Witam! Mam do Was jedno pytanie, czy nadal obowiązuje post w każdy zwykły piątek, mam na myśli niejedzenie pokarmów mięsnych, gdyż słyszałem, że owy post miał być zdjęty?

Kan. 1251 - Wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów, zgodnie z zarządzeniem Konferencji Episkopatu, należy zachowywać we wszystkie piątki całego roku, chyba że w danym dniu przypada jakaś uroczystość. Natomiast wstrzemięźliwość i post obowiązują w środę popielcową oraz w piątek Męki i Śmierci Pana naszego Jezusa Chrystusa.

Zdjęty czy nie zdjęty, nikt nie zabrania pościć.

Bardzo ciekawe pytanie:

W Portugalii nie ma postu w piątek, jedzą mięcho,
W Hiszpanii tak samo

Skoro oni mogą, to czemu my nie?

Podobnie z wigilią, większość ludzi je indyka, albo pieczeń.

No właśnie, może jeszcze powinniśmy ganiać się z bykami. Ale poważniej, to zachowuję post, lepiej lub gorzej zależnie od wewnętrzego nastawienia, kiedy czuję, że jest mi potrzebny.

Post jest formą pokuty Kościoła za grzechy, w przypadku piątkowego postu duchowieństwo lokalnie dla danego kraju ustala zasady. Jezus dał Kościołowi takie prawo - "co zwiążecie na ziemi będzie związane w niebie.." dlatego przykazania kościelne są tak samo ważne jak przykazania Boże, gdyż sam Bóg dał Kościołowi prawo ich ustanawiania.

Prosze wybaczyc ale tutaj to bym polemizowal.

Post to nie jest jakas tam ofiara, post to czas na spotkanie z Bogiem. Pan Jezus mowil o tym kiedy uczniowie Jana pytali go "czemu my poscimy a twoi uczniowie nie?" wtedy odpowiedzial im ze ich(uczniow Jezusa) oblubieniec jest z nimi, ale zabraknie go wtedy beda poscic. Faryzeusze, zeby podobac sie ludziom opowiadali jakiej to nie maja spolecznosci z Bogiem wlasnie przez posty i plecionki, umartwiali sie i zwieszali glowy. Prosze przeczytac ksiege Izajasza 58 rozdzial o tym w jakim poscie Bog ma upodobanie.

Wykorzystywanie tych slow "co zwiazecie na ziemi bedzie zwiazane w niebie... " w tym przypadku jest nadużyciem które daje wrecz nieograniczone pole mozliwosci. Proponuje powsciagnac sie troche i opanowac- to tez chyba jakies przykazanie koscielne?

Post ma nam pozwolić zbliżyć się Boga, bo... przecież nie pościmy dla sportu, tylko właśnie dla Niego. Inną sprawą są zwyczaje postne w innych krajach.

Wtedy, czyli kiedy?

Jeszcze bardziej sie zblizyc? Niektorzy twierdza, ze czuja bliskosc Boga wszedzie i zawsze. Czy chodzi o to by w niego wejsc?

Dokladnie wtedy kiedy potrzebujesz Go jeszcze bardziej:)

Naturalnie rzecz biorac: Zdarza ci sie tesknic za kims tak mocno ze nie chce ci sie jesc?
Czas postu nazwal bym swojego rodzaju celebracja tesknoty za Tata:)

Przeczytaj jeszcze raz swoje:
"oblubieniec jest z nimi, ale zabraknie go wtedy beda poscic."
W Biblii Tysiąclecia czytamy:
Jezus im rzekł: Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z nimi?
Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć.
(Mt 9:15)

W nawiązaniu do cytatu, na który się powołałeś:
- kto i kiedy zabrał ci oblubieńca,
- dlaczego post nazywasz celebracją,
- czy traktujesz Jezusa (oblubieńca) jako swojego Tatę

Ale są to zwyczaje akceptowane przez Kościół,
czyli jednym nakazuje się zbliżyć się Boga, a inni robią bez pomocy Kościoła.

Post jest jednym z kilku elementów praktyk pokutnych pozasakramentalnych, która ugładza grzechy
powszednie i doskonali miłość do Boga. Ten rodzaj ćwiczenia duchowego ma nas umacniać w wierze, a dzięki temu pozwala być bliżej Boga.

To już zależy od danego kraju i jego kultury. Bo chyba kultura jest tym czynnikiem kształtującym pewne normy i dalej, ustalenia.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
viewtopic.php?f=31&t=15348

Masz racje, nie przedstawilem sie. Nie jestem katolikiem chociaz formalnie nim jestem, ale religie uznaje protestancka, a wiare-Biblijna.

Generalnie uwazam ze Pan mlody i oblubieniec to te same osoby wiec nie widze problemu.

W nawiązaniu do cytatu, na który się powołałeś:
- kto i kiedy zabrał ci oblubieńca,
- dlaczego post nazywasz celebracją,
- czy traktujesz Jezusa (oblubieńca) jako swojego Tatę


w odniesieniu do dwoch pierwszych pytan mysle ze slowem kluczem bedzie tesknota- jako brak Duchowej obecnosci Boga w moim zyciu. Slowo pokuta, brzmi bardzo religijnie i nie widze tu odniesien do Biblijnego postu ktory ma byc czasem radosci(radosc moze byc roznie rozumiana) w poszukiwaniu jednosci z Bogiem i ludzmi.
Celebracja czyli, swietowanie tesknoty jako daru od Boga- pociagniecia do Boga... jak kolwiek dla ciebie to brzmi:)

Jezus(oblubieniec) jest dla mnie Tata jak i Matka, jest tez mi Bratem i Zbawicielem.