Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 21:44



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 118 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
 Złe uformowanie sumienia 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35
Posty: 645
Post Złe uformowanie sumienia
Złe uformowanie sumienia jest jednym ze sposobów na winienie ludzi, którzy mimo, że postępują zgodnie z własnym sumieniem, postępują źle (np. ateiści, ale również osoby innej wiary, czy wręcz Katolicy (szczególnie antykoncepcja, ale też inne sytuacje życiowe)). Ponieważ człowiek jest nie tylko odpowiedzialny za to, co robi, ale też w zasadzie za to co czuje i myśli. Na przykład ateistę można ocenić negatywnie dlatego, że nie ukształtował swojego sumienia właściwie, co uniemożliwia mu przyjęcie łaski wiary. Na tej zasadzie można oskarżyć każdego i za każdy grzech jesteśmy tak samo odpowiedzialni bez względu na nasze przekonania i poglądy.

Ja się zastanawiam, w jakim stopniu można być odpowiedzialnym za złe ukształtowanie własnego sumienia i wydaje mi się, że w żadnym. Bo jak można świadomie ukształtować własne sumienie? Jeżeli mamy świadomość, to wiemy, że robimy źle. Nie da się świadomie przyjąć że coś złego jest dobre. Czy potrafilibyście świadomie zmienić nastawienie do pewnych kwestii wiedząc, że tak naprawdę jest inaczej? Aby ukształtować źle sumienie trzeba by było działać wbrew własnym przekonaniom, myślom i uczuciom, trzeba by się oszukać, a nie wiem, czy ktokolwiek jest w stanie oszukać samego siebie. Jak więc można oskarżać kogokolwiek o to, że źle ukształtował własne sumienie?

_________________
Obrazek


Śr gru 16, 2009 10:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 28, 2009 15:22
Posty: 345
Post Re: Złe uformowanie sumienia
Nie sądze że sumienie można kształtować, raczej w pewnych sytuacjach zagłuszać. Kształtować wydaje mi się można charakter czy światopogląd.

_________________
leć wysoko! prosto pod sztandar WOLNOśCI!

Nigdy nie ufaj maszynom... i kobietom.


Śr gru 16, 2009 12:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Złe uformowanie sumienia
sheeta napisał(a):
Czy potrafilibyście świadomie zmienić nastawienie do pewnych kwestii wiedząc, że tak naprawdę jest inaczej?


Moim zdaniem błędne jest założenie "wiedząc, że tak naprawdę jest inaczej". Jeśli w KK jest pełnia prawdy i KK wiernie tę prawdę przekazuje w swoim nauczaniu, to nie możesz wiedzieć, że tak naprawdę jest inaczej niż głosi KK.

Dlatego problem ująłbym raczej jako: czy potrafilibyście świadomie zmienić nastawienie do pewnych kwestii będąc przekonanym, że jest inaczej?


Śr gru 16, 2009 12:47
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post Re: Złe uformowanie sumienia
sheeta napisał(a):
Złe uformowanie sumienia jest jednym ze sposobów na winienie ludzi, którzy mimo, że postępują zgodnie z własnym sumieniem, postępują źle (np. ateiści, ale również osoby innej wiary, czy wręcz Katolicy (szczególnie antykoncepcja, ale też inne sytuacje życiowe)). Ponieważ człowiek jest nie tylko odpowiedzialny za to, co robi, ale też w zasadzie za to co czuje i myśli. Na przykład ateistę można ocenić negatywnie dlatego, że nie ukształtował swojego sumienia właściwie, co uniemożliwia mu przyjęcie łaski wiary. Na tej zasadzie można oskarżyć każdego i za każdy grzech jesteśmy tak samo odpowiedzialni bez względu na nasze przekonania i poglądy.

Pozwolę sobie odnieść się do pogrubionych przeze mnie fragmentów:
-każdy człowiek ma obowiązek postąpić zgodnie ze swoim sumieniem, nawet jeśli ono jest źle uformowane. Nikogo nie wolno za to potępiać. Można (a nawet należy) wskazywać raczej na błąd, który popełnia, pokazać, jak powinien się zachować
-człowiek jest odpowiedzialny tylko za to, na co ma wpływ, i tylko w takim stopniu, w jakim ma ten wpływ. Uczucia zasadniczo nie podlegają ocenie moralnej. Myśli można oceniać moralnie o tyle, o ile sam człowiek faktycznie chce tych myśli


Śr gru 16, 2009 13:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 21, 2009 13:54
Posty: 326
Post Re: Złe uformowanie sumienia
Cytuj:
Na przykład ateistę można ocenić negatywnie dlatego, że nie ukształtował swojego sumienia właściwie, co uniemożliwia mu przyjęcie łaski wiary.


Cytuj:
Na przykład teistę można ocenić negatywnie dlatego, że nie ukształtował swojego postrzegania świata właściwie, co uniemożliwia mu właściwego spojrzenia na świat.


Podejrzewam, że osoba która utożsamia się z jednym z powyższych zdań nie jest w stanie za żadne skarby jednoznacznie udowodnić, że ktoś kto się utożsamia z przeciwnym zdaniem nie ma racji. Ale jak lubicie rozrywki umysłowe to próbujcie.

Trochę śmieszy mnie formułowanie wyznań wiary na zasadzie oznajmień w stylu (jest to bardzo powszechne w polskich kościołach):
Janek ma 170cm wzrostu, [ateistę można ocenić negatywnie]
Bronek na 190cm wzrostu, [dlatego, że nie ukształtował swojego sumienia właściwie]
dlatego Bronek jest wyższy [co uniemożliwia mu przyjęcie łaski wiary]

Chętnie wysłuchałbym homili, w której ksiądz autentycznie bada warianty a nie przeprowadza tendencyjnych wnioskowań. Zna ktoś w was taki kościół i takiego księdza? Zazwyczaj spotykam się z jakimś porównaniem/opowieścią i do bólu jednokierunkowym wnioskowaniem.


Śr gru 16, 2009 13:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35
Posty: 645
Post Re: Złe uformowanie sumienia
Cytuj:
Pozwolę sobie odnieść się do pogrubionych przeze mnie fragmentów:
-każdy człowiek ma obowiązek postąpić zgodnie ze swoim sumieniem, nawet jeśli ono jest źle uformowane. Nikogo nie wolno za to potępiać. Można (a nawet należy) wskazywać raczej na błąd, który popełnia, pokazać, jak powinien się zachować

W takim razie czy ateista popełniając grzech powinien go popełnić? Dlaczego więc ludzkie sumienie nie jest wrodzone, dla wszystkich jednakowe? Czy ateista czyniąc grzechy ale wg własnego sumienia oddala się od Boga i czy w takim razie nie ma żadnej możliwości na zbawienie?
Czy w takim razie człowiek ponosi odpowiedzialność za złe ukształtowanie własnego sumienia i na jakiej zasadzie?

Cytuj:
-człowiek jest odpowiedzialny tylko za to, na co ma wpływ, i tylko w takim stopniu, w jakim ma ten wpływ. Uczucia zasadniczo nie podlegają ocenie moralnej. Myśli można oceniać moralnie o tyle, o ile sam człowiek faktycznie chce tych myśli

Mówiąc "myśli" miałam na myśli przekonania, a nie samą czynność myślenia o czymś :)

_________________
Obrazek


Śr gru 16, 2009 13:58
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post Re: Złe uformowanie sumienia
sheeta napisał(a):
W takim razie czy ateista popełniając grzech powinien go popełnić? Dlaczego więc ludzkie sumienie nie jest wrodzone, dla wszystkich jednakowe? Czy ateista czyniąc grzechy ale wg własnego sumienia oddala się od Boga i czy w takim razie nie ma żadnej możliwości na zbawienie?
Czy w takim razie człowiek ponosi odpowiedzialność za złe ukształtowanie własnego sumienia i na jakiej zasadzie?

Sumienie - w katolickim rozumieniu - to po prostu osąd rozumu nad wartością moralną czynu (aktualnego czy planowanego). Dlatego nie można mówić o jakimś wrodzonym sumieniu, które miałoby być identyczne dla wszystkich.
Natomiast każdy człowiek - nawet ateista - winien postępować zgodnie z własnym sumieniem, zgodnie z zasadą, że dobro należy czynić, a zła unikać. Jeśli ktoś nie rozpoznaje danego czynu jako zło, i ten czyn popełnia, to się nie oddala od Boga, nie popełnia grzechu.
Są natomiast pewne "miejsca", gdzie ludzkość zasadniczo jest jednomyślna, np. zakaz zabijania. Jeśli ktoś przykładowo zostaje "zawodowym" mordercą to należałoby się w tym momencie spytać o jego sumienie. Czy ono mu "wyrzuca" ten czyn - jeśli wyrzuca, a on ignoruje to, to ostatecznie deformuje swoje sumienie, źle je kształtuje, pozostając na nie głuchym. Jeśli ktoś nie uważa morderstwa za coś złego, to należałoby się spytać dlaczego - niemniej w jakimś stopniu i z jakiegoś powodu jego sumienie jest źle ukształtowane


Śr gru 16, 2009 14:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35
Posty: 645
Post Re: Złe uformowanie sumienia
Cytuj:
Jeśli ktoś nie rozpoznaje danego czynu jako zło, i ten czyn popełnia, to się nie oddala od Boga, nie popełnia grzechu.

Czyli używanie antykoncepcji nie jest grzechem, jeżeli nie kłóci się z sumieniem? :shock:

_________________
Obrazek


Śr gru 16, 2009 14:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17
Posty: 1233
Lokalizacja: Nowy Sącz
Post Re: Złe uformowanie sumienia
sheeta napisał(a):
Cytuj:
Jeśli ktoś nie rozpoznaje danego czynu jako zło, i ten czyn popełnia, to się nie oddala od Boga, nie popełnia grzechu.

Czyli używanie antykoncepcji nie jest grzechem, jeżeli nie kłóci się z sumieniem? :shock:

Jeśli ktoś wychowywał się w domu, w którym antykoncepcja była na porządku dziennym, tatuś z mamusią nie kryli się przed dziećmi a towarzystwo od małego wpajało temu komuś, że seks jest fajny a Boga nie ma, to raczej psychika a nie sumienie podpowiada co robić.

Poza tym prawo naturalne się kłania.

_________________
"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."
Zenon Ziółkowski

http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)


Śr gru 16, 2009 14:40
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post Re: Złe uformowanie sumienia
sheeta napisał(a):
Cytuj:
Jeśli ktoś nie rozpoznaje danego czynu jako zło, i ten czyn popełnia, to się nie oddala od Boga, nie popełnia grzechu.

Czyli używanie antykoncepcji nie jest grzechem, jeżeli nie kłóci się z sumieniem? :shock:

Uważam - i to jest moja opinia - że nie jest to grzechem. A na pewno nie jest to grzechem ciężkim


Śr gru 16, 2009 14:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35
Posty: 645
Post Re: Złe uformowanie sumienia
Cytuj:
Jeśli ktoś wychowywał się w domu, w którym antykoncepcja była na porządku dziennym, tatuś z mamusią nie kryli się przed dziećmi a towarzystwo od małego wpajało temu komuś, że seks jest fajny a Boga nie ma, to raczej psychika a nie sumienie podpowiada co robić.

nomines, nie bądź śmieszny, gdyby używanie gumek szło w parze z ateizmem to mielibyśmy 60 ateistów w tym kraju :D Poza tym, ja nie wiem, czy ty sobie wyobrażasz, że jak ktoś używa prezerwatyw to jest niewyżyty seksualnie i robi to wszędzie i z każdym? :D

Prawo naturalne każdy interpretuje inaczej.

Cytuj:
Uważam - i to jest moja opinia - że nie jest to grzechem. A na pewno nie jest to grzechem ciężkim

A opinia KrK? I co w przypadku Katolików? Czy w ich przypadku również nie jest to grzechem ciężkim, jeżeli nie kłoci się z ich sumieniem?

_________________
Obrazek


Śr gru 16, 2009 14:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17
Posty: 1233
Lokalizacja: Nowy Sącz
Post Re: Złe uformowanie sumienia
sheeta napisał(a):
Cytuj:
Jeśli ktoś wychowywał się w domu, w którym antykoncepcja była na porządku dziennym, tatuś z mamusią nie kryli się przed dziećmi a towarzystwo od małego wpajało temu komuś, że seks jest fajny a Boga nie ma, to raczej psychika a nie sumienie podpowiada co robić.

nomines, nie bądź śmieszny, gdyby używanie gumek szło w parze z ateizmem to mielibyśmy 60 ateistów w tym kraju :D Poza tym, ja nie wiem, czy ty sobie wyobrażasz, że jak ktoś używa prezerwatyw to jest niewyżyty seksualnie i robi to wszędzie i z każdym? :D

Prawo naturalne każdy interpretuje inaczej.

Cytuj:
Uważam - i to jest moja opinia - że nie jest to grzechem. A na pewno nie jest to grzechem ciężkim

A opinia KrK?

Nawet mi przez myśl nie przeszedł ateizm pisząc to... Mi chodziło bardziej o ignorancję i o to, że człowiek jest jak środowisko z którego wyrósł. No cóż - nie każdy jest makiem w polu pszenicznym :D

Prawo naturalne jest o tyle śmieszne, że nikt go nie spisał. Prawo Mojżeszowe opierało się na nim i na tym co padło z ust Bożych.

Poza tym człowiek odpowiada za to, czego jest świadomy. Jeśli z wielu źródeł słyszał, że to a to jest złe a mimo to uznaje to za dobre i nawet nie stara się przemyśleć dlaczego, to odpowie kiedyś za to, że nawet nie starał się doinformować w danym temacie.

Acha - i nie uważam, że użytkownicy antykoncepcji to zboczeńcy i niewyżyte wieprze ;) w końcu wiem w jakim świecie żyję i po jakiej ziemi stąpam :)

_________________
"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."
Zenon Ziółkowski

http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)


Śr gru 16, 2009 14:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35
Posty: 645
Post Re: Złe uformowanie sumienia
Cytuj:
Nawet mi przez myśl nie przeszedł ateizm pisząc to... Mi chodziło bardziej o ignorancję i o to, że człowiek jest jak środowisko z którego wyrósł.

Otóż to. Niektórzy będą widzieli w prezerwatywie zło wynikające z łamania katolickiej interpretacji prawa naturalnego, a inni będą widzieli w tym dobro wynikające z odpowiedzialności, szacunku do małżonka i komfortu psychicznego ukochanej/go. O ateizmie pomyślałam, bo napisałeś o wpajaniu, że Boga nie ma zaraz obok tego, że seks jest fajny (swoją drogą według KrK seks też jest fajny ;)).

Cytuj:
Poza tym człowiek odpowiada za to, czego jest świadomy. Jeśli z wielu źródeł słyszał, że to a to jest złe a mimo to uznaje to za dobre i nawet nie stara się przemyśleć dlaczego, to odpowie kiedyś za to, że nawet nie starał się doinformować w danym temacie.

To też nie do końca tak do końca. Zwykle ludzie słysząc że coś jest złe chcą się dowiedzieć dlaczego, dowiadują się i stwierdzają, że to nieprawda. Tak mniej więcej to działa. Jeżeli jednak ktoś usłyszy, że coś jest złe i machnie na to ręką z tego powodu, że wyda mu się to kolosalną bzdurą, to również nie ponosi winy. Jest wiele pokutujących w społeczeństwie mitów, które są nieprawdziwe a ludzie się nie przejmują. Gdyby zaczęli się przejmować wszystkim, to każdy musiałby skończyć biochemię, medycynę i prawo, aby nie być winny ignorancji, bez przesady ;) Ponadto w przypadku antykoncepcji głosy są podzielone, więc nawet jakby się chciało kogoś słuchać, to nie wiadomo kogo na dobrą sprawę.

Cytuj:
Acha - i nie uważam, że użytkownicy antykoncepcji to zboczeńcy i niewyżyte wieprze

A to Cię źle zrozumiałam, sorry :)

_________________
Obrazek


Śr gru 16, 2009 15:12
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post Re: Złe uformowanie sumienia
sheeta napisał(a):
A opinia KrK? I co w przypadku Katolików? Czy w ich przypadku również nie jest to grzechem ciężkim, jeżeli nie kłoci się z ich sumieniem?

Kościół naucza, że zawsze należy kierować się osądem własnego sumienia. A nauczanie Kościoła, chociaż uniwersalne, nikogo nie zobowiązuje bardziej niż katolików ;)
Jeśli katolik rozpoznaje w swoim sumieniu, że antykoncepcja nie jest niczym złym, to nie popełni grzechu ciężkiego jeśli zastosuje antykoncepcję. Takie jest Magisterium Kościoła - oficjalna nauka


Śr gru 16, 2009 15:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35
Posty: 645
Post Re: Złe uformowanie sumienia
Cytuj:
Jeśli katolik rozpoznaje w swoim sumieniu, że antykoncepcja nie jest niczym złym, to nie popełni grzechu ciężkiego jeśli zastosuje antykoncepcję. Takie jest Magisterium Kościoła - oficjalna nauka

Powiem szczerze, że zawsze parzyłam na tą sprawę inaczej :) Ale w takim razie jeżeli ktoś rozpoznaje we własnym sumieniu, że antykoncepcja nie jest złem, to nawet nie musi się z tego spowiadać i może przystępować do komunii?

_________________
Obrazek


Śr gru 16, 2009 15:21
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 118 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL