Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 3:36



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 52 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
 ksiadz twierdzi ze jestem atheista 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt mar 27, 2009 13:31
Posty: 1
Post ksiadz twierdzi ze jestem atheista
witam
mam pytanie ,czy ateista jest osoba która niema ślubu kościelnego?
bo ja uważam ze nie , ksiądz z naszej parafii nazwał mnie i mojego męża ateistami ponieważ mamy ślub cywilny, a sam całe noce spędza w kasynie taki z niego KATOLIK. nam jest tak dobrze i uważam ze to nic niema do ateizmu.wierzymy w boga tylko nie wierzymy w księży bo gadają takie głupoty w kościele ze się nawet nie chce chodzić na msze, tylko mowie o polityce i pieniądzach zamiast o Bogu


Pt mar 27, 2009 14:45
Zobacz profil ICQ
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05
Posty: 1061
Post 
zaleć księdzu powrót do seminarium, by się douczył definicji ateizmu. a, i niech się odczepi od waszego życia prywatnego, nic mu do tego.


Pt mar 27, 2009 14:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 10, 2009 21:43
Posty: 246
Post 
Cytuj:
mam pytanie ,czy ateista jest osoba która niema ślubu kościelnego?


nie jest.
Życie w takim związku jest natomiast grzechem i jeśli nie ma przeszkód kanonicznych powinno się zawrzeć związek sakramentalny i nie zwalać winy na księdza co gra w kasynie.

Cytuj:
sam całe noce spędza w kasynie taki z niego KATOLIK.


to taki sam argument jak ten, że skoro inni kradną to i ja mogę.

Księży w Polsce wielu - można znaleźć takiego porządnego co udzieli ślubu/innych sakramentów.

_________________
Miernota w chwilach zagrożenia staje się bezwzględna.


Pt mar 27, 2009 15:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Używanie określenia " ateista " w stosunku do ludzi, którzy grzeszą przeciwko takim czy innym prawnym nakazom kościelnym ( bardzo rzadko ma miejsce przy " zwykłych " grzechach związanych z moralnością powszechną ) jest, jak widzę, częstą praktyką. Rzecz jasna bzdurną i szkodliwą. Ktoś to powinien wreszcie ukrócić.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt mar 27, 2009 15:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05
Posty: 1061
Post 
nie zwala winy na księdza, gdzie jest tak napisane? ma pretensje (słuszne), że ksiądz się wtrąca w ich sprawy osobiste i nazywa ateistami.


Pt mar 27, 2009 15:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Nie zmienia to jednak faktu, że jak się jest katolikiem, to się zawiera ślub kościelny. Jeżeli się tego nie zrobi, to się grzeszy, ale nie przestaje być katolikiem.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt mar 27, 2009 15:09
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 27, 2008 12:23
Posty: 166
Post 
Witam .
Spełniają wymóg jaki przewiduje prawo a jest nim ślub Cywilny zostało spełnione prawo Cezara ,któremu mamy być podpożądkowani .
Jest to również wymóg biblijny by być podpożądkowani władzy zwierzchniej . List do Rzymian 13 rozdział.
Osobiście nie znam takiego nakazu który zawierałaby biblia stanięcia przed kapłanem .
W Kościele Katolickim taki wymóg jest ,moim skromnym zdaniem jest to nakaz , wymóg ludzki.
Powiem nie złośliwie ,więcej wpływów finansowychdo dyspozycji księży no i jest dla niektórych księży czym poszaleć .
Tam gdzie mieszkałem echem rozniosła się wiadomość jak to w pokera ksiądz sobie gra .
W bibli natomiast przedstawione wydażenia Slubu Mari z Juzefem .I jak mi wiadomo męszczyzna który chciał pojąć za żonę jakąś wybrankę to był najpierw zaręczony i po jakimś czasie odbywała się uczta weselna i pan młody wobec wszystkich świadków wprowadzał swą wybrankę do domu od tego momentu traktowano ich jako małużeństwo,nie było jakiegoś szczególnego wymogu w prawie żyddowskim nakazującym stanięcia przed Kapłanem i nic nie mówią o takim wymogu pisma w nowym testamencie.

_________________
Mówiąc to, miałem na myśli,bracia ,mnie samegoi Apollosa ze względu na was abyscie mogli zrozumieć , że nie wolno wykraczać ponad to , co zostało napisane , i niech nikt w swej pysze nie wynosi się nad drugiego. 1 KOR 4:6 BT


Pt mar 27, 2009 15:16
Zobacz profil
Post 
r4dz10 napisał(a):
zaleć księdzu powrót do seminarium, by się douczył definicji ateizmu. a, i niech się odczepi od waszego życia prywatnego, nic mu do tego.

Skąd wiesz jakiej definicji ateizmu uczą w seminarium? :)

Co do tematu - uwidacznia się tu katolicka propaganda - jak ktoś nie jest z nami, to jest przeciwną skrajnością. Widać tu jak ograniczone widzenie świata maja niektórzy księża - można wierzyć albo w katolickiego boga, albo być ateistą (innych religii, wierzeń nie ma).

Po pierwsze - fakt, że ktoś wierzy w jakiegokolwiek boga (choćby przez siebie wymyślonego) sprawia, że nie jest on ateistą.
Po drugie - fakt, że ktoś nie żyje zgodnie z katolickimi zasadami, nie sprawia, że nie jest katolikiem - a co najwyżej złym katolikiem. Tu definicja katolika wymagałaby jednak doprecyzowania - i konsekwencji ze strony Kościoła.

Co ciekawe księża w podobny sposób skłonni są wyrokować czyjś ateizm, jeżeli zaś chodzi o wpisy w kościelnych statystykach, to nawet ateista może okazać się nagle katolikiem.


Pt mar 27, 2009 15:19
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
W Kościele Katolickim taki wymóg jest ,moim skromnym zdaniem jest to nakaz , wymóg ludzki.


Masz w sygnaturce cytat z 1 listu do Koryntian, więc sobie go łaskawie wreszcie przeczytaj, zwłaszcza te fragmenty, w których Paweł wyraża swoje zdanie na temat " ludzkich " nakazów.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt mar 27, 2009 15:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
Może za czasów Marii i Józefa był taki własnie zwyczaj, wg mnie taki sposób zawierania ślubu był raczej miejscowym zwyczajem i podobnie tzn. wg miejscowych tradycji czy praw powinno zawierać się ważny ślub. W naszym przypadku, jak pisze Jarek ślub w USC, bo dotyczy to wszystkich obywateli Polski i bez znaczenia jest czy są katolikami, protestantami czy ateistami. Ksiądz jedynie powinien odnotowywać taki fakt w parafii i tyle. Byłoby chyba prościej. Wiadomo, że nie można wziąć sobie ślubu w USC z inną osobą i z inną w kosciele, wiec nie ma sensu takie komplikowanie.

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


Pt mar 27, 2009 15:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Jakie komplikowanie ?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt mar 27, 2009 15:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 16, 2009 15:51
Posty: 68
Lokalizacja: Kraków
Post Re: ksiadz twierdzi ze jestem atheista
wanusia4 napisał(a):
witam
wierzymy w boga tylko nie wierzymy w księży bo gadają takie głupoty w kościele ze się nawet nie chce chodzić na msze, tylko mowie o polityce i pieniądzach zamiast o bogu


1. Jeżeli wg Ciebie gadają tylko o polityce i pieniądzach to zacznij chodzić do innego kościoła
2. Co to znaczy "gadają głupoty" ?
3. Wg mnie jest to typowy argument za niechodzeniem na msze, pod którym kryje się inny powód np lenistwo, ale mogę się mylić


Pt mar 27, 2009 15:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 10, 2009 21:43
Posty: 246
Post 
Cytuj:
W bibli natomiast przedstawione wydażenia Slubu Mari z Juzefem .I jak mi wiadomo męszczyzna który chciał pojąć za żonę jakąś wybrankę to był najpierw zaręczony i po jakimś czasie odbywała się uczta weselna i pan młody wobec wszystkich świadków wprowadzał swą wybrankę do domu od tego momentu traktowano ich jako małużeństwo,nie było jakiegoś szczególnego wymogu w prawie żyddowskim nakazującym stanięcia przed Kapłanem i nic nie mówią o takim wymogu pisma w nowym testamencie.


nie do końca. Do ważności ślubu żydowskiego niezbędne jest m.in. odczytanie przy świadkach ketuby.

_________________
Miernota w chwilach zagrożenia staje się bezwzględna.


Pt mar 27, 2009 15:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: ksiadz twierdzi ze jestem atheista
wanusia4 napisał(a):
witam
mam pytanie ,czy ateista jest osoba która niema ślubu kościelnego?
bo ja uważam ze nie , ksiądz z naszej parafii nazwał mnie i mojego męża ateistami ponieważ mamy ślub cywilny, a sam całe noce spędza w kasynie taki z niego KATOLIK. nam jest tak dobrze i uważam ze to nic niema do ateizmu.wierzymy w boga tylko nie wierzymy w księży bo gadają takie głupoty w kościele ze się nawet nie chce chodzić na msze, tylko mowie o polityce i pieniądzach zamiast o bogu


Nie jest się z automatu ateistą, ale myślę, że o co innego mogło chodzić księdzu. Na twoim miejscu zadałbym sobie pytanie: czy mam zamiar wierzyć w Boga takiego, jaki jest, czy takiego jakiego ja sobie wykreuję. Jeżeli naprawdę wierzysz w Boga, to znaczy, że jest On dla Ciebie najważniejszy i nawet ważniejszy od męża. To znaczy, że ufasz Bogu i podporządkowujesz Mu swoje życie (także dla swojego szczęścia). Chyba, że nie wierzysz w chrześcijańskiego Boga, a Jezusa uznajesz za kłamcę - wtedy inna sprawa. Jezus mówił, że to Bóg ma być najważniejszy, ma być przed najbliższymi, rodziną i wszystkimi rzeczami. W przeciwnym razie nie jest się (jeszcze) Jego uczniem.

Co do Mszy Świętej - jesteś tam dla księży, czy może po to, żeby przyjąć Ciało Chrystusa? O spożywaniu tego Ciała Jezus powiedział:
J 6:53-54
„Rzekł do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.”

Czy chcesz mieć życie wieczne? To spożywaj Jego Ciało, wierz w Niego i wypełniaj Jego wolę.

Kim jest dla Ciebie Bóg? Sensem i celem istnienia? Kimś najbliższym na świecie? Czy może Bóg jest dla Ciebie jedynie wygodną koncepcją upraszczającą wiele aspektów życia? Czy pragniesz odkryć jaki Bóg jest, czy może to Ty o tym decydujesz i Go tworzysz wybierając co Ci pasuje, a co nie?

Czy kochasz Boga czy może tylko uważasz, że On jest i na tym poprzestajesz?

Czy określiłabyś siebie jako gorliwie wierzącą w Boga?
Ap 3:15-16
„Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś. Obyś był zimny albo gorący!(16) A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust.”

Nie zadaję tych wszystkich pytań i tez, żeby robić zarzuty, ale dlatego, że jako chrześcijanin (a Ty chyba deklarujesz się jako chrześcijanka) czuję, że powinienem Ci to powiedzieć, zwrócić na to uwagę.

Życzę Ci wielu Bożych łask!
Bóg z Tobą!


Pt mar 27, 2009 16:12
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 16:47
Posty: 291
Post Re: ksiadz twierdzi ze jestem atheista
wanusia4 napisał(a):
wierzymy w boga

W jakiego Boga wierzycie ? (przez szacunek napisałaś z małej litery)
Do Boga idzie się wspólnie

wanusia4 napisał(a):
tylko nie wierzymy w księży bo gadają takie głupoty w kościele

Wierzycie Bogu a jak wasze stanowisko ma się do tego : " Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi Mną gardzi, lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który mnie posłał " (Łk 10,14).

Oczywiście wiadomą sprawą jest to , że w żaden sposób (jak się zatai prawdę to sakrament jest świętokractwem i jest nie ważny) nie uzyskacie rozgrzeszenia w sakramencie pojednania , ze względu na brak ślubu i życie w związku nie formalnym (bo związek cywilny nie jest uznawany przez Kościół).

_________________
http://www.youtube.com/user/kanaplook
In hoc signo vinces


Pt mar 27, 2009 17:12
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 52 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL