W wielu przypadkach wynikiem skutecznej psychomanipulacji ?
Polecam ciekawą książkę o technikach manipulacji psychicznej
Sergiusz Kizinczuk Techniki Manipulacji

Przyglądając się na religie i wierzenia tak z lotu ptaka można zrozumieć wiele
z tego co dzieje się w takiej wspólnocie kościelnej.
Jak wykorzystuje się dowód społecznej słuszności,
autorytet, niedostępność, metoda wzajemności, konsekwencja ,specyficzny język, a najlepsze jest
wzbudzanie poczucia winy.
Jak działa ta technika, pokazaliśmy na przykładzie rozmowy szefa Mirkiem. 1. Zasada jest prosta - manipulant robi wszystko, abyśmy poczuli się winni. Z wyrzutami sumienia jesteśmy bardziej ulegli, skłonni do ustępstw i nierzadko zrezygnujemy z tego, co jest nam na rękę. Wszystko, aby zadowolić rozmówcę. Nie warto, to przecież manipulacja!

Już nie mówiąc o zbieraniu tacy... dobra metoda to położyć kilka banknotów na tacy tak aby kolejni dawający
widzieli że leżą tam banknoty a nie monety które chcieli dać, robi się im głupio i sięgają też po banknot.

Metoda wolność myśli, zachowań (reaktancja), narzucanie zdania.


Czy wierząc nie macie wrażenia zmanipulowanych skutecznymi technikami?
Tak wiem zaraz odpowiecie że to domena sekt....

Ale wszystko opiera się na naszym automatyzmie , na naszych schematach zachowań żerują także
duchowi przewodnicy...

A tak naprawdę ile manipulacji psychicznej jest w wierzeniach?

A najśmieszniejsze jest to, że nikt ze zmanipulowanych biedaków nie przyzna ci racji, mimo, że to co piszesz jest prawdziwe i bardzo logiczne. W zamyśle zmanipulowanej osoby tylko jej autorytet ma rację. Do prawdziwego fanatyka nie dotrą nawet najbardziej logiczne argumenty dotyczące absurdu jego wiary.

Nie. Zwłaszcza, że znam te techniki



Super, już wiem, że nie jestem zmanipulowany.



Dla zmanipulowanego przeciwnika jakiejś wiary nie dotrą nawet najbardziej logiczne argumenty dotyczące jej nieabsurdalności.

zgadza się. ludzie dają też na tacę, "bo wypada" i "co ludzie powiedzą". myślę, że mało kto łoży pieniądze na Kościół mając świadomość, po co to robi.

Temat tacy i podrzucania kilku banknotów. NA pewno w ten manipulacyjny proceder wmieszane jest kilka moherowych babć z pierwszej ławki w prawej nawie, które wrzucają na początku po 50 złotych. Zostały w ten sposób wytresowane przez o.Rydzyka zapewne i doszkolone przez proboszcza na spotkaniach Żywego Różańca. A jeśli babek nie będzie, to przyjdzie kościelny zbierać z pełną tacą.

Proponuję, by takich absurdalnych przykładów nie podawać, chyba, że na jakimś forum antyklerykalnym, na którym takie wątki będą żyły po wsze czasy oburzeniem antyklerykałów.

Ty tak na serio Rozmyślacz? Przecież w tym co napisałeś kompletnie nic nie pasuje do praktyk Kościoła katolickiego

No, spoglądając pobieżnie to faktycznie wiele można zrozumieć

A mi właśnie coś wpadło do głowy:



jak zatem wytłumaczyć np. działania ateistów, polegające na przypominaniu katolikom inkwizycji lub pedofilii wśród zakonników ? Wzbudzaniem poczucia winy, a więc "najlepszą" wg Rozmyślacza ( czyt. zapewne: najskuteczniejszą i najbardziej perfidną ) formą manipulacji ! Ech, ateiści, aleście się podłożyli - żaden katolik już się na Wasze inkwizycje nie nabierze

Myślę, że ludzie atakujący naszą wiarę nie do końca wiedzą czym ona jest.
Ich wywody są niedorzeczne.
Błądzą w domysłach zamiast przeczytać Katechizm Kościoła Katolickiego.
Mnie Ksiądz na religii uczył, że wierzący powinien się kierować rozumem.
Dlatego w nauce był bardzo wymagający.

Czy muszę być ateistą aby stawiać pytania o wiarę?
Chyba wielu wierzących zbyt łatwo ludzi kategoryzuje...

Poza tym dobrze jest poznać inny punkt widzenia, stąd te pytania.


pozdr

Nie musisz - ja jestem Katolikiem a dość często zadaje pytania odnośnie wiary

A co do pierwszych słów to zarówno teizm jak i ateizm może być wynikiem skutecznej manipulacji