Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 16, 2025 10:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Przyszły Święta, a wraz z nimi kryzys wiary gargamela :( 
Autor Wiadomość
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39
Posty: 918
Post Przyszły Święta, a wraz z nimi kryzys wiary gargamela :(
Czy po zaparciu się Piotra i powątpiewaniu Tomasza, sprawiadliwe jest skazanie kogoś na piekło za brak wiary? Przecież oni byli naocznymi świadkami Jezusa, a mimo to okazali się słabi i pełni zwątpienia, a dzisiaj są uznawani za świętych. Jaką więc niewyrozumiałością i niesprawiedliwością jest skazać kogoś na wieczną mękę tylko dlatego, że jest ateistą! Przecież od śmierci Jezusa minęło prawie 2000 lat, świat się zmienił, religii się namnożyło, znikomy procent ludzi nauki wierzy w Boga, więc przeciętny współczesny człowiek ma prawo być zagubiony i powątpiewać. Co innego gdy ktoś dostąpi cudu lub będzie jego naocznym świadkiem, ale wierzyć bo tak mówi ksiądz i do tego straszy piekłem?!? Czy nie uważacie że wtedy jest to nieszczere, płytkie, żałosne i bezsensowne?

_________________
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 :spoko: http://pajacyk.pl/


N kwi 24, 2011 17:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Przyszły Święta, a wraz z nimi kryzys wiary gargamela :(
Mówisz o dwóch rożnych rzeczach. Co innego jest upadać, ale trwać, a co innego jest nie wierzyć. Tylko powiedzmy sobie szczerze, kto z nas może powiedzieć co się dzieje z człowiekiem niewierzącym po śmierci? Natomiast co do tego jak pojmujesz dzisiejsze głoszenie, to ludzie nawracają się z o wielu innych powodów niż tego że wysłuchali kazania i przestraszyli się piekła. Moja perspektywa jest w każdym razie inna, bo ludzie których znam wierzą w Boga z radością, a nie obawą. I nawrócili się kiedyś, bo poznali Jezusa, a nie bali się smoły i ognia.

_________________
Pozdrawiam
WIST


N kwi 24, 2011 17:14
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39
Posty: 918
Post Re: Przyszły Święta, a wraz z nimi kryzys wiary gargamela :(
Ale co się takiego z nimi stało, że mówią iż poznali Jezusa?

_________________
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 :spoko: http://pajacyk.pl/


N kwi 24, 2011 17:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: Przyszły Święta, a wraz z nimi kryzys wiary gargamela :(
Jezus ich dotknął, a oni to przyjęli. Bóg pewnie nieraz działa w życiu każdego ateisty, by go obudzić z letargu. Ale jeśli ktoś idzie w zaparte, albo np. jest letnim Katolikiem, bo niewygodne mu są przykazania... Sam podejmuje wybór. Ja np. też wiem o Allahu, ale go nie wyznaję. A dlaczego? Bo Boga doświadczam w swoim życiu, Słowo mnie dotyka, wnętrze przemawia. Nie zamykam się na to dla zasady, jak np. wielu niewierzących. Też mam kryzysy.


N kwi 24, 2011 18:13
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39
Posty: 918
Post Re: Przyszły Święta, a wraz z nimi kryzys wiary gargamela :(
Ja też się nie zamykam, ale obecności Boga jakoś nie doświadczam.

_________________
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 :spoko: http://pajacyk.pl/


N kwi 24, 2011 18:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Przyszły Święta, a wraz z nimi kryzys wiary gargamela :(
Cytuj:
więc przeciętny współczesny człowiek ma prawo być zagubiony i powątpiewać.


Co innego być zagubionym i powątpiewać, a co innego świadomie wybierać wiarę w to, że żaden człowiek nie będzie zbawiony. To, mówiąc po szkolnemu, bardzo nieładnie. Czy naprawdę jesteś tak złym człowiekiem, że odmawiasz wierzenia w to tylko dlatego, że nie widziałeś jakiegoś tam cudu?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


N kwi 24, 2011 18:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 07, 2008 19:13
Posty: 800
Post Re: Przyszły Święta, a wraz z nimi kryzys wiary gargamela :(
A ja się dołączam do Gargamela.... Może to jakaś epidemia?

- Skoro "grzesznik" ma zostać skazany na wieczność w piekle, to kara przewyższa (znacznie!) winę : więc czy Bóg jest niesprawiedliwy?

- dlaczego Bóg nie objawia się obecnie? Pierwsi chrześcijanie mieli łatwo: widzieli Jezusa leczącego trąd, wskrzeszającego zmarłych, itp.

a my? Co nam zostało? Spisane tysiące lat temu, wielokrotnie tłumaczone kroniki jednego z koczowniczych plemion afrykańskich.

Czy nie czas żeby Bóg wreszcie przyszedł?


N kwi 24, 2011 19:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 21, 2010 21:32
Posty: 182
Post Re: Przyszły Święta, a wraz z nimi kryzys wiary gargamela :(
Johnny99 napisał(a):
Czy naprawdę jesteś tak złym człowiekiem, że odmawiasz wierzenia w to tylko dlatego, że nie widziałeś jakiegoś tam cudu?
Mocne słowa. Ja uważam że Gargamel wcale nie jest złym człowiekiem, z resztą to trochę niesprawiedliwe nazywać kogoś złym nawet go nie znając i jeszcze tłumacząc to tym że "odmawia wierzenia". Dlaczego miałby wierzyć tylko dlatego że są jakieś "przesłanki" a żadnego twardego dowodu.


N kwi 24, 2011 19:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Przyszły Święta, a wraz z nimi kryzys wiary gargamela :(
Cytuj:
Ale co się takiego z nimi stało, że mówią iż poznali Jezusa?

Nawrócili się, a to znaczy że zmienili myślenie, porzucili stare życie na rzecz nauki Jezusa. Doszło w nich do przemiany nie na tle wiedzy, ale na tle ducha. Właściwie trudno tu napisać coś niesamowitego. Ale to dośc mocne świadectwo jeśli ktoś próbował w zyciu wiele i ostatecznie wybral Jezusa. Postępuje zgodnie z Ewangelią i co ważne wierzy Ewangelii.

_________________
Pozdrawiam
WIST


N kwi 24, 2011 19:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 27, 2011 16:45
Posty: 49
Post Re: Przyszły Święta, a wraz z nimi kryzys wiary gargamela :(
zephyr7, to jak nasze życie przeżyjemy zależy od nas i mało czasu mamy, aby się uratować od potępienia. Jeśli słuchasz Pana to nie skaże Cię nie wieczne potępienie, lecz gdy łamiesz wszystkie zakazy i niszczysz wszystko to nie możesz wejść do Królestwa Niebieskiego.

A wy dalej swoje. Dlaczego Pan się nie objawia? Pierwsze primo- Pan objawia się w większości ludziom czystego serca (nikogo nie osądzam). A po 2 primo Pan przyszedł umrzeć na krzyżu i nam "otworzyć" niebo a nie leczyć wszystkich chorych czy wszystkim się pokazać. Skoro wierzysz, powinieneś wiedzieć, że powiedział " Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli". Skoro Pismo Święte nazywasz "kronikami z koczowniczych plemion afrykańskich" to chyba jednak nie do końca wierzysz tak, jak powinieneś.
Lepiej by było gdyby do tego był załączony film jak Chrystus wskrzesza i ulecza? :|

Pan przychodzi codziennie, tylko otwórz oczy na Jego stworzenie.

_________________
Życie nie jest niczym innym, jak tylko wiecznym zmaganiem się z sobą samym i nie zakwita inaczej, jak tylko za cenę cierpienia.Dotrzymuj zawsze towarzystwa Panu Jezusowi w Ogrodzie Oliwnym, a On będzie umiał wzmocnić cię w godzinach udręk, które nadejdą


N kwi 24, 2011 19:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 07, 2008 19:13
Posty: 800
Post Re: Przyszły Święta, a wraz z nimi kryzys wiary gargamela :(
To nie jest takie proste...

Widzisz, problem polega na tym, że ja właściwie wcale nie straciłem wiary: wierzę, że Jezus - Bóg stał się człowiekiem, został ukrzyżowany i zmartwychwstał.

Fajnie, prawda? Teoretycznie, jeśli wypowiem to głośno i uznam, że jestem grzesznikiem, powinienem pójść do nieba, no nie?

Ale jest jeszcze kościół, który narzuca mi swoją interpretację Biblii (nadstawienie drugiego policzka to taka metafora, można mieć kapelana, można wstawiać stoiska z obrazkami do kościołów...)

Poza tym, kościół mówi, że piekło jest wieczne, że Bóg będzie mnie sądził, tylko dlatego, że tak Mu się podoba... Że jeśli się nie ożenię, muszę żyć w celibacie do końca życia, że mam zaakceptować obojętność Boga wobec cierpienia, ale sam nie być obojętny...

Bóg skaże mnie na wieczne piekło, jeśli zostanę buddystą - ale nie przejmie się tym, że mi nie odpowiedział, kiedy do Niego wołałem, nie przejmie się tym, że w dzisiejszym kościele katolickim widzę dużo grzechu, że nie mogę się odnaleźć wśród dwóch biegunów: skrajnego religijnego fanatyzmu i religijnego liberalizmu...

ech... to chyba przez to przejedzenie


N kwi 24, 2011 19:43
Zobacz profil
Post Re: Przyszły Święta, a wraz z nimi kryzys wiary gargamela :(
Niedoskonały napisał(a):
Johnny99 napisał(a):
Czy naprawdę jesteś tak złym człowiekiem, że odmawiasz wierzenia w to tylko dlatego, że nie widziałeś jakiegoś tam cudu?
Mocne słowa. Ja uważam że Gargamel wcale nie jest złym człowiekiem, z resztą to trochę niesprawiedliwe nazywać kogoś złym nawet go nie znając i jeszcze tłumacząc to tym że "odmawia wierzenia". Dlaczego miałby wierzyć tylko dlatego że są jakieś "przesłanki" a żadnego twardego dowodu.

Gdyby istniał "twardy dowód", to już nie byłaby wiara tylko wiedza.
Ale dlaczego "nie widzieć i wierzyć"to w katolicyźmie coś bardziej wartościowego od " widzieć i wierzyć", tego ja już kompletnie nie rozumiem, bo wg mnie to zwyczajna naiwność.Dlaczego w oczach Boga, wiara kogoś kto wierzy tak "naiwnie"( nie szuka, nie docieka,zagłusza wątpliwości, tylko przyjmuje wszystko "na słowo"), miałaby być czymś cenniejszym od wiary sceptycznej albo ateizmu?I dlaczego nazywac kogos takiego "złym"?

Cytuj:
Co innego być zagubionym i powątpiewać, a co innego świadomie wybierać wiarę w to, że żaden człowiek nie będzie zbawiony.
Co innego być ateistą i "wierzyć",że po smierci nie ma nic, jest stan niebytu, taki sam jak przed naszym narodzeniem , czym innym jest świadomie wybrać wiarę w to, że niektórzy będą po śmierci cierpieć wieczne, niekończące sie męczarnie...


Ostatnio edytowano N kwi 24, 2011 19:55 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



N kwi 24, 2011 19:45
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Przyszły Święta, a wraz z nimi kryzys wiary gargamela :(
apriori
Ja zgadzam się z Tobą. I sądzę że często źle się to pojmuje, bo czy naprawdę chodzi o to aby nie widzieć, tylko ślepo wierzyć? Widziałem ludzi nad którymi modlono się, a oni płakali, albo "mdleli". To nie musi być dla nikogo dowód na nic, choć z tego co wiem taki zachowania w tak specyficznym czasie miejscu i sytuacji są podejrzane i nietypowe. Jednym słowem ludzie czegoś doświadczyli i choć nie ujrzeli Boga na oczy, to co przeżyli coś z nich zmieniło. Nie ślepo przyjęli wiarę, ale doświadczyli czegoś co tylko oni sami mogą opisać.

_________________
Pozdrawiam
WIST


N kwi 24, 2011 19:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 27, 2011 16:45
Posty: 49
Post Re: Przyszły Święta, a wraz z nimi kryzys wiary gargamela :(
Nie dlatego, że tak Mu się podoba, Pan gdyby mógł wszystkich nas by wpuścił do nieba, ale jest także Sprawiedliwość Boża, która musi osądzić duszę, która nie słuchała Jego słowa i nie żyła według przykazań.

Pan cierpienia nie daje nam bez powodu, zawsze nasze cierpienie ma jakiś sens i może mieć jeszcze większy kiedy te swoje udręki powierzymy Panu. Chrystus jak żył nie był obojętny przecież na cierpienie więc nie wiem w czym rzecz. W dodatku ziemię kara musi spotkać, za te wszystkie niewierności kiedyś przyjdzie koniec i śmierć dla wielu ludzi. Jeśli masz dobre serce to po prostu nie możesz patrzeć na cierpienie i musisz pomóc, bo czujesz taką potrzebę. Nie przejmie się? Pan przejmuje się każdym naszym choćby najmniejszym grzechem, ale jeśli żałujemy Jego miłosierdzie nie ma granic. Nie dam rady zacytować, ale podam mniej więcej treść: Pan nie może nie wysłuchać modlitwy człowieka który modli się dniem i nocą.
Jezus nie po to przyszedł aby nas karać, ale szczerze mówiąc zbyt wiele zła jest na tym świecie więc Bóg zezwala często na działanie złości, wściekłości. Każda dusza jest mu najdroższa, bo nas wszystkich kocha :-)
Grzesznikiem jest każdy z nas :) Wypowiedzenie regułki bez potrzebnego żalu i doświadczenia ogromu swych błędów nie ma znaczenia. Za słowem- tym bardziej tak ważnym, musi iść serce, które to wszystko musi potwierdzać.

Niech Chrystus Zmartwychwstały cię oświeci :)

_________________
Życie nie jest niczym innym, jak tylko wiecznym zmaganiem się z sobą samym i nie zakwita inaczej, jak tylko za cenę cierpienia.Dotrzymuj zawsze towarzystwa Panu Jezusowi w Ogrodzie Oliwnym, a On będzie umiał wzmocnić cię w godzinach udręk, które nadejdą


N kwi 24, 2011 19:55
Zobacz profil
Post Re: Przyszły Święta, a wraz z nimi kryzys wiary gargamela :(
WIST napisał(a):
apriori
Ja zgadzam się z Tobą. I sądzę że często źle się to pojmuje, bo czy naprawdę chodzi o to aby nie widzieć, tylko ślepo wierzyć?

Ale nawet wg biblijnego:" błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli" tak jest. Tomasz włożył rekę do boku, ale jednak kto inny został nazwany błogosławionym...

Cytuj:
Widziałem ludzi nad którymi modlono się, a oni płakali, albo "mdleli". To nie musi być dla nikogo dowód na nic, choć z tego co wiem taki zachowania w tak specyficznym czasie miejscu i sytuacji są podejrzane i nietypowe. Jednym słowem ludzie czegoś doświadczyli i choć nie ujrzeli Boga na oczy, to co przeżyli coś z nich zmieniło. Nie ślepo przyjęli wiarę, ale doświadczyli czegoś co tylko oni sami mogą opisać.
Co gdyby Tomasz pomimo " zobaczenia" pozostał dalej sceptykiem?Zostałby potępiony ?
A co z tymi,którzy w ogóle nie dostali szansy "zobaczenia"?


N kwi 24, 2011 20:09
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL