Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 23:42



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Jak Bóg może być w niebie ? 
Autor Wiadomość
Post Jak Bóg może być w niebie ?
Od kilku lat Kościół regularnie zmienia swoje podejście do nieba czyśćca i piekła.
Nie naucza jak dotychczas, że są to fizyczne miejsca ale że jest to stan duszy po śmierci. Stan duszy, czyli jej cierpienie lub radość z możliwości bycia z Bogiem lub bez niego.

Ale jak to jest z Bogiem ?
W wielu pieśniach śpiewamy: "Zróbcie mu miejsce Pan idzie z nieba",
Lub mówi się "wstąpił do nieba", "zstąpił z nieba", lub po prostu "mieszka w niebie".

Jak to jest, że Bóg mieszka w niebie ? Czyżby był w szczęśliwym stanie swej duszy przebywania ze sobą ?


Wt mar 24, 2009 1:06
Post 
Cytuj:
Od kilku lat Kościół regularnie zmienia swoje podejście do nieba czyśćca i piekła.


Możesz to dokładnie zreferować ? W jaki sposób zmienia ?


Wt mar 24, 2009 1:27
Post 
Zmienia tak, że mojego ojca, dziadka i mnie uczono, że niebo, piekło i czyściec są miejscami.
Moje dziecko uczą, że jest to stan duszy.
Taka drobna różnica.
Ale jak to mówią, religia zmienną jest. :-)

Zresztą jak można mieszkać w stanie ? Jak można pójść w stan, pójść do stanu ?
Gdyby od początku nauczano, że te trzy magiczne miejsca są stanem, to mówiło by się, że człowiek "przejdzie w stan nieba" albo, że człowiek "będzie przebywał w stanie nieba", tak jak mówi się, że ktoś przebywa "w stanie łaski uświęcającej"

Czego jeszcze nie "wymyśli", ta religia, aby przetrwać ?!
Ale wróćmy do pytania. Jak to z tym Bogiem ?
Może przebywać w niebie ? Czy też nie ?


Wt mar 24, 2009 8:16

Dołączył(a): So mar 07, 2009 22:47
Posty: 5
Post 
Według mnie Bóg może przebywać w niebie (cokolwiek by nim nie było), skoro jest Wszechmogący - jest we wszystkim, wszędzie, w każdym czasie bo dla niego czas nie istnieje. W świecie pozamaterialnym (my tam będziemy po śmierci) miejsce może być stanem. Jak np. śnimy jesteśmy w miejscach które realnie dla nas nie istnieją ale mimo to gdzieś tam jesteśmy, co możemy sobie uzmysłowić mniej więcej (bardziej mniej jako że jesteśmy ludźmi którym nie dane jest teraz poznać Boga i wszystkich tajemnic istnienia . Teraz wyobraź sobie że odczuwasz maksymalne szczęście będąc w takim miejscu, które istnieje tylko duchowo. Tak wyobrażam sobie niebo.


Wt mar 24, 2009 10:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Czego jeszcze nie "wymyśli", ta religia, aby przetrwać ?!


Co to ma niby wspólnego z przetrwaniem religii ?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt mar 24, 2009 11:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
User co prawda nie mówie że mam w tym duże rozeznanie, ale myśle że zabrakło Ci troche dobrej woli. Zaryzykuje stwierdzenie że to nie nauki się zmieniają, ale nasze rozumienie pewnych spraw. Niebo jako konkretne miejsce, lub stan to naprawde nie jest istotne, bo i tak nie umiemy tego poprawnie opisać i zrozumieć. Istotny jest pewien przekaz. Może o to chodzi że kiedyś ludzie, szczególnie prości, nie rozumowali tak abstrakcyjnie jak my dziś. Trzeba było powiedzieć że niebo to jest jakieś inne miejsce, aby zrozumieli że to żadna symbolika czy coś, tylko realna perspektywa, tak samo jak realne jest bycie tu na Ziemi.
Dziś natomiast kładzie się nacisk (wedle innych potrzeb ludzi), na wskazanie że niebo i piekło, to nie tylko/tyle miejsca, co pewien stan. Pierwszy to zwyczajnie obocowanie z Bogiem oko w oko, a drugi to brak tego Boga, bo piekła doznają Ci co Boga odrzucili, czyli jest to naturalna konsekwnencja. Dla mnie to inne spojrzenie na tą samą sprawę. Trzeba się tylko mnie czepiać rzeczy mniej ważnych, a uchwycić istotę, bo nikt Ci wzoru matematycznego na wyjaśnienie nieba i piekła nie dał i nikt nie twierdzi że takowy posiada(ł).

_________________
Pozdrawiam
WIST


Wt mar 24, 2009 12:41
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 22, 2009 20:06
Posty: 99
Post 
Św. Paweł pisze: "w Nim żyjemy, poruszamy się, jesteśmy" czy to znaczy, że idąc ulicą właśnie nadepnąłem Bogu na palca? Nie!
Nie powinno się ograniczać Boga do miejsca i czasu, bo On jest poza miejscem i czasem w naszym rozumieniu, jest transcendenty. Poza wszystkim.
Jednocześnie dzięki temu, że jest i my jesteśmy. Jest w nas, jako to elementarne istnienie, którego nam udzielił w chwili powstania każdego z nas.

Istnienie Boga próbuje się "udowodnić" różnymi drogami (np. 5 dróg św. Tomasza), nikt jednak nie jest wstanie udowodnić miejsca (w naszym, materialnym pojęciu) przebywania Boga.

Jego Syn, który najpełniej nas pouczył o Ojcu, wskazuje jednoznacznie "niebiosa" jako miejsce przebywania Boga. Równocześnie mówi, że przyjdzie taki czas, że ludzie będą Mu oddawać cześć nie na wzgórzach czy w świątyniach ale w duchu i prawdzie.

Czy rzeczywiście ma znaczenie dla naszego życia to gdzie Bóg jest? Pokazał to Jezus w przypowieści o końcu świata i królu "bo byłem głodny a daliście mi jeść, ... byłem nagi a przyodzialiście mnie..." Szukaj Boga w drugim człowieku, w odrobinie miłości której doświadczasz w codzienności. Nie szukaj nieba ono (Bóg) Cię znajdzie i jeśli zechce, to zabierze Cię do siebie.

_________________
Nie wiem jak jest w Niebie, mam tylko nadzieję tam dotrzeć


Wt mar 24, 2009 12:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Cytuj:
Nie powinno się ograniczać Boga do miejsca i czasu, bo On jest poza miejscem i czasem w naszym rozumieniu, jest transcendenty. Poza wszystkim.
Jednocześnie dzięki temu, że jest i my jesteśmy. Jest w nas, jako to elementarne istnienie, którego nam udzielił w chwili powstania każdego z nas.


Nie ma co przesadzać z tą transcendentnością - jeżeli jest całkowicie transcendentny, jak to piszesz poza wszystkim, to jak może być jednocześnie w nas. Jak wogóle coś może być poza wszystki i w czymś jednocześnie?

_________________
MÓJ BLOG


Wt mar 24, 2009 15:17
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 22, 2009 20:06
Posty: 99
Post 
Epikuros napisał(a):
Nie ma co przesadzać z tą transcendentnością - jeżeli jest całkowicie transcendentny, jak to piszesz poza wszystkim, to jak może być jednocześnie w nas. Jak wogóle coś może być poza wszystki i w czymś jednocześnie?


Jeżeli Bóg jest bytem koniecznymi prostym, składającym się z istoty która jest istnieniem (Jestem który Jestem) to wszystko inne od Niego ma istnienie i mimo, że jest odrębnością umiejscowioną w Nim, On jest także w każdym bycie. Mam nadzieję, że nie namieszałem :)

_________________
Nie wiem jak jest w Niebie, mam tylko nadzieję tam dotrzeć


Wt mar 24, 2009 15:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05
Posty: 1061
Post 
Cytuj:
Jak np. śnimy jesteśmy w miejscach które realnie dla nas nie istnieją ale mimo to gdzieś tam jesteśmy

nie, cały czas jesteśmy w łóżku. obrazki wytwarza nasz mózg.


Wt mar 24, 2009 15:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Cytuj:
Jeżeli Bóg jest bytem koniecznymi prostym, składającym się z istoty która jest istnieniem


Tak bytem prostym skłądajacym się... - jak czarna biel to brzmi. Jak coś jest prostego, to nie jest to złożone.

Bytem koniecznym był w czasach Arystotelesa i św. Tomasza.

Samo pojęcie bytu prostego tłumaczy jedynie jego odwieczne jestestwo - nijak się ma do inteligencji i wszechmocy tudzież wszechwiedzy.

Idea bytu prostego kłóci się znowu z ideą Trójcy św.

Cytuj:
to wszystko inne od Niego ma istnienie i mimo, że jest odrębnością umiejscowioną w Nim, On jest także w każdym bycie.


Teraz pięknie przedstawiasz panteizm - w jednym zdaniu tyle sprzeczności...

_________________
MÓJ BLOG


Wt mar 24, 2009 15:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 21, 2009 13:54
Posty: 326
Post 
w_aldek napisał(a):
Św. Paweł pisze: "w Nim żyjemy, poruszamy się, jesteśmy" czy to znaczy, że idąc ulicą właśnie nadepnąłem Bogu na palca? Nie!


