Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 18:07



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 105 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7
 Co myślicie o ludziach nie wierzących??. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N maja 02, 2004 11:43
Posty: 166
Post 
Belizariuszu niby do czego złego może doprowadzić ateizm? Jesli ktoś kieruje sie racjonalizmem, sceptycyzmem a nie ślepą naiwnością czy strachem przed pieklem to postępuje niemoralnie? Ateisci mają poważne argumenty, mocniejsze niż wierzący. Pozdrawiam!


N paź 17, 2004 18:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41
Posty: 4101
Post 
PugCondoin napisał(a):

Wiesz dlaczego ateizm ma tu przewagę ... bo ja wszystkie swoje zasady opieram na własnych, nie cudzych przekonaniach. Nie łamię zasad, bo to moje zasady ... a ja doskonale wiem dlaczego ich przestrzegam.


Hmmm... ja też mam swoje zasady, których nie łamię :) (a ateistką nie jestem :P), także wiem dlaczego ich przestrzegam (tzn - doskonale wiem... ;) ):D. Nie widzę tutaj żadnej przewagi ateizmu :).

Rafi napisał(a):
Ateisci mają poważne argumenty, mocniejsze niż wierzący. Pozdrawiam!


Poważne argumenty... i mocniejsze - na co?

:)

_________________
Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.


N paź 17, 2004 19:23
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Belizariuszu, ty jesteś mi jeszcze chyba winien odpowiedź na poprzedniego posta ...


Nic ci nie jestem winien.........wystarczyloby bys ze zrozumieniem przeczytal to co pisze. Jezeli jednak tego zrozumienia brak....to zadne dodatkowe odpowiedzi nie sa w stanie zmienic Twojego nastawienia..

Cytuj:
Druga wojna światowa była wynikiem procesów których początki sięgają kilkaset lat wstecz. Chrześcijaństwo między innymi miało bezpośredni wpływ na te procesy i okazało się zbyt słabe ze swoją utopijna ideologią, by cokolwiek zmienić.


Konkrety , a nie slogany........nie lej mi tu wody, bo ja sie na to nabrac nie dam.


Cytuj:
Większość "katolików" nie miała żadnych oporów by stać się "krwiożerczym motłochem" ... i dzisiaj było by tak samo.


Bo to nie byli prawdziwi chrzescijanie. Prawdziwy chrzescijanin (katolik) nie moze sluzyc dwom panom......skoro zaczeli przedkladac ideologie krwiozerczej bestii, nad to co mowil Chrystus.....to przestali byc prawdziwymi chrzescijanami. Mowie o czywiscie o tych co zrobili to dobrowolnie, a nie o tych, ktorzy zostali zmuszeni bezwzglednym terrorem (zaznaczam to, bys znow nie przekrecil moich slow).

Rafi
Cytuj:
Ateisci mają poważne argumenty, mocniejsze niż wierzący.


Jakie to sa argumenty? .......znow prosze o konkrety a nie wodolejstwo.

pozdrowka


N paź 17, 2004 19:27

Dołączył(a): N wrz 26, 2004 20:05
Posty: 99
Post 
Belizariusz napisał(a):
Bo to nie byli prawdziwi chrzescijanie. Prawdziwy chrzescijanin (katolik) nie moze sluzyc dwom panom......skoro zaczeli przedkladac ideologie krwiozerczej bestii, nad to co mowil Chrystus.....to przestali byc prawdziwymi chrzescijanami. Mowie o czywiscie o tych co zrobili to dobrowolnie, a nie o tych, ktorzy zostali zmuszeni bezwzglednym terrorem (zaznaczam to, bys znow nie przekrecil moich slow).

Sprytnie to ująłeś ;)
Z tego wynika, że chrześcijanin przestaje być chrześcijaninem, gdy zrobi coś złego i wtedy to co zrobił spada na jakąś społeczność do której nagle nieświadomie przynależy.
Przecież to absurd. Idąc tym tropem zaraz dojdziemy do wniosku, że człowiek który czyni "dobrze" jest chrześcijaninem, a gdy zrobi coś "złego" to już nie jego wina tylko szatana lub coś w tym stylu ...

Pug ma racje. Chrześcijaństwo poniosło klęskę. Nawet gdyby przyjąć, że do II wojny światowej przyczynili się tylko niechrześcijanie nie zmienia to faktu, że większość chrześcijan uległo wpływom mniejszości.
Czy to nie jest klęska ?

Pozdrawiam.

_________________
Ciemność widze ...


N paź 17, 2004 22:55
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Przecież to absurd. Idąc tym tropem zaraz dojdziemy do wniosku, że człowiek który czyni "dobrze" jest chrześcijaninem, a gdy zrobi coś "złego" to już nie jego wina tylko szatana lub coś w tym stylu ...


No tak...jezeli tak pojmiesz moje zdanie to rzeczywiscie wychodzi absurd.

Chrzescijanin poprzez chrzest zostaje wlaczony do Kosciola. Nie znaczy to jednak, ze nigdy nie robi nic zlego.
Podalem konkretne uzasadnienie, piszac, ze nikt nie moze sluzyc dwom panom (to z Ewangelii).
Ludzie , ktorzy zaczeli dobrowolnie wyznawac zbrodnicze ideologie, sami wykluczyli sie z Kosciola......a wiec mozna uznac, ze chrzescijanami to oni sa tylko i wylacznie "na papierku". Bo faktycznie wyrzekli sie Boga i oddali czlowiekowi.
Co to za chrzescijanin, ktory wyznaje wiare w czlowieka, negujac tym samym Boga?
To juz nie jest chrzescijanin.


Cytuj:
Pug ma racje. Chrześcijaństwo poniosło klęskę.


Tak uwazasz?
No to chyba obaj macie slaby wzrok :)
Zauwaz bowiem, ze nazizm przestal juz wladac swiatem......komunizm powoli wszedzie upada............a chrzescijanstwo trwa od 2 tys lat.
Kto wiec tutaj poniosl kleske?
Ludobojcze (przede wszystkim zrodzone z ateizmu) rezimy, powstawaly i upadaly w przeciagu wiekow.............chrzescijanstwo wszystkie je przetrwalo.....a wy ciagle uwazacie, ze ponioslo kleske.....

Ojjjj panowie, tutaj jest potrzebny ....okulista :)

Pozdrowka


N paź 17, 2004 23:11

Dołączył(a): N wrz 26, 2004 20:05
Posty: 99
Post 
Belizariusz napisał(a):
To juz nie jest chrzescijanin.

Niech będzie, ale w takim razie ilu jest prawdziwych chrześcijan wśród wszystkich chrześcijan ?
Myślę że do obliczeń wystarczą palce u rąk ;)

Belizariusz napisał(a):
Cytuj:
Pug ma racje. Chrześcijaństwo poniosło klęskę.

Tak uwazasz?
No to chyba obaj macie slaby wzrok :)
Zauwaz bowiem, ze nazizm przestal juz wladac swiatem......komunizm powoli wszedzie upada............a chrzescijanstwo trwa od 2 tys lat.
Kto wiec tutaj poniosl kleske?

Czyli nie ważne jest co robią chrześcijanie. Ważne aby przetrwali.
OK niech będzie ;)
Belizariusz napisał(a):
Ojjjj panowie, tutaj jest potrzebny ....okulista :)

To jest złośliwość, ale nie mam co się przejmować przecież tego nie mówi prawdziwy chrześcijanin ;)

Pozdrawiam.

_________________
Ciemność widze ...


N paź 17, 2004 23:24
Zobacz profil
Post 
Key, Pug...
Czytam Wasze posty i - szczególnie podczas lektury przedostatniego posty Key'a odniosłem wrażenie, że Ty uznaliście wreszcie fakt, ze największe zbrodnie popełnili jednak ateiści, a jednak winę za to próbujecie zwalać na Chrześcijaństwo.
Dziwny - jak dla mnie - tok myślowy ... :o

Przecież człowiek jest tylko człowiekiem.
Każdy zaś człowiek odczuwa takie doznania jak strach przed śmiercią, głód, potrzeby fizjologiczne i tak dalej ...
A zło ma początkowo bardzo ładną twarz ...
Nikt przecież nie mówił najpierw, że będzie się mordować ...
Obiecywano raj na ziemi - bez Boga w Związku Sowieckim
Przedwyborcze Idee Hitera mówiły zaś o:
- zniesieniu bezrobocia i poprawie bytu narodu ...
A jego kampania wyborcza odbywała się przy wsparciu wielkiej finasjery...
Niejeden czlowiek dał się zwieść takiej propagandzie ...
Niewiele osób przewidywało, ze droga Hitlera będzie drogą zbrodni i zaprzeczenia wartościom chrześcijańskim ...
W ZSRR zaś celowo mordowano wszelkich "przeciwników politcznych" i terrorem zmuszano do posłuchu ...

Coś o Hitlerze i wierze ... :
Cytuj:
deowe i ezoteryczne źródła nazizmu

Mówiąc o głównych autorach ideologii hitlerowskiego socjalizmu (nazizmu) wymienia się najczęściej jedynie samego Adolfa Hitlera , czasem jeszcze dodając Alfreda Rosenberga i nie zauważając jakby innych, pozostających z reguły w ukryciu, inspiratorów. Jak sądzą niektórzy badacze tego problemu zjawisko nazizmu można tłumaczyć raczej głębokim wpływem pewnej doktryny ezoterycznej zaszczepionej hitlerowskiej elicie przez ukrytych "mistrzów", niż tylko i wyłącznie działalnością samego Hitlera. Choć wielu nadal wątpi w to, że pewne mity w połączeniu z okultyzmem mogą tak potężnie i skutecznie oddziaływać na ludzkie umysły, to przynajmniej niektóre wydarzenia z historii ruchu narodowo-socjalistycznego w Niemczech pokazują, iż jest to możliwe. Z drugiej strony nie można popadać w przesadę i oceniać Trzecią Rzeszę wyłącznie jako rodzaj jakiegoś "germańskiego New Age". Faktem natomiast pozostaje znacząca obecność idei i ruchów okultystycznych oraz neopogańskich w życiu publicznym hitlerowskich Niemiec. Mimo to ostatnio dość często, jakby na przekór wszystkim faktom, niektóre dzisiejsze "autorytety" usiłują doszukiwać się źródeł nazizmu wprost w chrześcijaństwie, nazywając Hitlera katolikiem i argumentując, że w końcu był on ochrzczony w kościele katolickim. Niektórzy, jak prof. Yehuda Bauer posuwają się nawet to nazwania żydowskiego holocaustu "największą zbrodnią chrześcijaństwa" ([7] str. 41). Z kolei inni używają równie absurdalnych sformułowań w rodzaju: "nazizm był nieuniknionym rezultatem chrześcijaństwa", "hitleryzm wyrósł w świecie chrześcijańskim" czy też "nazizm był fenomenem chrześcijańskim" . Ostatnio niejaki Daniel Jonah Goldhagen w swojej książce "Moralny rozrachunek" poszedł dosłownie "na całość" w szkalowaniu Kościoła katolickiego i generalnie chrześcijaństwa. Autor ten twierdzi, między innymi, że "Kościół jest odpowiedzialny za holocaust, a chrześcijaństwo legło u podstaw nazizmu" , a zagłada Żydów, jaka dokonała się w Europie ponad pół wieku temu, była po prostu "wojną religijną chrześcijaństwa z judaizmem" i "erupcją tego, co pod powierzchnią europejskiej kultury gotowało się od dawna za sprawą chrześcijaństwa." ([23] str. 1). Niestety tak to już jest, że często najgłośniej krzyczą i rzucają oszczerstwa ci, którzy albo nie wiedzą co mówią , albo kierują się zwykłą nienawiścią do chrześcijaństwa, zresztą taką samą jaką okazywał mu Hitler. Fakty bowiem wskazują na coś zupełnie przeciwnego, gdyż hitleryzm nie miał nic wspólnego z chrześcijaństwem, stanowiąc zresztą swoją rasistowską ideologią dla niego zagrożenie. W istocie ideowych źródeł nazizmu należy się doszukiwać raczej w neopoganiźmie i okultyźmie, a nie w chrześcijaństwie. To, że Hitler został ochrzczony w kościele katolickim o niczym nie przesądza , podobnie zresztą jak i ten fakt, że prawdopodobnie w jego żyłach płynęła krew żydowska ([7] str. 43). Ponadto Hitler ani nie uważał się za katolika , ani nie postępował jak powinien postępować katolik. Prawdziwy katolik winien postępować zgodnie z nauką Chrystusa, która jest "religią miłości" - jak żadna inna na świecie, co więcej prawdziwym katolikiem nie może być człowiek, który sieje wokół nienawiść, rasizm, gardzi chrześcijaństwem i niszczy Kościół katolicki. Zresztą sam Hitler wypowiedział następujące zdanie: "Gdy dojdę do władzy Kościół katolicki nie będzie w Niemczech mieć głosu, lecz by cel swój osiągnąć nie mogę się bez niego obejść." Zaś rzeczywisty, pełen pogardy stosunek do chrześcijaństwa wyraźnie ukazują następujące słowa Hitlera: "Najcięższym ciosem jaki kiedykolwiek spadł na ludzkość, było chrześcijaństwo ... Jest ono wynalazkiem chorych umysłowo ... plagą podobną do syfilisu" ([26] str. 134). Wkrótce dały się zauważyć kolejne , wyraźne etapy stopniowego nasilania walki z Kościołem. Organizacje katolickie pozamykano już w 1933 roku ([12] str. 399) zaś w 1935 roku zlikwidowano modlitwę w szkołach. Konsekwentnie usuwano także księży ze szkół tak, że już w 1935 roku około 700 duchownych pozbawiono prawa nauczania religii. Wykorzystując sfabrykowane oskarżenia stawiano pod sądy setki duchownych i katolików świeckich. Jednocześnie wszystkim tym antykościelnym akcjom towarzyszyła coraz intensywniejsza agitacja antyreligijna. Jedno z haseł hitlerowskiej propagandy głosiło "... Kościół musi upaść , aby Niemcy mogły żyć ... ." W refrenie jednej z pieśni hitlerowskich oddziałów szturmowych SA powtarzano "Towarzysze z oddziałów szturmowych wieszajcie Żydów, stawiajcie księży pod ścianę", z kolei młodzież z Hitlerjugend śpiewała podczas zlotu norymberskiego w 1934 roku "... Żaden podły ksiądz nie wydrze z nas uczucia, że jesteśmy dziećmi Hitlera. Czcimy nie Chrystusa, lecz Horsta Wessela. Precz z kadzidłami i wodą święconą. Kościół nie rozumie , co dla nas jest cenne. Ta swastyka przynosi zbawienie światu, chcę podążyć za nią krok w krok." ([16] str. 97). Ostatecznie w Trzeciej Rzeszy stanęło na tym, że według wyrażenia dra Hompfla "kultura którą posiadamy nie jest chrześcijańską , a co jest chrześcijańskie nie jest dla nas kulturą." ([13] str. 391).(...)

Ze strony:
http://www.kki.com.pl/piojar/polemiki/n ... hitl1.html
Polecam lekturę całego artykułu.

Pug - twierdzisz że nie wierzysz bo myślisz ...
A mi się coś wydaje że ty wierzysz
- każdemu głupstwu, które ktoś ci podsunie...
Byleby tylko było zgodne z Twoimi wyobrażeniami o świecie ...
:-(


Pn paź 18, 2004 16:39
Post 
Sprostowanie.
O ile droga komunizmu do władzy była oparta na sile i zbrodni, o tyle faszyzm początkowo opierał się na chwytliwych hasłach, zwodzących obywateli krajów dotkniętych faszyzmem, zaś prawdziwe oblicze pokazał dopiero później.

P.S. Przepraszam za nazbyt ostry zwrot, który umieściłem na końcu swojej poprzedniej wypowiedzi.


Pn paź 18, 2004 16:50
Post 
Cytuj:
Czyli nie ważne jest co robią chrześcijanie. Ważne aby przetrwali.
OK niech będzie Mruga 2


no i ok...niech bedzie.....bo to juz przestaje przypominac normalna dyskusje.
Manipulujesz moimi slowami tak jak ci wygodnie. Szukasz dziury w calym , pomijajac fakty.
Dlatego tez proponowalem wizyte u okulisty......i nie jest to zlosliwosc , a zwyczajne chrzescijanskie milosierdzie, ktore nakazuje mi dbac by moj brat wyleczyl swoja "slepote"......bo to mozna leczyc
Przepraszam.....zapomnialem, ze ateista nie zna takiego slowa jak "milosierdzie" (teraz to juz jest zlosliwosc, ale calkowicie zamierzona).

Na koniec....Nie ty, bedziesz mnie uczyl czym jest chrzescijanstwo. Bo zeby kogos o tym uczyc, to trzeba miec na ten temat jakiekolwiek pojecie.
Skoro jednak ty uwazasz, ze nazizsci i kumunisci byli chrzescijanami.......to widac, ze tego pojecia zupelnie ci brak.
Zastanawiam sie nawet czy wiesz kim jest ateista......bo mylac jedno , latwo pomylic i drugie.

pozdrowka


Pn paź 18, 2004 17:03
Post 
Czytam posty Puga i KeyMakera i muszę przyznać, że nie sposób przyznać ich wywodom pewnej racji.
Rzeczywiście - Chrześcijaństwo wydaje się mało odporne na wybuchy dobrze ukierunkowanej, wściekłej nienawiści.
Podobnie zresztą jak Demokracja - poddana podobnej próbie.
Wszak to właśnie na Białorusi doszło na skutek demokratycznych wyborów do wyboru na prezydenta czlowieka, który przedstawiany jest przez "media" jako osoba bardzo "niedemokratyczna".
To przecież demokratyczne, potężne Stany Zjednoczone zostały wciągnięte w wojnę wywołaną przez grupkę "niedemokratycznych" fanatyków - terrorystów.
Przywódcy i inicjatora tych zamachów - jak do tej pory nie ujęto, mimo militarnego zwycięstwa nad dwoma krajami uważanymi za "wspierające terroryzm". Zaś w zdobytym Iraku coraz bardziej wrze i do zaprowadzenia ładu i porządku oraz demokracji wydaje się, że jest bardzo daleko ... :-(
A wszystko to na skutek wybuchu wściekłej nienawiści połączonej z dobrym planowaniem i pieniądzom ...

Zobaczymy, jak wybrnie z tej matni Demokracja ...
Jednak siła Chrześcijaństwa jest już wielokrotnie sprawdzona.
Podobnie jak w czasach inwazji Maurów na Europę udało się Karolowi Młotowi pod chrześcijańskimi sztandarami zatrzymać ten pochód nienawiści i zdobywców - sądzę, ze Europie uda się i tak wybrnąć w tej chwili z każdej kolejnej awantury - zjednoczonej znów pod chrześcijańskimi sztandarami ...
Nieważne, czy spiralę nienawiści rozpęta fanatyk "reprezentujący" "ateizm" , czy jakąś religię ...


Pn paź 18, 2004 20:46
Post 
PugCondoin napisał(a):

Ddv, chłopie ty mnie zawsze rozbroisz ... gdzie ja Ci napisałem, że chrześcijaństwo jest winne, drugiej wojny ? Ja tylko napisałem, że okazało się bezwartościowe w zapobieżeniu drugiej wojnie. Czytaj uważnie, bo inaczej wyciągasz bzdurne wnioski.

Pug ...
Możesz mi jeszcze powiedzieć - jasno i wyraźnie jak zatem mam rozumieć te twoje słowa:
PugCondoin napisał(a):
Ja osobiście nie mam złudzeń co do tego jak wyglądała rzeczywistość 500 lat temu i jak wygląda dziś. Problemem nie jest ta czy inna religia, czy inny chory system. Problemem są ludzie którzy to wszystko tworzą. Chrześcijaństwo nic nie wniosło do tej mieszanki poza swoją własną specyficzną krwiożerczością i bezwzględnością. Ci którzy byli pomocni i posiadali empatię bez względu na wyznanie czy ideologią zawsze byli tacy sami. Podobnie sprawa wyglądała z mendami wszelkiej maści. Religia tylko utrudnia ocenę sytuacji i zakrzywia rzeczywistość dając manipulatorom i pasożytom na ludzkiej naiwności potężne narzędzie ... dlatego nigdy nie uznam religii za pozytywne zjawisko ...


PugCondoin napisał(a):
Czy to nie cywilizacja która chrześcijaństwo wskazuje jako fundament swojej kultury, zafundowała światu pierwszą wojnę która działa się na prawie wszystkich kontynentach ? Jaki jest więc rzeczywisty wpływ i znaczenie ideologii chrześcijańskiej? Nie mylmy tego z siłą KK ... nie chodzi nam o władzę, tylko wartość ... i tzw. "morlanosć" o któej tyle mówicie ...


PugCondoin napisał(a):

Jak to się stało, że w katolickim i prawosławnym (czyli w chrześcijańskim) kraju doszli do władzy tacy ludzie jak Hitler czy Stalin. Jak to się stało, że nikt nie zablokował ich drogi do wielkości, nikt lub prawie nie stawiał oporu, przeciwnie popierano ich. Ile jest warte chrześcijaństwo, skoro dwóch ludzi mogło zrobić z niego pośmiewisko na oczach całego świata?


PugCondoin napisał(a):
Hitlerowcy? Mam wrażenie, że 80% Niemców w czasie II wojny mozna by tak określić bez większej przesady. Zauważ, że ja nie próbuję wykazać bestialstwa samych Niemców, osobiście uważam, że każdy człowiek jest do tego zdolny w określonych warunkach. Moim celem jest tylko wykazanie jak bezwartościowe okazało się chrześcijaństwo w chwili prawdzwej próby.


Cytuj:
Natura odwagi:
Zwyczajni ludzie mogą zmienić świat
Przewodnik nauczyciela
dodatek do filmu
Ci, którzy pomagali…Kraków 2003


Ponad 5,800 Polaków zostało uhonorowanych tytułem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata przez Instytut Yad Vashem i Państwo Izrael. Narażając się na pewną śmierć w czasie Holokaustu, ludzie ci ukrywali Żydów,
przechowywali ich w swych domach, ratowali ich życie.

Cytat ze strony:
http://www.pajayouth.org/resources/PAJA ... yciela.doc

W tym wielu kapłanów... (mój dodatek)
Czy zatem rzeczywiście Chrześcijaństwo okazało się 'bezwartościowe" w walce ze złem :co:

I jeszcze jedno...
PugCondoin napisał(a):

Z czym utożsamiam chrześcijaństwo ? Oczywiście z komunizmem. Czyż celem pracy każedgo człowieka zgodnie z tą ideologią nie powinno być szczęście innych? Nie twierdzę, że to nie jest piękna idea, ale jakże absurdalna ... ;]


PugCondoin napisał(a):

Problem w tym, że ludzkości od wieków nie udało się tego dokonać. Oczywiście narodziły się setki ideologii, setki kodeksów, praw, przykazań, zasad, zakazów, nakazów ... wszystko po to by określić jak człowiek powinien się zachowywać. Chrześcijaństwo, Islam twierdzą, że potrafią oddzialić "dobro" od "zła". Ale jedyne co w rzeczywistości oferują to banały typu: nie zabijaj, nie kradnij, czy nie sypiaj z cudzą żoną. Od każdej reguły którą stworzył człowiek sa wyjątki, sytuacje w których ta reguła zwyczajnie nie ma odniesienia. Zresztą wsyzstki reguły nie służą "dobru" kazdego człowieka z osobna. Prawie zawsze służą "dobru" większości ...

PugCondoin napisał(a):

Czy ja wiem, nie zdziwiłbym się gdyby Hitler posiadał ołtarzyk z napisem "Got mit uns" ...


Jak to połączyć z:
PugCondoin napisał(a):
Wartość? Najważniejszy dla mnie jest brak hipokryzji, potem uczciwość wobec siebie ... reszta to sprawa każdego człowieka i jego decyzji za które sam zapłaci ...

Za nic nie potrafię zrozumieć poglądów Puga ... :-(


Wt paź 19, 2004 16:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Ddv, pokaż mi w którym miejscu dostrzegasz niespójność ... to podyskutujemy. nie będę po raz drugi pisał tego dsamego. Czego dokładnie nie rozumiesz ?


Wt paź 19, 2004 20:30
Zobacz profil
Post 
Zastanów się, chłopie nad tym, co w ogóle wypisujesz :-(


Wt paź 19, 2004 20:50
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
To komiczne Ddv, że to ty udzielasz mi takich rad ... tobie się ywdaje, że napisałeś coś sensownego od jakiś trzech miesięcy ? ;]


Śr paź 20, 2004 19:58
Zobacz profil
Post 

Proponuję dokończyć wymianę uszczypliwości w ramach prywatnej korespondencji.


Śr paź 20, 2004 20:52
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 105 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL