Czy ktoś z Was zastanawiał się nad głębszym znaczeniem "życia wiecznego"? Czym jest życie wieczne w Chrystusie? Co znaczy to, iż posiada On Słowa Życia Wiecznego?

Ja zastanawiałem się. A Ty jak myślisz

Zastanawiam się, bo zdaje się, że wieczność musi być "męcząca" dla duszy. Ale nie znam odpowiedz, a Ty znasz?

Znam, nie jest męcząca.. To ma być ten głębszy sens? To odpowiedź na wszystkie postawione w pierwszym poście pytania?

Gdyby wieczność miała być "męcząca" dla duszy, Bóg na pewno zaoferowałby nam coś lepszego

Nie, oczywiście, że to nie jest głębszy sens. Ja szukam odpowiedzi, dlatego pytam. Ciekawi mnie co Bóg nam oferuję jak to ładnie ujął Johnny99

A co z tym ktory musi byc w niebie, a wiecznie zyc nie chce n.p. ja?

Nikt nie musi być w niebie.
Masz całe życie aby zadeklarować swój wybór.

@Malka
Czym jest życie wieczne w Chrystusie? Co znaczy to, iż posiada On Słowa Życia Wiecznego?

Będę szczery. To zwykły bełkot nie mający żanego sensu, nie dziwi Cię, że nikt nie odpowiedział?

@Alus
Masz całe życie aby zadeklarować swój wybór.

Czyli Ty żyjesz tylko po to aby dokonać wyboru- wierzę lub nie. Uważasz, że to racjonalne taki talk-show "Big Brader" czy coś w tym stylu... Dla mnie to jest wysoce nieracjonalne i nie mogę w to uwierzyć, choć nie uważam, że jestem mądrzejszy od wierzących.

No to gdzie "ida" ludzie dobrzy ktorzy nie chca przebywac z np. moherowymi beretami i to w nieskonczonosc? Zmienia im sie poglady na sile i jednak do nieba, pieklo ale z dobra posada, a moze rodza sie ponownie by przemyslec jeszcze raz?

Wynika więc z tego, że wejdą tam niektórzy, gdyż ci, którzy wcześniej otrzymali dobrą nowinę,
nie weszli z powodu /swego/ nieposłuszeństwa,
dlatego Bóg na nowo wyznacza pewien dzień - "dzisiaj" - po upływie dłuższego czasu, mówiąc przez Dawida,
jak to przedtem zostało powiedziane: Dziś, jeśli głos Jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych.
(Hebr. 4:6-7)

Po przyjściu Judgement Day już będzie za późno.
Jeśli mąż z żoną nie będzie miał kontaktów (Mk12:25), to pewnie
nie będzie niebezpieczeństwa, że natkniesz się na to, czego byś nie chciał.
(aniołowie w niebie nie mają chyba źle)

No to gdzie "ida" ludzie dobrzy ktorzy nie chca przebywac z np. moherowymi beretami i to w nieskonczonosc? Zmienia im sie poglady na sile i jednak do nieba, pieklo ale z dobra posada, a moze rodza sie ponownie by przemyslec jeszcze raz?

Może w innych religiach jest większy wybór, stąd mogą być dla Ciebie bardziej atrakcyjne, ale chrześcijaństwo oferuje 2 drogi. Do nieba i do piekła, no i droga tymczsowa czyli czyściec. A to że kogoś nazywasz moherowym beretem, nie znaczy wcale że wszystkie moherowe berety pójdą do nieba. Nie generalizujmy po samej nazwie. Tak samo nie każdy kto się nazywa katolikiem trafi do nieba.