Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 8:50



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 168 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 12  Następna strona
 Czy katolik musi wierzyć w dogmaty? 
Autor Wiadomość
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
outsider napisał(a):

Czy zobowiązany jestem także do wiary w tzw dogmaty zapomniane , które Kościół przechowuje w swej historycznej pamięci, ale które ze względu na swój charakter (dogmat sam przez się nie jest dziś rozumiany albo nie może dziś być akceptowany bez zastrzeżeń) nie obowiązują ?

A jakie to są te zapomniane?
Cytuj:
Czy Prawda Objawiona jest równie aktualna dziś, jutro, 500 lat temu i za tysiąc lat?

Tak, jest taka sama.
Cytuj:
Jeśli nie będę wierzył w dogmaty zostanę uznany za heretyka - czy wówczas mam szansę na zbawienie?

Jeśli umrzesz zaprzeczając jakiejś prawdzie objawionej - tak. Jeśli Jednak przed śmiercią pojawi się choć cień zwątpienia, w to co heretycko głosiłeś - czyli, "a może sie mylę, i jest inaczej"... Bóg z pewnością z swym miłosierdziu weźmie to pod uwagę :)
Cytuj:
A co z ludźmi, którzy nigdy nie poznali współcześnie obowiązujących dogmatów - umarli w niewierze? Umarli jako heretycy?

Jeśli nie mieli możliwości poznać, nie mieli też możliwości odrzucić.

Poza tym wielu świętych pierwszych wieków - Ojców Kościoła było w dzisiejszym znaczeniu heretykami. Ale różnica polega na tym, że głosili swoje poglądy zanim pojawił się jakiś dogmat, czyli nie było konkretnej doktryny na dany temat i był to czas tzw. rozważań teologicznych. Jednak, gdy Kościół zorientował się, że ktoś głosi coś co nie jest zgodne ze zdrową nauką(nie było wówczas takich mediów, które by na bieżąco dostarczały w każdy zakątek świata info) Kościół się zbierał i ustalał dla wszystkich swoich wiernych jak należy wierzyć, jaka jest prawda. I wówczas takie osoby były zobowiązane zmienić swoje poglądy, by były zgodne z nauką Kościoła.
Cytuj:
Rozumiem, że Tradycja jest czymś "żywym", podlegającym interpretacji a niektóre dawne dogmatyczne prawdy wiary wynikały po prostu z braku wiedzy (ziemia jest centrum wszechświata, jest płaska itd., czy jakieś inne), ale jak np. rozumieć dogmaty o czyścu czy nieomylności papieża, czy ostatnie dogmaty Maryjne...

To, że ziemia jest centrum świata, nie jest i nigdy nie było dogmatem. I tu widzę podstawowy problem, często atakuje się dogmaty, jakoby się zmieniały, jakieś są odwoływane, jakieś wymyślane, a tak naprawdę często te osoby nie wiedzą co jest tym dogmatem.
Cytuj:
Nie rozumiem Prawd Wiary objawionych 2000 lat po wydarzeniu,które jest centrum Wiary - po prostu

To, że pewne dogmaty - jak dwa ostatnie maryjne - zostały ogłoszone niedawno, nie oznacza, że teraz dopiero się pojawiły. Taka wiara była już w ludzie chrześcijańskim. Np. przed ogłoszeniem dogmatu o Wniebowzięciu NMP papież rozesłał zapytanie do biskupów świata, by odpowiedzieli, czy im podlegli wierni wierzą w to. I odpowiedź była twierdząca. Zdecydowana większość ludzi wierzyła w to już przed ogłoszeniem dogmatu.
A to,że niektóre są ustalane późno, wynika z tego,że człowiek poznaje cząstkowo. Nie jest w stanie pojąć wszystkiego na raz. A to, że są to prawdy objawione, nie oznacza, że Pan Bóg się zjawił i powiedział: "Takie oto dogmaty ustalcie..."

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


N mar 15, 2009 13:48
Zobacz profil
Post 
no własnie Szumi - jakie są zapomniane?
i dlaczego?
ja także bardzo bym chciał to wiedzieć,
jak i znać listę obowiązujących dogmatów - :)
możesz mi podać taką listę?


szumi napisał:

(...) I tu widzę podstawowy problem, często atakuje się dogmaty, jakoby się zmieniały, jakieś są odwoływane, jakieś wymyślane, a tak naprawdę często te osoby nie wiedzą co jest tym dogmatem.

bardzo trafie to ująłeś - ja nie wiem jaka jest lista dogmatów...
łącznie z tymi które Kościół przechowuje w swej historycznej pamięci, a które w swym dotychczasowym kształcie nie są dzisiaj zrozumiałe ani bez zastrzeżeń nie mogą dzisiaj być zaakceptowane...
podpowiem szumi - Kościół takie dogmaty przechowuje w swej historycznej pamięci ale nie może ich odwołać - może je "zapomnieć"
inaczej popadłby w błąd.... bo dogmat ze swej natury jest nieomylny :D

znasz listę dogmatów przechowywanych w owej historycznej pamięci ??
a umieszczonych tam gdyż mogłyby dzis nie być zaakceptowane ani zrozumiałe
ja także nie znam - dlatego właśnie o nie pytam...

pzdr


N mar 15, 2009 14:13
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
Aha, czyli nie znasz żadnych takich "zapomnianych" dogmatów, nie wiesz jakie to są, nie wiesz nic o takiej liście, ale jesteś przekonany - BA - jesteś pewien, że takie są i to pewnie intryga Watykanu, by ich nikomu nie pokazywać, bo są nieprawdziwe....
No poraża mnie takie sposób myślenia...

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


N mar 15, 2009 14:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
szumi napisał(a):
Aha, czyli nie znasz żadnych takich "zapomnianych" dogmatów, nie wiesz jakie to są, nie wiesz nic o takiej liście, ale jesteś przekonany - BA - jesteś pewien, że takie są i to pewnie intryga Watykanu, by ich nikomu nie pokazywać, bo są nieprawdziwe....
No poraża mnie takie sposób myślenia...

No tak, ale prawdę mówiąc czy istnieje jakaś oficjalna lista dogmatów??

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


N mar 15, 2009 19:13
Zobacz profil
Post 
Może uprośćmy - jaki dogmat Cię "gniecie" ?


N mar 15, 2009 19:35
Post 
szumi - proszę o przywrócenie mojego posta, którego usunąłeś


Pn mar 16, 2009 7:44
Post 
outsider, dziekuje za zwrocenie uwagi na ciekawy temat :)

Po poszukiwaniach w (niemieckim) internecie znalazlam rozne ciekawe informacje. Na jednej ze stron
http://paxetbonum.de/index.php/2007/01/ ... ndvierzig/
jest liczba dogmatow 245 (na podstawie ksiazki Ludwiga Ott "Grundriss der katholischen Dogmatik" - "Podstawy dogmatyki katolickiej"). Jest to napisane przed SWII, ale poniewaz Sobor nowych dogmatow nie oglosil, wiec obowiazuje zapewne do dzis.

Wybaczycie, ze ich nie przetlumacze :-) Niektore z nich wydaja mi sie osobiscie dosyc podejrzane, ale jest tam tez komentarz wyjasniajacy, ktory chyba "uwspolczesnia" to co dogmat chcial nam powiedziec.
Owe 245 dotycza stwierdzen wiary de fide.
Cytuj:
De Fide” bezeichnet den höchsten Grad an Glaubensgewißheit, den die Kirche laut diesem Dogmatik-Lehrbuch, ein Klassiker, anzubieten hat.

"De fide okresla najwyzszy stopien pewnosci wiary, ktory KK wg tej ksiazki z dogmatyki moze zapewnic"


Do tego nalezaloby przeczytac:
Deklaracja Kongregacji Nauki Wiary
O KATOLICKIEJ DOKTRYNIE O KOŚCIELE PRZECIW NIEKTÓRYM WSPÓŁCZESNYM BŁĘDOM
Mysterium Ecclesiae

http://apologetyka.katolik.net.pl/content/view/489/98/
Cytuj:
Istnieje oczywiście porządek i jakby hierarchia dogmatów Kościoła, ponieważ różny jest ich związek z podstawą wiary. Hierarchia ta oznacza, że niektóre dogmaty opierają się na innych jako podstawowych i są przez nie oświecane. Wszystkie jednak dogmaty, ponieważ zostały objawione, należy przyjąć tą samą wiarą Boską.

Cytuj:
Przekazywanie przez Kościół Objawienia Bożego wiąże się z różnego rodzaju trudnościami. Wynikają one z tego, że ukryte misteria Boże „ze swej natury przekraczają zdolności ludzkiego umysłu do tego stopnie, że nawet przekazane w Objawieniu i przyjęte przez wiarę, pozostają jednak zakryte zasłoną wiary i jakby otoczone mrokiem”; wynikają one także z historycznego uwarunkowania przekazu Objawienia.

Jeśli chodzi o wspomniane uwarunkowanie historyczne, należy przede wszystkim zauważyć, że znaczenie zawarte w wypowiedziach dotyczących wiary, częściowo zależy od specyfiki wyrażeniowej języka stosowanego w określonym czasie i w określonych okolicznościach. Zdarza się także czasami, że jakaś prawda dogmatyczna zostaje najpierw wyrażana w sposób niepełny, chociaż nigdy nie błędny, a dopiero później, po rozważeniu jej w szerszym kontekście wiary i poznania ludzkiego, otrzymuje pełniejsze i doskonalsze wyrażenie. W nowych, kolejnych wypowiedziach Kościół zamierza potwierdzić lub pogłębić to, co w jakiś sposób jest już zawarte v Piśmie Świętym lub we wcześniejszych wypowiedziach Tradycji, chociaż równocześnie troszczy się o rozwiązanie pewnych problemów lub wyeliminowanie błędów Wszystko to powinno być uwzględnione, by wypowiedzi Kościoła zostały prawidłowo wyjaśnione. W końcu należy dodać, że chociaż prawdy, których Kościół pragnie rzeczywiście nauczać w swoich formułach dogmatycznych, różnią się w zależności od zmiennych sposobów myślenia w różnych epokach i nie mogą być bez nich wyrażone, może zdarzyć się jednak niekiedy, że te same prawdy zostaną wyrażone przez Urząd Nauczycielski Kościoła przy pomocy pojęć, które odzwierciedlają wspomniane sposoby myślenia.Pozwala to stwierdzić, że formuły dogmatyczne Urzędu Nauczycielskiego Kościoła od początku były dostosowane do przekazywania prawdy objawionej i że pozostając do tego dostosowane, będą ją przekazywały tym, którzy je prawidłowo rozumieją37. Nie wynika z tego jednak, że każda z tych formuł była lub pozostanie dostosowana w takiej samej mierze. Z tego powodu teologowie starają się dokładne ustalić intencję nauczania, zawartą w owych różnych formułach, a w ten sposób świadczą widoczną pomoc żywemu Urzędowi Nauczycielskiemu Kościoła, któremu podlegają. Z tego samego powodu może zdarzyć się także, że starożytne formuły dogmatyczne oraz inne, do nich jakby zbliżone, pozostają żywe i owocne w zwyczajnym zastosowaniu w Kościele, z tym jednak, że dodaje się do nich konieczne nowe wyjaśnienia, które je utrwalają. Zdarza się niekiedy i tak, że w tym zwyczajnym zastosowaniu w Kościele niektóre z tych formuł zostały zastąpione nowymi, które, zaproponowane lub zaaprobowane przez Urząd Nauczycielski Kościoła, przekazują to samo znaczenie w sposób jaśniejszy lub pewniejszy.


Ciekawe wydaje mi stwierdzenie, ktore znalazlam przy poszukiwaniach:
Cytuj:
Prawie 2000 lat dogmat oznaczal, ze nie wolno mu zaprzeczyc. Dopiero w dogmacie o Niepokalanym Poczeciu jest stwierdzenie, ze trzeba w niego wierzyc, a najmniejsze watpliwosci pociagaja za soba anateme.

Niby gra slow, a ma jednak nieco inne wydzwiek.

No i jeszcze jedna opinia, ktora tez troche inaczej naswietla temat dogmatow:
(Podobno) wypowiedz Karla Rahnera (nie wiem, czy to prawda)
Cytuj:
ZITAT
Dogmaty i kanony Prawa Koscielnego sa jak latarnie przy ulicy - oswietlaja droga i tylko pijani trzymaja sie ich kurczowo.
Dogmen und Canones des Kirchenrechts sind wie Laternen an einer Allee - sie erleuchten den Weg, nur Besoffene klammern sich an Ihnen fest!


Zrozumialam z tego, ze dogmat w swojej istocie sie nie myli, mozemy my sie mylic, kiedy go odczytujemy niewlasciwie :?


Pn mar 16, 2009 9:36

Dołączył(a): Pn mar 16, 2009 16:14
Posty: 2
Post 
Cytuj:
Podstawą w mówieniu o dogmacie, jest uznanie czegoś za autorytatywne. Katolicy za takie autorytatywne, pewne źródło wiedzy uważają Słowo Boże, czyli Pismo Święte i Tradycję Apostolską Kościoła.
Jeśli ktoś nie uznaje tych źródeł za autorytatywne, to istotnie wówczas nie ma sensu wszelka dyskusja. Bo innych nie ma.


Cytuj:
Ok, zatem dochodzimy do sednasprawy, czyli uznanie Pisma ze dzielo Boskie, badz ludzkie. Ja uwazam, ze jest dzielem ludzkim. Tak jak kazda inna ksiazka w historii ludzkosci. Co moze sprawic, ze uznam ja za wyjatek?


Cytuj:
Wiara w to, że taką jest. Jeśli tego nie masz, to nie ma podstaw do rozmowy. Bo operujemy zupełnie innymi punktami odniesienia. Dlatego rozmowy na temat wiary są tak trudne, bo jeśli ktoś odrzuci źródło, które ja uważam za wystarczające do tego, by coś uznać za prawdę, to wówczas cała dyskusja rozbija sie o kant stołu...


Cytuj:
No tak, ale ta wiare musze o cos oprzec, zeby miala sens, zebym w to uwierzyl. Musze miec jakies przeslanki, aby uznac, ze to co glosi taka czy inna wiara, jest godne zaufania. I teraz tak naprawde, powinienem porownac szczegolowo kazda znana nam religie, i wybrac ta, ktora wydaje mi sie najbardziej godna zaufania, nieprawdaz?


No właśnie, GrubaOsmiornica ma rację Przecież żeby w coś wierzyć muszę mieć do tego podstawy Rozumiem, że można wierzyć w dogmaty, nawet ich nie rozumiejąc jeśli jest się przekonanym, że Kościół jest na
ziemi głosem Boga. Tylko na czym to przekonanie oprzeć? Cała historia KK przeczy tezie, że jest on prowadzony przez sprawiedliwego i miłosiernego Boga. Powiecie, że nieomylność papieża dotyczy tylko pewnych kwestii, wypowiadanych ex catedra, natomiast w innych może się mylić. Tylko, że to też przekazał Kościół. Poza tym naprawdę nie mogę pojąć czemu działający rzekomo w Kościele Duch Święty nie powstrzymał go przed krucjatami, inkwizycją, polowaniem na czarownice- punktami w jego historii przez które stracił jakikolwiek autorytet w oczach wielu ludzi Dlaczego mam uważać za wiarygodną instytucję, która głosiła rzeczy w sposób oczywisty sprzeczne, z tym co uznaje za źródło swego istnienia (Ewangelia)?


Pn mar 16, 2009 17:45
Zobacz profil
Post 
Ponieważ ludzie są grzeszni.
Czemu wierzyć listom Pawła skoro prześladował chrześcijan ? Listowi Piotra który się zaparł ? Ewangelii Łukasza który uciekł ?


Pn mar 16, 2009 19:48

Dołączył(a): Pn mar 16, 2009 16:14
Posty: 2
Post 
Marku mówisz o dwóch różnych sytuacjach
Gdy ktoś przekazuje nam wydarzenia, których (rzekomo) doświadczył, przy czym nie wybiela własnej osoby, a jego relację uwiarygadnia fakt przełomowej zmiany w życiu i zgodność tego co głosi z tym co czyni to mamy dosyć mocne podstawy mu wierzyć
Natomiast kiedy ogłasza nam coś instytucja, która głosi rzeczy sprzeczne z pismami, które sama uznaje za swoje podstawy; która postępuje niezgodnie z przesłaniem tych pism, która przy tym ze swojego istnienia czerpie wymierne korzyści polityczno- ekonomiczne, przy tym to co ogłasza nie wynika z bezpośredniego doświadczenia, nie może być weryfikowalne w żaden sposób to podstawy do wiary są marne

A tak na marginesie kanon Ewangelii też ustalił Kościół, więc można się zastanawiać jakie są podstawy do uznania ich wiarygodności


Wt mar 17, 2009 13:43
Zobacz profil
Post 
lukrecja, Kanon Ewangelii ustalil Kosciol praktycznie juz na przelomie I i II wieku. Pierwsze dogmaty zostaly "oficjalnie spisane" troche pozniej.
Ja rozumiem, ze 2000 lat pozniej mozna miec rozne watpliwosci, ale zakladanie zlej woli juz u pierwszych chrzescijan, ktorzy ponosili smierc meczenska za wiare w Jezusa Chrystusa, wydaje mi sie przesada.
Nie jestes zmuszona wierzyc w Boga, ani w Jego Syna, ale to nie znaczy, ze ci co wierza i te wiare przekazuja z pokolenia na pokolenie to wszystko bezmyslni i naiwni szalency.
Dogmaty rozumiane jako swiatla na drodze do Boga (Prawdy) nie wydaja mi sie bardzo szkodliwe. Jezeli zakladamy, ze cos takiego jak obiektywna Prawda istnieje, to mozna ja czesciowo zdefiniowac/opisac i taki jest cel dogmatow. Przez stulecia KK odpowiadal nimi na rozne watpliwosci i inne pomysly.

A KK to instytucja, ktora tez powstawala (z koniecznosci) juz w pierwszym wieku. Masz moze lepszy sposob na przekazywanie w miare mozliwosci niezafalszowanego przeslania i to przez stulecia, niz pewna "instytucja", ktora "pilnuje porzadku"?
Wolne koscioly chrzescijanskie wierza w co chca,rzadza sie same, bez papieza ale nie maja zadnej gwarancji, ze wierza w to, co Jezus Chrystus chcial nam przekazac. Gdyby puscic wszystko na zywiol, to mielibysmy rownouprawnienie nestorianow, arianow, gnostykow itd, i kazdy bylby przekonany, ze wlasnie jego koncepcja i wynikajace z niej skutki praktyczne sa jedynie sluszne. Nie wiem, czy Pan Bog to mial na mysli, kiedy zechcial sie nam objawic...

A ze czlonkowie KK nie sa bezgrzeszni, to nawet dogmatu na to nie potrzeba. Mam wrazenie, ze ani ty, ani ja tez nie jestesmy bezgrzeszne i nieomylne. Ja wierze, ze KK jako taki jest prowadzony przez Ducha sw. i "bramy piekielne go nie przemoga".


Wt mar 17, 2009 15:27
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Aż trzy strony.. i po co ?

Tak, katolik musi wierzyć w dogmaty. Koniec kropka. Nie ma o czym dyskutować.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt mar 17, 2009 19:00
Zobacz profil
Post 
Johnny99 napisał(a):
Aż trzy strony.. i po co ?

Tak, katolik musi wierzyć w dogmaty. Koniec kropka. Nie ma o czym dyskutować.

Super!
A jakie sa te dogmaty, w ktore ty bez watpliwosci wierzysz, wiesz?
Ktos przyjdzie i powie: dogmat i co, uwierzysz?
No i o to chodzi, ze tak naprawde, poza pewnymi "wyuczonymi" jak wyznanie wiary, badz glowne prawdy wiary, no i slynne "dogmaty maryjne", ktore chyba kazdy na forum wymieni nawet w srodku nocy, niewiele osob zna naprawde te (przytoczone przez mnie 245) dogmaty.
Czyli wierzysz i nie wiesz w co! Ale za to bez wahania.


Wt mar 17, 2009 19:41
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
Kamala napisał(a):
outsider, dziekuje za zwrocenie uwagi na ciekawy temat :)

Po poszukiwaniach w (niemieckim) internecie znalazlam rozne ciekawe informacje. Na jednej ze stron
http://paxetbonum.de/index.php/2007/01/ ... ndvierzig/
jest liczba dogmatow 245 (na podstawie ksiazki Ludwiga Ott "Grundriss der katholischen Dogmatik" - "Podstawy dogmatyki katolickiej"). Jest to napisane przed SWII, ale poniewaz Sobor nowych dogmatow nie oglosil, wiec obowiazuje zapewne do dzis.

Nie ma gdzieś polskiej wersji??

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Wt mar 17, 2009 19:46
Zobacz profil
Post 
Ja nie znalazlam, ale mysle, ze nasi moderatorzy mogliby sie zajac poszukiwaniami , zamiast klocic sie o to czy dogmaty sie zmienily, czy nie :)
Jezeli znajde wiecej czasu, to moze zaczne je po kilka tlumaczyc, ale to bedzie praca w odcinkach, a na dokladke moze sie okazac, ze niedokladnie przetlumacze, zmienie sens i bedzie niepotrzebna dyskusja, czy dogmat jest sluszny, czy nie.
Mysle, ze nasi rozni teolodzy na forum studiowali dogmatyke i jakies podreczniki mieli. Moze tam zajrza?


Wt mar 17, 2009 20:01
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 168 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL