Czyż nie o takim podejściu ludzi marzą także rożni oszuści?

nie widzę związku...możesz dokładniej wyjaśnić o co chodzi?

Na tym stwierdzeniu oparte są wszystkie religie.
W religii niestety trzeba zacząć od wiary, a potem przekonywać się ile w niej prawdy.
Często jest tak że odnalezienie prawdy jest równoznaczne z opuszczeniem religii.
Powszechnie się bowiem uważe że religia nie musi być spójna, nie musi być realistyczna, ani nawet logiczna. Święte księgi mogą się wewnętrznie wykluczać, a dogmaty nie muszą się zgadzać z księgami ani naukami proroków. Wszystkie wątpliwości lub nieścisłości musi zastąpić wiara. Ślepa wiara.

Zatem pytanie nie powinno zawierać "także".

Dlatego Bog dal ludziom rozum a owieczkom nie

To jest pochwała naiwności. A na naiwności żerują oszuści.

Często nie tyle marzą co wykorzystują...

Brawo panowie, rozpracowaliście całą machinę religijną . Czy wam nigdy nie przjdzie do głowy, że to nie my mamy problem ??

No jakis problem macie skoro az prawo musi bronic "uczucia religijne".

To nie my mamy problem tylko Wy... i tak sobie można odbijając piłeczkę trwać w przekonaniu, że się jest tym co poznał prawdę.

Już mnie to denerwuje. Zawsze znajdzie się jakiś pewny siebie głupek. Przez takich mam złe skojarzenia z religią . A oni mają to w d... i dalej z prymitywnym zadowoleniem kpią sobie z tych co to nie są mądrzy. Tylko tak dalej..."nawracajcie".

Myślę, że pod tym stwierdzeniem mogą się podpisać rónież "lekarze homeopatii", okultyści, hotelarze znad jeziora Loch Ness i cała masa innych szarlatanów.

Aleiści to też Ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli... Nie widzieli że Boga NIE MA (mogą tylko przypuszczać), a uwierzyli w to:)

Ale to jest inny rodzaj niewiary. Ja nie wierzę w twojego Jahwe, tak jak Ty nie wierzysz np w Sziwę.

Nie powiedziałem, że mam świętą rację, ale czasami pewność siebie jaka uderza z waszych postów robi wrażenie jakbyście w ogóle nie przyjmowali, że możecie się mylić. Jeśli rozmawiają dwie osoby to choćby według statystyk nie można mieć racji. W tym co mówicie pewnie jest wiele prawdy, ale czy możecie mieć pewność, że zawsze dobrze mówicie?


Nie wiem czym sobie na to zasłużyłem, ale jeśli w jakiś sposób Cię obraziłem to przepraszam, całkiem poważnie przepraszam.

pozdrawiam i respect for all

A jak można to zobaczyć ?

Ale ateiści stawiają argumenty i szukają dowodów przeciwko wierze w Boga w przeciwieństwie do katolików, którzy nie czynią nic, by udowodnić chociażby ateistom, że oni się mylą - chociaż ja twierdzę, że to katolicy są w błędzie.