Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 2:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 152 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 11  Następna strona
 Czy Jezus był Bogiem i dlaczego tak ? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
PugCondoin napisał(a):
Ludzi którzy potrafią dokonać rzeczy będących poza możliwościami innych zapamiętuje się zawsze bez względu na to kim się jest

:hahaha: Owszem, zapamiętuje się :hahaha: Pod warunkiem, że się o nich wie :hahaha:
Cytuj:
Ja poszukam źródeł innych niż Racjonalista a ty poszukaj żródeł innych niż katolickie ... ;]

Dawno to zrobiłam gdybyś nie zauważył
Cytuj:
Zresztą niekompetencja była spora biorąc pod uwagę, że dali się podejść bandzie cywilów

No w ten absurd to ty się sam wplątujesz swoją teorią o wykradzeniu ciała. Wybacz twoich bzdur to sam broń.
Cytuj:
Tłum który tak łatwo daje się zmanipulować, ze w ciągu jednego dnia ukrzyżowuje swojego własnego "króla" nie jest chyba zbyt dobrym świadectwem działalności Chrystusa co ?

Niewątpliwie. Ale znowu czego to dowodzi? Ja się nie opieram na świadectwie tłumu jerozolimczyków więc nie wiem, o co ci chodzi :hahaha:
Cytuj:
Po co miałby "zmartwychwstawać" (po co cała ta szopka) jeżeli jedynym jej celem było by stworzenie plotek o tym, że zmartwychwstał. Mógł się od razu udać do "niebios" pozostawiając niepotrzebne ciało na ziemi czyż nie? Jedynym sensownym celem zmartychwstawania jest udowodnienie swojej "boskości" ostatecznym cudem - przezwyciężeniem śmierci. Jeżeli nie zależało mu na udowadnianiu swojej "boskości" to zmartwychwstawanie jest totalnie pozbawione sensu

W twoim ciasnym myśleniu. Niestety znowu udowadniasz że nie znasz nauki Jego. Wystarczyłoby poczytać trochę tej Ewangelii to byś wiedział, że zamiarem Jezusa nie było stworzenie królestwa ziemskiego, a do tego by doszło - wybacz, ale tłumowi Żydów mających dowód i pewność bóstwa swojego przywódcy to legiony Rzymskie by wisiały i dyndały że się tak wyrażę ;)
Cytuj:
No to dobrze że sobie o tym przypomniałaś, bo to ty się na niego powoływałaś nie ja. Następnym razem bądź łaskawa nie podawać źródeł które sama uznajesz za bezwarościowe ... ;]

Litości !! Manipulujesz moje słowa w tak haniebny sposób, że Racjonalista ma przy tobie na noc. Fakt, że Swetoniusz nie rozumiał szczegółów nauki chrześcijańskiej ma się jak piernik do wiatraka do tego, że napisał o Jezusie c.b.d.u.
Cytuj:
Taki racjonalista jest bardzo przydatny w przypominaniu katolikom o konieczności weryfikacji źródeł swoich rewelacji ...

Nie, raczej przydaje się by się pośmiać :D "Trzykrotne zawyżenie" odległości - zamiast 3500 m - 3250 m :D
Cytuj:
Nie widziało się, ale słyszało się. Daleki jestem od twierdzenia iż istniały jakieś inne ewangelie, czy stawiania dziwnych tez. Uważam jednak iż nie ma najmniejszych podstaw by traktować źródła KK jako wiarygodne nie wspominając już o ich interpretacji

No do tego to nawet nie zdążyliśmy dojść. I powoli rozumiem dlaczego tematu unikasz :D
Cytuj:
Od wydarzeń czasów Chrystusa minęło 2000 lat. W tym czasie upadła cywilizacja Rzymska a Europa pogrążyła się w ciemnościach na ponad tysiąc lat

A toś mnie rozbawił :D Czyżbyś chodził do szkoły wcześniej niż ja ? Bo wybacz, ale twoja znajomość historii do bólu przypomina tzw. "prawomyślne" podręczniki z lat 50-tych :hahaha:
Cytuj:
Znając historię i ludzką naturę jest nieskończenie naiwnym twierdzenie bez żadnych wątpliwości iż zawartość ewangelii jest bezwzględnie prawdziwa a wydarzenia w niej przedstawione należy traktować jako fakty

Rozumiem, że jesteś w tym wyrocznią. Już parę razy proponowałam ci przedstawienie naukowych przesłanek za wiarygodnością Ewangelii. Niestety ty jesteś ślpeo zapatrzony w swój dogmatyzm - gorzej niż fundamentalista islamski wierzysz w nieomylność swojej teorii :hahaha:

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


N lut 20, 2005 18:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
PugCondoin napisał(a):
Saxonie, pokora nie jest moją mocną stroną i nigdy nie będzie ... nigdy też nie uważałem jej za cnotę ... szokujące, zdaję sobie z tego sprawę ... ale tak to już jest ...

No, pierwsze prawdziwe zdanie w twoich wypowiedziach
Cytuj:
A może podać Ci liczebność populacji mamutów w czasie epoki lodowcowej ? Skąd niby miałbym wziąść takie informacje. Jednak biorąc pod uwagę, choćby "chrzest Polski" 966 r. jeżeli dobrze pamiętam ;] który sprowadzał się do wyboru "ochrzcisz się albo Ci w tym pomożemy mieczem" ... mam wrażenie, że XII wiek nie był początkiem stosowania siły przez KK

Pokora pokorą, ale wiedzy też najwyraźniej za cnotę wartą zdobywania nie uważasz :D
Cytuj:
Nie znam żadnych tekstów muzułmańskich z okresu Chrystusa. Chętnie się z czymś takim zapoznam, jeżlei masz jakieś ciekawe linki.

:hahaha: : :Wybaczcie nie mogłam się powstrzymać
:hahaha:
POZWÓL MI TO ZDANIE OPUBLIKOWAĆ JAKO HUMOR TYSIĄCLECIA PLEASE PLEASE

Czy naprawdę się spodziewasz że będziemy dalej dyskutować o kwestiach naukowych po tym jakiego dyletanctwa i ignorancji dowiodłeś??
:hahaha:

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


N lut 20, 2005 18:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24
Posty: 858
Post 
Agniulka napisał(a):
Jak już erda słusznie zauważyła. Dopóki zamierzasz przeliczać wiarę i jej owoce na pieniądze, to niczego nie doświadczysz.


Chodzi o skuteczny i powszechny system opieki zdrowotnej. Wiara ma pewną alternatywę dla obecnego systemu, a więc należy go wdrożyć. Oszczędność pieniędzy przyda się w sensie zwiększenia wydatków na inne cele i pobudzenie w ten sposób gospodarki. Chyba rozumiesz doskonale, że im mniejsze obciążenia podatkowe (w tym składkowe), tym lepiej dla rynku - większy wzrost gospodarczy, mniejsze bezrobocie?

Agniulka napisał(a):
Cytuj:
W odpowiedzi zainteresowałały mnie : panowanie nad wymiarami, uzdrawianie i panowanie nad życiem i śmiercią. Nie udzieliłaś odpowiedzi jak w praktyce te umiejętności zdobyć i zastosować. Nie zaobserwowałem też żeby ktokolwiek posiadał te umiejętności, pomimo że znam wielu głęboko wierzących.

Chyba mylisz wiarę z magią. Jeżeli wiara interesuje cię dla zdobycia umiejętności o których piszesz to to jakiś absurd.


Nie ja napisłem, że wiara daje takie możliwości. Nie jest też przedmiotem dyskusji moja chęć ich zdobycia. Chcę jedynie przekonać się, że wiara umożliwia praktyczne rzeczy, do których nauka nie ma dostępu. Zamiast jednak konktretnych przykładów, dowiaduję się, że są jakieś strefy niedostępne dla zwykłych ludzi, a ci którzy umieją lewitować jakoś bardzo nie lubią się tym afiszować. Ja też mogę natworzyć podobnych przykładów tysiące i znaleźć tyle samo wymówek dlaczego są to przykłady niesprawdzalne.


N lut 20, 2005 19:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24
Posty: 858
Post 
erda napisał(a):
Tak, wystarczy tylko uwierzyć. Od tego zaczyna się droga, która prowadzi przez umiejętność uzdrawiania itd. itp.


A więc dlaczego tak mało mamy uzdrowicieli? Nikt nie wierzy?

erda napisał(a):
Zauważ, że już o to pytałeś:(...)
W jakim celu pytasz po raz kolejny? Czy może nie zrozumiałeś odpowiedzi?


Nie byłem pewny czy piszesz na poważnie.

erda napisał(a):
"Bo pisałaś, że należy np. dać się ukrzyżować żeby móc uzdrawiać."
Którą z moich wypowiedzi tak zrozumiałeś?

|
V
erda napisał(a):
"Czasem chorobą i cierpieniem się płaci. Trzeba np. dać się ukrzyżować."
>>czasem trzeba się dać ukrzyżować...<< - przykład zapłaty przez cierpienie, jeden człowiek został kiedyś ukrzyżowany, żeby zapłacić za grzechy ludzkości.
erda napisał:
"Jeżeli w celu zdobycia tego typu możliwości trzeba dać się krzyżować," Nie, nie >>w celu<<
(Irbisol) Co nie zmienia faktu, że należy dać się krzyżować, w wyniku czego można nabyć pewne umiejętności.

Ta ostatnia linijka, to twoja wypowiedź. Moze to ktos inny ci tak powiedzial?


To oczywiście jeden z przykładów. Czy oprócz dawania się krzyżować są jakieś inne sposoby na zdobycie umiejętności uzdrowicielskich?

erda napisał(a):
"Coś, co da się zastosować w praktyce. Uzdrawianie w praktyce (zamykamy szpitale), przedłużanie życia w praktyce (a nie w jakichś strefach)."
Uzdrawianie i przedluzanie zycia - te "informacje może uzyskać człowiek wierzący, które są niedostępne dla ateisty", "informacje, których nauka nie może uzyskać, a wiara potrafi". Ich praktyczne zastosowanie w swiecie fizycznym (a w "innych strefach" jako dodatkowa opcja) odnosi sie do osob wierzacych. "Zastosowanie jest praktyczne, ale indywidualne, nie powszechne"


I nadal nie znam żadnego wierzącego który by to potrafił. Nadal nie można tych umiejętności zastosować w praktyce. Nadal nie można się przekonać że nie jest to zwykły wymysł dla naiwnych.

erda napisał(a):
"Większość populacji nie jest ślepa."
Jest. I to pomimo posiadania zdrowych oczu.


To argument obosieczny.

erda napisał(a):
"Ja w wiele rzeczy nie wierzyłem, a teraz wierzę, bo zobaczyłem."
Masz mozliwosc zobaczenia wszystkiego, co napisalam. "Wiara" jest tylko checia spojrzenia na to, czemu przeczy racjonalny umysl. Najpierw trzeba chciec, a dopiero wtedy mozna zobaczyc.


Ale żaden wierzący, których znam, nie ma tych umiejętności. A jeżeli niektórzy mają, to niech je wykorzystają dla wspólnego dobra. A tu nic ...

erda napisał(a):
"panowanie nad wymiarami" - Mozesz wejsc w piaty wymiar, w szosty. Mozesz to zrobic bez wykorzystania osiagniec nauki. Trzeba tylko samemu chciec - i sie postarac. To najprostszy przyklad owego "panowania".


Chętnie zobaczę przykłady ludzi którzy to już to osiągnęli.

erda napisał(a):
"uzdrawianie" - nie ma uzdrawiania bez zrozumienia zródla choroby, jej przyczyn i skutków jej usuniecia. Mowa o przyczynach innych niz typowe, fizyczne.


A więc fizycznych obrażeń nie da się wiarą uzdrowić?

erda napisał(a):
"panowanie nad życiem i śmiercią" - kazdy przecietny wierzacy ma wiare w zycie po smierci. Dla niego niesmiertelnosc istnieje juz teraz. Nie ma dla niego smierci. Panowanie nad zyciem fizycznym i decydowanie o jego przedluzeniu - to juz wyzsza szkola jazdy. Jest to mozliwe, ale wymaga tak ciezkiej pracy i wyrzeczen, ze malo kogo na to stac.


Chętnie zobaczę przykłady ludzi, których na to stać.

erda napisał(a):
"Nie udzieliłaś odpowiedzi jak w praktyce te umiejętności zdobyć i zastosować." Odpowiedzi moge ci udzielic, ale musialbys miec w sobie wiare, a nie sceptycyzm.


Udziel mimo to. Niczym nie ryzykujesz. Bo gotów jestem pomyśleć, że piszesz nieprawdę.


N lut 20, 2005 19:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Irbisol napisał(a):
Chodzi o skuteczny i powszechny system opieki zdrowotnej. Wiara ma pewną alternatywę dla obecnego systemu, a więc należy go wdrożyć. Oszczędność pieniędzy przyda się w sensie zwiększenia wydatków na inne cele i pobudzenie w ten sposób gospodarki. Chyba rozumiesz doskonale, że im mniejsze obciążenia podatkowe (w tym składkowe), tym lepiej dla rynku - większy wzrost gospodarczy, mniejsze bezrobocie?

Widzę tylko że nic nie zrozumiałeś
Cytuj:
Chcę jedynie przekonać się, że wiara umożliwia praktyczne rzeczy, do których nauka nie ma dostępu

Konkretnie JEDNĄ - ŻYCIE WIECZNE

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


N lut 20, 2005 19:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Odpowiadając Pugowi
Zbierzmy więc do kupy :

1. nie masz pojęcia o nauce Jezusa, ale dziwisz się że się nie ukazał tłumowi :hmmm:

2. nie znasz realiów Cesarstwa Rzymskiego a dziwisz się że o Jezusie nie pisali kronikarze jak o Coperfieldzie :hmmm:

3. nie wiesz kiedy powstał islam i prosisz o link do źródeł muzułmańskich z czasów Chrystusa :hahaha:

4. nie odróżniasz religii od filozofii... - wybacz, ale nazywanie chrześcijaństwa z czasów Apostolskich "filozofią" to nie jest "twoja opinia" to jest MYLENIE POJĘĆ :D

5. głosisz że zło jest pojęciem względnym ale autorytarnie wypowiadasz się, że jakaś religia jest zbrodnicza - najwyraźniej tylko dla ciebie, ale ty się upierasz, że powinniśmy się tym przejmować :hahaha:

6. najpierw tworzysz własną teorię o wykradzeniu ciała, a potem dziwisz się, że żołnierzy nie skazano za to, że pozwolili się podejść cywilom :hmmm:

7. oburzasz się że my wierzymy, ale ty sam bezkrytycznie wierzysz w to co ci wmówili na Racjonaliście, albo co gorsza tylko we własny umysł - wstyd :-X

8. nie masz pojęcia o historii średniowiecza a próbujesz nam udowadniać swoją jej wersję :hmmm:

9. wykazujesz się kompletną ignorancją w kwestii idei mesjańskiej w Izraelu a potem się dziwisz moim słowom że tłum by wyniósł Jezusa na króla, gdyby ten się objawił im jako Zmartwychwstały :puknij:

10. zarzucasz nam, że nie mamy naukowego poparcia tezy o bóstwie Chrystusa a sam swoje tezy opierasz na własnej fantazji a nie nauce :mrgreen:

Synuś, opanuj się wreszcie, oszczędź nam tego ściemniania, bo pływasz tak, że oczy bolą ;/

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


N lut 20, 2005 19:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post 
PugCondoin napisał(a):

Pilastrze, to już twoja mania prześladowcza ... nie napisałem iż ciemnota wynikała z chrześcijaństwa ... ;]


Cóż każdy ma jakieś swoje koniki. Ja swoje, Ty swoje. Nie napisałeś tego wprost, ale przecież znam Cię na tyle, żeby wiedzieć, że to właśnie miałeś na myśli, nie?

Cytuj:
Upadek cywilizacji cofnął nieco Europę przynajmniej do czasu gdy barbarzyńcy którzy do upadku się przyczynili zdołali się czegoś nauczyć i stworzyli zręby tego co mamy teraz.


To jest ten punkt widzenia, który nazywam skrzywieniem humanistycznym. Humanista patrząc na historię, widzi przede wszystkim zabytki pisane, poematy, kroniki, kodeksy, epistolografię, etc, w drugiej kolejności dzieła sztuki, jak rzeźbę, malarstwo, na końcu zaś architekturę. Kultury materialnej i rozwoju technicznego nie widzi zaś prawie wcale. W znakomicie napisanej "Helladzie królów" prof Świderkówny, opisującej dzieje cywilizacji hellenistycznej od śmierci Aleksandra Wielkiego, do podboju Egiptu przez Rzymian, o Bibliotece Aleksandryjskiej można przeczytać, że pracowali w niej filozofowie, a znana jest z krytycznego opracowywania dzieł literackich! O tak fundamentalnych dla naszej cywilizacji postaciach, jak Euklides, Erastotenes, Hipparch, Hieron, czy Archimedes, są tylko niewielkie wzmianki, za to jakiemuś całkowicie zapomnianemu rymopisowi z Aten poświęcony jest cały rozdział. To samo dotyczy okresu Średniowiecza. Historyk - humanista nie mający pojęcia jaka jest różnica między wydajnością kieratu, a koła wodnego nasiębiernego, widzi tylko w ten sposób: Nie ma wielkich kamiennych budowli, (co z tego, że drewniane chaty są teraz ogrzewane piecami z kominem, a nie otwartym paleniskiem) nie ma posągów, nie ma filozofów piszących filozoficzne pierdoły, znaczy się upadek kultury. Tymczasem było to załamanie nie cywilizacyjne, ale finansowe. Po stuleciach potwornego cesarskiego fiskalizmu, kraje Zachodu były tak doszczetnie spłukane, że zwyczajnie nie stać ich było na marmurowe łaźnie i nadwornych poetów. Usunięcie jednak rzymskiej biurokracji wyzwoliło jednak tłumioną dotąd inicjatywę oddolną i to i owo zaczęło się polepszać.

Cytuj:
Cytuj:
Prosze o konkretne podanie przypadków użycia siły i terroru przez chrześcijaństwo (przed XII wiekiem).


A może podać Ci liczebność populacji mamutów w czasie epoki lodowcowej ? Skąd niby miałbym wziąść takie informacje.


Jak to skąd? Piszesz takie rzeczy i nie wiesz skąd je wiesz? Z podręczników oczywiście i monografii historycznych.

Cytuj:
Jednak biorąc pod uwagę, choćby "chrzest Polski" 966 r. jeżeli dobrze pamiętam ;] który sprowadzał się do wyboru "ochrzcisz się albo Ci w tym pomożemy mieczem" ...


:D Oj pugu, pugu. Chrzest Polski był chrztem wyłącznie księcia i jego otoczenia. Przyjętym całkowicie dobrowolnie. Masy ludności pozostały pogańskie i dopiero w XIII wieku zaczęło się to zmieniać. Powoli.

Cytuj:
Obie te kultury piśmienne i chrześcijaństwu co najmniej niechętne. A nie zachowały żadnych źródeł świadczacych niekorzystnie o Jezusie. Dziwne, nie?


Cytuj:
Nie znam żadnych tekstów muzułmańskich z okresu Chrystusa. Chętnie się z czymś takim zapoznam, jeżlei masz jakieś ciekawe linki


Przedwczesny sarkazm. A skąd Arabowie wzięli teksty Arystotelesa, czy Witruwiusza? Na zdobytych przez nich terenach było wiele bibliotek. Mimo to żadnych tekstów antyjezusowych nie znaleźli.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


N lut 20, 2005 19:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post 
Agniulka napisał(a):
Odpowiadając Pugowi

3. nie wiesz kiedy powstał islam i prosisz o link do źródeł muzułmańskich z czasów Chrystusa :hahaha:


Nie przesadzaj. Był to sarkazm ze strony Puga, kiedy napisałem, że nie ma żadnych źródeł przechowanych przez muzułmanów, a kwestionujących istnienie Jezusa, a to z kolei była odpowiedź na zarzut Puga, że Kościół wszystkie takie źródła celowo zniszczył. Swoją droga ciekawa interpretacja. Nie mamy takich źródeł, ale z pewnością musiały one istnieć!

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


N lut 20, 2005 19:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
pilaster napisał(a):
Nie przesadzaj. Był to sarkazm ze strony Puga, kiedy napisałem, że nie ma żadnych źródeł przechowanych przez muzułmanów, a kwestionujących istnienie Jezusa, a to z kolei była odpowiedź na zarzut Puga, że Kościół wszystkie takie źródła celowo zniszczył. Swoją droga ciekawa interpretacja. Nie mamy takich źródeł, ale z pewnością musiały one istnieć!

Sorki, ale cały dialog nie ma sensu, mimo twojego wyjaśnienia.
Pug odpowiada, że Żydzi "nie mieli czasu" występować otwarcie przeciwko Jezusowi, a co dopiero muzułmanie. Mowa o źródłach z czasu Chrystusa. No bo sorki, ale źródła powstałe 800 lat po Chrystusie... nawet gdyby były... to że tak powiem wartość historyczna źródeł napisanych po śmierci kogoś, zawierających jego krytyczną ocenę... to miałyby być źródła poważające prawdziwość boskości Jezusa?
Rozumiem że ty pisałeś o przechowaniu, tak czy owak z wypowiedzi Puga wynika, że szukał czegoś zgoła innego a dorzucił swoją ignorancję do tego

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


N lut 20, 2005 20:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
A, co do osławionego już Flawiusza :
Cytuj:
Natomiast co do innego świadectwa Flawiusza o Jezusie, tzw. słynnego Testimonium Flavianum[54], to rzeczywiście zostało ono częściowo przerobione przez jakiegoś kopistę. Uznaje się jednak ostatnio wśród historyków, że nie jest ono od początku do końca fałszerstwem i od czasów odkrycia w 1971 roku przez Salomona Pinesa arabskiej wersji Testimonium w jednej z kronik Agapiosa[55] z Hierapolis, za najprawdopodobniejszą wersję tego tekstu uważa się właśnie wersję zachowaną u owego Agapiosa, a także u Michała Syryjczyka
Cytuj:
por. też: S. Mędala, w: Wprowadzenie do literatury międzytestamentalnej, dz. cyt., s. 270-271, który potwierdza to, pisząc, że „wielu uczonych” (jako przykłady podaje tu P. Wintera, J.R. Barletta) uznaje Testimonium Flavianum za autentyczny tekst, który poddano pewnym modyfikacjom. Już w latach 50. XX wieku częściową autentyczność Testmonium uznawali tacy poważni badacze i filolodzy, jak Thackeray i Laqueur, który wbrew szkole Nordena odrzucającej całość Testimonium uznawali jego częściową autentyczność – por. E. Dąbrowski, Nowy Testament na tle epoki, t. II, dz. cyt., s. 386-389; por. też: tenże, Testimonium Flavianum, w: Dawne dzieje Izraela, dz. cyt., s. 877-878; tenże, Podręczna encyklopedia biblijna, t. II, Poznań – Warszawa – Lublin 1959, s. 615. Godne szczególnej uwagi jest to, że za autentyczny uznawali Testmonium tacy liberalni krytycy, jak Harnack, za autentyczny uważał go także Burkitt. Za częściową autentycznością tego tekstu opowiadali się też Reinach, Ricciotti i nawet żydowscy uczeni, jak Klausner i Winter – por. D. Rops, Dzieje Chrystusa, dz. cyt., s. 15-16; F.F. Bruce, Wiarygodność pism Nowego Testamentu, dz. cyt., s. 140 i przyp.21-22; S. Mędala, Wprowadzenie do literatury międzytestamentalnej, dz. cyt., s. 270.
Zgadza się z tym nawet jedno z cenionych w skali międzynarodowej i wydanych niedawno opracowań świeckich. Z. Ziółkowski komentował w związku z tym: „Naturalnie, że urywek Flawiusza został spreparowany, najwybitniejsi jednak historycy są zdania, że w tym miejscu znajdowała się wzmianka o Jezusie, czego dowodem może być cytowany wyżej rękopis arabski”.
Z wersji Testimonium Flavianum zachowanej u Agapiosa wynika, że zdaniem Flawiusza Jezus był mądry i wielu Żydów poszło za Nim, uważając Go za Mesjasza, stając się również Jego uczniami. Piłat mimo to skazał Go na śmierć krzyżową, jednak potem Jego uczniowie nadal głosili Jego naukę, głosząc, że ukazał się im On żywy trzy dni po swym ukrzyżowaniu. W. Bienert na bazie bardzo szczegółowej egzegezy tekstu i kontekstu okalającego Testimonium Flavianum doszedł do wniosku, że tłumacz starosłowiańskiej wersji Wojny żydowskiej Flawiusza przekazał najwierniejszą wersję Testimonium. Tekst tej wersji przekazuje on w jednym ze swych tłumaczeń, dokonując dodatkowo częściowej rekonstrukcji
Cytuj:
Por. S. Mędala, w: Wprowadzenie do literatury międzytestamentalnej, dz. cyt., s. 272, gdzie można zapoznać się z tekstem owej rekonstrukcji. Por. też: E. Dąbrowski, Nowy Testament na tle epoki, t. II, dz. cyt., s. 389n, gdzie bardzo szczegółowo omawia się problematykę związaną z Testimonium Flavianum we wspomnianym przekładzie starosłowiańskim, omawiając także plusy i minusy rozwiązań Eislera i Bienerta. Na s. 399 tego opracowania znajduje się rekonstrukcja Bienerta Testimonium podana w języku greckim. Patrz też: tenże, Testimonium Flavianum, w: Dawne dzieje Izraela, dz. cyt., s. 883-886; tenże, Podręczna encyklopedia biblijna, t. II, dz. cyt., s. 616n; F.F. Bruce, w Wiarygodność pism Nowego Testamentu, dz. cyt., s. 141, przyp. 26, omawia kwestię Eislerowskiej rekonstrukcji Testimonium z wspomnianego starosłowiańskiego przekładu Wojny żydowskiej. Tam też znajduje się przytoczenie owej rekonstrukcji
, i w zasadzie prawie w całości pokrywa się ona z wyżej wspomnianą wersją przekazaną przez Agapiosa, z tą różnicą, że w tej wersji tekstu Flawiusz nazywa Jezusa szarlatanem, a Apostołów złoczyńcami, którzy chcieli wejść na Górę Oliwną i wtargnąć siłą do Jerozolimy. Jeszcze bardziej interesującej rekonstrukcji Testimonium Flavianum dokonał profesor Dubarle, czyniąc to na podstawie krytyki tekstu dokonanej w oparciu o nowe odkrycia wyżej wspomnianych rękopisów (a także innych rękopisów zawierających Testimonium). Owa rekonstrukcja nie odbiega prawie wcale od tekstu, jaki przekazał nam w swej arabskiej recenzji wyżej wspomniany Agapios. W związku z tym Radożycki stwierdza, że „Dziś już nie można twierdzić, że cały fragment zawierający &laquo;testimonium Flavianum&raquo; jest chrześcijańską interpolacją […]”. Jakkolwiek by na to patrzeć, chcąc nie chcąc, mamy więc u Flawiusza aż dwie obszerne wzmianki o Jezusie, które mimo swej zwięzłości w dużym stopniu potwierdzają nie tylko to, że Jezus istniał, ale potwierdzają nam też częściowo główne rysy przesłania zawartego w Nowym Testamencie

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


N lut 20, 2005 21:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Erda
Rozumiem twoje dobre intencje, ale troszkę za bardzo robisz z wiary gnozę

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


N lut 20, 2005 22:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Cytuj:
Owszem, zapamiętuje się Pod warunkiem, że się o nich wie


beznadziejnie się z tobą dyskutuje ... jak bardzo lokalnym wydarzeniem był Chrystus ? Skala miasteczka, miasta, państwa ? Jeżeli mówimy o skali państwa, to już wystarcza by osoba została skutecznie zapamiętana na długo ... jeżeli o skali miasteczka, to rzeczywiście nie ma o czym mówić.

Cytuj:
Dawno to zrobiłam gdybyś nie zauważył


Zupełnie nie zauważyłem ...


Cytuj:
No w ten absurd to ty się sam wplątujesz swoją teorią o wykradzeniu ciała. Wybacz twoich bzdur to sam broń.


Absurd o wykradzeniu ciała jest niczym w stosunku do absurdu o "zmartwychwstaniu" co mnie fascynuje to to, że tego nie dostrzegasz ... ;]

Cytuj:
Niewątpliwie. Ale znowu czego to dowodzi? Ja się nie opieram na świadectwie tłumu jerozolimczyków więc nie wiem, o co ci chodzi


?? to ty pisałaś o manipulacjach ... a w końcu to jest napisane w ewangelii ... na której się chyab opierasz ? Dowodzi to bardzo prostej rzeczy, Chrystus nie był na tyle dobrym mówcą, by nie znalazł się lepszy ... a to mało "boskie" ...

Cytuj:
W twoim ciasnym myśleniu. Niestety znowu udowadniasz że nie znasz nauki Jego. Wystarczyłoby poczytać trochę tej Ewangelii to byś wiedział, że zamiarem Jezusa nie było stworzenie królestwa ziemskiego, a do tego by doszło - wybacz, ale tłumowi Żydów mających dowód i pewność bóstwa swojego przywódcy to legiony Rzymskie by wisiały i dyndały że się tak wyrażę


Jak na mój gust celem Chrystusa było szerzenie filozofii miłości ... w czym poniósł spektakularną klęskę (apropos uroczo się z tobą rozmawia chrześcijanko - poprostu promieniujesz miłością ;]) ...

Cytuj:
Litości Manipulujesz moje słowa w tak haniebny sposób, że Racjonalista ma przy tobie na noc. Fakt, że Swetoniusz nie rozumiał szczegółów nauki chrześcijańskiej ma się jak piernik do wiatraka do tego, że napisał o Jezusie c.b.d.u.


Skoro Swetoniusz nie rozumiał o czym pisał, to skąd wiemy, że informacji o istnieniu Chrystusa też nie wziął od kogoś kto np. czytał ewangelię ? Droczę się, ale jeżeli nie traktujesz go jako rzetelne źródło w jednym temacie to hipokryzją jest wykorzystywanie go jako argumentu w innym ...

Cytuj:
Nie, raczej przydaje się by się pośmiać "Trzykrotne zawyżenie" odległości - zamiast 3500 m - 3250 m


Nawet nie chce mi się sprawdzać o co Ci tu chodzi ...

Cytuj:
No do tego to nawet nie zdążyliśmy dojść. I powoli rozumiem dlaczego tematu unikasz


Unikam go z bardzo prostej przyczyny, nie będę przeciwstawiał jednych bajek innym ...

Cytuj:
A toś mnie rozbawił Czyżbyś chodził do szkoły wcześniej niż ja ? Bo wybacz, ale twoja znajomość historii do bólu przypomina tzw. "prawomyślne" podręczniki z lat 50-tych


A twoja tą wykładaną na KUL-u ...

Cytuj:
Rozumiem, że jesteś w tym wyrocznią. Już parę razy proponowałam ci przedstawienie naukowych przesłanek za wiarygodnością Ewangelii. Niestety ty jesteś ślpeo zapatrzony w swój dogmatyzm - gorzej niż fundamentalista islamski wierzysz w nieomylność swojej teorii


Ja jestem ślepo zapatrzony w mój o zgrozo "dogmatyzm", co jest moim "dogmatem" kociołku ?

Zamiast proponować po raz któryś po prostu przedstaw swoje przesłanki, listownego zaproszenia raczej Ci nie wyślę ...

Cytuj:
Pokora pokorą, ale wiedzy też najwyraźniej za cnotę wartą zdobywania nie uważasz


Wiedza to fakty nie bajki ...

Cytuj:
Czy naprawdę się spodziewasz że będziemy dalej dyskutować o kwestiach naukowych po tym jakiego dyletanctwa i ignorancji dowiodłeś


To rzeczywiście głupia sprawa, zawsze starałem się o tym pamiętać, ale w końcu udało mi się spaprać, zbyt często utożsamiam arabów z muzułmanami stosując te nazwy zamiennie. Działa dopóki nie cofam się do pierwszego tysiąclecia i wcześniej. Gdy przeczytałem to co napisał Pilaster zastanowiło mnie iż rzeczywiście mogły by istnieć jakieś arabskie zapisy tamtych wydarzeń, szczególnie iż korzenie islamu są ściśle powiązane z chrześcijaństwem. Co do terminologii rzeczywiście przyznaję się do błędu. Możesz się jeszcze trochę pośmiać ...

Z drugiej strony twoja prawie histeryczna reakcja dała mi sporo satysfakcji. Musisz mnie naprawdę nie lubić by całą stronę wypełnić ikonkami wyrażającymi "pogardliwy" śmiech ;]
Świadomość, że wzbudzam tak silne emocje mile łechce moje ego :D

zobaczmy co napisałaś dalej ...

Cytuj:
1. nie masz pojęcia o nauce Jezusa, ale dziwisz się że się nie ukazał tłumowi


znam naukę Chrystusa urodziłem się w Polsce, tu są lekcje religii które trzeba zdać ... co zabawne zawsze miałem piątkę ...

Jak pisałem, bez ukazywania się tłumowi samo zmartwychwstanie nie ma sensu ... po kiego grzyba wydatkować "boską moc" na ożywianie martwego mięsa skoro nikt nie ma go zobaczyć, poza paroma osobami które i tak wiedzą przecież iż jest "Bogiem" ?


Cytuj:
2. nie znasz realiów Cesarstwa Rzymskiego a dziwisz się że o Jezusie nie pisali kronikarze jak o Coperfieldzie


Czy ja wiem, rzeczywiście nigdy tam nie żyłem, ale trochę o tym czytałem. Nie natknąłem się w żadnych zapisach na informacje o fałszowaniu przez Rzymian historii lub ukrywaniu informacji (np. w wypadku KK takich zapisów jest sporo ;) )

Cytuj:
3. nie wiesz kiedy powstał islam i prosisz o link do źródeł muzułmańskich z czasów Chrystusa


Cóż arabskich ... moja nieuwaga ...

Cytuj:
4. nie odróżniasz religii od filozofii... - wybacz, ale nazywanie chrześcijaństwa z czasów Apostolskich "filozofią" to nie jest "twoja opinia" to jest MYLENIE POJĘĆ


Chrześcijaństwo jest religią ale jest także filozofią. Jeżeli pominiemy religijny chłam, zostaje nam całkiem interesująca ideologia proponująca określoną drogę ... spotkałem zaledwie kilka osób na tych forach które uznaję za prawdziwych chrześcijan, ale to się wyczuwa już w pierwszym poście ... rozmowa zawsze była bardzo przyjemna, i co zabawne nigdy własciwie nie dochodziło do kłótni ... szanuję ludzi którzy świadomie wybierają okresloną drogę i ją realizują ... nienawidzę za to hipokryzji.


Cytuj:
5. głosisz że zło jest pojęciem względnym ale autorytarnie wypowiadasz się, że jakaś religia jest zbrodnicza - najwyraźniej tylko dla ciebie, ale ty się upierasz, że powinniśmy się tym przejmować


Zło jest pojęciem subiektywnym, a religia katolicka jest z mojego punktu widzenia procesem negatywnie wpływającym na społeczeństwo w którym żyję. A to znaczy, że jest dla mnie "zła" ... Historycznie KK nie różni się specjalnie od innych. Religia była tak samo jak multum innych rzeczy tylko narzędziem w rękach ludzi. Służyła tak samo do usuwania niewygodnych i walki o władzę jak i do utrzymywania porządku i egzekwowania prawa. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, mogło być lepiej, mogło być gorzej, jednak dzisiaj wpływ religii ma znaczenie ... i to bynajmniej nie pozytywne, oczywiście z mojego punktu widzenia ...


Cytuj:
6. najpierw tworzysz własną teorię o wykradzeniu ciała, a potem dziwisz się, że żołnierzy nie skazano za to, że pozwolili się podejść cywilom


Nie wiadomo co się naprawdę sytało z tymi żołnierzami ... nie pamiętam w ewangelii zapisu z rozmowy z ich dowódcą ;]

Cytuj:
7. oburzasz się że my wierzymy, ale ty sam bezkrytycznie wierzysz w to co ci wmówili na Racjonaliście, albo co gorsza tylko we własny umysł - wstyd


A tu już przesadzasz. Jeden link do racjonalisty nie jest żadnym dowodem na to bym wierzył w to co tam piszą. Tego serwisu zwykle unikam i czynię t z zupełnie innego powodu, jest zbyt lewicowy, a do socjalizmu mam znacznie gorsze podejście niż do KK. Jednak od czasu do czasu dostarcza ciekawych artykulików, a ten który podał doskonale spełnił swoją rolę. Dowiódł, że żadna z przytoczonych przez ciebie postaci nie potwierdziła w jakikolwiek sposób "boskości" Chrystusa ... a tylko o tym mówiliśmy.

Cytuj:
8. nie masz pojęcia o historii średniowiecza a próbujesz nam udowadniać swoją jej wersję


Moim zdaniem Ty nie masz pojęcia o historii średniowiecza. Bez względu na wszystko będziesz wybielać każde zachowanie czy czyn KK, prawda ?

Cytuj:
9. wykazujesz się kompletną ignorancją w kwestii idei mesjańskiej w Izraelu a potem się dziwisz moim słowom że tłum by wyniósł Jezusa na króla, gdyby ten się objawił im jako Zmartwychwstały


Tia, tia wielkie przepowiednie dotyczące nadejścia mesjasza ... niezwykłe, że się wreszcie zrealizowały ... szkoda tylko, że ludzie którym śniła się wolność we własnym kraju musieli zadowolić się tylko kolejną ideologią ...
Jak rozumiem, gdyby Chrystus się objawił zostałby siłą wbrew włanej woli umocowany na stałe na tronie i biedaczyna musiał by rządzić "Bóg" czy nie 'Bóg" ... a do tego przecież nie mógł dopuścić ...
Naprawdę chciałbym byś opisała motywację Chrystusa do nie "objawiania" się po zmartwychwstaniu tak jak Ty to widzisz ...

Cytuj:
10. zarzucasz nam, że nie mamy naukowego poparcia tezy o bóstwie Chrystusa a sam swoje tezy opierasz na własnej fantazji a nie nauce


Jakie tezy? Że nie był "Bogiem" ? Że nie zmartwychwstał? To jest raczej oparte o mój wrodzony sceptycyzm w stosunku do tzw. z angielskiego "bullshit" ... i raczej ciężko nazwać to tezą ... tezą jest raczej to, że zmartwychwstał i był "Bogiem" ... ja zajmuję się głównie podważaniem waszych niby-dowodów ...


Cytuj:
Synuś, opanuj się wreszcie, oszczędź nam tego ściemniania, bo pływasz tak, że oczy bolą


Córuś, kto tu ściemnia pozostaje sprawą do polemiki, jedno jest jednak pewne, na adwokata chrześcijaństwa nadajesz się doskonale ... na przedstawiciela tej religii zupełnie nie. Jesteś taka jak większość, agresywna, nieprzyjemna w rozmowie, pozbawiona wrażliwości, w kilku miejscach zabawnie zakompleksiała. Czy taki model promował Chrystus?
Niczym się ode mnie nie różnisz, poza tym, że mylisz bajki z rzeczywistością. Co jest wyjątkowego w drodze którą wybrałaś ? I czy na pewno idziesz tą drogą ? Chcesz walczyć to walcz, ale czemu udajesz owcę? ;] Mówiłem, ze nie lubię hipokrytów ?


N lut 20, 2005 23:44
Zobacz profil
Post 
Ot, jak trudno komuś zrozumieć, że jego sposób postrzegania świata
nie wystarczy by zrozumieć tak trudne zagadnienie, jakim jest prawda o Zmartwychwstaniu :-(


Pn lut 21, 2005 0:01
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Cytuj:
Ot, jak trudno komuś zrozumieć, że jego sposób postrzegania świata
nie wystarczy by zrozumieć tak trudne zagadnienie, jakim jest prawda o Zmartwychwstaniu


Skoro ty rozumiesz to nie może to być nic trudnego ... ;]


Pn lut 21, 2005 0:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
PugCondoin napisał(a):
beznadziejnie się z tobą dyskutuje ... jak bardzo lokalnym wydarzeniem był Chrystus ? Skala miasteczka, miasta, państwa ? Jeżeli mówimy o skali państwa, to już wystarcza by osoba została skutecznie zapamiętana na długo ... jeżeli o skali miasteczka, to rzeczywiście nie ma o czym mówić.

Nic tylko odbić piłeczkę... Jakbyś nie zauważył to zadawał się głównie z prostym ludem, faryzeusze trzymali się swoich stołków a od Niego raczej z daleka... Czy możesz mi przypomnieć o jakimś słynnym historyku żydowskim (poza Flawiuszem, którym już się zajęłam) z czasów Jezusa, który o Nim zapomniał napisać? Z Filonem z Aleksandrii który był takim Żydem że nawet hebrajskiego nie umiał, a Jerozolimę widział na oczy raz na długo przed narodzeniem Chrystusa też daj sobie spokój :D A nawet gdyby to było 30 żydowskich miasteczek, to chyba nie trzeba cię uświadamiać jaka to jest skala w "skali państwa" Rzymu...

Cytuj:
Absurd o wykradzeniu ciała jest niczym w stosunku do absurdu o "zmartwychwstaniu" co mnie fascynuje to to, że tego nie dostrzegasz ... ;]

Cała wiara jest "głupstwem dla mędrców", więc nie wiem, co tu dostrzegać...

Cytuj:
Chrystus nie był na tyle dobrym mówcą, by nie znalazł się lepszy ... a to mało "boskie" ...

Hahaha... ciekawa definicja boskości :D Nie wiedziałam, że bycie Bogiem jest jakoś mierzalne w retoryce ;)

Cytuj:
Jak na mój gust celem Chrystusa było szerzenie filozofii miłości ... w czym poniósł spektakularną klęskę (apropos uroczo się z tobą rozmawia chrześcijanko - poprostu promieniujesz miłością ;]) ...

Chyba się nie zrozumieliśmy. Miłość to jest pomaganie innemu do stanięcia w prawdzie. Nie zamierzam z fałszywie pojmowanej miłości utrzymywać cię w fałszywym przekonaniu, że zrozumiałeś naukę Jezusa.

Cytuj:
Skoro Swetoniusz nie rozumiał o czym pisał, to skąd wiemy, że informacji o istnieniu Chrystusa też nie wziął od kogoś kto np. czytał ewangelię ? Droczę się, ale jeżeli nie traktujesz go jako rzetelne źródło w jednym temacie to hipokryzją jest wykorzystywanie go jako argumentu w innym ...

Najlepiej sam poszukaj z jakich źródeł rzymskich korzystali Swetoniusz i Tacyt.

Cytuj:
Nawet nie chce mi się sprawdzać o co Ci tu chodzi ...

No moja miłość chrześcijańska nakazuje upomnieć twoje lenistwo

Cytuj:
A twoja tą wykładaną na KUL-u ...

Masz jakąś rodzinę w Lublinie, albo inny powód obsesji na punkcie tego uniwersytetu? Bo ja go nawet na oczy nie widziałam, więc odczep się już od tej kwestii, nie lubię się powtarzać

Cytuj:
Ja jestem ślepo zapatrzony w mój o zgrozo "dogmatyzm", co jest moim "dogmatem" kociołku ?

No jak to co ? !1 :D Przekonanie o nieomylności twojego umysłu i własnego zdania na temat każdej kwestii bez sprawdzania w jakichkolwiek opracowaniach naukowych. To jest szczyt dogmatyzmu

Cytuj:
Zamiast proponować po raz któryś po prostu przedstaw swoje przesłanki, listownego zaproszenia raczej Ci nie wyślę ...

O... To zdecyduj się na coś... Powyżej napisałeś:
Cytuj:
Unikam go z bardzo prostej przyczyny, nie będę przeciwstawiał jednych bajek innym ...
Skoro nauka jest dla ciebie bajką to szkoda tych naukowych perełek...

Cytuj:
znam naukę Chrystusa urodziłem się w Polsce, tu są lekcje religii które trzeba zdać ... co zabawne zawsze miałem piątkę ...Jak pisałem, bez ukazywania się tłumowi samo zmartwychwstanie nie ma sensu ... po kiego grzyba wydatkować "boską moc" na ożywianie martwego mięsa skoro nikt nie ma go zobaczyć, poza paroma osobami które i tak wiedzą przecież iż jest "Bogiem" ?

W jednym zdaniu twierdzisz, że wiesz o co w Ewangelii chodzi, a w drugim zaraz temu zaprzeczasz :D Nawiasem mówiąc przeczytaj przynajmniej ilu uczniów widziało Jezusa a nie pisz bzdur.

Cytuj:
Chrześcijaństwo jest religią ale jest także filozofią

Chrześcijaństwo zaczęło mieć coś wspólnego z filozofią dopiero wiele wieków po Apostołach. Więc jest to nie na temat.

Cytuj:
spotkałem zaledwie kilka osób na tych forach które uznaję za prawdziwych chrześcijan, ale to się wyczuwa już w pierwszym poście ... rozmowa zawsze była bardzo przyjemna, i co zabawne nigdy własciwie nie dochodziło do kłótni ... szanuję ludzi którzy świadomie wybierają okresloną drogę i ją realizują ... nienawidzę za to hipokryzji

Na szczęście nie ty będziesz mnie z mojego chrześcijaństwa sądził. Nie wiem nawet skąd czerpiesz wiedzę o tym, jaki ma być prawdziwy chrześcijanin. Jeżeli dla ciebie miłość to jest przygłaskiwanie i przyklaskiwanie błędom innych to znowu powtórzę to co mówiłam - niewiele z nauki Jezusa pojąłeś.

Cytuj:
A tu już przesadzasz. Jeden link do racjonalisty nie jest żadnym dowodem na to bym wierzył w to co tam piszą

No niestety. Link był jeden natomiast cała inna argumentacja którą się posługujesz wykazuje jednoznacznie to jedno pochodzenie i brak krytycznego odniesienia do tego źródła jak i brak sięgnięcia do jakichkolwiek innych.

Cytuj:
Moim zdaniem Ty nie masz pojęcia o historii średniowiecza. Bez względu na wszystko będziesz wybielać każde zachowanie czy czyn KK, prawda ?

Jakieś objawienie co do mojej osoby w twoim ściśle racjonalistycznym umyśle? Pomyłka na całej linii w obydwu zdaniach.

Cytuj:
Tia, tia wielkie przepowiednie dotyczące nadejścia mesjasza ... niezwykłe, że się wreszcie zrealizowały ... szkoda tylko, że ludzie którym śniła się wolność we własnym kraju musieli zadowolić się tylko kolejną ideologią ... Jak rozumiem, gdyby Chrystus się objawił zostałby siłą wbrew włanej woli umocowany na stałe na tronie i biedaczyna musiał by rządzić "Bóg" czy nie 'Bóg" ... a do tego przecież nie mógł dopuścić ... Naprawdę chciałbym byś opisała motywację Chrystusa do nie "objawiania" się po zmartwychwstaniu tak jak Ty to widzisz ...

Wybacz, ale nie ja się powinnam tłumaczyć z tego, że niektóre kręgi w Izraelu kompletnie przekręciły Boże znaczenie idei Mesjasza w ST i zrobiły sobie z niej przywódcę politycznego. To nie był Boży zamiar i tego Jezus nie zamierzał realizować - nie wiem, co w tym takiego trudnego do zrozumienia.

Cytuj:
Jakie tezy? Że nie był "Bogiem" ? Że nie zmartwychwstał? To jest raczej oparte o mój wrodzony sceptycyzm w stosunku do tzw. z angielskiego "bullshit" ... i raczej ciężko nazwać to tezą ... tezą jest raczej to, że zmartwychwstał i był "Bogiem" ... ja zajmuję się głównie podważaniem waszych niby-dowodów ...



Cytuj:
na przedstawiciela tej religii zupełnie nie. Jesteś taka jak większość, agresywna, nieprzyjemna w rozmowie, pozbawiona wrażliwości, w kilku miejscach zabawnie zakompleksiała. Czy taki model promował Chrystus?

Ojej, a na co to miałam wykazać swoją wrażliwość w tej rozmowie? Na twoje braki wiedzy? Przecież kilkakrotnie się nad nimi litowałam. Czy możesz wyłuszczyć dokładniej jakiś z moich ciekawych kompleksów? Tak czy owak, jeżeli nawet masz rację, to tylko dowód na to, że Jezus przyszedł na świat dla mnie - "nie potrzebują lekarza zdrowi ale ci którzy się źle mają" - to Jego Słowa. Więc nadaję się na chrześcijanina o wiele lepiej niż ktoś zadufany w swoim umyśle.

Cytuj:
Niczym się ode mnie nie różnisz, poza tym, że mylisz bajki z rzeczywistością. Co jest wyjątkowego w drodze którą wybrałaś ? I czy na pewno idziesz tą drogą ? Chcesz walczyć to walcz, ale czemu udajesz owcę? ;] Mówiłem, ze nie lubię hipokrytów ?

O... A to kolejna ciekawa teoria. To Jezus mówił że chrześcijanin ma być owcą która pójdzie za tłumem racjonalistów i jeszcze będzie beczała im pochwały? A jak chcesz się przekonać co jest wyjątkowego na tej drodze, to sam spróbuj...

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Pn lut 21, 2005 0:18
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 152 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL