Witam,
mam pytanie o popularny ostatnio znak i to co on tak naprawdę oznacza. A mianowicie tzw. "diabełek" (mały i wskazujący palec).
Z jednej strony używają go sataniści a z drugiej strony często widzę jak używają tego znaku wykonawcy i słuchacze na koncertach rockowych, popowych czy ogólnie na różnego rodzaju imprezach.

Niedawno nawet - nie wiem czy zauważyliście - ten znak był w oficjalnej reklamie Coca Coli... (czy jakiegoś festiwalu przez nich sponsorowanego; telewizja i plakaty).

A więc:
Co tak naprawdę ten znak oznacza? I co mogą mieć na myśli ci co go pokazują?

Oznacza całe mnóstwo różnych rzeczy, w zależności od tego, kto go używa i gdzie. W angielskiej wiki jest nie najgorzej opisany.

Dokładnie. Symbol (w tym wypadku ten "diabełek") oznacz to, co chce nam pokazać nadawca. Nawet, jak mawia mój kolega, ze "szatan cię kocha"...

Panowie, zawsze jesteście tacy ugodowi? ;>

Zazwyczaj jak ktoś podnosi kciuk to nie ma na myśli porażki, tak samo z "vitorią" a "fuck" nie oznacza "kocham cię" (choć pewnie mógłby ale na zasadzie umowy społecznej po prostu znaczy co innego).

Spotkałem się z tłumaczeniem że symbol który jest symbolem satanistycznym we Włoszech jest rozumiany jako "ochrona przed złem"...ciekawe prawda.

W każdym razie ja ze względu na niejasności nie mam zamiaru go używać bo dla mnie jest to głównie symbol satanistów, który przeniknął do kultury masowej i podległ "zmiękczeniu". W wyniku czego dochodzi do sytuacji, że używa go kilka grup społecznych i każda ma co innego na myśli.

Dlatego zachęcam do bojkotu tego symbolu wszystkich nie-satanistów. Czy potraficie podać inne symbole w kulturze masowej które "wyglądają tak samo ale co innego znaczą"?

No tak, teraz wszystko jasne. Po prostu robisz sobie jaja .


Proszę: @, V, 8, $, +
Każdy z tych znaczków (symboli) jest używany w różnych sytuacjach do wyrażenia różnych rzeczy. Mam ich jeszcze kilka na klawiaturze, ale te wydały mi się odpowiednio popularne.

Jako powszechnie przyjęty przez satanistów symbol (symbol głowy kozła, przeciwieństwa baranka) lepiej jest go unikać, choćby dla własnego dobra.

Diabeł mnie opęta za pokazywanie "diabełka"?

Diabeł cię opeta za 3/4 rzeczy, które robisz... Nie wiesz, ze internet, to też wymysł Szatana?

Sareneth, na Twoim avatarze widnieje demon. Ty już jesteś opętany!

r4dz10, Sareneth nie jest opetany on poprostu lubi gry komputerowe:) a ten smoczek z avatara jest fajnie zrobiony, podoba mi sie...

Zdarzało się, chociaż na opętanie zwykle składa się o wiele więcej czynników. Symbole zła są tylko niewielkim ich procentem.

Może jestem jakiś wczorajszy ale nie bardzo rozumiem. Masz na myśli że "+" może być sumowaniem i krzyżem?
Znaczenie symbolu zależy pewnie od kontekstu w którym występuje i być może z czasem te granice ulegają zatarciu (np. daty niektórych świąt chrześcijańskich). Jednak mam wrażenie że można wskazać dość precyzyjnie drogę ewolucji "diabełka" jako symbolu satanistycznego do symbolu "imprezowego" i wg mnie ta granica wciąż jest bardzo płynna.

Czy "diabełek" jest jakimś symbolem o z góry narzuconej wymowie transcendentnej? Czy po prostu sataniści (jeśli to w ogóle prawda) zaczęli układać tak rękę by okazać jakąś przynależność do sekty szatana? Czy w trym momencie w zaswiatach "zapisała się" wymowa tego gestu? Czy po prostu liczą się intencje z jakimi się ten znaczek pokazuje? Bo jeśli są to intencje, to nic wam nie grozi, jeśli jednak jest już zakodowane w piekle, że "diabełek" wywołuje demona to jest to ciekawa sprawa

Ja - nie znam na tyle różnych ciekawych materiałów co niektórzy na tym forum - aby się wypowiadać żę gest wywołuje coś w zaświatach. Ja piszę tylko o wymowie społęcznej.

Mam do was pytanie (m.in. grzmot, Epikuros, r4dz1o). Taki eksperyment .
Czy założylibyście na siebie na siebie koszulkę z wielkim krzyżem i chodzili po mieście aby w ten sposób dać wyraz swojemu ateizmowi? (zakładając że się za nich uważacie). No bo wiecie - w końcu liczą się intecje a nie zakodowany społecznie przekaz...Prawda?

Albo ciekawe czemu Dawkins zamiast robić kampanię "Boga prawdopodobnie nie ma" nie malował na autobusach półksiężycy z dokładnie taką samą intencją?

kaloryferze moja wypowiedź tyczyła się tylko i wyłącznie obaw o opętanie

jednak BTW: jeśli przez większość osób "diabełek" nie jest odbierany jako symbol satanistyczny, to używanie go nie powinno być z satanizmem kojarzone