"To nie jest forum tego pisma. "My" 'tu' mamy trochę inne poglądy. Wpisz sobie w Google nazwę tego pisma i poszukaj. Jak mają forum, to sobie z nimi porozmawiasz."
przecież że nie jest to forum tego pisma. A z nimi jak zechce i uznam to za stosowne to porozmawiam.
"PS. Proszę rozumnie uzasadnić dlaczego zastosowano uogólnienie: "przez ortodoksyjnych chrześcijan".
ortodoksyjnych w znaczeniu nieskłonnych do kopromisu, ustępstw. Jak najbardziej jest to uogólnieniem jak zauważa przedmówca. Sądze że tam gdzie pojawia sie skrajna ortodoksja względem jakiegoś zagadnienia, tam nie ma mowy o tolerancji, uszanowaniu innych etc...
"Ile Twórca tego wątku zna czasopism chrześcijańskich by stosować uogólnenie? "
dużo zna.... Wiem - to znowu uogólnienie, ale lepsze to w tym przypadku niż wyliczenia... Tyle że nie wszystkie które twórca tego wątku zna są pisane przez takich ludzi jak to.....
"PS2. Dlaczego nie jest dostrzeżone, że wypowiedzi cytowane robią wrażenie nacjonalistycznych."
dostrzeżone jest. Może tylko nie wypowiedziane, heheh.....
"To o czym mamy dyskutować?"
dyskutujcie o czym chcecie. ja w to nie wnikam. przedstawiłem tylko swoje spostrzeżenie, wręcz oburzenie treściami zawartymi w owej gazecie. ponadto wiem że nie jest tam prezentowany pogląd wszystkich chrześcijan, a tylko jakiś tam odszczepieńców.... niech będzie - może przesadziłem z tym stwierdzeniem "ortodoksyjni chrześcijanie", może nawet nie jest za bardzo adekwatne do tego co chciałem przekazać. Ale pisałem to pod wpływem emocji. Powiniennem raczej napisać: "nie ma nic bardziej żałosnego niż czasopisma i gazety wydawane przez ludzi którym sie w głowach pomieszało". Tak więc przepraszam wszystkich, którzy sie ewentualnie obruszyli za wcześniejszą wersje. Poniosło mnie
Tematem który mógłby z tego wypłynąć może być np - Dokąd chrześcijanie chcą dojść skoro wśród nich panują takie rozłamy, niezgodności, kłótnie i nieporozumienia? Czy w takim skłóceniu mogą coś osiągnąć? (chodzi mi już teraz o ogólny obraz chrześcijan w świecie, i wszelkie podziały)... W końcu - którzy chrześcijanie mają racje a którzy błądzą? (do wyboru jest masa opcji - katolicy, protestanci, prawosławni, zielonoświątkowcy, a może któryś z odłamów chrze ścijaństwa ezoterycznego - tradycja armeńska albo ormiańska.... trudno będzie sie zdecydować....)
Jak widać "dym Szatana" wniknął głęboko "w chrześcijaństwo" i stał sie przyczyną wielu podziałów.... A gdyby tak postawić tylko na to co prawdziwe? Bo wiecie - gdyby spotkali sie na przykła: prawdziwy chrześcijanin z prawdziwym judaistom to nie dostrzegliby między sobą różnic. Wtedy "dla prawdziwych" liczołoby sie samo spotkanie, samo to że sie razem spotkali. Przecież Bóg stworzył człowieka, a nie buddyste, chrześcijanina, masona, szamana itd itp.....