Cytuj:
Szóste przykazanie
27 Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż!10 28 A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa. 29 11 Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła. Mt 5:27-29


Jak już się bawimy w szukanie logiki w natchnionej księdze... to zastanówmy się nad powyższym fragmentem...
1.jeżeli pożądliwe spojrzenie na kobietę jest cudzołóstwem to wynika z tego, że pieklo jest MIEJSCEM a cierpienie jest CIERPIENIEM FIZYCZNYM?
2.jeżeli natomiast "wrzucenie ciała do piekła" jest STANEM to cudzołóstwo jest METAFORĄ, której może jeszcze nie odkryliśmy a która nie ma nic wspólnego z ciałem tak jak niebo nie ma nic wspólnego z atmosferą?

No bo chyba "na odcinku 3 zdań" nie zmienił się kontekst historyczny i gatunek literacki? Jeśli wyłupywanie oka można uznać za "zwrot kulturowy" to cudzołóstwo może też? Albo jeżeli wyłupywanie oczu jest metaforą to STAN NIEBA I PIEKŁA też nią jest? Tylko jeżeli cały fragment można tak zinterpretować, że tak naprawdę nie wiadomo o co chodzi to co autor miał na myśli? A jeśli nie wiadomo co miał na myśli to po co to analizować? A skoro nie ma sensu analizować to po co ja to robię co skoro nie muszę tego robić? :) A może tak naprawdę jestem wielką żółtą rybą owiniętą glonami, która teraz na skutek, falowania nadprzestrzeni w 9 kontinuum, układu alfa myśli, że przez natłok dużej ilości niezrozumiałych słów na małej przestrzeni sprawia wrażenie intelekualisty? A tak naprawdę cała dyskusja religina to bełkot, gdzie logiki nie ma co szukać?

Pozdrawiam :D


Wt mar 24, 2009 21:09
Zobacz profil
Post 
loco_prophet napisał(a):
Według mnie Bóg może przebywać w niebie (cokolwiek by nim nie było), skoro jest Wszechmogący


Teoretycznie można przyjąć na tej podstawie, że Bóg również może przebywać w krainie krasnali, bo jest wszechmocny ?


Wt mar 24, 2009 21:37
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 21, 2009 13:54
Posty: 326
Post 
User. To nie moja działka. bo ja tu zazwyczaj podobnie do Ciebie wątpię i pytam. Ale chyba popełniasz błąd logiczny podobny do tego: "jeżeli Bóg jest wszechmocny to czy może stworzyć kamień którego nie podniesie".
Próbujesz Boga zamknąć w Twoją logikę a Niebo oznacza, że Bóg jest poza pojmowaniem.
Dla mnie chrześciajnie też ten błąd robią ale w innym miejscu tj. zakładając żę: Bóg jest Miłością - bo zamykają Boga w swoją logikę(nadzieje, życzenia itp).


Wt mar 24, 2009 21:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
User napisał(a):
Czego jeszcze nie "wymyśli", ta religia, aby przetrwać ?!
Ale wróćmy do pytania. Jak to z tym Bogiem ?
Może przebywać w niebie ? Czy też nie ?


Człowiek jest bytem wielowymiarowym i właśnie z tymi dodatkowymi wymiarami są związane owe stany o których ciągle się mówi w kontekście Nieba, to nic innego jak stany świadomości. Dopóki człowiek posiada fizyczne ciało to ono dominuje i niejako przysłania wszystkie pozostałe stany, zresztą tych stopni świadomości jest bardzo wiele.
Gdy ciało umiera do głosu dochodzą te wyższe stany świadomości, po prostu dusza uwalnia się z tego cielesnego więzienia i związanych z tym ograniczeń, czyli może doświadczać rzeczywistości duchowej (wewnętrznej).
A gdzie w tym wszystkim jest Bóg, oj… On jest jeszcze bardzo, bardzo daleko od tego co potocznie nazywa się „Niebem” :) Bóg to ostatni i najwyższy ze stanów - stan nieskończony. Właśnie z tego powodu nikt nigdy Boga nie widział twarzą w twarz, po prostu jest to niemożliwe.
Czy Bóg jest w Niebie? Raczej jest Niebem, czyli tymi wszystkimi stanami równocześnie.
Jako, że istota ludzka jest bezpośrednio połączona z Bogiem ma możliwość piąć się po tych wszystkich szczeblach świadomości a ostatecznym celem jest właśnie Bóg, czyli całkowite zespolenie ze Stwórcą

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Wt mar 24, 2009 23:23
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL