Witam, jestem ateistą od 7 lat, wcześniej byłem bardzo zaangażowanym chrześcijaninem, jednak gdy zacząłem czytać na tematy związane z wiarą z czasem zacząłem zadawać sobie coraz więcej niewygodnych pytań i ostatecznie przestałem wierzyć Boga. Nie twierdzę, że wiem wszystko o Wszechświecie, o tym czym jest życie, jak powstało, twierdzę tylko, że historia o Bogu i zbawieniu to mit. Nigdy nie udało mi się dotrzeć w rozmowie do żadnej osoby wierzącej przedstawiając jej swoje argumenty na to, że ów Bóg nie może istnieć, ale ostatnio trafiłem na bardzo interesujący kanał na youtube, gdzie autor prezentuje dobre argumenty przemawiające za nieistnieniem Boga.

Jeżeli nie znasz angielskiego wystarczy porównać przytoczone w poniższym filmie wersety z biblii i sam zrozumiesz, że Bóg nie raz i nie dwa sam sobie przeczy.

Te sprzeczności świadczą o tym, że biblia jest zupełnie niewiarygodnym źródłem wiedzy, a skoro Bóg jest wszechmogący i doskonały to święta księga, którą dał ludziom nie może zawierać błędów i sprzecznych informacji.

Co sądzicie o tym co zaprezentowałem, czy to wystarczający dowód, al jeśli nie to dlaczego?

http://www.youtube.com/watch?v=RB3g6mXLEKk
http://www.youtube.com/watch?v=SGkgmU9v ... re=channel

Podpisano: niewojujący ateista ;p

nie masz racji przyjacielu, aby dobrze odczytać Biblie trzeba ją umieć inerpretować

poprosze Cię bardzo o podanie kilku przykładów z tych filmików, abym mógł Ci wytłumaczyć o co chodzi

Na przykład ta właściwie nieznacząca sprzeczność, jednak tak naprawdę źle świadczy o "piśmie świętym", bo pokazuje, że nawet w opisach tak ważnych wydarzeń, jak śmierć Jezusa na Krzyżu pismo nie może dojść do konsensusu, a najgorsze jest to, że chrześcijanie nawet tego nie zauważyli.

Porównaj te fragmenty:
Łukasza 23:39-42
Marka 15:32
Mateusza 27:44

i te:
Marka 10:46
Mateusza 20:30
Łukasza 18:35

i jeszcze to:
Marka 15:37-8
Łukasza 23:45-6
Mateusza 27:50-51
-----------------------
Dostrzegasz sprzeczności?

To jest wniosek znikąd. Na tej samej zasadzie można powiedzieć że istota ludzka jest głupia bo nie zawsze tworzy mądre rzeczy. Przykład na tyle analogiczny że obrazuje w czym problem. Na jakiej podstawie zakładasz że Biblia musi być księgą doskonałą? Jest przecież spisana ludzką ręką. Poprostu wlozyłeś w to wlasne ale niestety bezpodstawne zalożenie. A o Biblii powinno się mówić że jest tym czym jest, a nie tym co ja bym chciał aby była. Rzecz w tym że te same nieścisłości i sprzeczności każdy już sobie jakoś wyjaśnia. Więc Twoje opinie są jedną z opcji. Ja tak samo wiele już słyszałem i to mojej wiary nie zachwiało. Więc można i tak i tak.

Natomiast co do reszty to naprawdę to już wszystko było omawiane i dlatego tez temat zostaje zamknięty, z łatwością możesz sie przekonac że ta tematyka jest poruszana i na forum i jak sam wskazujesz w róznych książkach. Żadna róznica. Jeśli jednak dokonujesz własnych znikąd wziętych założeń to jaki sens jest marnowanie Twojego i mojego czasu. Ja Ciebie nie przekonam i nie koniecznie muszę. Ja rozumiem że Biblia nie musi być idealna i nikt jej za tak nigdy nie brał. A Ty tego nie rozumiesz i na tym dyskusja się kończy. Nie ma nawet podstaw wspólnych więc do jakch wniosow można dojść.