Wg encyklopedii to literalne i nie znoszące interpretacji pojmowanie kanonów religii. Dziś słowo fundamentalizm kojarzy się z islamskimi terrorystami, a przecież ewidentnie postępują oni wbrew Koranowi. Czym więc jest to zjawisko naprawdę i czy jest czymś złym?

Czy np. domaganie się w Kościele Katolickim, powrotu do porządku przedsoborowego, z łacińskimi mszami itd jest fundamentalizmem?

Ja zawsze mówię że nie znam Koranu, aby wydawać jakiekolwiek sądy. I jestem wręcz pewny że ci fundamentaliści, doskonale odnajdują się i to co robią w Koranie. Więc na pewno można wyciągnąć wniosek że ktoś musi wpierw mówi nam kto jest fundamentalistą. A pojęcie to ma bardzo negatywny wydźwięk. W danych granicach każdy wierny winien być fundamentalistą, więc kwestia nam się tu rozmywa. Mówimy o ludziach którzy wszelkimi środkami chcą narzucić swoje myślenie, zniszczyć inaczej myślących, czy o ludziach głęboko religijnych, którzy widzą sens w ścisłym przestrzeganiu zasad, uznanych za słuszne?

Dokładnie. Nie chcę by ten temat zamienił się w kolejny o islamie, ale WIST ma rację.

Sam fundamentalizm nie jest niczym złym. Dzisiejszy świat narzuca nam, ze inteligentny człowiek jest umiarkowany, letni. A Chrystus mówi bądź zimny albo gorący a św.Paweł mówi i złe duchy wierzą i drżą- w sensie sama wiara nic nie daje bo i diabeł wierzy.

skoro nie znasz Koranu to dlaczego tak twierdzisz? zaprzeczasz sam sobie
sam Jezus kazal miecz kupic
35 I rzekł do nich: «Czy brak wam było czego, kiedy was posyłałem bez trzosa, bez torby i bez sandałów?» Oni odpowiedzieli: «Niczego». 36 «Lecz teraz - mówił dalej - kto ma trzos, niech go weźmie; tak samo torbę; a kto nie ma, niech sprzeda swój płaszcz i kupi miecz! 37 Albowiem powiadam wam: to, co jest napisane, musi się spełnić na Mnie: Zaliczony został do złoczyńców. To bowiem, co się do Mnie odnosi, dochodzi kresu». 38 Oni rzekli: «Panie, tu są dwa miecze». Odpowiedział im: «Wystarczy». Łk 22

...............................................................................................

Nie widze niczego zlego w tzw. fundamentalizmie i napewno nie kojarzy sie ono tylko z islamem ..
Prawdziwa wiara Chrzescijanska nie upiekszana religia tez jest oparta na fundamentalizmie czyli oparta jest na Bibli bez upiekszen , tradycji, czy innych obrzedow wprowadzonych i wymyslonych przez czlowieka ......wiec jak to sie ma do fundamentu wiary

Nie zaprzeczam, poprostu zakładam logicznie, w oparciu o własne powórko, że wszelkie czyny można (a nawet trzeba) uzasadnić w oparciu o daną świętą księgę. Dziwnie by to wyglądało gdyby fundamentaliści islamscy nie znaleźli ani jednego kawałka tekstu który by popierał ich działania. Ale to nie znaczy że Korat takie ma przesłanie (a że nie znam to sam nie wydaje wyroku), to znaczy tyle że ci ludzie doskonale odnajdują się w Koranie, wiedzą gdzie znaleźć to co potwierdzi ich działania. Poprostu nie zrozumiałaś mnie dobrze.

Podany przez Ciebie fragment doskonale ilustruje to co napisałem, jeśli ktoś chce stosować przemoc, chce ją podciągnąc pod obowiązek chrześcijanina, to może przytoczyć ten fragment. On sam siebie wytłumaczy, ale czy to oznacza że naprawdę chrześcijaństwo wymaga od nas przemocy? Ktoś sobie to ubzdurał i znalazł coś co pozornie to potwierdza. O to mi chodziło.

Drugi argument za jest nieco lingistyczny. Skoro zwiemy ich fundamentalistami, to z jakiegoś powodu - uważamy że mocno trzymają się swej wiary, wypełniają nakaz walki z niewiernymi. Fundamentalizm nie jest zatem zły sam w sobie, jak mądrze napisał amadeus35. To zależy jakich zasad, realnych czy ubzduranych, tak mocno sie trzymamy.