Jacson napisał(a):
A ja wam mówie, że brak świadomości grzechu wcale nie zwalnia ze śmiertelności grzechu!!!
Jest to potwierdzone w wielu objawieniach i orędziach
zresztą weźmy pod uwage taka Sodome i Gomore (swoją drogą - zniszczone właśnie z powodu grzechu nieczystości) przecież oni mieli gdzieś czy obrażają Boga czy nie... czy przez to że grzeszyli będąc nieświadomi to zwalnia ich z grzechu ? nie, Bóg ich ukarał!
Brak świadomości grzechu w tej sytuacji działa tylko w taki sposób, że mimo zatajenia grzechu nieczyni spowiedzi świętokradzką. Jednak mimo to dalej pozostaje nieodpuszczonym grzechem (a że przez wiele lat sie zbierał to pociągał za sobą dalsze grzechy), dlatego trzeba o wszystkim powiedzieć podczas Spowiedzi (osobiście polecam Spowiedź Generalną)
Kościół naucza, że do zaistnienia grzechu ciężkiego wymagane są warunki:
1. świadomość
2. dobrowolność
3. ważna rzecz (materia ciężka)
Jeśli braknie któregoś z tych warunków - grzechu ciężkiego nie ma.
Co do Sodomy i Gomory. Bóg żalił się Abrahamowi, że mało tam jest sprawiedliwych - znaczy takich, którzy żyli tak, jak Bóg chce. Abraham prosił Boga, by się nad tymi miastami ulitował i Bóg przystanął na to, jeśli znajdzie tam chociaż kilku sprawiedliwych. Znaczy to, że nie można mówić, że owi ludzie nie byli świadomi. A mogę się pokusić o stwierdzenie, że ci ludzie całkiem - świadomie i dobrowolnie odrzucili Boga i jego wymagania moralne.
Cytuj:
Na to Abraham: «O, racz się nie gniewać, Panie, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?» Odpowiedział Pan: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu». Wtedy Pan, skończywszy rozmowę z Abrahamem, odszedł, a Abraham wrócił do siebie.
byli tam też tacy, którzy wiedzieli, co jest zgodne z wolą Bożą.
Wj 18,32-33
Brak świadomości nie zwalnia z grzechu śmiertelnego, ale jednocześnie czyni, że spowiedź nie jest świętokradzka. Nie widzę tu logiki.
Oczywiście poleciłbym odbyć spowiedź generalną, bo to na pewno uspokoi sumienie i nie będą pojawiać się wątpliwości.
PS: Kościół nie zaakceptował wszystkich orędzi i objawień. Gdzieś można o tym poczytać.
