i nie wódź nas na pokuszenie
Autor |
Wiadomość |
DrzewoMalinowe
Dołączył(a): Wt kwi 03, 2012 5:18 Posty: 174
|
 i nie wódź nas na pokuszenie
chciałbym się dowiedzieć co to właściwie oznacza bo nie rozumiem tego
|
Pn lut 11, 2013 16:52 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: i nie wódź nas na pokuszenie
Dobrze że zastanawiasz się nad tym co mówisz w modlitwie. Prawdopodobnie to wynika z jakiejś niescisłości jaka jest w tłumaczeniu z jezyka greckiego, to raczej oznacza mniej więcej - nie dopuść abyśmy ulegi pokusie. Ta forma jest chyba w nowszych wydaniach, w nowszych tlumaczeniach. Bóg raczej nas nie kusi ale może dopuszczać abyśmy byli kuszeni, również Jezus przeszedł kuszenie samego Szatana na pustyni. Bóg zasze daje siłę do przezwyciężenia pokus jeżeli tego chcemy.
|
Pn lut 11, 2013 17:19 |
|
 |
SavantDream
Dołączył(a): Śr sty 23, 2013 6:10 Posty: 37
|
 Re: i nie wódź nas na pokuszenie
equuleuss napisał(a): Bóg zasze daje siłę do przezwyciężenia pokus jeżeli tego chcemy. Po co dodawać tutaj Boga ? Przecież to samo znaczenie będzie miało zdanie : "Zawsze znajdziemy siłę do przezwyciężenie pokus jeżeli tego chcemy". 1. Bóg + Chęci = Zwycięstwo 2. Bóg + Brak Chęci = Porażka 3. Brak Boga + Chęci = Zwycięstwo 4. Brak Boga + Brak Chęci = Porażka Wniosek z porównania punktów 1 z 3 i 2 z 4 jest oczywisty.
|
Pn lut 11, 2013 19:16 |
|
|
|
 |
patryk84
Dołączył(a): Śr cze 09, 2010 8:49 Posty: 994
|
 Re: i nie wódź nas na pokuszenie
Brak Boga zawsze będzie się równało z porażką. Sami z siebie, bez pomocy Boga nigdy nie znajdziemy tej siły do zwyciężenia pokusy. Jesteśmy samą nędzą.
_________________ http://www.pompejanka.info
|
Pn lut 11, 2013 20:24 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: i nie wódź nas na pokuszenie
Cytuj: Jesteśmy samą nędzą. Rzuciłbym mięsem, ale nie chcę ostrzeżenia za bezdurno.
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Pn lut 11, 2013 20:28 |
|
|
|
 |
patryk84
Dołączył(a): Śr cze 09, 2010 8:49 Posty: 994
|
 Re: i nie wódź nas na pokuszenie
No niestety Lurker, trudno Ci się z tym pogodzić ale tak właśnie jest. Polecam Dzienniczek św. Faustyny Kowalskiej.
_________________ http://www.pompejanka.info
Ostatnio edytowano Pn lut 11, 2013 20:32 przez patryk84, łącznie edytowano 1 raz
|
Pn lut 11, 2013 20:29 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: i nie wódź nas na pokuszenie
Mów za siebie.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn lut 11, 2013 20:31 |
|
 |
patryk84
Dołączył(a): Śr cze 09, 2010 8:49 Posty: 994
|
 Re: i nie wódź nas na pokuszenie
Oczywiście, JA jestem samą nędzą i tylko tą moją nędzę mogę dać Panu bo nic innego nie mam. Gdyby mi Jezus pokazał ogrom całej mojej nędzy, umarł bym z przerażenia.
_________________ http://www.pompejanka.info
|
Pn lut 11, 2013 20:35 |
|
 |
slawek69
Dołączył(a): Cz wrz 02, 2010 20:22 Posty: 80
|
 Re: i nie wódź nas na pokuszenie
Co do tematu to szersze wyjaśnienie jest tutaj http://www.katechizm.opoka.org.pl/rkkkIV-2.htm (2846-2849) A co do: Cytuj: 3. Brak Boga + Chęci = Zwycięstwo 4. Brak Boga + Brak Chęci = Porażka to moja babcia zwykła mawiać "bez Boga ani do proga" i w tym ujęciu oba powyższe punkty są porażką.
|
Pn lut 11, 2013 20:51 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: i nie wódź nas na pokuszenie
patryk84 napisał(a): Oczywiście, JA jestem samą nędzą i tylko tą moją nędzę mogę dać Panu bo nic innego nie mam. Czyli nie jesteś w stanie zrobić nic dobrego dla nikogo? A jeśli jesteś - czy to dobro jest ową samą nędzą czy jednak mimo wszystko czymś innym? Może jesteś w depresji?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn lut 11, 2013 21:41 |
|
 |
SavantDream
Dołączył(a): Śr sty 23, 2013 6:10 Posty: 37
|
 Re: i nie wódź nas na pokuszenie
slawek69 napisał(a): A co do: Cytuj: 3. Brak Boga + Chęci = Zwycięstwo 4. Brak Boga + Brak Chęci = Porażka to moja babcia zwykła mawiać "bez Boga ani do proga" i w tym ujęciu oba powyższe punkty są porażką. W tych rozważaniach chodziło o zdolność do przezwyciężania pokus, a nie o umiejętność przechodzenia przez dolną część futryny drzwiowej, poprawnego wybicia się podczas oddawania skoku, osiągnięcia progu rentowności, czy co tam też Twoja babcia chciała tą refleksją przekazać potomności.
|
Pn lut 11, 2013 22:37 |
|
 |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: i nie wódź nas na pokuszenie
patryk84 napisał(a): Oczywiście, JA jestem samą nędzą i tylko tą moją nędzę mogę dać Panu bo nic innego nie mam. Gdyby mi Jezus pokazał ogrom całej mojej nędzy, umarł bym z przerażenia. Widziałem raz człowieka, który był samą nędzą. Siedział w kucki pod murem, z twarzą ukrytą w rękach obejmujących kolana. Tak sobie siedział po prostu. Ludzie go mijali bez słowa. Chciałem jakoś do niego zagadać, podnieść go na nogi, ale dotarło do mnie, że ten człowiek NIE CHCE być podniesiony, że on nie prosi o pomoc - że jest w swoim obecnym stanie do przyjęcia jakiejkolwiek pomocy niezdolny. Więc poszedłem sobie. Krótko mówiąc, drogi kolego, wygłaszasz slogany bez pokrycia.
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Wt lut 12, 2013 3:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: i nie wódź nas na pokuszenie
equuleuss napisał(a): Prawdopodobnie to wynika z jakiejś niescisłości jaka jest w tłumaczeniu z jezyka greckiego, to raczej oznacza mniej więcej - nie dopuść abyśmy ulegi pokusie. Nie. Nie chodzi o dopuszczanie. Starsze tłumaczenia są prawidłowe, a nowsze wersje nie są poprawnymi przekładami, lecz interpretacjami wbrew greckiemu oryginałowi. To wyrażenie oznacza: "nie wystawiaj nas na próby, pokusy, przykre doświadczenia, które mają nas sprawdzić". equuleuss napisał(a): Bóg raczej nas nie kusi Rdz 22,1-2, BG napisał(a): To gdy się stało, kusił Bóg Abrahama, i rzekł do niego: Abrahamie! A on odpowiedział: Owom ja. I rzekł Bóg: Weźmij teraz syna twego, jedynego twego, którego miłujesz, Izaaka, a idź do ziemi Moryja, i tam go ofiaruj na ofiarę paloną, na jednej górze, o którejć powiem." "
|
Wt lut 12, 2013 7:43 |
|
 |
lokis
Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33 Posty: 1633
|
 Re: i nie wódź nas na pokuszenie
Patryk84, czemu wybrales tak pospolity, mizerny nick? "Sama nedza" bylby nietypowy i doskonale okreslal usera!
|
Wt lut 12, 2013 13:18 |
|
 |
patryk84
Dołączył(a): Śr cze 09, 2010 8:49 Posty: 994
|
 Re: i nie wódź nas na pokuszenie
"Widzisz, czym jesteś sama z siebie, ale nie przerażaj się tym. Gdybym ci odsłonił całą nędzę, jaką jesteś, umarłabyś z przerażenia. Jednak wiedz o tym, czym jesteś. Dlatego, że tak wielką nędzą jesteś, odsłoniłem ci całe morze miłosierdzia mojego. Takich dusz jak twoja szukam i pragnę, ale mało ich jest; twoja wielka ufność ku mnie zniewala mnie do ustawicznego udzielania ci łask. Masz wielkie i niepojęte prawa do mojego serca, boś córką pełnej ufności. Nie zniosłabyś ogromu miłości mojej, jaką mam ku tobie, gdybym ci tu na ziemi odsłonił w całej pełni; często uchylam rąbka zasłony dla ciebie, ale wiedz, że to jest tylko wyjątkową łaską moją. Miłość i miłosierdzie moje nie zna granic."
To są słowa Jezusa wypowiedziane do św. Faustyny które tyczą się również nas. Jak myślicie czemu Jezus to powiedział? Okłamał Ją?? A może Faustyna siedziała przy murze w kucki? A może Jezus wygłasza slogany bez pokrycia??
lokis - fakt mogłem wybrać taki nick.
_________________ http://www.pompejanka.info
|
Wt lut 12, 2013 17:06 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|