Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 13, 2025 20:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 07, 2010 21:11
Posty: 9
Post Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
Jestem młodym człowiekiem. Mam 23 lata, od kilku miesięcy mieszkam sam i szukam. Szukam Boga w cichej małej pustelni. Pustelnia moja, określana przeze mnie Pustelnią numer 108 jest małym (30 metrowym) mieszkaniem w środku miasta w jednym z bloków. Jest to miejsce gdzie się modlę, żyję, pracuję, czasem odpoczywam.
Jak wcześniej pisałem - szukam Światła wśród pustyni Soli tej Ziemi. Jeśli jest ktoś kto chętnie ze mną porozmawia na temat tego czy warto wierzyć - zapraszam.

fr.P.

_________________
----------------------------------------------------

fr.P.

"Boże... wybacz, przygarnij i ulecz"


Cz gru 09, 2010 19:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
Co oznacza: "czy warto wierzyć?" Dla mnie wiara może wynika z różnych źródeł: poznania, doświadczenia, przekonania itd. To nie kwestia czy warto, lecz czy to jest prawda. Jeśli tak, skoro tak jest że jest Bóg to wierzę bo mam takie przekonanie. Nie wiem co miałeś na myśli, ale od razu przedstawiam swoje stanowisko.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz gru 09, 2010 20:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 07, 2010 21:11
Posty: 9
Post Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
Dzisiejszy świat propaguje "życie chwilą". Podjąłem tym określeniem pewnego rodzaju zachętę do dyskusji, której celem będzie wzajemne "oświecenie", że Wiara jest darem, który WARTO pielęgnować. Tak jak każdy talent, który człowiek otrzymał... bo warto przecież robić to co serce podpowiada. ;)

_________________
----------------------------------------------------

fr.P.

"Boże... wybacz, przygarnij i ulecz"


Cz gru 09, 2010 23:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
A co rozumiesz przez żyć chwilą?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pt gru 10, 2010 12:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
Co to jest pustynia Soli tej ziemi ? W ogóle nie wychodzisz z mieszkania ? Czym się zajmujesz ?
Czy korzystasz z sakramentów i trwasz we wspólnocie KRK ? Jeżeli jestes początkujący w wierze , to w Twojej pustelni może Cię szatan zwodzić , bo jesteś sam .
Pytanie czy warto wierzyc jest pytaniem retorycznym jak dla mnie .
Czym dla Ciebie jest wiara ?

_________________
1 KOR 13


Pt gru 10, 2010 14:13
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
przemyslawzajac napisał(a):
porozmawia na temat tego czy warto wierzyć
Skłaniam się ku przekonaniu, że od chcenia lub niechcenia nie nabywa się wiary ani nie traci. Dlatego "czy warto?" wydaje mi się kwestią cokolwiek jałową.


Pt gru 10, 2010 14:23

Dołączył(a): Śr sty 06, 2010 21:42
Posty: 88
Post Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
Wydaje mi się ,że chodzi młodemu człowiekowi o to ,iż żyje w śród katolików ale ich wiary i zasad chrześcijaństwa nie uświadczysz na co dzień np:ulicy ,sklepie ,tramwaju itp.


Pt gru 10, 2010 18:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38
Posty: 473
Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
Post Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
przemyslawzajac napisał(a):
Jeśli jest ktoś kto chętnie ze mną porozmawia na temat tego czy warto wierzyć - zapraszam.
Ja chętnie porozmawiam.
przemyslawzajac napisał(a):
szukam Światła wśród pustyni Soli tej Ziemi.
Najpierw miałem spytać: szukasz Boga wśród czego? Co to jest "pustynia Soli Tej Ziemi"?

Przede wszystkim cóż to znaczy, że "coś warto"? Jak dla mnie znaczy to mniej więcej tyle, że opłaca się "zrobić coś" bo uzyskane "korzyści" będą większe niż włożone w "zrobienie czegoś" środki.

Czego zatem nie warto? Moim zdaniem nie warto praktykować religii, w tym rzymskiego katolicyzmu. Chodzić do kościoła, przestrzegać nienaturalnych wymogów narzucanych praktykującym wyznawcom, pozwolę sobie rzucić luźno kilka haseł: post, ofiary pieniężne, rozwody, prezerwatywy, spowiedź, aborcja, in-vitro.
Co więcej cały światopoglądowy fundament katolicyzmu uważam za nieprzynoszący korzyści zdrowiu psychicznemu i samopoczuciu: wrodzona niedoskonałość i ułomność człowieka, nieczystość, skłonności do grzechu, malutkość. Wymóg żalu, pokuty, kajaniu się i samokaraniu. A w tle nieustannie wisząca groźba czyli wieczne cierpienie.

WIST napisał(a):
Dla mnie wiara może wynika z różnych źródeł: poznania, doświadczenia, przekonania itd.
Natomiast dla mnie wiara wynika z mieszaniny trzech przesłanek: Dwa z nich to strach przed śmiercią i wielki egocentryzm. Mieszaninę tę streszczam w następującym zdaniu:
"Jak to możliwe, że moja świadomość, że ja, że tak po prostu po śmierci mnie nie będzie? Zgasnę? To jest niemożliwe. Przecież jestem tu, jestem i czuję. Śmierć nie może być ot tak po prostu moim końcem."
Trzecim składnikiem jest nadzieja. Przywiązany do własnego ego człowiek będzie kurczowo trzymał się teorii, że śmierć to jednak nie koniec. Sytuacja jest o tyle wygodna, że rozmaite zorganizowane grupy, takie jak np Kościół rzymskokatolicki podsuwają gotowe do przyjęcia rozwiązania, dające przekonującą (aż do subiektywnej pewności) nadzieję.

Teraz następuje moment wyboru. Większość ludzi takiej nadziei na "niezgaśnięcie" potrzebuje. Wielu z nich sięga po gotowe rozwiązania. Jeśli przemysławiezając masz taką potrzebę, pielęgnuj to gotowe rozwiązanie.
Ja osobiście takich rzeczy potrzebuję. Nie jest to łatwe ale żyję ze świadomością, że mój koniec (mojej świadomości) nadejdzie. A i nie mam zamiaru mamić się i oszukiwać złudnymi nadziejami na życie wieczne.

_________________
Obrazek


Pt gru 10, 2010 19:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 06, 2010 21:42
Posty: 88
Post Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
Geonides napisał(a):
A i nie mam zamiaru mamić się i oszukiwać złudnymi nadziejami na życie wieczne.

To po co Ci wiara?


N gru 12, 2010 10:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54
Posty: 1036
Post Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
przemyslawzajac-rozumiem że wzorujesz się na przykładzie sióstr i braci zakonnych-którzy pracują między ludźmi..a w swoich mieszkaniach (w blokach) mają tzw,pustelnie w mieście..i adorując Jezusa..modlą się o pokój,miłość,i wiarę.
Nie wiem,czy powinieneś podejmować to bez konsultacji z księdzem,tak jak ktoś już tu napisał ,zły może to wykorzystać w swoim celu...czy twoja inicjatywa wynika z wiary?,czy z ucieczki od ludzi?--to są pytania na które powinieneś sobie odpowiedzieć


N gru 12, 2010 11:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 07, 2010 21:11
Posty: 9
Post Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
Człowiek żyjąc w świecie może znaleźć swoje miejsce. Dla jednych jest to zakon, dla innych stan kapłański, małżeństwo. Dla innych, życie w stanie świeckim by w każdym miejscu gdzie człowiek jest mógł mówić swoimi cichymi czynami o Miłości, którą daj Bóg. To jest powołanie każdego z nas. Każdy powinien mieć swoją Pustelnię. Małą przestrzeń, czas, miejsce gdzie będzie mógł w ciszy pobyć sam na sam z Bogiem, który jest Stwórcą.
Takim miejscem dla mnie jest mały kąt w którym mieszkam sam od kilku miesięcy. Przecież w tym nic złego jeśli jestem w Kościele. Komunia Św. Msza Święta.

_________________
----------------------------------------------------

fr.P.

"Boże... wybacz, przygarnij i ulecz"


Pn gru 13, 2010 20:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38
Posty: 473
Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
Post Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
kalip napisał(a):
Geonides napisał(a):
A i nie mam zamiaru mamić się i oszukiwać złudnymi nadziejami na życie wieczne.

To po co Ci wiara?
Jak to po co? Do normalnego funkcjonowania. Wsiadając rano do samochodu nie myślę o tym, że czterdziestotonowy ciągnik siodłowy z naczepą zrobi ze mnie naleśnik, tylko przyjmuję, że przemieszczę się bezpiecznie do pracy.
I to jest właśnie moja wiara. W to, że bezpiecznie dojadę do pracy, co jest moim niezupełnie uprawionym przekonaniem, gdyż istnieje (nawet mierzalne) prawdopodobieństwo zaistnienia wypadku. No ale przechodzę nad nim do porządku dziennego, wierząc (ale nie wiedząc), że i tym razem się uda.

_________________
Obrazek


Pn gru 13, 2010 21:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 03, 2010 15:37
Posty: 103
Post Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
Hej a myślałeś żeby zostać świeckim zakonnikiem? tak z ciekawości pytam jak masz czas to przeczytaj jestem ciekawy twojej opinii http://dominikanie.pl/blogi/malgorzata_walejko_abandon/wpis,913,ja_tomasz.html

_________________
Przez słowa Twe jestem chrześcijanin,
Choć gladiator - przez całe me życie!- Cyprian Kamil Norwid "Spowiedź"


Wt gru 14, 2010 0:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 17, 2010 16:45
Posty: 96
Post Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
Pamiętaj że warto żyć, że z życia trzeba brać ile się da. Dopiero gdy dostaniesz kopa i podniesiesz sie wiesz że nie jesteś ze szkła. To dodaje odwagi. Trzeba poznawać i cieszyć się każdym dniem a sensu szukać w tych najmniejszych, najprostszych rzeczach. Żyć nutką szaleństwa by nie żałować ani dnia. Szukasz Boga? Nie musisz - On jest wszędzie. Odnajdź siebbie pośród tego świata , pośród Niego :)
Najgorzej to się zastanawiać. Podejmij jakiś krok. Ewentualnie się wycofasz. Ale najgorsze to nie robić nic ;)

_________________
Mistakes are as serious as the results they cause.


Pt gru 17, 2010 19:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42
Posty: 728
Post Re: Dlaczego Warto? - szukając światla pośród Soli Ziemi
przemyslawzajac napisał(a):
Jestem młodym człowiekiem. Mam 23 lata, od kilku miesięcy mieszkam sam i szukam. Szukam Boga w cichej małej pustelni. Pustelnia moja, określana przeze mnie Pustelnią numer 108 jest małym (30 metrowym) mieszkaniem w środku miasta w jednym z bloków. Jest to miejsce gdzie się modlę, żyję, pracuję, czasem odpoczywam.
Jak wcześniej pisałem - szukam Światła wśród pustyni Soli tej Ziemi. Jeśli jest ktoś kto chętnie ze mną porozmawia na temat tego czy warto wierzyć - zapraszam.

fr.P.

Życie w samotności ale nie samotnie! Życie chrześcijańskie, by było efektywne winno opierać się zawsze na tzw. "trójnogu" - na Słowie Bożym, Liturgii i Wspólnocie. Brak jednej "nogi" spowoduje, że życie będzie "kulawe".

Warto uwierzyć i być otwartym na głos Boży, który zawsze doprowadzi do wspólnoty z innymi poszukującymi w parafii. Ważne, by byli to ludzie żywi spotykani w tzw. "realu" a nie wirtualni, anonimowi jak np. tutaj na tym forum.

Pamiętaj, że spotkanie się ze Zmartwychwstałym Jezusem Chrystusem w Jego Słowie, Eucharystii, Wspólnocie otworzy Ci drogę do przeżywania życia, może w trudnościach, ale prowadzącego do celu jakim jest zbawienie człowieka... Warto zawalczyć o to najwyższe dobro!

Pozdrawiam
zsoborniki

_________________
Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

zsoborniki


Pn gru 20, 2010 23:42
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL