|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 4 ] |
|
8 - Opiszę jak PRZEKROCZYŁEM wątpliwe i niepewne religie.
Autor |
Wiadomość |
x25
Dołączył(a): Śr lut 17, 2010 11:11 Posty: 151
|
 8 - Opiszę jak PRZEKROCZYŁEM wątpliwe i niepewne religie.
Bardzo prosiłbym Was, abyście wykazali mi błędy w moim rozumowaniu. Po wielu latach poszukiwać doszedłem do czegoś, co wydaje mi się zgodne z rzeczywistością.
Tak samo pojmowanie Boga - nie definiuje kto jest, ale wskazuje, ujmuje - tak, jak można poznać.
=================================================== Pierwszy problem - poznałem, że wszystkie religie są niepewne i wątpliwe. ===================================================
Co zatem zrobić? I rozwiązałem w swoim życiu tak:
Zasada przekroczenia niepewności religii ----------------------------------------- Jeżeli wszystkie religie są wątpliwe i niepewne - jedynym rozwiązaniem, które daje nam 100%-ową pewność, że żyjemy w prawdzie - jest przekroczenie tych niepewności i wątpliwości poprzez bezpośrednie skupienie się na istocie czyli Bogu. Mając Boga nie musimy już o nic więcej się troszczyć.
============================================== Drugi problem - jak pojmować Boga, kto zatem jest Bogiem? ==============================================
"Prawda o naszym istnieniu jest naszym Bogiem"
Wyjaśnienie:
a) „Prawda” z tej definicji to nie komunikat czy wiadomość, ale istota, esencja np. może to być osoba, istnienie, byt, a nawet nie-byt, inna kategoria nam nieznana, o której nawet nie jesteśmy w stanie pomyśleć, że może istnieć itd.
b) „Prawda” dotyczy naszej przeszłości, teraźniejszości i przyszłości czyli nie jest związana bądź uzależniona od czasu.
c) „Prawda” o naszym istnieniu jest na 100%, z tymże na razie na 100% pewnie nie wiemy jaka jest ta prawda. Jednak ta prawda istnieje, gdyż w pewnym okresie czasu my zaistnieliśmy. A jeśli zaistnieliśmy to jest prawda o naszym istnieniu – jakakolwiek nie byłaby.
d) Definicja nie określa Boga, gdyż jest w 100% nieznany, ale ujmuje Jego w 100% pewnie. Innego Boga, który w jakikolwiek sposób związany byłby z naszym istnieniem – po prostu nie ma.
e) Jeśli Jezus czy jakikolwiek inny Bóg jest prawdą o naszym istnieniu – to wielbimy Go.
_________________ Grzegorz
[b]Czytaj inne moje posty[/b] http://forum.wiara.pl/search.php?author_id=21063&sr=posts
|
So lut 27, 2010 1:07 |
|
|
|
 |
x25
Dołączył(a): Śr lut 17, 2010 11:11 Posty: 151
|
 Re: 8 - Opiszę jak PRZEKROCZYŁEM wątpliwe i niepewne religie.
. . No, nie wiem,
zgadzacie się z moim rozumowaniem?
nie zgadzacie się?
nie chcecie nic pisać?
_________________ Grzegorz
[b]Czytaj inne moje posty[/b] http://forum.wiara.pl/search.php?author_id=21063&sr=posts
|
So lut 27, 2010 23:24 |
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
 Re: 8 - Opiszę jak PRZEKROCZYŁEM wątpliwe i niepewne religie.
Nie chcemy się wypowiadać, bo religia jest tylko systemem pojmowania Boga- cała reszta odbywa się w Twoim sercu. Jeśli Twoja wiara każe Ci zabijać, to ta wiara na pewno jest zła. A jeśli oceniasz religię po czarnych owcach to masz po prostu problem.
Jezus był w moim życiu od zawsze i choćbym nie chciał- pozostanie w nim na zawsze. Nawet jeśli jakiś Jego przeciwnik będzie mi na siłę wmawiał, że Go nie ma. Miałem wzloty i upadki w pojmowaniu religii (Kościoła) i życia religią (Kościołem) ale Jezus trwał w moim życiu zawsze - był punktem odniesienia. A wiesz czemu? Bo nawet jak byłem bliski odrzucenia słowa pisanego (nauki Kościoła) to Jezus i tak niezmiernie trwał na swoim miejscu. I za to jestem Mu wdzięczny. A jak ktoś nadal będzie mi wmawiać, że jestem głupi bo wierzę "w bajeczki o Jezusie", to niech lepiej sięgnie do słownika i przeczyta definicję hasła "szacunek". Nie piję do Ciebie- broń Boże! Piszę ogólnik na potępiające moje myślenie posty, które często się tutaj pojawiają w kontekście krytyki ludzi wierzących.
P.S. Nie obruszaj się, że nikt się nie wypowiada pod Twoimi postami- ludzie mają też inne życie a nie tylko Forum. A czasem po prostu muszą przemyśleć swoje słowa, które chcą Ci napisać.
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
N lut 28, 2010 1:09 |
|
|
|
 |
x25
Dołączył(a): Śr lut 17, 2010 11:11 Posty: 151
|
 Re: 8 - Opiszę jak PRZEKROCZYŁEM wątpliwe i niepewne religie.
. nomines nie czuję się aż tak ważny!  ------------------------------- Widzę, że piszesz z głębi serca. nomines, ludzie nie mają szacunku dla innych, ale także dla siebie - i dla swej ograniczoności poznania Gdyby poznali swoją ograniczoność - mieliby szacunek dla każdego poszukiwania i wiary, czy nawet niewiary.
_________________ Grzegorz
[b]Czytaj inne moje posty[/b] http://forum.wiara.pl/search.php?author_id=21063&sr=posts
|
N lut 28, 2010 1:20 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 4 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|