Rzymski cesarz Julian Apostata prześladujący chrześcijan dążył także do odbudowy Świątyni Jerozolimskiej.
Według zapisów zawartych w Biblii:



...czy gdyby Cesarz Julian Apostata odbudował Świątynie Jerozolimską to było by to jednoczesnym zaprzeczeniem istnienia Pana Boga i sensu istnienia chrześcijaństwa ? Czy ten jeden człowiek mógłby tego dokonać ?

Jak widać jednak tego nie dokonał. I nikt do tego czasu tego nie dokonał i uż raczej nie dokona. Jak widać owe proroctwa jednak się spełniają

Chrystus założy na ziemi królestwo?

Tu raczej chodzi o świątynię duchową, wewnętrzną… „Nadchodzi jednak godzina, owszem już jest, kiedy to prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w Duchu i prawdzie4, a takich to czcicieli chce mieć Ojciec. 24 Bóg jest duchem: potrzeba więc, by czciciele Jego oddawali Mu cześć w Duchu i prawdzie»…” Świątynia ta z kamieni to tylko odległy symbol tej prawdziwej wewnętrznej, bo właśnie „ta” Świątynia nas wszystkich jednoczy i to w sensie rzeczywistym, istotowym a nie tylko symbolicznym.
Po paruzji upadną wszystkie ziemskie religie, a na ich „gruzach” powstanie tylko jedna

Tu się zgadzam. Jezus nie raz mówił, że odbuduje świątynię, ale duchową. Kolejnyfragment o tym mówiący jest o tym, gdy mówi, Aby zburzyli tą świątynie, a On ją w 3 dni odbuduje. Tam nawet sam apostoł dopisuje, że faryzeusze nie rozumieli, bo nie mówił o świątyni materialnej, leczo światyni ducha.

Szkoda że nie znam dokładnego cytatu ani jego ulokowania w PŚ.


Tutaj też mi się wydaję że chodzi o Królestwo duchowe.

Pisze o tym w apokalipsie według św. Jana. Jest to chyba najtrudniejsza księga NT.

...Ale gdyby Chrystusowi chodziło o rzecz materialną czyli Świątynię Jerozolimską, to Julian Apostata byłby w stanie jej odbudową obalić mit Biblii- nieprawdaż ?

Owszem, gdyby tego dokonał. Ale nie dokonał, co tylko potwierdza proroctwa jezusowe

Julian NIE prześladował chrześcijan.