Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 28, 2025 15:52



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 70 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Nieskończone miłosierdzie a (skończona) sprawiedliwość 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz sty 29, 2009 19:38
Posty: 53
Post Nieskończone miłosierdzie a (skończona) sprawiedliwość
Jedną z podstaw chrześcijaństwa jest twierdzenie, że Bóg jest nieskończenie miłosierny i sprawiedliwy jednocześnie. Przecież to jest niemożliwe. Kochając kogoś bezgranicznie nie można go przecież "osądzić" prawidłowo!


So sty 31, 2009 22:00
Zobacz profil
Post 
Co jest niemozliwe dla wszechmogącego Boga? :lol:


So sty 31, 2009 22:02
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
Błędne jest myślenie, że Bóg nas będzie sądził, jak to robi sędzia, czy ławnicy w sądzie.
Bóg będzie czuwał nad tym, by każdy otrzymał to co wybrał. Kto żył tak, by zasłużyć na niebo, ten dostać musi niebo, kto wybrał drogę potępienia musi pójść do piekła, bo sprawiedliwość Boża nie może pozwolić, by ten co całe życie pracował na piekło, nagle zawiódł się, bo trafił nie tam gdzie chciał.

Użyte w Biblii słowo na określenie sędziego (także w odniesieniu do Boga) nie oznacza rozstrzygania spraw, sądzenia jak to dziś widzimy. Ów określenie oznacza: wprowadzającego porządek, ład, czuwającego nad tym ładem i porządkiem. Zatem Bóg czuwać będzie, by wszystko odbywało się zgodnie z "prawem" nie zaś sam będzie osądzał.
Taki przykład mamy choćby w Księdze Sędziów, gdzie nie ma mowy o ani jednym człowieku trudniącym się sędziowaniem. Owi sędziowie to wodzowie, którzy wprowadzają ład, po czasie odstępstwa od Boga, czyli po czasie bezładu (nieporządku). Oni to porządkują.
Takie widzenie Bożej sprawiedliwości wyklucza niemożliwość pogodzenia tych dwóch cech.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


So sty 31, 2009 22:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post 
szumi napisał(a):
Błędne jest myślenie, że Bóg nas będzie sądził, jak to robi sędzia, czy ławnicy w sądzie.
Bóg będzie czuwał nad tym, by każdy otrzymał to co wybrał. Kto żył tak, by zasłużyć na niebo, ten dostać musi niebo, kto wybrał drogę potępienia musi pójść do piekła, bo sprawiedliwość Boża nie może pozwolić, by ten co całe życie pracował na piekło, nagle zawiódł się, bo trafił nie tam gdzie chciał.


A ja sądzę, że mówienie o tym, że Bóg nikogo nie sądzi, tylko każdy dostaje to co wybrał, to po prostu dziecinada i do tego przepełniona hipokryzją. Trudno orzec czyją - Boga, czy ludzi, którzy to wymyślili. Zgadnijcie co obstawiam.

Jest raczej oczywiste, że gdyby jakiś wybór był, to nikt by piekła nie wybrał i nikt by w ogóle na potępienie nie był skazywany - skoro to tylko kwestia wyboru.
Wybór nie istnieje - jeszcze bardziej niż nie istnieje piekło. Jak można mówić o wyborze, skoro w praktyce nie wiemy co wybieramy.
To tak jakby w totalitarnym kraju kogoś uwięziono i torturowano, uzasadniając to tym że sam tak wybrał, bo przecież mógł być posłuszny i czcić przywódców.

A co do twierdzenia z pierwszego postu. To oczywiste, że nieskończone miłosierdzie stoi w jawnej sprzeczności z samą ideą jakiegokolwiek wiecznego potępienia. Nieskończenie miłosierny Bóg nie tylko nie mógłby sądzić sprawiedliwie - nie mógłby sądzić w ogóle. Mógłby tylko wybaczać - nieskończona miłość by go poważnie ograniczała. Ale to nie jedyna wewnętrzna sprzeczność Boga...

Religia zdołała właściwie przekonać ludzi, że istnieje pewien niewidzialny człowiek, który żyje w niebie. Ma listę 10 rzeczy, których nie chce, żebyś robił. A jeśli zrobisz którkąkolwiek z tych rzeczy, to ma specjalne miejsce, pełne ognia, dymu, tortur i katuszy, gdzie wyśle cię, żebyś żył i cierpiał, palił się, dusił, krzyczał i płakał, i tak przez całą wieczność aż do końca czasu.
Ale... on cię kocha!

George Carlin

Nie wiem jak można nie widzieć sprzeczności pomiędzy nieskończoną miłością, a tymi wszystkimi wizjami piekła i potępienia...


So sty 31, 2009 22:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
bo sprawiedliwość Boża nie może pozwolić, by ten co całe życie pracował na piekło, nagle zawiódł się, bo trafił nie tam gdzie chciał.

A gdyby ktoś całe życie pracował na niebo ale wcale nie chciał tam trafić?


So sty 31, 2009 22:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
Witold napisał(a):
Nie wiem jak można nie widzieć sprzeczności pomiędzy nieskończoną miłością, a tymi wszystkimi wizjami piekła i potępienia...

Dlatego powoli wiele wyznań wycofuje się z koncepcji wiecznych męczarni, np. Kościół Anglikański zrobił to w 1995 roku oświadczając: ""Piekło nie oznacza wiecznych mąk, lecz raczej ostateczne i nieodwracalne obranie drogi życiowej tak dalece i zupełnie przeciwnej Bogu, że jej kresem może być tylko całkowity niebyt"

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


So sty 31, 2009 22:43
Zobacz profil
Post 
szumi napisał(a):
Użyte w Biblii słowo na określenie sędziego (także w odniesieniu do Boga) nie oznacza rozstrzygania spraw, sądzenia jak to dziś widzimy. Ów określenie oznacza: wprowadzającego porządek, ład, czuwającego nad tym ładem i porządkiem. Zatem Bóg czuwać będzie, by wszystko odbywało się zgodnie z "prawem" nie zaś sam będzie osądzał.

Trochę nie rozumiem, bo jeśli Bóg nie będzie sądził ludzi tylko czuwał na tym, aby wszystko odbywało się zgodnie z „prawem”, to w jaki sposób będzie się rozstrzygał los człowieka? Przecież stosowanie prawa zawsze wymaga czyjejś interpretacji czyli osądu. Kto zatem będzie decydował czy człowiek swoim życiem zasłużył sobie na niebo czy piekło? Chyba, że wszystko będzie odbywało się na niejako automatycznie jak hinduskim prawie karmy (czyli zebrałeś ileś tam dobrych uczynków możesz przejść). Zawsze jednak myślałem, że tym właśnie różni się chrześcijaństwo od np. buddyzmu, że po śmierci to Bóg w swej bezgranicznej sprawiedliwości oceni życie człowieka i arbitralnie rozstrzygnie o dalszym jego losie, ale jak widzę byłem w błędzie.


So sty 31, 2009 22:48
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
Prawo jest jasne i klarowne. Jest napisane, co robić by pójść do nieba, co robić by pójść do piekła.
Sąd tak naprawdę będzie polegał na stanięciu w prawdzie wobec swojego życia- rewizja tego życia widząc wszystkie sytuacje takimi jakimi były, a nie takimi jakimi nam się wydawały. Bo nasze postrzeganie rzeczywistości jest często inne, niż być powinno.
A Bóg czuwa, by nikt nie trafił tam gdzie nie powinien. Różnica jest taka między chrześcijaństwem a buddyzmem, że tu decyduje osobowy Bóg, a nie bezosobowa karma (atman, czy jak to zwał).
Czyli Bóg ocenia uczynki, ale stając jakby z boku - On nie ma wymierzać kary (nie da nikomu klapsa).

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


So sty 31, 2009 23:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
(nie da nikomu klapsa).

Tylko wieczne potępienie... ja już wole 1000 batów


So sty 31, 2009 23:12
Zobacz profil
Post 
szumi napisał(a):
Czyli Bóg ocenia uczynki, ale stając jakby z boku - On nie ma wymierzać kary (nie da nikomu klapsa).

Oceniać uczynki to znaczy sądzić, nie ważne czy się stoi z boku, z przodu, czy z tyłu. Wydaje mi się, że chodziło Ci o to, że człowiek swoim postępowaniem nie daje Bogu wielkiej możliwości w kwestii, jaki wyrok ma zapaść. Ale po co było w takim razie pisać:
Cytuj:
Błędne jest myślenie, że Bóg nas będzie sądził, jak to robi sędzia, czy ławnicy w sądzie.
?


So sty 31, 2009 23:27
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
mauger napisał(a):
szumi napisał(a):
Czyli Bóg ocenia uczynki, ale stając jakby z boku - On nie ma wymierzać kary (nie da nikomu klapsa).

Oceniać uczynki to znaczy sądzić, nie ważne czy się stoi z boku, z przodu, czy z tyłu. Wydaje mi się, że chodziło Ci o to, że człowiek swoim postępowaniem nie daje Bogu wielkiej możliwości w kwestii, jaki wyrok ma zapaść. Ale po co było w takim razie pisać:
Cytuj:
Błędne jest myślenie, że Bóg nas będzie sądził, jak to robi sędzia, czy ławnicy w sądzie.
?


Po to jest to pisać bo Boskie miłosierdzie jest większe od Boskiej sprawiedliwości. Bóg może Ci powiedzieć - "całe życie źle żyłeś i naważyłeś sobie piwa, ale żałowałeś i ja Ci wybaczam, NIE MUSISZ ponosić kary" - a tak nie może postąpić sędzia bo on musi powiedzieć - "całe życie źle żyłeś i naważyłeś sobie piwa, i nic Ci nie da twój żal i skrucha, nic nie poradzimy MUSISZ ponieść karę."

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


N lut 01, 2009 1:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
Po to jest to pisać bo Boskie miłosierdzie jest większe od Boskiej sprawiedliwości. Bóg może Ci powiedzieć - "całe życie źle żyłeś i naważyłeś sobie piwa, ale żałowałeś i ja Ci wybaczam, NIE MUSISZ ponosić kary" - a tak nie może postąpić sędzia bo on musi powiedzieć - "całe życie źle żyłeś i naważyłeś sobie piwa, i nic Ci nie da twój żal i skrucha, nic nie poradzimy MUSISZ ponieść karę."


Dziwny przykład wymyśliłeś bo raczej żaden sędzia nie sądzi człowieka za całe życie tylko za konkretne czyny niezgodne z prawem i jak najbardziej skrucha może złagodzić karę która zasadniczo ma służyć nie tylko społeczeństwu dla którego taka jednostka stanowiła zagrożenie, ale i samemu skazanemu który może zrozumieć swoje błędy oczywiście w praktyce nie zawsze wygląda to tak pięknie niemniej nie jest to zemsta...
Wyroki sądu ostatecznego są jak sama nazwa wskazuje ostateczne, nawet w zamierzeniu nie pełnią funkcji pedagogicznej to chyba najważniejsza różnica.


N lut 01, 2009 2:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2008 22:50
Posty: 559
Post 
No napisał(a):
Wyroki sądu ostatecznego są jak sama nazwa wskazuje ostateczne, nawet w zamierzeniu nie pełnią funkcji pedagogicznej to chyba najważniejsza różnica.


Czyli taka zemsta? A może pokazówa? Byłeś niegrzeczny to sruuu do piekła?

_________________
...


N lut 01, 2009 3:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2008 22:50
Posty: 559
Post 
Dobra. Załóżmy, że Bóg stoi z boku i stamtąd dba o naturalny porządek rzeczy. I gdzie tu nieskończona sprawiedliwość gdy ktoś, kto nie poszedł w niedzielę do kościoła zmarł nagle i nie będąc w stanie łaski uświęcającej, zgodnie z nauczaniem Kościoła może liczyć jedynie na wieczne potępienie? No to przecież bardzo sprawiedliwe! Sam wybrał piekło...
A teraz bardziej poważnie. Żaden, powtarzam, ŻADEN czyn nie zasługuje na wieczną karę. Nawet najbardziej podła zbrodnia jakiej jest się w stanie dopuścić człowiek, wymordowanie wszystkich ludzi za pomocą powolnych tortur nie zasługuje na WIECZNE potępienie. Owszem. Okrutny czyn. Ale SKOŃCZONY. Zatem skończona powinna być kara. Choćby milion lat milion razy większych cierpień niż wszyscy ludzie razem wzięci cierpieli. Ale nie wieczność. Nieskończoną sprawiedliwością jest skazywanie za skończony czyn na nieskończoną karę? No chyba, że to jest właśnie znaczenie tej "nieskończoności"...

_________________
...


N lut 01, 2009 3:19
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
Sam wybrał niepójście do kościoła. Jeśli to był jego wolny i świadomy wybór, nic nie stoi w jego obronie.
Zatem tu nie można mówić o jakiejś zemście,ale po prostu wyborze.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


N lut 01, 2009 9:17
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 70 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL