Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr kwi 24, 2024 22:08



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1784 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 115, 116, 117, 118, 119
 Tydzień apostazji 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Tydzień apostazji
ErgoProxy napisał(a):
A ja mam wiedzieć? Mnie Kościół właśnie te krzywdę wyrządził, że omalże zabił we mnie żądzę władzy nad drugim człowiekiem; muszę się jej uczyć na nowo.

Żądza włądzy nad innymi cechuje ludzi niedojrzałych, na przykład gimnazjalistów. Objawia się mózg małpi.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Wt sie 21, 2018 15:08
Zobacz profil
Post Re: Tydzień apostazji
A Andy mózg małpi trzyma w atrofii i dlatego cieszy się życiem, jakie prowadzi. Andy: naprawdę? :diabel:


Wt sie 21, 2018 15:13

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Tydzień apostazji
Uważasz że trzeba się przyłączyć do Ducha Tego Świata, by było lżej?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Wt sie 21, 2018 15:16
Zobacz profil
Post Re: Tydzień apostazji
ErgoProxy napisał(a):
A Jezusa zabili. Faktycznie, są dzieciaki-pariasi, co się zabijają. Umyka Ci, Kael, ta drobna różnica, że one Bogiem wcielonym nie są, żeby potem sobie wracać i wywracać żywym światopoglądy samą swoją obecnością.
Ale święci męczennicy też Bogiem Wcielonym nie byli, a ich postawa przyczyniła się znacząco do wywrócenia światopoglądu całego imperium.


Wt sie 21, 2018 15:19

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Tydzień apostazji
Ergo, polecam książkę C.S.Lewisa "Zaskoczony radością", zwłaszcza opisującą życie w szkole, gdzie panowała homo-kracja.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Wt sie 21, 2018 15:25
Zobacz profil
Post Re: Tydzień apostazji
W związku z tym powinienem się był powiesić jeszcze w zeszłym stuleciu i nie zatruwać teraz życia użyszkodnikom forum wiara. No daruj.

Święci męczennicy w takich czasach żyli, że mieli wybór: albo położą uszy po sobie, albo won ze świata tego. Bo wtedy życie było tak tanie, a śmierć tak powszechna, że wręcz wymyślano rozmaite sposoby, żeby umieranie uczynić możliwie dolegliwym dla skazańca. Współcześnie wyborów od życia jest jakby więcej, a i męczeństwo za sprawę nie jest jednoznacznym wyróżnikiem pobożności, bo zdarzało się też np. komunistom i to taśmowo.

W ogóle: rozważać męczeństwo na serio po Folwarku zwierzęcym… a Problem Józefa Flawiusza jest znany? No chyba jest. Otóż to własnie tacy Flawiusze, co woleli sprytnie przeżyć, żeby sobie dalej rachować w spokoju, zmienili w końcu świat na skalę tak dalece niewyobrażalną dla świętych męczenników, że Pismo Święte pomału przestaje być święte, bo obrazy bestii, co mówią ludzkim głosem, to ja sobie otwieram w Windowsie gwoli rozrywki, bynajmniej nie oddając im pokłonów. A u świętego Jana ledwie jeden taki obraz budził grozę okropną, którą on uśmierzyć potrafił tylko wiarą w odwieczne Słowo i ostateczny tryumf Zasiadającego.

Zresztą za cezarów też nie tylko święci zostawali męczennikami. Ale tylko świętych wspomina się ciepło.

Na Andy'ego z jego światopoglądem spuścimy chyba kurtynę, c'nie?


Wt sie 21, 2018 15:44

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Tydzień apostazji
Z tego co opisuje, to Ergo Proxy kojarzy mi się z lemowskimi Memnogami: chrześcijaństwo zaczął brać zbyt dosłownie, czy też po swojemu (z powodu lekkiego autyzmu?). W końcu odezwał się instynkt samozachowawczy, uznał że się na chrześcijaństwie zawiódł i poszukał "bardziej życiowej" filozofii.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Wt sie 21, 2018 15:53
Zobacz profil
Post Re: Tydzień apostazji
Słusznie się kojarzy. Z Arpetuzańczykami takoż winien się kojarzyć. A o Bżutach Andy zapomniał? Bo właśnie w kierunku Bżutów ludzkość sobie człapie pomalutku. I choćby Andy tupnął, chuchnął i usiadł na ziemi, to tej jednej rzeczy nie zmieni, że coś, co dla starożytnych było cudem niewyobrażalnym, na czym oni wznosili całe konstrukcje logiczne, teologiczne i po prostu śliczne, my robimy pstryknięciem.

A nasi potomkowie będą pstryknięciem gasili i zapalali słońca...


Wt sie 21, 2018 16:03

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Tydzień apostazji
ErgoProxy napisał(a):
A nasi potomkowie będą pstryknięciem gasili i zapalali słońca...

Zamiast Boga w wiara w postęp techniczny, który uczyni z ludzi bogów?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Wt sie 21, 2018 16:08
Zobacz profil
Post Re: Tydzień apostazji
Kurtyna, c'nie? Zafiksował nam się Andy na poglądzie, że opcje są tylko dwie. :diabel:

Mierząc rzeczy miarą antyczną, to bogami jesteśmy już. Andy tez jest bogiem. Pomniejszym, upadłym i pożałowania godnym. Ale bogiem...


Wt sie 21, 2018 16:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Tydzień apostazji
Co to za bogowie, którzy nie potrafią żyć?


Wt sie 21, 2018 18:25
Zobacz profil
Post Re: Tydzień apostazji
Upadli. Ale co to za Hefajstos, co biegać nie umie, bo kulawy; na dodatek żona go zdradza i to z kim - z żołdakiem Aresem...!


Wt sie 21, 2018 18:32

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Tydzień apostazji
Ergo + za optymizm i trzezwy oglad rzeczywistosci.


Wt sie 21, 2018 19:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Tydzień apostazji
feelek napisał(a):
Co to za bogowie, którzy nie potrafią żyć?


To bogowie którzy nie są świadomi swojej boskiej natury , stracili kontakt z Bogiem w sobie, uwierzyli w iluzję i potrzebują zbawienia od własnego zagubienia. Ofert zbawienia jest sporo, ale czy ktoś z zewnątrz może Cię zbawić od problemów powstałych w Twojej psychice? Może wskazać drogę, ok. Ale za Ciebie nią nie pójdzie...

Co do samej apostazji to tak naprawdę nie wiem czy to że bez problemów ksiądz dokona wykreślenia w księgach parafialnych sprawia że już się nie liczę jako katolik, tak samo jak nie mam pewności czy to że zlikwiduję jakieś konto w necie usunie mnie z danego portalu, choć w przypadku neta przynajmniej to ja sama zgadzałam się z regulaminem.

Nasuwa mi się inne pytania czy oficjalne przystąpienie do innej religii , grupy wyznaniowej jest równoznaczne z zostaniem niekatolikiem?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pn wrz 03, 2018 17:58
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1784 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 115, 116, 117, 118, 119

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL