.

Przerzucam różne kanały stacji TVN,

- na jednym - wróżka wróży (widzę jak wykorzystują naiwność ludzi)

- na drugim - leci porno (w sumie dla żonatego faceta żadne odkrycie)

- na trzecim jakiś sielankowy film

- na czwartym - zacny kapłan katolicki prowadzi ewangelizację.


I tak się zastanawiam - czy Jezus z Ewangelii gdyby żył w dzisiejszych czasach - poszedłbym do TVN głosić Ewangelię.

Mógł urodzić się jako syn Cesarza czy nawet zostać sam Cesarzem = jednym skinięciem ręki miałby królestwa pod sobą.

Mógł więcej ryb złowić, które miałyby w pyszczku złote monety = zdobyłby bogactwa i władzę, oraz oddziaływanie.


Jaki ten Jezus z Ewangelii był nieporadny, aż mi go żal.


Dzisiejsi kapłani to nauczyliby Go ewangelizować z rozmachem i wykorzystać każdy moment na ewangelizację.

Im nic nie przeszkadza = wrażliwość na ducha Jezusa z Ewangelii to przeżytek.

Jeśli sól smak swój straci - to czymże ją posolić?

Sól bez smaku - jakie to doniosłe.

władza jest najgorszym z możliwych narkotykow. władza Jezusowi by nie pomogla.mowił do prostych ludzi, zyjacych tak a nie inaczej...gdyby byl inny, ludzie by go nie zrozumieli.

Nie rozumiem w czym problem. Czy ten kapłan zrobił coś złego?

Dobra panie Żonaty Facet:
-dlaczego uważasz, że Jezus był "nieporadny"?
-czy nie uważasz, że Jezus - Bóg w ludzkim ciele będąc Cesarzem czy bogaczem byłby w konflikcie z samym sobą?

Gdyby Jezus żył dziś, to założę się o własną nogę, że tak samo jak 2000 lat temu łaziłby po świecie w sandałach i jednej tunice szukając ludzi o prostym sercu i nie uciekałby się do chodzenia po stacjach TV żeby głosić Ewangelię. Ja nie mówię, że głoszenie Ewangelii w TV jest złe- wręcz przeciwnie! Ale w naturze prostolinijnej istoty, dla której TAK to TAK a NIE to NIE nie leży skomplikowane działanie. A Jezus sam o sobie powiedział "uczcie się ode mnie bo jestem cichy i pokorny sercem". A pokora serca oznacza również nie robienie wokół siebie show - a wystąpienie Jezusa w TV byłoby show przez duże S, które wywołałoby istną burzę. Dlatego właśnie Jezus woli, żeby o Nim mówiono niż sam mówić o sobie. Co miał powiedzieć - powiedział. Nam zostaje tylko powtarzać Jego słowa.

Albo by Pana Jezusa nie wpuścili, albo, jeżeli by Go wpuścili, to później najprawdopodobniej dostał by bana.

Heh! Dobre!

A ja sobie myślę, że gdyby przyszedł dziś, to - tak jak 2000 lat temu zadawał się z grzesznikami, złodziejami i prostytutkami - tak i dzisiaj siałby zgorszenie. I tak jak nie powiedział słowa Herodowi, tak nie odezwałby się słowem ani w żadnym parlamencie, ani w Watykanie...

Dlaczego nieporadny?Bo sobie nie "urządził" życia na ziemi?Przecież nie po to tu się urodził.I chyba,jak nikt inny,wiedział,że władza i pieniądze szczęścia nie dają.

"Jaki ten Jezus z Ewangelii był nieporadny, aż mi go żal." - to napisałem ironicznie.

Bo jeśli próbujemy dziś poprawiać postawę Jezusa z Ewangelii to w konsekwencji jasne jest, że uznajemy, że On był nieporadny.


Naprawdę nie widzicie nic w tym, że ludzie Kościoła idą do mediów, które nadają treści przeciwne Kościołowi?

- powiedzmy do tego - w sposób świadomy i wyrafinowany.



To nie jest tak, że TVN chce się nawrócić lub nawrócił się i prosi kapłanów o pomoc.

Tu jest inna sytuacja - TVN świadomie i w sposób wyrafinowany propaguje treści przeciwne Kościołowi.

To jest rozmywanie Ewangelii i kapłani tam uczestniczący - rozmywają Ewangelię - pomimo iż mogą komuś pomóc.


Jeśli Jezus mógł być Cesarzem i mieć wszystkie królestwa zdobyte pieniądzem - a tego nie zrobił = to chyba jakiś znak dla nas? nie sądzicie?


Jeśli dziś próbujemy Jezusa poprawiać = to przyznajemy, że był nieporadny.

x25, a czy celnicy w czasach Jezusa chcieli się nawrócić i przestać kraść? A On do nich przychodził i siadał z nimi do stołu...

Ja myślałem że Tobie chodzi o metodę, w sensie rozgłosu. Rzeczywiście, Jezus go nie szukał. I ja nie widzę tego jako nieporadność, tylko celowe działanie. A Słowo głosił po ulicach i wzgórzach, ale też i nie po kościołach. O ile pamiętam, to niezłe zamieszanie zrobił za to, wywalając kupców ze świątyni.

A by odpowiedzieć wprost: nie, ja nie widzę w tym nic złego, że głosi się Boga dostępnymi środkami. Ci, co najbardziej się oburzali, że On zadaje się z grzesznikami, to byli faryzeusze...

Czy ksiądz z TVN ma władze lub pieniądze?

Liam,

można głosić i w TVN, ale trzeba na początku programu powiedzieć:

"TVN - nawróć się, usuń programy z wróżbami, porno, itd"


Kiedy jednak się milczy i być może za występy bierze pieniądze - uwiarygadnia się to, co jest.


Nie można zła uwiarygadniać!

Bo staje się człowiek jednym z ogniw tego zła.

A jeśli coś jest przeciwne Kościołowi - to jest złem.



Ja nie mówię, że TVN jest złem. Mówię, że ich, czy także inne stacje - nadają treści przeciwne Kościołowi.

A jeśli tak - i czynią to w sposób świadomy - to kapłani stają się fircykami w tych stacjach.

Najwyraźniej Jezus według Ciebie "uwiarygadniał" zło, skoro całkiem sporo jest w Ewangelii przykładów na to, że nie zaczynał od potępienia i nie uzależniał swojego przebywania z tymi ludźmi od ich nawrócenia - kolejność zwykle bywała odwrotna. I kto tu usiłuje Go poprawiać...?

A w mediach katolickich gdy występuje poseł i opluwa innych z przeciwnej partii, zakonnik nawołuje do golenia głów - to te media są nawrócone????
Zło to nie tylko pornografia czy kabała - wrogość, niechęć, poniżanie bliźniego są niekwestionowanym złem.
I ten "nieporadny" Jezus patrzy na taki faryzeizm.
Ale ponoć wedle diagnozy osoby duchownej, gdyby urodził się współcześnie napewno "nie chodziłby pieszo, ale jeżdził mercedesem"

Zło panuje na Świecie w skali globalnej, natomiast już abstrahując od tematu tylko stacji TVN, gorzej jest jak z każdej strony słyszymy że jest wszystko Ok! Czy od instytucji kościelnej, państwa czy organizacji światowej ,ze nic nam za nasze postępowanie nie grozi i możemy robić co chcemy. A stacjom telewizyjnym, radiu, bankom i korporacjom zależy aby zarobić jak najwięcej ,więc dzięki mamonie są w stanie skłaniać ludzi do postępowania niezgodnego z Naukami Chrystusa. Bóg jednak ostrzegał swój Kościół przed wilkami w owczej skórze i dlatego po owocach drugiej osoby jesteśmy w stanie ujawnić zagrożenie płynące od niej czy instytucji. Jeżeli np w TVN czy w jakiejkolwiek stacji puszczają programy które szerzą zgorszenie to jest to z pewnością złym ich owocem.

Ja nie uzyskałem odpowiedz na swoje pytanie, a że tv nie oglądam to dalej chętny jestem zapoznać się z tym co zostało wyemitowane.