
czy Bóg jest skandalistą?
Dziś zastanawia mnie pytanie czy Bóg jest skandalistą. Dlaczego bowiem nie został kapłanem. Został ofiarowany w świątyni (co wspominane jest dziś). Umarł jako ofiara Boga, męczennik, zwano Go Barankiem Bożym.
On sam się wielokrotnie porównywał do dobrego pasterza.
Dlaczego zatem jeden z kapłanów, którzy od zarania dziejów składali ofiary Bogu nie został kolejną ofiarą. Jest to wręcz niemożliwe do pojęcia przez normalnego człowieka. Oto Bóg - Człowiek kapłan w świątyni jerozolimskiej zostaje zadźgany przez swoich nieprzychylnych mu kolegów po fachu i umiera na krzyżu. Największa ofiara, ofiara ofiar - Kapłan-Bóg zabity najlepiej na ołtarzu w świątyni - zadźgany nożami. Cóż za podniosłe morderstwo (ew. ukamieniowanie w świątyni). Nic z tego - na krzyżu , najgorsza śmierć z możliwych, wydrwiony, wykpiony, syn ...stolarza Józefa.
Notabene 30 lat starszego od swojej żony. I to ma być? To prędzej już jakiś czarownik, hochsztaplerz, Belzebub - dosłownie

.
A jednak Bóg... postawił na ród królewski. Ten Bóg nie umarł jako kapłan tylko jako król. To sie nie mieściło w głowach najwybitniejszych nawet Zydów. Pewnie dlatego wysłali go do piekła i tkwią w swoim błędzie do dziś.

?