Do napisania tematu zainspirowała mnie pewna rozmowa:




Zgadzam się , że "samodziejstwo" nie powinno być wykorzystywane dla objaśnienia przyczyn pojawienia się jakiegoś elementu na drodze przyczyn naturalnych , bo to faktycznie dotyczy punktu drugiego a nie pierwszego. Przyczyny naturalne to nie "samodziejstwo" tylko przyczyny naturalne jak sama nazwa wskazuje.
Chciałbym jednak zauważyć , że wszelkie przyczyny naturalne włącznie z prawami rządzącymi naszą rzeczywistością, powstały w momencie narodzenia wszechświata. Więc twierdzenie jakoby wszechświat zaistniał z przyczyn naturalnych jest nieprawdziwe. Nieprawdziwe dlatego bo wszelkie przyczyny naturalne, prawa i zależności zwane naszą rzeczywistością zrodziły się w powstającym wszechświecie, a nie odwrotnie . Nie możemy zakładać, że poza wszechświatem istniały jakieś przyczyny. Aby jakieś przyczyny mogły zrodzić wszechświat, musiałyby istnieć przed nim, a jak wiadomo nie możemy mówić, że coś istniało przed powstaniem czasu . Ten prosty eksperyment myślowy dowodzi, że wszechświat nie powstał z przyczyn naturalnych.



Czyżby "samodziejstwo"?
Wszystko wskazuje na to, że właśnie ten wariant leży u podstaw ideologii ateistycznej.

PS Proszę o rozdzielenie religii od nauki.

To samo mozna odnieść do Boga - co spowodowało, że jest?
Poza tym nie jesteśmy w ogóle w stanie sobie wyobrazić tego co to znaczy, że "powstał czas" więc snucie "prostych eksperymentów myślowych" i wysnuwanie z nich jakichś objawionych wniosków jest niepoważne. I wreszcie to, że nie rozumiemy jak to możliwe, że wszechświat powstał z osobliwości nie upoważnia nas do wnioskowania, że wobec tego "na pewno" ktoś go stworzył a jeszcze bardziej "na pewno" ten ktoś zszedł na ziemię, urodził się w starożytnym Cesarstwie Rzymskim, jego matka była dziewicą i po śmierci z ciałem powędrowała do nieba a On sam umarł i zmartwychwstał - bo to jest zwykle dalszy ciąg rozumowania chrześcijan, biorący początek w tym, że "przecież niemożliwe, żeby wszechświat powstał sam z siebie".
Powstawanie tego typu teorii - to jest właśnie samodziejstwo!

Tego typu teorie to powstanie w wyniku ingerencji czynnika świadomego, punkt 3 . Natomiast samodziejstwo dotyczy punktu 1.

Przecież wszystko dzieje się na bieżąco, w tej właśnie chwili. To co określamy jako przeszłość to tylko zapamiętane stany, obrazy, pomniki, litery, które podlegają ciągle i na bieżąco zmianie w mikroskali, wietrzeniu, destrukcji, zapomnieniu. Istota rzeczy i jej ruch w przestrzeni, to jedyne co naprawdę można zaobserwować. Stąd możemy powiedzieć, że wszystko istniało przed powstaniem czasu jako tego wymiaru, który to zrodził się wraz z powstaniem umysłu a wraz z nim pamięci. Proste. Pozostają rozważania nad istotą rzeczy i tego ruchu.