Czy Bóg złamał swoje słowo ?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Czy Bóg złamał swoje słowo ?
Po potopie, który wyniszczył całą ludzkość,
Bóg zawarł z ludźmi przymierze i obiecał, że
"nigdy już nie zostanie zgładzona wodami potopu żadna istota żywa i już nigdy nie będzie potopu niszczącego ziemię" (9.11)
"i nie będzie już nigdy wód potopu na zniszczenie żadnego jestestwa"(9.15)
Zauważmy, że Bóg nie powiedział "nie ześlę", ale powiedział
"NIE BĘDZIE".
Czyli, że nigdy NIE BĘDZIE wód, które zniszczą życie ludzkie.
Bóg powtarza to kilkakrotnie. )
Na końcu Bóg zaznacza bardzo istotną uwagę:
"To jest znak przymierza, które zawarłem między Mną a wszystkimi istotami, jakie są na ziem"
Czyli Bóg nie zawarł tego przymierza z samymi izraelitami, lecz ze wszystkimi żywymi istotami na ziemi.
Wiem, że nie jestem teologiem, być może słowa Boga były przenośnią.
Ale:
Fala z 2004 r zabiła 294 000 osób. (Popularne tsunami)
Fala z 1998 r. zabiła 2200 osób,
I tak można by wymieniać.
A przecież Bóg powiedział, że już nigdy NIE BĘDZIE wód potopu.
294 tysiące zabitych ludzi, tylko przy ostatnim tsunami.
Czy Bóg rzuca słowa na wiatr ?
Zapewne gdzieś tkwi mój błąd w rozumowaniu.
Proszę o wyjaśnienie.
|
N mar 01, 2009 21:51 |
|
|
|
 |
slowianin_wschodni
Dołączył(a): Cz lut 26, 2009 1:33 Posty: 320
|
Zalezy chyba co przez ow potop rozumiec, czy poptop ogolnie, czy taki potop jak opisany w Biblii - zalewajacy dokladniutko cala kule ziemska?
|
N mar 01, 2009 22:01 |
|
 |
kanap
Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 16:47 Posty: 291
|
Tylko chodziło o potop czyli zalanie całej ziemi i zniszczenie wszystkiego co żywe na ziemi a nie podtopienia czy tsunami czy lokalne powodzie czy podtopienia.
_________________ http://www.youtube.com/user/kanaplook
In hoc signo vinces
|
Pn mar 02, 2009 16:48 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Czyli rodziny ofiar tsunami nie mają powodu gniewać się na Boga,
bo nie uśmiercił ich bliskich w Potopie lecz w lokalnym tsunami ?
Ale z drugiej strony, zobaczcie jaki ten Bóg, że tak powiem perfidny.
Zgładził prawie całą ludzkość potopem, który zalał wszystkie wierzchołki gór.
Po czym zawarł z nimi przymierze, że już nigdy nikogo nie zgładzi potopem.
Ale nie zastrzegł sobie, że ześle falę wysokości 15 metrów zmiatającą prawie 300 tysięcy osób.
Gdyby ci biedacy wiedzieli że tak wygląda to wielkie przymierze, to chyba powiedzieli by: "Panie Boże, czy ty sobie z nas jaja robisz?"
To tak jakby dwa wojska zawarły z sobą przymierze, że nigdy już nie będziemy uśmiercać was za pomocą armaty, ale będziemy to robić przy pomocy pistoletów.
Albo: nigdy już nie będziemy wysyłać na was całej armii, będziemy zabijać was przy pomocy mniejszych oddziałów.
Tak wygląda to przymierze Boga z ludźmi.
|
Pn mar 02, 2009 22:37 |
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
User, zastanawiałam się kiedyś nad tym samym i mogę podpisać sie pod Twoim pytaniem.
Cytuj: Zalezy chyba co przez ow potop rozumiec, czy poptop ogolnie, czy taki potop jak opisany w Biblii - zalewajacy dokladniutko cala kule ziemska?
problem jednak w tym, Słowianinie, że jak pytałam, to tłumaczono mi, że potop nie obejmował całej kuli ziemskiej, po prostu Izraelici tak uważali, bo skoro potop zalał całą ziemię, którą znali, to mowili, że zalał Ziemię, zwyczajnie dla nich świat kończył się na ich świecie, a potop był zjawiskiem lokalnym, pomijając to, że ponoć wcale go nie było, bo to tylko taka metafora itd.
Obietnica jednak rzeczywista czy metaforyczna pozostaje obietnicą, więc pytanie jest aktualne.
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
Pn mar 02, 2009 22:58 |
|
|
|
 |
kanap
Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 16:47 Posty: 291
|
Bluźnisz ! Oto co Bóg powiedział Wandzie Malczewskiej : „Na Piotra raz spojrzałem, a na dzisiejszych zaprzańców spoglądam z każdego Krzyża. Spoglądam z Hostii Świętej, gdy Ją kapłan we Mszy Świętej podnosi. Spoglądam z Komunii Świętej, gdy Ją ksiądz rozdaje i mówi: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata”. Spoglądam często i mówię do duszy:
«Grzeszniku, przy chrzcie Świętym przyrzekłeś mi miłość, przy Spowiedzi Świętej, gdyś żebrał o rozgrzeszenie, przyrzekłeś, że będziesz wiernym aż do śmierci, a gdzie są te obietnice i przysięgi? Zapierać się Mnie, jak Piotr, grzesznicy umieją, ale płakać jak Piotr, choć na nich spoglądam, nie chcą. Ile razy spojrzysz na Mnie rozpiętego na Krzyżu lub utajonego w Najświętszej Hostii, odnawiaj wiernie złożone Mi przyrzeczenia».”
_________________ http://www.youtube.com/user/kanaplook
In hoc signo vinces
|
Pn mar 02, 2009 23:02 |
|
 |
slowianin_wschodni
Dołączył(a): Cz lut 26, 2009 1:33 Posty: 320
|
Owieczka_in_black napisał(a): problem jednak w tym, Słowianinie, że jak pytałam, to tłumaczono mi, że potop nie obejmował całej kuli ziemskiej, po prostu Izraelici tak uważali, bo skoro potop zalał całą ziemię, którą znali, to mowili, że zalał Ziemię, zwyczajnie dla nich świat kończył się na ich świecie, a potop był zjawiskiem lokalnym, pomijając to, że ponoć wcale go nie było, bo to tylko taka metafora itd.
Coz ja mialem stycznosc jedynie z interpretacja Koscila Prawoslawnego. O katolicyzmie w zasadzie wiem nie za wiele. Stad rozbieznosci w reakcji.
|
Pn mar 02, 2009 23:08 |
|
 |
slowianin_wschodni
Dołączył(a): Cz lut 26, 2009 1:33 Posty: 320
|
User, albo ja mam cos ze wzrokiem albo wciskasz innym swoja wizje swiata. Nie wiem po co. Czy to ma byc wyraz twego glebokiego szacunku dla innych? Ja w sprawach wiary innych nie dyskutuje. To jest ich sprawa. Niech dyskutuja we wlasnym gronie. Posty takie jak twoj sa dla mnie uzasadnione jedynie jesli ich adresat lamie zasade "nie wciskania na sile swiatopogladu".
|
Pn mar 02, 2009 23:12 |
|
 |
slowianin_wschodni
Dołączył(a): Cz lut 26, 2009 1:33 Posty: 320
|
User napisał(a): To tak jakby dwa wojska zawarły z sobą przymierze, że nigdy już nie będziemy uśmiercać was za pomocą armaty, ale będziemy to robić przy pomocy pistoletów. Albo: nigdy już nie będziemy wysyłać na was całej armii, będziemy zabijać was przy pomocy mniejszych oddziałów.
Tak wygląda to przymierze Boga z ludźmi.
A twoja dyskusja jak rozmowa goscia o swiatopogladzie A i gosc o swiatopogladzie B (Przy czym A i B sa rozne). To dyskusja o pogladach. Slyszales zeby ktos kiedys w tej dziedzinie doszedl do kompromisu? Swiatopoglad to nie biznes, czy polityka. Po prostu przyjmujecie inne zalozenia za pewnik ( wiezycie ze sa pewne ). Inaczej nie mielibyscie zadnego swiatopogladu.
|
Pn mar 02, 2009 23:21 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Malutkie dziecko nie przysięga niczego podczas chrztu.
Kanap, możesz nie rozpowszechniać niesprawdzonych historii jakby były wiedzą.
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Pn mar 02, 2009 23:35 |
|
 |
kanap
Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 16:47 Posty: 291
|
R6 napisał(a): Malutkie dziecko nie przysięga niczego podczas chrztu. To chrzest przysługuje tylko małym dzieciom ? Ciekawych rzeczy można się dowiedzieć od poganina. R6 pewnie nie wie , że jest również coś takiego jak odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych ? Specjalnie dla niego : "Akt odnowienia obietnic przy chrzcie uczynionych Oto ja, o mój Boże upadam do nóg Twoich, aby Ci złożyć hołd miłości i wdzięczności i postanowienie zawsze należenia do Ciebie. Już w pierwszych chwilach mego życia uczyniono takie zobowiązanie za mnie; stawszy się dziecięciem Twoim przez chrzest św., ubrany w szatę niewinności, powinien bym nigdy nie grzeszyć. Niestety, ileż razy złamałem te obietnice! Ale dzisiaj, w najpiękniejszym dla mnie dniu życia, obdarzony Twymi, o mój Boże, łaskami, postanawiając silniej jeszcze sprzeciwiać się szatanowi i jego pokusom, gardzić światem i jego naukami, zwalczać wszystkie złe skłonności i tylko Tobie służyć, wobec mych najukochańszych rodziców, razem z innymi dziećmi, co dostąpiły razem ze mną dzisiaj jednakowego szczęścia, wobec kapłana, który przyjął staranie o mojej duszy, wobec świętych i aniołów, którzy się za mą duszę modlili, wobec Najświętszej Maryi Panny, Matki mojej, wobec Boga i ziemi, pokornie u stóp Twych, o mój Boże, odnawiam z całego serca wszystkie przyrzeczenia uroczyste na chrzcie świętym uczynione. Wyrzekam się szatana i wszystkich spraw jego, i wszelkiej pychy jego i chcę należeć do Jezusa Chrystusa na zawsze! Boże mój, daj mi łaskę, aby ta święta ewangelia, na której trzymając rękę, czynię to zobowiązanie, była regułą mego postępowania i otworzyła mi w swoim czasie bramy wiecznego zbawienia Amen. " R6 napisał(a): Kanap, możesz nie rozpowszechniać niesprawdzonych historii jakby były wiedzą.
Odnieś te zdanie sam do siebie , bo idealnie pasuje.
_________________ http://www.youtube.com/user/kanaplook
In hoc signo vinces
|
Pn mar 02, 2009 23:56 |
|
 |
slowianin_wschodni
Dołączył(a): Cz lut 26, 2009 1:33 Posty: 320
|
Moze i cos takiego istnieje, ale tylko w KRK. Nie w chrzescijanstwie w ogole, a pozatym co ma chrzest do kwestii Potopu?[/quote]
|
Wt mar 03, 2009 0:00 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Teoretycznie coś potop do chrztu ma, bo jak wody potopu zgładziły grzech z ziemi tak i wody chrztu gładzą nasze grzechy - potop jest figurą chrztu. Ale to nie o tym! Dlatego proszę trzymać się tematu i pisać merytorycznie bez osobistych przytyków!
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Wt mar 03, 2009 7:59 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
slowianin_wschodni napisał(a): User, albo ja mam cos ze wzrokiem albo wciskasz innym swoja wizje swiata. Nie wiem po co.
Jaką wizję świata ? Nic nie wciskam, pytam się tylko.
Skoro Bóg raz uśmiercił ludzkość w dużym potopie, i obiecał, że nigdy już tego nie powtórzy i nie będzie uśmiercał ludzi w potopie
to dlaczego nie wywiązał się z obietnicy, i nadal uśmierca ludzi w tsunami i innych mniejszych potopach ?
Nic nie wciskam. Pytam tylko. 
|
Wt mar 03, 2009 11:59 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Mój Drogi Kolego, popełniasz wielki błąd. Jaki? Czytanie od połowy opowiadania i nierozumienie tego o czym jest w nim mowa.
A zatem: Po pierwsze to o czym czytałeś to przymierze Boga z człowiekiem! A przymierze ma to do siebie, że ma dwie strony. W tym przypadku - Boga i człowieka (ludzi). A zatem, aby owe przymierze obowiązywało, każda ze stron musi wywiązać się ze swojej "działki" (roli). Bóg przyrzeka, że nie będzie wód potopu niszczących ludzi. Ale i człowiek ma zobowiązania - żyć zgodnie z Bożym planem, z Bożą wolą. Nie tak jak ludzie którzy wyginęli, ale jak Noe i jego synowie - sprawiedliwie.
Bóg mówi:
Cytuj: Nie wolno wam tylko jeść mięsa z krwią życia. Upomnę się o waszą krew przez wzgląd na wasze życie - upomnę się o nią u każdego zwierzęcia. Upomnę się też u człowieka o życie człowieka i u każdego - o życie brata. [Jeśli] kto przeleje krew ludzką, przez ludzi ma być przelana krew jego, bo człowiek został stworzony na obraz Boga (Rdz 9, 4-6)
i co tu mamy? Konkretne wytyczne dla człowieka jeśli chce żyć szczęśliwie na ziemi.
A czy człowiek żyje tak jak Bóg tego chce? Czy wywiązuje się ze swojej części przymierza? Dlaczego zatem chce - żąda - od Boga respektowania tego przymierza, kiedy sam je zrywa?
Tak więc Bóg pozostaje wierny swojemu przymierzu, człowiek niestety nie dotrzymuje tego do czego się zobowiązał!
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Wt mar 03, 2009 12:24 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|