Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
Autor |
Wiadomość |
przemyslawzajac
Dołączył(a): Wt gru 07, 2010 21:11 Posty: 9
|
 Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
Jestem młodym człowiekiem. Mam 23 lata, od kilku miesięcy mieszkam sam i szukam. Szukam Boga w cichej małej pustelni. Pustelnia moja, określana przeze mnie Pustelnią numer 108 jest małym (30 metrowym) mieszkaniem w środku miasta w jednym z bloków. Jest to miejsce gdzie się modlę, żyję, pracuję, czasem odpoczywam. Jak wcześniej pisałem - szukam Światła wśród pustyni Soli tej Ziemi. Jeśli jest ktoś kto chętnie ze mną porozmawia na temat tego czy warto wierzyć - zapraszam.
fr.P.
_________________ ----------------------------------------------------
fr.P.
"Boże... wybacz, przygarnij i ulecz"
|
Cz gru 09, 2010 19:54 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
Co oznacza: "czy warto wierzyć?" Dla mnie wiara może wynika z różnych źródeł: poznania, doświadczenia, przekonania itd. To nie kwestia czy warto, lecz czy to jest prawda. Jeśli tak, skoro tak jest że jest Bóg to wierzę bo mam takie przekonanie. Nie wiem co miałeś na myśli, ale od razu przedstawiam swoje stanowisko.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Cz gru 09, 2010 20:23 |
|
 |
przemyslawzajac
Dołączył(a): Wt gru 07, 2010 21:11 Posty: 9
|
 Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
Dzisiejszy świat propaguje "życie chwilą". Podjąłem tym określeniem pewnego rodzaju zachętę do dyskusji, której celem będzie wzajemne "oświecenie", że Wiara jest darem, który WARTO pielęgnować. Tak jak każdy talent, który człowiek otrzymał... bo warto przecież robić to co serce podpowiada. 
_________________ ----------------------------------------------------
fr.P.
"Boże... wybacz, przygarnij i ulecz"
|
Cz gru 09, 2010 23:11 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
A co rozumiesz przez żyć chwilą?
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pt gru 10, 2010 12:12 |
|
 |
Metanoia/Freedom
Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34 Posty: 837 Lokalizacja: mazowsze
|
 Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
Co to jest pustynia Soli tej ziemi ? W ogóle nie wychodzisz z mieszkania ? Czym się zajmujesz ? Czy korzystasz z sakramentów i trwasz we wspólnocie KRK ? Jeżeli jestes początkujący w wierze , to w Twojej pustelni może Cię szatan zwodzić , bo jesteś sam . Pytanie czy warto wierzyc jest pytaniem retorycznym jak dla mnie . Czym dla Ciebie jest wiara ?
_________________ 1 KOR 13
|
Pt gru 10, 2010 14:13 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
przemyslawzajac napisał(a): porozmawia na temat tego czy warto wierzyć Skłaniam się ku przekonaniu, że od chcenia lub niechcenia nie nabywa się wiary ani nie traci. Dlatego "czy warto?" wydaje mi się kwestią cokolwiek jałową.
|
Pt gru 10, 2010 14:23 |
|
 |
kalip
Dołączył(a): Śr sty 06, 2010 21:42 Posty: 88
|
 Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
Wydaje mi się ,że chodzi młodemu człowiekowi o to ,iż żyje w śród katolików ale ich wiary i zasad chrześcijaństwa nie uświadczysz na co dzień np:ulicy ,sklepie ,tramwaju itp.
|
Pt gru 10, 2010 18:26 |
|
 |
Geonides
Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38 Posty: 473 Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
|
 Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
przemyslawzajac napisał(a): Jeśli jest ktoś kto chętnie ze mną porozmawia na temat tego czy warto wierzyć - zapraszam. Ja chętnie porozmawiam. przemyslawzajac napisał(a): szukam Światła wśród pustyni Soli tej Ziemi. Najpierw miałem spytać: szukasz Boga wśród czego? Co to jest "pustynia Soli Tej Ziemi"? Przede wszystkim cóż to znaczy, że "coś warto"? Jak dla mnie znaczy to mniej więcej tyle, że opłaca się "zrobić coś" bo uzyskane "korzyści" będą większe niż włożone w "zrobienie czegoś" środki. Czego zatem nie warto? Moim zdaniem nie warto praktykować religii, w tym rzymskiego katolicyzmu. Chodzić do kościoła, przestrzegać nienaturalnych wymogów narzucanych praktykującym wyznawcom, pozwolę sobie rzucić luźno kilka haseł: post, ofiary pieniężne, rozwody, prezerwatywy, spowiedź, aborcja, in-vitro. Co więcej cały światopoglądowy fundament katolicyzmu uważam za nieprzynoszący korzyści zdrowiu psychicznemu i samopoczuciu: wrodzona niedoskonałość i ułomność człowieka, nieczystość, skłonności do grzechu, malutkość. Wymóg żalu, pokuty, kajaniu się i samokaraniu. A w tle nieustannie wisząca groźba czyli wieczne cierpienie. WIST napisał(a): Dla mnie wiara może wynika z różnych źródeł: poznania, doświadczenia, przekonania itd. Natomiast dla mnie wiara wynika z mieszaniny trzech przesłanek: Dwa z nich to strach przed śmiercią i wielki egocentryzm. Mieszaninę tę streszczam w następującym zdaniu: "Jak to możliwe, że moja świadomość, że ja, że tak po prostu po śmierci mnie nie będzie? Zgasnę? To jest niemożliwe. Przecież jestem tu, jestem i czuję. Śmierć nie może być ot tak po prostu moim końcem." Trzecim składnikiem jest nadzieja. Przywiązany do własnego ego człowiek będzie kurczowo trzymał się teorii, że śmierć to jednak nie koniec. Sytuacja jest o tyle wygodna, że rozmaite zorganizowane grupy, takie jak np Kościół rzymskokatolicki podsuwają gotowe do przyjęcia rozwiązania, dające przekonującą (aż do subiektywnej pewności) nadzieję. Teraz następuje moment wyboru. Większość ludzi takiej nadziei na "niezgaśnięcie" potrzebuje. Wielu z nich sięga po gotowe rozwiązania. Jeśli przemysławiezając masz taką potrzebę, pielęgnuj to gotowe rozwiązanie. Ja osobiście takich rzeczy potrzebuję. Nie jest to łatwe ale żyję ze świadomością, że mój koniec (mojej świadomości) nadejdzie. A i nie mam zamiaru mamić się i oszukiwać złudnymi nadziejami na życie wieczne.
_________________
|
Pt gru 10, 2010 19:44 |
|
 |
kalip
Dołączył(a): Śr sty 06, 2010 21:42 Posty: 88
|
 Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
Geonides napisał(a): A i nie mam zamiaru mamić się i oszukiwać złudnymi nadziejami na życie wieczne. To po co Ci wiara?
|
N gru 12, 2010 10:38 |
|
 |
renata155
Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54 Posty: 1036
|
 Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
przemyslawzajac-rozumiem że wzorujesz się na przykładzie sióstr i braci zakonnych-którzy pracują między ludźmi..a w swoich mieszkaniach (w blokach) mają tzw,pustelnie w mieście..i adorując Jezusa..modlą się o pokój,miłość,i wiarę. Nie wiem,czy powinieneś podejmować to bez konsultacji z księdzem,tak jak ktoś już tu napisał ,zły może to wykorzystać w swoim celu...czy twoja inicjatywa wynika z wiary?,czy z ucieczki od ludzi?--to są pytania na które powinieneś sobie odpowiedzieć
|
N gru 12, 2010 11:27 |
|
 |
przemyslawzajac
Dołączył(a): Wt gru 07, 2010 21:11 Posty: 9
|
 Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
Człowiek żyjąc w świecie może znaleźć swoje miejsce. Dla jednych jest to zakon, dla innych stan kapłański, małżeństwo. Dla innych, życie w stanie świeckim by w każdym miejscu gdzie człowiek jest mógł mówić swoimi cichymi czynami o Miłości, którą daj Bóg. To jest powołanie każdego z nas. Każdy powinien mieć swoją Pustelnię. Małą przestrzeń, czas, miejsce gdzie będzie mógł w ciszy pobyć sam na sam z Bogiem, który jest Stwórcą. Takim miejscem dla mnie jest mały kąt w którym mieszkam sam od kilku miesięcy. Przecież w tym nic złego jeśli jestem w Kościele. Komunia Św. Msza Święta.
_________________ ----------------------------------------------------
fr.P.
"Boże... wybacz, przygarnij i ulecz"
|
Pn gru 13, 2010 20:44 |
|
 |
Geonides
Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38 Posty: 473 Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
|
 Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
kalip napisał(a): Geonides napisał(a): A i nie mam zamiaru mamić się i oszukiwać złudnymi nadziejami na życie wieczne. To po co Ci wiara? Jak to po co? Do normalnego funkcjonowania. Wsiadając rano do samochodu nie myślę o tym, że czterdziestotonowy ciągnik siodłowy z naczepą zrobi ze mnie naleśnik, tylko przyjmuję, że przemieszczę się bezpiecznie do pracy. I to jest właśnie moja wiara. W to, że bezpiecznie dojadę do pracy, co jest moim niezupełnie uprawionym przekonaniem, gdyż istnieje (nawet mierzalne) prawdopodobieństwo zaistnienia wypadku. No ale przechodzę nad nim do porządku dziennego, wierząc (ale nie wiedząc), że i tym razem się uda.
_________________
|
Pn gru 13, 2010 21:58 |
|
 |
Knur
Dołączył(a): Cz cze 03, 2010 15:37 Posty: 103
|
 Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
Hej a myślałeś żeby zostać świeckim zakonnikiem? tak z ciekawości pytam jak masz czas to przeczytaj jestem ciekawy twojej opinii http://dominikanie.pl/blogi/malgorzata_walejko_abandon/wpis,913,ja_tomasz.html
_________________ Przez słowa Twe jestem chrześcijanin, Choć gladiator - przez całe me życie!- Cyprian Kamil Norwid "Spowiedź"
|
Wt gru 14, 2010 0:48 |
|
 |
andariel14
Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 16:45 Posty: 96
|
 Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
Pamiętaj że warto żyć, że z życia trzeba brać ile się da. Dopiero gdy dostaniesz kopa i podniesiesz sie wiesz że nie jesteś ze szkła. To dodaje odwagi. Trzeba poznawać i cieszyć się każdym dniem a sensu szukać w tych najmniejszych, najprostszych rzeczach. Żyć nutką szaleństwa by nie żałować ani dnia. Szukasz Boga? Nie musisz - On jest wszędzie. Odnajdź siebbie pośród tego świata , pośród Niego  Najgorzej to się zastanawiać. Podejmij jakiś krok. Ewentualnie się wycofasz. Ale najgorsze to nie robić nic 
_________________ Mistakes are as serious as the results they cause.
|
Pt gru 17, 2010 19:05 |
|
 |
zsoborniki
Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42 Posty: 728
|
 Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
przemyslawzajac napisał(a): Jestem młodym człowiekiem. Mam 23 lata, od kilku miesięcy mieszkam sam i szukam. Szukam Boga w cichej małej pustelni. Pustelnia moja, określana przeze mnie Pustelnią numer 108 jest małym (30 metrowym) mieszkaniem w środku miasta w jednym z bloków. Jest to miejsce gdzie się modlę, żyję, pracuję, czasem odpoczywam. Jak wcześniej pisałem - szukam Światła wśród pustyni Soli tej Ziemi. Jeśli jest ktoś kto chętnie ze mną porozmawia na temat tego czy warto wierzyć - zapraszam.
fr.P. Życie w samotności ale nie samotnie! Życie chrześcijańskie, by było efektywne winno opierać się zawsze na tzw. "trójnogu" - na Słowie Bożym, Liturgii i Wspólnocie. Brak jednej "nogi" spowoduje, że życie będzie "kulawe". Warto uwierzyć i być otwartym na głos Boży, który zawsze doprowadzi do wspólnoty z innymi poszukującymi w parafii. Ważne, by byli to ludzie żywi spotykani w tzw. "realu" a nie wirtualni, anonimowi jak np. tutaj na tym forum. Pamiętaj, że spotkanie się ze Zmartwychwstałym Jezusem Chrystusem w Jego Słowie, Eucharystii, Wspólnocie otworzy Ci drogę do przeżywania życia, może w trudnościach, ale prowadzącego do celu jakim jest zbawienie człowieka... Warto zawalczyć o to najwyższe dobro! Pozdrawiam zsoborniki
_________________ Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
zsoborniki
|
Pn gru 20, 2010 23:42 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|