Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 11:16



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
 Dlaczego wierzyć w to co pisane? Skoro spisane przez ludzi.. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 24, 2009 16:31
Posty: 340
Post Dlaczego wierzyć w to co pisane? Skoro spisane przez ludzi..
gdzie tu Bóg? ja go nie widzę , to ludzie go tworzą tym co piszą... mi się nie objawił, i nikomu z was, nie wierzę więc i nie jestem niewiernym Tomaszem...lubię wierzyć w to co widzę a nie widzę nic i nic wy nie widzicie...


Śr wrz 02, 2009 21:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Znaczna część naszego życia opiera się na "nie widziałem, ale uwierzyłem". Czy zaprzeczysz?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr wrz 02, 2009 22:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05
Posty: 1061
Post 
owszem :P
w jakich przypadkach nasze życie się na tym opiera?

_________________
"Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują." - Albert Einstein


Cz wrz 03, 2009 6:02
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 5:48
Posty: 279
Post Re: Dlaczego wierzyć w to co pisane? Skoro spisane przez lud
Rozmyślacz napisał(a):
gdzie tu Bóg? ja go nie widzę , to ludzie go tworzą tym co piszą... mi się nie objawił, i nikomu z was, nie wierzę więc i nie jestem niewiernym Tomaszem...lubię wierzyć w to co widzę a nie widzę nic i nic wy nie widzicie...


Gdyby tak wszystko brać to jest wiele rzeczy których nie widać a pewnie jesteś przekonany , że one istnieją.

na przykład.
czy widziałeś czas? pewnie wiesz ,że on istnieje i upływa?
albo czy widziałeś powietrze? nie a jednak jesteś przekonany, że jest.
czy widziałeś próżnię?
no i czy widziałeś swój umysł?
myślisz, że jeśli nie widziałeś swojego umysłu to go nie masz?


Cz wrz 03, 2009 7:07
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 5:48
Posty: 279
Post Re: Dlaczego wierzyć w to co pisane? Skoro spisane przez lud
Rozmyślacz napisał(a):
piszesz :dlaczego mam wierzyć skoro to wszystko jest spisane przez ludzi?

podaj mi przykład czegoś co wiesz że istnieje i nie jest opisane przez ludzi?
wszystko spisali ludzie.

i czego to dowodzi?
że tych rzeczy nie ma?
chyba nie do końca przemyślałeś swoje wątpliwości


Cz wrz 03, 2009 7:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55
Posty: 728
Post 
r4dz10 napisał(a):
owszem :P
w jakich przypadkach nasze życie się na tym opiera?
Żądasz okazania prawa jazdy od każdego kierowcy, do którego pojazdu wchodzisz i książeczki sanepidu, od każdej sprzedawczyni żywności?

_________________
Obrazek
Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.


Cz wrz 03, 2009 7:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post 
Cytuj:
Żądasz okazania prawa jazdy od każdego kierowcy, do którego pojazdu wchodzisz i książeczki sanepidu, od każdej sprzedawczyni żywności?

Samemu to może nie ,ale można poprosić o to odpowiednie służby - tylko nie oczekujmy, potem ciepłego przyjęcia u tego kierowcy lub sprzedawczyni.
Niemniej jednak przy odpowiednim zaangażowaniu można uzyskać odpowiednie dowody.

Cytuj:
podaj mi przykład czegoś co wiesz że istnieje i nie jest opisane przez ludzi?
wszystko spisali ludzie.


Zapis może być obiektywny lub subiektywny. Np. nie powiesz mi, że publikacja kardynała wyda się obiektywna dla ateisty.
Ponadto nie każdy zapis uznajemy za prawdziwy. Takie stwierdzenia wymaga weryfikacji. Czasem nie daje ona jednoznacznej opinii , więc następuje domniemywanie prawdy lub fałszu badanego zapisu.
Źródło zapisu też ma znaczenie np. nie uznamy za wiarygodne treści "oryginalnej'' kroniki średniowiecznej zawartej we współczesnym zeszycie albo noszącej wyraźne oznaki modyfikacji.


Cz wrz 03, 2009 9:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Czasem nie ma wyjścia i trzeba brać niektóre rzeczy na wiarę. Ale czy trzeba brać na wiarę to co twierdzi się na temat Boga? Oszust często szuka naiwnych, którzy dadzą sobie wmówić że zaufanie mu będzie dobre i że tak należy uczynić bo kto nie uwierzy ten jest be itd. Mało to ściemniaczy w różnych dziedzinach. Czemu ludzie dają się im nabierać w temacie religii? Czy m.in. nie przez wymaganie od żeby wierzyć? Jakim cudem można sprawdzić te wszystkie szczegóły na temat Boga, które głoszą różne kościoły? Jeśli się nie da czemu mają one swoich wyznawców. Myślę, że przez takie głupie założenie, że trzeba wierzyć.

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Cz wrz 03, 2009 10:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
r4dz10 napisał(a):
owszem :P
w jakich przypadkach nasze życie się na tym opiera?


Zdecydowana większość naszej wiedzy, w tym i ta której sami nie możemy zweryfikować. Sami tej całej wiedzy w szkole nie zdobywamy. O tym co się dzieje na świecie nie wiemy dzięki własnej podróży, lecz dzięki mediom. Na dobrą sprawę tam mógłby być inny świat, a media kreowały by taki jaki by chciały. Nie chce tu generować teorii spiskowej, ale wskazać że to co wiemy w wielu wypadkach opiera się na zaufaniu do kogoś kto nam to przekazuje.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz wrz 03, 2009 12:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post 
Cytuj:
Nie chce tu generować teorii spiskowej, ale wskazać że to co wiemy w wielu wypadkach opiera się na zaufaniu do kogoś kto nam to przekazuje


Zaufanie powiadasz ? Ok, zatem powiedz mi jak np. możemy ufać w temu co piszą w Przewodniku Katolickim. Oto linki do paru stron wydania z 04.09.1934.

http://www.sendspace.com/file/emqxpf
http://www.sendspace.com/file/fedm4p
http://www.sendspace.com/file/1oom5w

A po przeczytaniu wejdź sobie tu
http://www.przk.pl/pg/pl/o_nas.html
W kontekście tego co napisali w 1934 to oświadczenie współczesne o (cytat)
''pod zaborami, jednoczyć wszystkie stany, kształtować świadomość społeczną, edukować, bawić i radzić.'' - jest co najmniej śmieszne.
Nie jest to atak na Kościół ,ale przykład na konieczność podchodzenia z rezerwą do informacji.


Cz wrz 03, 2009 12:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
ashkel86
Widzisz, Ty teraz będzie podawać przykłady sytuacji (mniejsza o to czy prawdziwe, czy nie) gdzie najlepiej jest nie ufać. A ja napisałem wręcz truizm, nie stanie Ci się krzywda jeśli przyznasz mi rację. Nie piszę wszakże że należy ufać i nigdy się nie zawiedziemy, piszę tylko że wiele rzeczy opartych jest na zaufaniu (nie poddaje ocenie czy nie zostanie ono zawiedzone). W pewnej części wypadków zaufanie spełnia swoją rolę, bo musimy komuś w czymś ufać, ale czasem zostaniemy okłamani. Tyle, nie muszi mi udowadniać że bezgraniczne zaufanie do wszystkiego jest nie jest ok.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz wrz 03, 2009 12:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post 
dla porządku
1. czas nie istnieje
2. przykład z powietrzem jest bez sensu
3. w to co widze nie musze wierzyć
4. biblie napisali ludzie pod natchnieniem Ducha Świetego, zatem nie jest to dzieło wyłącznie ludzkie.

do autora : gdy patrzyłeś na JP2 za życia w telewizji to wtedy też myślałeś że on głosi Jezusa wymyślonego

Przedstawiasz idealnie postawe Tomasza apostoła .
Jak tak pragniesz cudu lub objawienia to jedż do Medjugorie tam cuda są bardzo częste, szczególnie dla niedowiarków.
Albo jedż na rekolekcje ignacjańskie lub rekolekcje odnowy tam się dzieje dużo cudów.

_________________
1 KOR 13


Cz wrz 03, 2009 13:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05
Posty: 1061
Post 
WIST napisał(a):
r4dz10 napisał(a):
owszem :P
w jakich przypadkach nasze życie się na tym opiera?


Zdecydowana większość naszej wiedzy, w tym i ta której sami nie możemy zweryfikować. Sami tej całej wiedzy w szkole nie zdobywamy. O tym co się dzieje na świecie nie wiemy dzięki własnej podróży, lecz dzięki mediom. Na dobrą sprawę tam mógłby być inny świat, a media kreowały by taki jaki by chciały. Nie chce tu generować teorii spiskowej, ale wskazać że to co wiemy w wielu wypadkach opiera się na zaufaniu do kogoś kto nam to przekazuje.

to, co nauczymy się w szkole jest weryfikowalne. do miejsc, które opisują media, zawsze możemy się wybrać.

_________________
"Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują." - Albert Einstein


Cz wrz 03, 2009 13:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post 
Cytuj:
biblie napisali ludzie pod natchnieniem Ducha Świetego, zatem nie jest to dzieło wyłącznie ludzkie.


Te opisy mordów, wojen i zbrodni to też wpływ natchnienia ? Albo opisy czysto fantastycznych zjawisk , które nigdy nie miały miejsca. Może szereg z racjonalnego pkt. widzenia bezsensownych praw typu koszerność, nie czystość itp


Cz wrz 03, 2009 15:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 17, 2008 0:45
Posty: 105
Post 
@ jakoś

"czas istnieje" - co to w ogóle znaczy? Czas to nie coś co istnieje albo nie, tylko pojęcie czysto abstrakcyjne, określające że coś jest a wcześniej to coś było.

umysł istnieje - to samo, co to jest umysł, żeby móc powiedzieć czy istnieje czy nie istnieje. Mózg istnieje, można zrobić trepanację czaszki i vuala. Umysł to tylko znów abstrakcyjne pojęcie stworzone przez ludzi w celu opisania naszej świadomości.

Często teiści powtarzają argument, że "to jest kwestia wiary, trzeba uwierzyć, inaczej gdyby się wiedziało nie można by mówić już o wierze". No i właśnie dla mnie jest to trochę absurdalne. Przecież na jakiejś podstawie trzeba w to uwierzyć, to nie tak że się patrzy na kamień i nagle objawienie i się w wierzy w różne anioły i inne abstrakcyjne rzeczy. Trzeba uwierzyć ludziom którzy tysiące lat temu pisali o gorejącym krzaku, przejściu przez morze czerwone, podczas gdy inny w podobnych czasach bądź później pisali o smokach np. Jakie są te kryteria na podstawie których wybieramy krzak gorejący odrzucając smoki do dziś nie wiem.
Podstawowe pytanie do katolika brzmi, a co jakbyś urodził się w Pakistanie, tam 99,99% społeczeństwa stanowią muzułmanie którym zapewne sam byś się stał. Skoro religia jaką wybierasz i zbawienie to tak fundamentalne sprawy dla twego życia, to czemu zależą w głównej mierze od miejsca twego urodzenia. Można jeszcze odpowiedzieć, że to ten sam Bóg i w sumie to ma takiego znaczenia, ale w takim wypadku po co być katolikiem, skoro nie ma to znaczenia. [/b]


Cz wrz 03, 2009 16:01
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL