Prosze nie komentowac tematu zdaje sobie w 100% sprawe tematu jaki zalozylem. Porsze rowniez nie pisac ze taki temat juz byl(moze i byl ale mnie nie bylo).

Dlaczego nie ma jednej religi przeciez jak jest bog to jest tylko jeden(niektore religie wierze w wielu bogow).

Jezeli pierwszymi ludzmi na ziemi byli Adam i Ewa to nie nalezeli do gatunku człowiek rozumny(Homo sapiens) wiec do jakiego gatunku?
Droga do Homo sapiens: Driopitek, Australopitek, Homo habilis, Homo erectus itd...
Chyba nie byli malpami ?
Opis stworzenia swiata i czlowieka to alegoria. Starozytni nie mieli pojecia o ewolucji i naszym pochodzeniu, a bardzo chcieli wiedziec skad wział sie czlowiek. Wiec ktos wydedukowal, ze człowiek zostal stworzony.

Nauke i religie niestety nie da sie pogodzić.

Moim zdaniem to nie bog stworzyl ludzi lecz ludzie stworzyli boga.
Wedlug mnie wiekszosc religii, w tym katolicka zostala załozona zeby manipulowac ciemnota.Kiedy nie rozumie sie jak cos sie kreci, najlepiej powiedziec ze to dziala za sprawa sil wyzszych:/

Dobrze powiedziane - twoim zdaniem.
Masz jakieś dowody o tym, że religia "katolicka zostala załozona zeby manipulowac ciemnota", czy to zwykłe oszczerstwo?
Nauka i religia spokojnie współegzystują, więc twoje twierdzenia można pomiędzy bajki włożyć.

Hmmm... Bo jest tylu ludzi?


W którym miejscu?

filippiarz

"Masz jakieś dowody o tym, że religia "katolicka zostala załozona zeby manipulowac ciemnota", czy to zwykłe oszczerstwo?"

Po to zeby ludzie sie czegos bali.

"Nauka i religia spokojnie współegzystują, więc twoje twierdzenia można pomiędzy bajki włożyć."

A ewolucja czlowieka? Adam i Ewa byli malpami??

mazli

"Hmmm... Bo jest tylu ludzi?"

I co z tego to ktora religia jest prawdziwa? To ci co wierza w wielu bogow(zakladajac ze jest jeden) to co z nimi bedzie?

Proszę korzystać z opcji automatycznego sprawdzania ortografii w przeglądarce.

Bo na kształt religii wpływa to, w jakiej kulturze się formowała.


Ludzie nadal są małpami - spełniają wszystkie kryteria jakimi z organizmów żywych wyróżniamy małpy.

Wnioski rozumowania dedukcyjnego są koniecznie prawdziwe, jeśli wyciągnięte z prawdziwych przesłanek. Ale szczerze wątpię czy miałeś na myśli to co powiedziałeś. Spraw definicję dedukcji.

Człowiek w pewnym momencie doszedł (jakąś drogą) do wniosku, że został stworzony. Chociaż człowiek jest istotą omylną, to wcale nie oznacza, że wniosek jest fałszywy.


Da się. Ale trzeba dobrze znać obie. W szczególności co, wbrew pozorom, nie jest twierdzeniem religii, i co, wbrew pozorom, nie jest twierdzeniem nauki.


Np. twierdzeniami religii (w tym przypadku: chrześcijaństwa katolickiego) nie są: że Adam i Ewa byli rzeczywistymi osobnikami w pewnym konkretnym pokoleniu wstecz, że Księgę Rodzaju należy odczytywać dosłownie, czy że wyznawcy innych religii są z góry skazani na potępienie. Twierdzeniem nauki nie jest natomiast, że Boga nie ma.

Twoim zdaniem. A jeżeli chcesz do swojego zdania kogokolwiek przekonać, to będziesz potrzebował(a) dużo więcej niż takiej deklaracji. A może twoim celem jest, byśmy przekonywali ciebie o niesłuszności takiego poglądu?


To nie dowód. To co najwyżej motyw.

Proszę korzystać z opcji automatycznego sprawdzania ortografii w przeglądarce.

Moja sprawa jak pisze. Temat nie jest o ortografii wiec po co marnujesz czas na pisanie tego i wlasnie zmarnowales tez moj czas na odpowiedz.


"Twoim zdaniem. A jeżeli chcesz do swojego zdania kogokolwiek przekonać, to będziesz potrzebował(a) dużo więcej niż takiej deklaracji. A może twoim celem jest, byśmy przekonywali ciebie o niesłuszności takiego poglądu?"

Nikogo nie chce przekonac to tylko moje zdanie. Jak bym nie chcial zebyscie mnie przekonali do nieslusznosci takiego pogladu to bym tu nic nie pisal.

Zadam kolejne pytanie na które nie spowiedziewam się konkretnej odpowiedzi bo nikt tego nie wie ale napisze może ktoś mi coś wytłumaczyć:

1.Z kąd się wziął bóg?(była nicność i z nicości wyłonił się bóg, tak mi to kiedyś ktoś wytłumaczył)
2.Co jest po śmierci?
3.Jeżeli małe dziecko zginie przy porodzie to od razu idzie do nieba?(to nawet lepiej bo od razu jest w niebie bo przecież nic złego nie zrobiło).


Przepraszam ale często zastanawia mnie czy ten bóg tam istnieje bo gdy patrze na to wszystko myślę że tak nie jest.Zabiera nam ludzi którzy nic nie zawinili, gwałcicieli i morderców uczynił tu bez winy gdzie jest sprawiedliwość? Może bóg był kiedyś może tez nie żyje wiecznie ?

Aikwa - twoja sprawa jak piszesz sobie w swoim zeszycie w trzylinie. Jak piszesz na forum publicznym i oczekujesz odpowiedzi, postaraj się nieco bardziej. Naucz się też cytować innych. I poczytaj wątki już istniejące, bo wszystko, o co pytasz, było omawiane.