Autor |
Wiadomość |
Peter
Dołączył(a): So mar 07, 2009 15:57 Posty: 122
|
 I znów Bóg się popisał
Ciekawe czy gdyby pojedyncze osoby jednak przeżyły tę katastrofę lotniczą, znów by się mówiło, że to Bóg je cudownie uratował. Jestem pewien, że tak. Co powiecie w zaistniałej sytuacji-jak zwykle, że "Bóg tak chciał" czy może, że nie miał z tym nic wspólnego? Dlaczego nie po prostu zgodnie z prawdą, że wytłukł za jednym zamachem ok. setki ludzi? Jak nie miał nic wspólnego, to jak możecie gadać, że w ogóle kiedykolwiek kogokolwiek uratował z jakiegokolwiek wypadku, manipulanci? Ma coś wspólnego tylko z tym, co jest dla was wygodne?
|
So kwi 10, 2010 12:07 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: I znów Bóg się popisał
. A skąd my niby mamy wiedzieć co i czy Bóg miał z tym wspólnego?
|
So kwi 10, 2010 12:11 |
|
 |
nurhia
Dołączył(a): So sty 23, 2010 14:42 Posty: 695
|
 Re: I znów Bóg się popisał
czy choc raz mozna przy okazji wydarzenia sie jakiejs katastrofy mozna darowac sobie stwierdzenia "Bóg chcial" "Bóg nie chcial" i prezstac jezdzic katolikom i odwrotnie? wydarzylo sie.przykro.Bóg maszyny za ogon nie zlapal i nie uratowal, nie cisnął tez nia o ziemie.moze warto choc raz cos w ludzkich rekach zostawic.
_________________ Lwy pożrą Chrześcijan... a Pogan zadepczą słonie...
|
So kwi 10, 2010 12:14 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: I znów Bóg się popisał
Peter jesteś żałosny, ale zawsze się zjadą tacy którzy muszą dowalić.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
So kwi 10, 2010 12:15 |
|
 |
Peter
Dołączył(a): So mar 07, 2009 15:57 Posty: 122
|
 Re: I znów Bóg się popisał
Czyżbym nie miał racji? Może by się nie mówiło, że to Bóg kogoś uratował z tego wypadku gdyby ktoś przeżył? Dlaczego przypisywanie Bogu udziału w jakimś zdarzeniu przez wierzących ZAWSZE zależy od tego czy jest to zdarzenie z naszego punktu widzenia pozytywne czy nie?
|
So kwi 10, 2010 12:23 |
|
|
|
 |
atryda
Dołączył(a): Pn gru 21, 2009 19:38 Posty: 503
|
 Re: I znów Bóg się popisał
Peter napisał(a): Ciekawe czy gdyby pojedyncze osoby jednak przeżyły tę katastrofę lotniczą, znów by się mówiło, że to Bóg je cudownie uratował. Jestem pewien, że tak. Co powiecie w zaistniałej sytuacji-jak zwykle, że "Bóg tak chciał" czy może, że nie miał z tym nic wspólnego? Dlaczego nie po prostu zgodnie z prawdą, że wytłukł za jednym zamachem ok. setki ludzi? Jak nie miał nic wspólnego, to jak możecie gadać, że w ogóle kiedykolwiek kogokolwiek uratował z jakiegokolwiek wypadku, manipulanci? Ma coś wspólnego tylko z tym, co jest dla was wygodne? Ścierwa zawsze się zlatują do ciał ofiar, nie szanując ich świętości i tragedii chwili.
|
So kwi 10, 2010 12:24 |
|
 |
Peter
Dołączył(a): So mar 07, 2009 15:57 Posty: 122
|
 Re: I znów Bóg się popisał
Coś ci się chyba pomyliło. W którym to niby miejscu okazałem brak szacunku dla ofiar?
|
So kwi 10, 2010 12:30 |
|
 |
atryda
Dołączył(a): Pn gru 21, 2009 19:38 Posty: 503
|
 Re: I znów Bóg się popisał
Podejmując bardzo kontrowersyjną dyskusję w czasie kiedy wszyscy są pogrążonych w żałobie po tak wielu tragicznie zmarłych. Jeszcze po prostu nie czas, na dyskutowanie czemu, i przez co, i dla czego.
|
So kwi 10, 2010 12:36 |
|
 |
WebCM
Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 11:37 Posty: 382
|
Przyczyną tragedii byli ludzie. Oczekiwałeś cudu?
Dlaczego tak się stało, napiszę w innym wątku o katastrofie samolotu.
_________________ .:: KTO RANO WSTAJE, TEN PODPIS DOSTAJE ::.
|
So kwi 10, 2010 13:04 |
|
 |
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
 Re: I znów Bóg się popisał
Peter napisał(a): Co powiecie w zaistniałej sytuacji-jak zwykle, że "Bóg tak chciał" czy może, że nie miał z tym nic wspólnego? "Dał Pan i zabrał Pan. Niech będzie imię Pańskie błogosławione" (Hi 1, 21)
|
So kwi 10, 2010 14:21 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
 Re: I znów Bóg się popisał
Chodzi o to, że jak ktoś "cudem" przeżyje to chwali się Boga i daje to jako dowód na istnienie Boga. Ale jak umrze to Bóg nic nie miał z tym nic wspólnego itd. Jest w tym coś niezrozumiałego. Nie piszę tu o dzisiejszej tragedii.
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
So kwi 10, 2010 14:57 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
 Re: I znów Bóg się popisał
A Peter się wkurzył (myślę że własnie z powodu tragedii) i nie ma go co wyzywać od ścierw. To nie po ludzku a już na pewno nie po chrześcijańsku.
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
So kwi 10, 2010 15:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: I znów Bóg się popisał
Chodzi o to, że jak ktoś "cudem" przeżyje to chwali się Boga i daje to jako dowód na istnienie Boga. Ale jak umrze to Bóg nic nie miał z tym nic wspólnego itd. Jest w tym coś niezrozumiałego. Nie piszę tu o dzisiejszej tragedii.
Jaki dowód. O czym Ty wogóle gadasz. Zastanów się. Ludzie zgineli, a jak by ktoś przerzył to żal dla Ciebie jak rodzina by za to dziękowała Bogu. Bóg jest panem życia i śmierci, a jak w niego nie wierzysz to daj se spokój z nadętymi komentarzami. Jak by rodzina dziękowała Bogu za ocalenie bliskiej osoby to miała by za co, a dowodów to se szukaj gdzie indziej, najlepiej w swoim życiu, bo nikt nie ma zamiaru przedstawiać Ci dowodów w obliczu takiej tragedii. Wystarczy że cała Polska jednoczy się w modlitwie.
|
So kwi 10, 2010 15:44 |
|
 |
Peter
Dołączył(a): So mar 07, 2009 15:57 Posty: 122
|
 Re: I znów Bóg się popisał
R6, niech sobie ujadają, prawdy i tak nie zakrzyczą. Wystarczy zadać wierzącym w cudowne interwencje Boga następujące pytania:
1. Czy Bóg uratował Jana Pawła II w czasie zamachu na Jego życie? Jeśli tak, to na czym opiera się to przekonanie?
2. Czy Bóg zabił dziś pasażerów samolotu w Smoleńsku? Jeśli nie, to na czym opiera się to przekonanie?
3. Dlaczego odpowiedzi na dwa pierwsze pytania są różne?
Właściwie, biorąc pod uwagę ich przekonania, należałoby pierwsze 2 pytania sformułować tak:
1. Na czym opiera się przekonanie, że Bóg uratował Jana Pawła II w czasie zamachu na Jego życie (bo pytani nie mają wątpliwości, że to robota Boga)?
2. Na czym opiera się przekonanie, że Bóg NIE zabił dziś pasażerów samolotu w Smoleńsku (bo pytani nie mają wątpliwości, że Bóg z tym nie miał nic wspólnego)?
|
So kwi 10, 2010 15:53 |
|
 |
Peter
Dołączył(a): So mar 07, 2009 15:57 Posty: 122
|
 Re: I znów Bóg się popisał
quas, a jakie argumenty przemawiałyby za tym, że Bóg miałby coś wspólnego z ocaleniem tej jednej osoby?
|
So kwi 10, 2010 15:55 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|