Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 10, 2025 14:05



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 
 Problem ze spowiedzią. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 31, 2010 1:00
Posty: 19
Lokalizacja: Wrocław
Post Problem ze spowiedzią.
Witam,

Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie udanie się do spowiedzi i przyznam, że czuję taką szczerą, wewnętrzną potrzebę. Jak wiadomo, jednym z warunków jest szczery żal za grzechy i postanowienie poprawy i tu pojawia się mój problem. Jak kościół zapatruje się na homoseksualizm - wiemy. Skąd jednak mam wiedzieć, co sam Bóg o tym myśli? Jednakże spowiada mnie ksiądz... Skoro jestem w stałym związku z kobietą, kocham ją i nie wyobrażam sobie kiedykolwiek się rozstać, to nie mogę nigdy wyspowiadać się, dobija mnie ten fakt ilekroć jestem w kościele, zwłaszcza dziś kiedy to był pierwszy piątek miesiąca...

A czy homoseksualiści będący singlami także nie mogą się wyspowiadać? W końcu ta orientacja jest uważana za grzech, a za grzechy powinno się wyrażać żal, a jak mamy żałować czegoś co jest cechą nas nie do zmiany?

PS
Moja dziewczyna wciąż choruje, dodatkowo dziś miałam przerażający sen związany z tym co jej jest i nawet kiedy odejdzie... Przeraziłam się nie na żarty, pozostaje mi wierzyć że Bóg wysłucha mych próśb, choć skoro mam duszę niespowiadaną od kilku lat, będzie ciężko...


So wrz 04, 2010 1:56
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Problem ze spowiedzią.
Po pierwsze: Bóg myśli to samo co Kościół w tej materii, gdyż Kościół przekazuje Boże objawienie.
Po drugie: sama orientacja nie jest grzechem. Single, o ile są singlami z wyboru, czyli nie chcą podejmować aktów seksualnych nie grzeszą samym byciem homoseksualistą.
Grzechem są natomiast akty seksualne w związku homoseksualnym. Ale nie same akty fizyczne, ale także samo dopuszczenie możliwości, że gdy nadarzy się okazja to będziemy uprawiać seks...
Zaś jeśli ktoś decyduje się na życie w pojedynkę, rezygnując ze swoich przyjemności dla dobra wyższego to może przystępować do spowiedzi (o ile nie ma innych czynników uniemożliwiających jej przyjęcie).

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


So wrz 04, 2010 9:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54
Posty: 1036
Post Re: Problem ze spowiedzią.
jeśli nie wiesz co mówi Bóg-to może czas zajrzeć do pisma?


So wrz 04, 2010 10:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 24, 2009 16:31
Posty: 340
Post Re: Problem ze spowiedzią.
Szumi: "Po pierwsze: Bóg myśli to samo co Kościół "...myślę że jest na odwrót Kościół nie myśli i nie robi tak jak chce Bóg..


So wrz 04, 2010 16:00
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Problem ze spowiedzią.
Jakby to krótko napisać Rozmyślaczu: mylisz się.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


So wrz 04, 2010 17:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 31, 2010 1:00
Posty: 19
Lokalizacja: Wrocław
Post Re: Problem ze spowiedzią.
Kiedyś znałam jednego agnostyka, on wierzył w Jezusa, natomiast w Boga nie, hm, jego sposób myślenia był dość specyficzny. Czasem napominał mi o tym, że kościół czyta wybrane fragmenty jakie im się podobają itp... Jednakże nie chce mi się do końca w to wierzyć, bo chrześcijanie to nie tylko emeryci ze zbyt słabym wzrokiem by kartkować Pismo Święte, nieprawdaż? I gdyby coś zatajano, to ktoś prędzej czy później by tego dowiódł...


So wrz 04, 2010 23:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Problem ze spowiedzią.
Rozmyślacz napisał(a):
Szumi: "Po pierwsze: Bóg myśli to samo co Kościół "...myślę że jest na odwrót Kościół nie myśli i nie robi tak jak chce Bóg..
Dla człowieka niewierzącego lub wierzącego w innego Boga jest/może być tak jak piszesz, a
dla wierzącego jest tak jak pisze szumi, można się z tym pogodzić?
Chyba będzie trzeba, bo Pismo Święte nie pozostawia złudzeń, w kwestii tego jak Bóg postrzega akty homoseksualne.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


N wrz 05, 2010 3:42
Zobacz profil

Dołączył(a): So lip 21, 2007 13:42
Posty: 21
Post Re: Problem ze spowiedzią.
Nie można traktować homoseksualizmu jak np. kradzież. To nie jest też kwestia wyboru. Jeśli facet jest homo to znaczy, że brakuje mu cząstki męskości, wg mnie przyczyny należy szukać w dzieciństwie. Myślę, że analogicznie jest w przypadku kobiet, doświadczeniach życiowych.

Moim zdaniem należy starać się prosić o łaskę, być pokornym. Dużo się modlić i stawiać Boga na pierwszym miejscu, być cierpliwym, a wszystko powróci do porządku.

Życzę powodzenia


Wt wrz 07, 2010 7:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54
Posty: 1036
Post Re: Problem ze spowiedzią.
Elbrus..jeśli ktoś naprawdę wierzy,i naprawdę mu zależy na przyjaźni z Bogiem..to niemożliwe,staje się do przyjęcia..a Pan Bóg zawsze znajdzie wyjście w życiu człowieka--trzeba tylko chcieć Mu zawierzyć


Wt wrz 07, 2010 8:26
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 9 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL