Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 16, 2025 10:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 67 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 mówią językami? jak to jest? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post mówią językami? jak to jest?
Zapytam was o to co zawsze budziło moje wątpliwości.
Jeszcze na studiach zetknęłam się z ruchem odnowy w Duchu św. Tzn ja nie brałam w tym udziału, ale chodziłam na kurs przedmałżeński- świetny zresztą- i spotkania odbywały się po mszy którą właśnie prowadziła odnowa. No więc chodziliśmy zwykle na tą mszę bardziej żeby nie chodzic dwa razy. I tak w sumie to zachowanie niektórych z tych osób bardzo mi się nie podobało- nie na tyle żeby mnie zniechęcac do Kościoła czy coś w tym rodzaju- ale budziło jakis niesmak. Miałam wrażenie że jakoś tak demonstrują swoją odmiennośc (a gdzie "ty kiedy się modlisz wejdź do swej izdebki i zamknij drzwi...") Naprzykład taka dziewczyna , jedna z nich wyszła po komunii na środek, zaczęła się kiwac i cos niezrozumiale mruczec... twierdzili że te ich niezrozumiałe wypowiedzi to jest "dar języków" :shock:
No więc.....
po co im taki dar języków którego nikt nie rozumie (czy oni rozumieją? chyba też nie?)- dla mnie dar który otrzymali Apostołowie polegał na tym żeby inni mogli ich zrozumiec, czyli że "każdy słyszał jak mówili w jego własnym języku"- ja rozumiem że apostołowie mówili normalnie, a ludzie ich poprostu w sposób cudowny rozumieli, tak?
i po co dar tak, o na pokaz? po co mieliby dostawac taki dar przebywając w grupie Polaków gdzie wszyscy mówią tym samym językiem?
czy takie demonstrowanie jakiejś swojej odmienności w czasie mszy jest na miejscu? Co o tym sądzicie? Bo mnie to drażniło.
To było dawno i może trafiłam akurat na jakichś dziwnych ludzi, nie twierdzę że wszyscy członkowie tego ruchu tak dziwnie się zachowują...

_________________
Ania


So mar 21, 2009 23:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Ty nazywasz to demonstrowaniem, a oni wolnością. Wątpie aby celem tej dzieczyny było wyjście na środek i "zobaczcie jaka jestem fajna". Sam z tym darem się zetknąłem wielokrotnie. Istotnie sam się zastanawiam jaki jest pożytek z daru którego niekt nie tłumaczy, a jak pisał św. Paweł należy się modlić również o tłumaczy. Inaczej dar taki jest ku zbudowaniu jedynie tej osoby, nie całej wspólnoty.

_________________
Pozdrawiam
WIST


So mar 21, 2009 23:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post 
no właśnie, a wątpliwości mam tym bardziej że to zachowanie generalnie nie jest pozytywnie odbierane- nie tylko przez mnie- może "zgorszenie" to za mocne słowo, ale powiedzmy kogoś może zniechęcic. Z punktu widzenia osoby która na to patrzy, a nie do końca wie o co chodzi- a przecież wiele osób przychodzących na mszę nie jest szczegółowo wtajemniczonych w zwyczaje osób z odnowy- może się to wydawac własnie takim dziwnym zachowaniem na pokaz. No do mnie jakoś zupełnie nie przemawia. Ja powiedzmy jestem na jakimś tam etapie że trudno byłoby mnie raczej zniechęcic do wiary czy praktykowania :-) ale jednak tego typu rzeczy sa mi zupełnie obce...

_________________
Ania


N mar 22, 2009 0:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Ale oni mówią jakimś językiem do zidentyfikowania? A może tylko wypowiadają jakieś głoski bez znaczenia?

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


N mar 22, 2009 11:47
Zobacz profil
Post 
kropeczko

dar mówienia językami może objawiać się na różne sposoby.
Najczęściej objawia się w formie tzw glosolalii - czyli wydobywania z siebie pewnych dźwieków, które przypominają gaworzenie dziecka.
Czytałem świadectwa ludzi, którzy w pewnych okolicznościach modlili sie konkretnymi językami - a to dlatego, że modlący nie znał języka tego, który słuchał.

jesli chodzi o korzystanie z daru języków, to wiele zależy tu od opiekunów wspólnot - kapłanów i animatorów.
Dlatego, że dar glosolalii wydaje się najbardziej powszechny w Odnowie, to korzystanie z niego powinno odbywać się w sposób delikatny i wyważony.
Święty Paweł mówi, że dobrze jest korzystać z tego daru we wspólnocie wiernych razem z darem tłumaczenia.
Wówczas dar ten przydaje się np. w rozeznaniu

co do korzystania z daru bez tłumacza na forum wspólnoty, to nie ma potrzeby ich uzywać, chocby dlatego, że gość nieobeznany z darem języków po prostu weźmie taką wspólnotę za grupę wariatów
(juz chyba apostoł paweł o tym pisał)
Święty Paweł dodawał też, że kiedy mówimy językami to modli się w nas duch i bez tłumacza nie wiadomo co kto mówi, dlatego zalecał modlitwę świadomą, bo lepiej powiedzieć 10 słów od siebie niż tysiąc językami, których nikt nie rozumie
a jesli nie rozumie to też nie buduje, a każdy dar ma służyc ku budowaniu wspólnoty
to dar dla Kościoła a nie dla ludzi
jesli więc czułaś się zgorszona czy zaniepokojona nie martw się tym
a wszystkim czytającym to animatorom radzę posługiwać darami raczej tylko w obrębie wspólnoty i to z tłumaczeniem, żeby nie wzięto was za wariatów lub żebyście nikogo nie gorszyli

dlatego jak ktoś mówi językami drugi musi tłumaczyć bo tylko to służy ku zbudowaniu
masz rację kropeczko - po co dar języków, którego nikt nie rozumie...
nikomu nie służy, nikogo nie buduje, nic nie daje - a może gorszyć i wprowadzać niepokój

lepej nie robić tego poza zamkniętą moglitwą we wspólnocie bo podczas "otwartej" Mszy pewnie nie tylko Ty kropeczko czułaś rozdrażnienie, zdziwienie, może inni czuli cos innego
ale mi przychodzi tylko jedno słowo - zgorszenie


r6 - kiedyś prowadzono badania nad "językami"
stwierdzono, że glosolalia posida cechy języka - rytm, intonacja itp i to na wyłącznie na poziomie fonetycznym


N mar 22, 2009 12:29
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 07, 2009 22:15
Posty: 139
Post 
Nie wiem czy jest to dobro czy nie, ale jest to niezwykłe kiedy ktoś w chwili uniesienia zwyczajnie biadoli niezrozumiale.
Świadectwa są nie zwykłe, nie zdarza się aby ktoś w otoczeniu zrozumiał o czym mówi ta osoba, tylko wprawiony kapłan jest wstanie odczytać prawdziwą treść przekazu i odpowiednio go zinterpretować.
Pamiętaj żeby się nie dać zwieść i nie skreślać takich ludzi, bo to że ty nie możesz zrozumieć dlaczego oni tak robią nie znaczy że nie ma to sensu. itd. itp. żenuła :mad:

_________________
Jesus Christ Superstar | Związek Chrześcijańskiej Młodzieży Męskiej | Gyps Punks


N mar 22, 2009 12:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
kropeczka_ns ale czy Wy próbowaliście z kimś o tym rozmawiać, zapytać, lub przedstawić swoje spojrzenie na tą kwestię?
Ale rozumiem że dla osób nieobeznanych jest to dziwaczne. Tylko czy mamy prawo tak oceniać, przecież to ich środowisko, a czy robią coś wbrew Kościołowi? Znam ludzi którzy nie wdrożyli się głębiej we Wspólnotę gdyż takie rzeczy im nie pasowały. Napewno przeciętny człowiek nie jest do tego przygotowany, aby zobaczyć tak swobodny sposób uczestnictwa we Mszy. Ale generalnie nie wierze że ktoś robi to dla jakiegoś podziwu innych, czy aby innych zgorszyć. Dla tej osoby to jest naturalne.

outsider, właśnie u mnie we Wspólnocie ten dar ujawnia się w czasie spotkań wspólnotowych, Mszy wspólnotowych, czy rekolekcji wspólnotowych. To wszystko nie jest zamknięte oczywiście, ale generalnie ten czas jest na spotkanie się ludzi i tutaj jakby nie ma mowy o zgorszeniu. Każdy wie o co chodzi. Natomiast na Mszy takiej "publicznej" oczywiście nikt nie wyskakuje na środek z darem języków...

_________________
Pozdrawiam
WIST


N mar 22, 2009 14:06
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): N wrz 21, 2008 17:08
Posty: 334
Post Re: mówią językami? jak to jest?
kropeczka_ns napisał(a):
Z
po co im taki dar języków którego nikt nie rozumie (czy oni rozumieją? chyba też nie?)- dla mnie dar który otrzymali Apostołowie polegał na tym żeby inni mogli ich zrozumiec, czyli że "każdy słyszał jak mówili w jego własnym języku"- ja rozumiem że apostołowie mówili normalnie, a ludzie ich poprostu w sposób cudowny rozumieli, tak?
i po co dar tak, o na pokaz? po co mieliby dostawac taki dar przebywając w grupie Polaków gdzie wszyscy mówią tym samym językiem?
czy takie demonstrowanie jakiejś swojej odmienności w czasie mszy jest na miejscu? Co o tym sądzicie? Bo mnie to drażniło.
To było dawno i może trafiłam akurat na jakichś dziwnych ludzi, nie twierdzę że wszyscy członkowie tego ruchu tak dziwnie się zachowują...

Dzisiaj dar języków nie występuje .
Po co w I wieku był dany dar języków?
Mówi o tym biblia.
(4) I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić. (5) Przebywali wtedy w Jerozolimie pobożni Żydzi ze wszystkich narodów pod słońcem. (6) Kiedy więc powstał ów szum, zbiegli się tłumnie i zdumieli, bo każdy słyszał, jak przemawiali w jego własnym języku. (7) Czyż ci wszyscy, którzy przemawiają, nie są Galilejczykami? - mówili pełni zdumienia i podziwu. (8) Jakżeż więc każdy z nas słyszy swój własny język ojczysty? - (9
Otóż dar mówienia językami (dodajmy zrozumiałymi językami) był dany po to aby apostołowie i uczniowie mogli gł ościc innym dobra nowinę w ich ojczystym języku.
Czyli język był zrozumiany i dar ten dany był w konkretnym celu a nie dla jakiegoś niezrozumiałego mruczenia.

dar mówienia dany był po to aby inni mogli z tego odnieść pożytek.
A jaki pożytek można odnieść z niezrozumiałego mruczenia?Skoro nawet osoba mrucząca nie umie przetłumaczyć tego mruczenia?
(8) A wtedy objawi się ów niegodziwiec, którego Pan Jezus zabije tchnieniem ust swoich i zniweczy blaskiem przyjścia swego. (9) A ów niegodziwiec przyjdzie za sprawą szatana z wszelką mocą, wśród znaków i rzekomych cudów (10) i wśród wszelkich podstępnych oszustw wobec tych, którzy mają zginąć, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, która mogła ich zbawić

Rzekome cuda, które nie budują ani nikomu nie pomagają nie pochodzą od Boga.

_________________
W demokracji rządzi większość...a że większość jest głupia więc będzie coraz głupiej


N mar 22, 2009 20:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Jafo też mam pewne wątpliwości i mam je nie od dziś, ale sądzę że gdybyś to powiedział osdobie która taki dar posiada to nie zgodziłaby się.

_________________
Pozdrawiam
WIST


N mar 22, 2009 20:37
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 22, 2009 20:06
Posty: 99
Post 
Witm :)

Dar języków jest dawany wprawdzie jednostkom ale dla dobra wspólnoty. Jak pisze św. Paweł buduje on tego kto się nim posługuje, stąd pewnie postulat używania go w modlitwie osobistej (np. jako dziękczynienie po komunii :)

Dar glosolalii jest różny jak różni są ludzie i ich bliskość do Boga (wiek wiary? św. Paweł i list do rzymian). Jednakowoż można podzielić go głownie na dwa rodzaje:
- filologiczny (żywy lub wymarły język, spotkałem kobietę, która modliła się po włosku, choć w życiu nie uczyła się tego języka)
- niefilologiczny zbliżony do wspomnianego gaworzenia dziecka.

Generalnie św. Paweł zaleca, by posługiwać się tym darem we wspólnocie, przy posługiwaniu o ile jest osoba tłumacząca. Doświadczyłem czegoś takiego jakieś 11-12 lat temu. Gdy podczas rekolekcji Odnowy proszono o słowo prorockie i otrzymano je w językach. Potem proszono Dobrego Boga i "przetłumaczenie" przesłania, co się zresztą stało.

Cóż, czasem zachowanie charyzmatyków niewiele ma wspólnego z pokorą, ale najczęściej jednak ich wiara jest prosta i uczciwa. Dlatego też nie odsądzałbym od czi i wiary wspomnianej kobiety. Równie dobrze można by kazać zamilknąć gaworzącemu małemu dziecku w wózku.


N mar 22, 2009 21:16
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): N wrz 21, 2008 17:08
Posty: 334
Post 
WIST napisał(a):
Jafo też mam pewne wątpliwości i mam je nie od dziś, ale sądzę że gdybyś to powiedział osdobie która taki dar posiada to nie zgodziłaby się.

Ale co to znaczy ,że nie zgodziłaby sie ?
Ludzie opętani przez demony nie muszą wcale wiedzieć że są pod ich wpływem.
tak jak wielu psychicznie chorych nadal myśli, że są normalni.
(17) Wtedy odpowiedział mu jeden z ludu: Nauczycielu, przyprowadziłem do ciebie syna mego, który ma ducha niemego. (18) A ten, gdziekolwiek go pochwyci, szarpie nim, a on pieni się i zgrzyta zębami i drętwieje; i mówiłem uczniom twoim, aby go wygnali, ale nie mogli

(22) I często go rzucał nawet w ogień i wodę, żeby go zgubić; ale jeżeli coś możesz, zlituj się nad nami i pomóż nam. (23) A Jezus rzekł do niego: Co się tyczy tego: Jeżeli coś możesz, to: Wszystko jest możliwe dla wierzącego. (24) Zaraz zawołał ojciec chłopca: Wierzę, pomóż niedowiarstwu memu: (25) A Jezus, widząc, że tłum się zbiega, zgromił ducha nieczystego i rzekł mu: Duchu niemy i głuchy! Nakazuję ci: Wyjdź z niego i już nigdy do niego nie wracaj. (26) I krzyknął, i szarpnął nim gwałtownie, po czym wyszedł; a chłopiec wyglądał jak martwy, tak iż wielu mówiło, że umarł.

_________________
W demokracji rządzi większość...a że większość jest głupia więc będzie coraz głupiej


N mar 22, 2009 21:26
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 22, 2009 20:06
Posty: 99
Post 
"Zdumiewali się wszyscy i nie wiedzieli, co myśleć: «Co ma znaczyć?» - mówili jeden do drugiego. «Upili się młodym winem» - drwili inni. " Dz2,12-13

I te postawy nadal towarzyszom ludziom z boku przyglądającym się temu, co Bóg robi poprzez swego Ducha.


N mar 22, 2009 21:30
Zobacz profil
Post Re: mówią językami? jak to jest?
jafo napisał(a):
Dzisiaj dar języków nie występuje .


Przypuszczalnie o. Pio był miał dar języków:
Ojciec Pio i dar języków


N mar 22, 2009 21:39
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Ależ jafo, nie myśl że napisałem to jako argument. Podobnie to co podałeś tez nie jest argumentem. To że w innych przyadkach ludzie są nieświadomi czegoś, nie znaczy że i tutaj tak jest. Jedynie mogłby by być, jest to jedynie moźliwe, bo zdarzają się ludzie żyjący w nieświadomości.
Napisałem jedynie że bardzo jednoznacznie oceniłeś tych ludzi który mają taki dar (wydobywają z siebie takie dzwięki), natomiast może warto by było to skonfrontować z opinią osoby która tym się posługuje.

_________________
Pozdrawiam
WIST


N mar 22, 2009 21:53
Zobacz profil
Post 
Niestety (a mówię to jako były "charyzmatyk") mówienie językami jakie spotyka się w Odnowie niewiele ma wspólnego z "darem języków" z Nowego Testamentu.
Polecam gorąco pliki mp3 z nagraniami głęboko osadzonych w Piśmie i w pismach wczesnochrześcijańskich nauczań ks.bp. Andrzeja Siemieniewskiego :

Charyzmaty w pismach wczesnych wieków http://apologetyka.katolik.pl/downloads ... sja-01.mp3
Dar języków w pismach ojców Kościoła http://apologetyka.katolik.pl/downloads ... sja-02.mp3
Jubilacja http://apologetyka.katolik.pl/downloads ... sja-03.mp3
Języki anielskie http://apologetyka.katolik.pl/downloads ... sja-04.mp3
Systematyzacja charyzmatów wg Cyryla Aleksandryjskiego http://apologetyka.katolik.pl/downloads ... sja-05.mp3


N mar 22, 2009 22:30
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 67 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL