Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 10:43



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Czy Jezus wiedział, że za trzy dni zmartwychwstanie? 
Autor Wiadomość
Post Czy Jezus wiedział, że za trzy dni zmartwychwstanie?
No to dylemat w którym księża nie bardzo chcą gawędzić. Jeżeli byl bogiem - to z pewnością wiedział, a zatem oszukal i zakpil sobie z tej gawiedzi której usilował roztaczać wizje królestwa nie z tej ziemi. Jako guru jakiejś sekty też bym się dała powiesić na trzy dni - wiedząc że zmartwychwstanę. Tylko jak to logicznie ująć w jakieś przyzwoite ramy. Przez trzy lata publicznie naucza, cuduje (czasem tylko nie wiedzieć dlaczego w tajemnicy?), uzdrawia, pojaśnia, publicznie cierpi katusze, droga krzyżowa i tlumy - a kiedy przychodzi do zmartwychwstania nie ma swiadków! Dlaczego ci jego najbliżsi, których zapenial że za trzy dni... - nie warowali jak psy przy głazie? Taką okazję zmarnowali bezpowrotnie.


Wt lut 08, 2005 17:49
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
no tak, przeciez Jezus mowl ze zburzy te swiatynie i w 3 dni ja odbuduje. a mowil o swiatyni sojego ciala (tak podaje Biblia). poza tym spelnial wole Ojca, ktory go poslal na swiadectwo dla nich. Jezus mowil do swoich ucznio, a ze oni mysleli po ludzku i... nie do konca wierzyli pewnie w to co on mowil o zmartwychwstaniu to.. no wlasnie, nie wiemy jak to bylo i co mysleli uczniowie... a Jezus...

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


Wt lut 08, 2005 18:10
Zobacz profil
Post 
Dała byś się powieść - dobre sobie, nie wiem tylko czemu osoby wypowiadające się w podobnym stylu do Ciebie, nie mogą znieść cierpień, choroby i litościwie, gorliwie, z entuzjazmem proponują środek zaradczy - eutanazję....
Apostołowie, tak jak cały naród Izraela, od wieków uczony był, że ten kto umiera na krzyżu, jest potępiony przez Boga, odrzucony przez Niego.
Nie pomogły 3 lata przebywania z Chrystusem, Jego nauki, cuda.
Wszyscy się przelękli, pouciekali, zwątpili.
Pomimo, że im mówił o śmierci, zmartwychwstaniu, lęk i zwątpienie było silniejsze... ot i co.
Wiedza, tylko wiedza....bo inaczej ministrantko pozostaje cudowanie.


Wt lut 08, 2005 19:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
Alus a skad wiesz co ja mysle na temat eutanazji? poza tym powiem ci tak, ja jak na swoj wiek to sporo przeszlam i wiele doswiadczylam (i choroby i cierpienia) tylko ze staram sie nie poddawac i szukac pomoc... a raczej wsparcia duchowego. jednak mialam w swoim zyciu okres kiedy przyjmowalam wszystko co mnie spotykalo z pokora i nawet kiedy okazalo sie, ze wszystko co wydawalo mi sie jest dla mnei i mialo mi zapewnic szczescie w pewnym momencie runelo... Bog mnie nie opuscil i... wskrzesil mnie do nowego zycia. dostalam nowa szanse, al to co rpzeszlam pomaga mi lepiej rozumiec ludzi...

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


Wt lut 08, 2005 19:33
Zobacz profil
Post 
Julio, przepraszam Cię bardzo, ale to nie Ty pisałaś, że jako guru dałabyś się powiesić na trzy dni.
Ponadto czytuję Twoje wypowiedzi i nie posądzałabym Cię abyś napisała o "powieszeniu na trzy dni" :)


Wt lut 08, 2005 21:50
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
oki sory alus... moze rzeczywiscie zle to odebralam... ale tak w ramach wyjasnienia Jezus wcale nie wisial na krzyżu 3 dni, gdyz po 3 dniach zmatwychwstal, wyszedl z grobu, a nie zszedl z krzyza... tak wiec ministrantko... moze warto najpierw poczytac ewangelie, co tam mowi Jezus o sobie i swojej smierci...

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


Wt lut 08, 2005 21:55
Zobacz profil
Post Re: Czy Jezus wiedział, że za trzy dni zmartwychwstanie?
Ministrantka napisał(a):
Jeżeli byl bogiem - to z pewnością wiedział, a zatem oszukal i zakpil sobie z tej gawiedzi której usilował roztaczać wizje królestwa nie z tej ziemi.

Wiedział, mówił. W czym więc oszustwo? Uczciwie powiedział, że jego królestwo jest nie z tej ziemi.

Ministrantka napisał(a):
Jako guru jakiejś sekty też bym się dała powiesić na trzy dni - wiedząc że zmartwychwstanę.

Powiesić - owszem, dość lekka śmierć. A biczować i ukrzyżować? Czy wiesz coś o śmierci przez ukrzyżowanie?

Ministrantka napisał(a):
Przez trzy lata publicznie naucza, cuduje (czasem tylko nie wiedzieć dlaczego w tajemnicy?),

W tajemnicy? Czy rozmnożenie chleba, odbyło się w tajemnicy (w obecności jedynie "pięciu tysięcy mężczyzn, nie licząc niewiast i dzieci")? A burzę uciszył tak, żeby nikt nie zauważył?

Ministrantka napisał(a):
a kiedy przychodzi do zmartwychwstania nie ma swiadków! Dlaczego ci jego najbliżsi, których zapenial że za trzy dni... - nie warowali jak psy przy głazie? Taką okazję zmarnowali bezpowrotnie.

Sobota - dzień święty. Moglibyśmy brać przykład, jak wówczas dzień święty świętowano. Nie wychodziło się nawet z domu, jeśli nie było koniecznej potrzeby.
A co do tych najbliższych - może nie uśmiechało im się być następnym w kolejce do krzyżowania.
Dopiero Duch Święty dał im odwagę i zrozumienie tego, co się stało.

Z czym masz problem, Ministrantko?
Temat nie jest wcale unikany ani przez duchownych, ani przez osoby świeckie.
Co tak naprawdę wywołało twoje oburzenie?


Śr lut 09, 2005 4:36
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44
Posty: 3436
Post Re: Czy Jezus wiedział, że za trzy dni zmartwychwstanie?
Ministrantka napisał(a):
Tylko jak to logicznie ująć w jakieś przyzwoite ramy. Przez trzy lata publicznie naucza, cuduje (czasem tylko nie wiedzieć dlaczego w tajemnicy?), uzdrawia, pojaśnia, publicznie cierpi katusze, droga krzyżowa i tlumy - a kiedy przychodzi do zmartwychwstania nie ma swiadków!

"Przekazalem wam na poczatku to, co przejalem: ze Chrystus umarl - zgodnie z Pismem - za nasze grzechy, ze zostal pogrzebany, ze zmartwychwstal trzeciego dnia, zgodnie z Pismem; i ze ukazal sie Kefasowi, a potem Dwunastu, pozniej zjawil sie wiecej niz pieciuset braciom rownoczesnie, wiekszosc z nich zyje dotad, niektorzy zas pomarli. Potem ukazal sie Jakubowi, pozniej wszystkim apostolom. W koncu, juz po wszystkich, ukazal sie takze i mnie jako poronionemu plodowi. Jestem bowiem najmniejszy ze wszystkich apostolow i niegodzien zwac sie apostolem, bo przesladowalem Kosciol Bozy". 1Kor 15; 3-10
Jak widzisz, Ministrantko, w ostatnim zdaniu Pawel nawiazuje do tego, ze z przesladowcy wyznawcow Zmartwychwstalego Chrystusa zmienil sie w Jego gorliwego wyznawce i Apostola Narodow, bo Ten, ktorego przesladowal, sam go do tego powolal ukazujac mu sie w drodze do Damaszku. Ten gorliwy faryzeusz fanatycznie strzegacy Prawa, powoluje sie na wciaz zyjacych ludzi, (ktorzy w kazdej chwili mogli potwierdzic prawdziwosc jego slow, lub w przypadku klamstwa, zaprzeczyc), ktorzy widzieli Zmartwychwstalego Chrystusa i swiadcza o tym nie baczac nie tylko na wrogie nastawienie przedstawicieli Judaizmu, ale na grozbe przesladowan. A wiec byli tacy, ktorzy widzieli zmartwychwstalego Chrystusa, byli tacy, ktorym sam Zmartwychwstaly kazal wlozyc palec do ran po gwozdziach i reke do boku przebitego wlocznia (J20; 24-29). Musisz jednak pamietac, ze my, jako chrzescijanie, nie opieramy sie na dowodach, tylko na wierze, ktora zreszta tez jest laska.

_________________
Oto wyryłem cię na obu dłoniach.
***
W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.


Śr lut 09, 2005 6:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45
Posty: 1883
Post 
Jezus nie tylko wiedział że zmartwychwstnie ale i wiedział że będzie zdradzony a mimo to nie chciał wprost mówić by nie martwić uczniów swoich , których zresztą kochał jak braci swoich:

„Zaprawdę, powiadam wam: iż jeden z was Mnie wyda”. I zasmuciwszy się bardzo poczęli każdy mówić: Azali jam jest, Panie?” On zaś odpowiadając rzekł: „Który macza ze Mną rękę w misie, ten Mnie wyda. Syn Człowieczy idzie, jako napisano o Nim, ale biada onemu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany; lepiejby mu było aby się nie narodził on człowiek”. A odpowiadając Judasz, który Go wydał, rzekł: Ażalim ja, jest, Mistrzu?” Rzekł mu: „Tyś powiedział”

a co do zmartwywstania to podczas Ostatniej wieczerzy powiedział:

"Uderzą pasterza, i rozproszą się owce trzody. Lecz gdy zmartwychwstanę, uprzedzę was do Galilei"

a wieć nie tylko powiedział że zmartwych wstanie ale i gdzie się z nim mogą spotkać .

_________________
Obrazek
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II


Śr lut 09, 2005 7:45
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pn gru 06, 2004 18:41
Posty: 90
Post 
Temat ten dotyczy okupu, jaki musiał być złożony by ludzie kiedykolwie mogli żyć wiecznie tu na ziemi.
Mógł oddać życie jedynie doskonały człowiek odpowiadajacy doskonałemu Adamowi. Wszyscy potomko0wie Adama to juz niedoskonali ludzie i dlatego Jehowa dał swego Syna na okup za wielu.
Lecz nie za wszystkich, ale za tych co uwierzyli w tę ofiare i w Jezusa Syna Bożego, że coś takiego dokonał.

Biblia odpowiada: „Godzien jesteś, Jehowo, (...) przyjąć chwałę i szacunek, i moc, ponieważ tyś stworzył wszystko” (Objawienie 4:11 NŚ) Jako Stwórca, Jehowa jest Władcą wszechświata. On, „Król Wieczności, niezniszczalny, niewidzialny, jedyny Bóg” nigdy nie przestanie być godny szacunku (1 Tymoteusza 1:17).
Również Jego Syn – Syn Boży – Jezus Chrystus, dokonał chwalebnych czynów, które przyniosą ludzkości niekończące się błogosławieństwa. Ten, w sposób doskonały, naśladował swego Ojca, a przekazując swą wiedzę uczniom mówił: „Syn nie może uczynić nic z własnej inicjatywy, lecz tylko to, co widzi, że czyni Ojciec. Cokolwiek bowiem Ten czyni, podobnie czyni również Syn.” (Jana 5:19 NŚ). Dzięki swemu nieskazitelnemu posłuszeństwu i wiernej służbie był, jak to czytamy w innym miejscu w Biblii, „godzien przyjąć moc i bogactwo, i mądrość, i siłę, i szacunek, i chwałę, i błogosławieństwo” (Objawienie 5:12 NŚ). Jak na taką postawę Jezusa zareagował Jehowa? Bóg okazał mu szacunek i ustanowił go Królem (Psalm 2:6-8 NŚ).
Jehowa darzy miłością ludzi, których stworzył, a to uczucie jest tak silne „że dał swego jednorodzonego Syna, aby nikt, kto w niego wierzy, nie został zgładzony, lecz miał życie wieczne” (Jana 3:16 NŚ). Ponieważ zbliżają się obchody „Pamiątki śmierci Chrystusa”, prawdziwi chrześcijanie powinni teraz tym bardziej pamiętać, że Jehowa „nas umiłował i posłał swego Syna jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy” (1 Jana 4:10 NŚ). W to święto mamy sposobność otoczyć szacunkiem zarówno Ojca, jak i Syna.
Warto pamiętać, że święto to nie jest przeniesione z jakichś obcych kultur czy pogańskich zwyczajów tkwiących w narodach z czasów sprzed narodzin Jezusa, ale to właśnie JEZUS SAM POKAZAŁ, JAK NALEŻY OBCHODZIĆ "WIECZERZĘ PAŃSKĄ".
Kościół i inne religie nominalnego chrześcijaństwa zamienili to Świeto nakazane przez Biblię, na Wielkanoc, a ostatnia wieczerza to dla Kościoła komunia - eucharystia.
Przeraża ta samowola i brak zrozumienia Pisma Świętego.


Śr lut 09, 2005 8:23
Zobacz profil
Post 
Ministrantka napisał(a):
a kiedy przychodzi do zmartwychwstania nie ma swiadków! Dlaczego ci jego najbliżsi, których zapenial że za trzy dni... - nie warowali jak psy przy głazie? Taką okazję zmarnowali bezpowrotnie.


Może nie rozumieli.

Mimo, iż Jezus wielokrtonie zapowiadał swoje zmartwychwstanie.

Mt.12,39-40 napisał(a):
Lecz On im odpowiedział: Plemię przewrotne i wiarołomne żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku proroka Jonasza. Albowiem jak Jonasz był trzy dni i trzy noce we wnętrznościach wielkiej ryby, tak syn człowieczy będzie trzy dni i trzy noce w łonie ziemi.


A może nie mogli ... Zauważ też , Ministrantko, że przy grobie zostały postawione straże, mające za zadanie pilnować, żeby nikt się nie zbliżał.

Miłujący, pytanie o Wielkanoc wyodrębniłam jako nowy temat. Znajduje się on tutaj:

viewtopic.php?t=2583


Śr lut 09, 2005 11:44

Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49
Posty: 674
Post 
Alus napisał(a):
Apostołowie, tak jak cały naród Izraela, od wieków uczony był, że ten kto umiera na krzyżu, jest potępiony przez Boga, odrzucony przez Niego.


Co?
A niby gdzie Żydzi choć raz wspominają o krzyżowaniu???
Karą za takie coś było kamieniowanie.
Ukrzyżowanie było rzymskim sposobem wymierzania kary.

Gdzie Rzym a gdzie Jerozolima???
No jak można takie bzdury wypisywać???


Śr lut 09, 2005 12:33
Zobacz profil
Post 
Bzdury?..... poczytaj:
http://www.voxdomini.com.pl/vox_art/krzyż.htm


Śr lut 09, 2005 14:37
Post 
Przepraszam pomyłka w linku:
http://www.voxdomini.com.pl/vox_art/krzyz.htm


Śr lut 09, 2005 14:40

Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49
Posty: 674
Post 
Alus napisał(a):
Bzdury?..... poczytaj:


No właśnie czytam ;)

"Kara ukrzyżowania była znana w Palestynie, choć nie przewidywano jej w prawie mojżeszowym."
NIE przewidywano.
Ale znano - pewnie bo to już było Cesarstwo.

"Na terenie Cesarstwa Rzymskiego nie stosowano jej jednak wobec obywateli rzymskich, gdyż była to najbardziej hańbiąca i okrutna metoda wykonywania wyroku śmierci."

Ale nie na terenach królestwa Izraela w czasach Salomona na przykład.
Bo to że znano nie znaczy że stosowano.

Fenickie gotowanie we wrzącym oleju też znano ale nie stosowano.
Żydów obowiązuje halacha i już.


Śr lut 09, 2005 14:52
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL