Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 14:47



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Dlaczego nie nawiedzają nas masowo zmarli krewni? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So mar 07, 2009 15:57
Posty: 122
Post Dlaczego nie nawiedzają nas masowo zmarli krewni?
W książkach i sieci roi się od relacji ze "spotkań" ludzi z duchami zmarłych krewnych. Jeśli są one rzeczywiście czymś więcej niż literacką fikcją, to dlaczego zjawisko to nie występuje powszechnie? Codziennie ktoś umiera zostawiając najbliższą rodzinę, dlaczego więc nie mamy do czynienia z nawiedzaniem przez duchy na wielką skalę? Tylko nieliczne chcą się kontaktować z żyjącymi krewnymi? A może to kolejna z "wielkich tajemnic wiary"?


So maja 08, 2010 11:52
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Dlaczego nie nawiedzają nas masowo zmarli krewni?
I zawołał [bogacz]: Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu.
Lecz Abraham odrzekł: Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz.
A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać.
Tamten rzekł: Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca.
Mam bowiem pięciu braci: niech ich przestrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki.
Lecz Abraham odparł: Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają.
Nie, ojcze Abrahamie - odrzekł tamten - lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą.
Odpowiedział mu: Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą.

(Łk 16,24-31)

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


So maja 08, 2010 12:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post Re: Dlaczego nie nawiedzają nas masowo zmarli krewni?
Peter napisał(a):
...dlaczego więc nie mamy do czynienia z nawiedzaniem przez duchy na wielką skalę? Tylko nieliczne chcą się kontaktować z żyjącymi krewnymi?

Peter cóż można poradzić - chyba odpowiedzieć może Ci tylko tylko jeden z takich duchów.


So maja 08, 2010 12:21
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: Dlaczego nie nawiedzają nas masowo zmarli krewni?
Cytuj:
Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą.

A gdyby mozna wybrac z dwoch wykladow:
1. Profesor Peduszko; "Opis piersi Igi Wyrwal, plansze czarno-biale i kolorowe"
2. Iga Wyrwal; "Moje piersi w wygladzie i dotyku"
to ktory wybrac?
Co ciekawsze, co bardziej namacalne, bardziej wiarygodne?
Ja wiem swoje, profesor profesorem, a Iga Iga. Usiasc z duchem, porozmawiac, wymienic sie spostrzezeniami, to wiecej niz 1000 jego opisow, w dodatku czasami wyglaszanych przez lekko puknietych ludzi.

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


So maja 08, 2010 13:48
Zobacz profil

Dołączył(a): So mar 07, 2009 15:57
Posty: 122
Post Re: Dlaczego nie nawiedzają nas masowo zmarli krewni?
I akurat tym kilku (nastu, dziesięciu?) spośród miliardów wolno i odpowiedź na pytanie dlaczego akurat im znów brzmi: "to wielka tajemnica wiary"?


Śr maja 12, 2010 23:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Dlaczego nie nawiedzają nas masowo zmarli krewni?
Nie wiem czy można to nazwać wielką tajemnicą wiary, to chyba tak troche przekornie napisałeś Peter? Jestem ciekaw też czy to pytanie ma kwestionować sens wiary w duchy, czy raczej efektem poszukiwania odpowiedzi na zadane pytanie.

Ja powiedział bym że poprostu brak nam wiedzy na ten temat. Podobnie już samo założenie jest subiektywne, bo co to znaczy że roi się od relacji ze "spotkań"? Oraz w sumie nie ma moźliwości ocenić ile z nich jest prawdziwych. Także na niejasnym założeniu buduje się pytanie o rzeczy co do których brakuje nam danych. Czy to chociaż spekluacje będą?

Napewno zacytowany przez Szumiego fragment wiele nam tu wyjaśnia, ale nie wątpię że nie zaspokaja do końca ciekawości. Tylko czy nam ta wiedza jest potrzebna, czy ma tylko być odpowiedzią dla odpowiedzi?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr maja 12, 2010 23:26
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego nie nawiedzają nas masowo zmarli krewni?
Peter, pzrede wszystkim nie każdy potrafi widzieć duchy i czasem bywa tak, ze jakaś istota czy byt stoi tuż obok Ciebie a i tak jej nie widzisz. Ile znacz osób, które widziały swego ducha opiekuńczego (czy tez jak wola niekórzy anioła stróża)?

Szamani np kontaktują się i parcuja z różnymi duchami, takze duchami przodków i zobaczenie czy poczucie takiego ducha jest dla nich czymś zwyczajnym.

Co do samych duchów, nie wszystkie relacje ze spotkań z nimi dotyczą faktycznie obecnosci ducha zmarłej osoby, czasem są to tylko projekcje wspomnień. Zwykle dotyczy to sytuacji gdy widziało się jakiegoś ducha, który coś tam robił. Wiekszość zamków ma takie swoje duchy. I mówię to zupelnie poważnie. Chodzi o to, że jeśli jakaś osoba zostawiła silny ślad energetyczny w postaci jakiś emocji, to ślad ten utrwla się dosć mocno w energetyce otocenia i czasem manifestuje sie jak obraz z pzreszłosci. Ale jest on tylko wspomnieniem.

Kolejna sprawa z duchami to fakt, ze większosć z nich po śmierci odchodzi. Mówi się, ze do swiatła lub idą do nieba czy piekła. To juz kwestia tego, w co kto wierzy. Generalnie jakby tego miejsca nie nazwać dusze po śmierci opuszczają ciało i odchodzą do innego wymiaru. Niekóre jednak zodtają, bo mają np nierozwiązane sprawy, lub zwyczajnie nie sa ws tanie rozstać się z tym ziemskim padołem. I to one najczęsciej manifestują w taki czy inny sposób swoja obecnosć. A że trzymają się raczej miejsc, które znają i osób które znają to i rodzinom się pokazują. Tyle, że nie każdy, jak juz pisałałam, umie je widzieć.

Kwestia też jakie duchy do nas przychodzą. Bo kategorii duchów jest dość wiele. Jesteśmy nimi otoczeni z kazdej strony. Bo w zadadzie wszystko co żyje ma swego ducha, a szmani miejscy twierdzą, ze w zasadzie każdy pzredmiot też ma swego ducha. nie każdy, ale faktycznie wiele tego ducha ma, i jak sie umie widzieć to mozna je zobaczyć i słyszeć.
A nauczyć się widzieć byty, duchy i anioły moze każdy. Pytanie tylko czy naprawdę chce to widzieć i czy jest na to gotowy. Bo po tej drugiej stronie swiat nie tylko jest pełen miłych istot i duchów przodków. Są tam też te mniej przyjazne, by nie powiedzieć wrogie istoty.


Pt maja 14, 2010 7:20
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: Dlaczego nie nawiedzają nas masowo zmarli krewni?
Cytuj:
Bo kategorii duchów jest dość wiele.

A mozna wiedziec czym sie roznia? Jak sie nauczyc je widziec, ja chce?!

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Pt maja 14, 2010 12:34
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego nie nawiedzają nas masowo zmarli krewni?
Nie wiem czy to stosowne miejsce na taki temat. Napisz na pw to ci opowiem


Pt maja 14, 2010 12:47
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: Dlaczego nie nawiedzają nas masowo zmarli krewni?
W takim razie sie zastanowie. Widzisz mam duzo tzw. sexapilu i obawiam sie, ze kontakt prywatny moze zburzyc Twoje zycie osobiste, a ja daleko, daaaleko! Nie chce bys cierpiala! :)

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Pt maja 14, 2010 12:53
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego nie nawiedzają nas masowo zmarli krewni?
Poodba mi sie Twoje poczucie humoru, ale badź pewien ze nic we mnie nie zburzysz. Jak cos wiesz jak mnie znaleźć


Pt maja 14, 2010 13:04
Post Re: Dlaczego nie nawiedzają nas masowo zmarli krewni?
Dużo ludzi opowiada o snach w których krewni przekazują im jakieś informacje. Jednak wiadomo że takich rzeczy nie rozgłasza się wszem i wobec, bo można zostać wyśmianym.

Mnie osobiście to nie spotkało- ale słyszałam opowieści. Jednak trzeba bardzo z tym uważać, bo nasz mózg jest kreatywny i moze byc tak, ze produkujemy to, co chcemy zobaczyć.


Cz cze 10, 2010 23:27

Dołączył(a): Cz maja 21, 2009 8:36
Posty: 366
Post Re: Dlaczego nie nawiedzają nas masowo zmarli krewni?
Cytuj:
Tylko czy nam ta wiedza jest potrzebna, czy ma tylko być odpowiedzią dla odpowiedzi?

Ja tam widzę wiele zastosowań takich duchów :) Jeżeli oczywiscie istnieją.

@Shamanka
Skąd mam wiedzieć, że twoje opisy, przyznam że ciekawe i barwne, są prawdziwe? Nie zaspokajają mnie zapewnienia, że mówisz poważnie :)
Jestem daleki od wyśmiewania. Po prostu dla mnie, jako sceptyka, takie opowieści wydają się jedynie manipulacją.


Pt cze 11, 2010 23:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 06, 2010 16:48
Posty: 296
Post Re: Dlaczego nie nawiedzają nas masowo zmarli krewni?
Peter napisał(a):
W książkach i sieci roi się od relacji ze "spotkań" ludzi z duchami zmarłych krewnych. Jeśli są one rzeczywiście czymś więcej niż literacką fikcją, to dlaczego zjawisko to nie występuje powszechnie? Codziennie ktoś umiera zostawiając najbliższą rodzinę, dlaczego więc nie mamy do czynienia z nawiedzaniem przez duchy na wielką skalę? Tylko nieliczne chcą się kontaktować z żyjącymi krewnymi? A może to kolejna z "wielkich tajemnic wiary"?

Co o stanie umarłych mówi ten werset?
Kaznodziei 9:5
Cytuj:
Bo żyjący są świadomi tego, że umrą, lecz umarli nie są świadomi niczego ani już nie mają zapłaty, gdyż pamięć o nich poszła w zapomnienie.


Pn cze 14, 2010 21:07
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego nie nawiedzają nas masowo zmarli krewni?
ziele_force napisał(a):
Cytuj:
Tylko czy nam ta wiedza jest potrzebna, czy ma tylko być odpowiedzią dla odpowiedzi?

Ja tam widzę wiele zastosowań takich duchów :) Jeżeli oczywiscie istnieją.

@Shamanka
Skąd mam wiedzieć, że twoje opisy, przyznam że ciekawe i barwne, są prawdziwe? Nie zaspokajają mnie zapewnienia, że mówisz poważnie :)
Jestem daleki od wyśmiewania. Po prostu dla mnie, jako sceptyka, takie opowieści wydają się jedynie manipulacją.



Szczerze to sama do wielu rzeczy podchodzę sceptycznie ale z drugiej strony wiem co wiem i co widzę. Nie wyjaśnię tego osobie, która nie widzi i nie wierzy.


Wt cze 15, 2010 12:13
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL