Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 6:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 156 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna strona
 Jak odpowiedzieć na te pytania? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt paź 07, 2008 19:13
Posty: 800
Post Jak odpowiedzieć na te pytania?
Niedawno kolega zadał mi pytanie, które już kiedyś przewinęło się na tym forum:

W kontekście cierpienia niewinnych, chorób i całej ludzkiej biedy, człowiek może dojść do wniosku, że albo:

- Boga nie ma
- nie jest dobry
- albo nie jest wszechmogący.

Jak katolik powinien odpowiedzieć na taki zarzut?

Bo skoro Bóg wszystko może, to może sprawić, żebyśmy nie cierpieli. Skoro nas kocha i troszczy się o nas, powinien uchronić nas od cierpienia. A tak naprawdę, dzieje się często dokładnie na odwrót - dobry człowiek choruje, straszliwie cierpi, umiera w nieopisanych męczarniach.

O ile w przypadku "zwykłych" osób cierpienie może stanowić niejako drogę do "oczyszczenia" nas z grzechu, to jak wytłumaczyć "niewspółmierne do winy" cierpienia niewinnych?

krótko mówiąc, jak my, katolicy, powinniśmy odpowiadać na powyższy zarzut?


Śr lip 20, 2011 19:53
Zobacz profil
Post Re: Jak odpowiedzieć na te pytania?
Cytuj:
albo:
- Boga nie ma
- nie jest dobry
- albo nie jest wszechmogący.

albo jest, ale ma to wszystko w ... :x


Śr lip 20, 2011 20:00
Post Re: Jak odpowiedzieć na te pytania?
zephyr7 napisał(a):
Niedawno kolega zadał mi pytanie, które już kiedyś przewinęło się na tym forum:

W kontekście cierpienia niewinnych, chorób i całej ludzkiej biedy, człowiek może dojść do wniosku, że albo:

- Boga nie ma
- nie jest dobry
- albo nie jest wszechmogący.

Jak katolik powinien odpowiedzieć na taki zarzut?

zyphyr, to bardzo proste: dokładnie tak jak na tysiące innych pytań wykazujących oczywistą sprzeczność Waszej wiary ze zdrowym rozsądkiem: "To wielka tajemnica wiary, Drogi Przyjacielu, tajemnica Boga, której nie dane nam śmiertelnikom zgłębić racjonalnie. Na pewno jednak jest to część doskonałego planu Bożego, który ma nas doprowadzić do zbawienia".
Lub coś w tym stylu - parę gotowców możesz znaleźć również na tym forum i stosować jako odpowiedź na większość pytań nt. wiary. Powodzenia!


Śr lip 20, 2011 20:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Jak odpowiedzieć na te pytania?
zephyr7 napisał(a):
jak my, katolicy, powinniśmy odpowiadać na powyższy zarzut?
Nic lepszego ponad człowiek nie może zgłębić doskonałego zamysłu Stwórcy
wierzący jak dotąd nie zaprezentowali, więc powtarzaj za nimi.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Śr lip 20, 2011 21:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 07, 2008 19:13
Posty: 800
Post Re: Jak odpowiedzieć na te pytania?
Aż przykro się robi, ale chyba rzeczywiście tak odpowie "modelowy katolik".

Nie kupuję tego.

Ja doszukałem się w tym pytaniu jednej zasadniczej dziury: "co to znaczy, DOBRY?"

Dobro OBIEKTYWNE nie istnieje: rodzic, który z miłości pozwala nieodpowiedzialnemu dziecku na każde szaleństwo czyni dobrze, czy źle? Lekarz dokonujący eutanazji na niewyobrażalnie cierpiącym, nieuleczalnie chorym pacjencie, uśmierzający jego ból - postępuje dobrze, czy źle? Robin Hood czynił dobrze, czy źle?

Popełniając ten sam czyn, dla jednych (biednych) robił DOBRZE, dla drugich (bogatych) ŹLE.

To trochę jak z kotem Schrödingera, który jest równocześnie żywy i martwy, dopóki ktoś nie otworzy pudełka.

A zatem, skoro nie ma dobra, ani zła, dopóki ktoś nie przystawi jakiejś miary, Bóg jest jednocześnie dobry i zły. Na raz.


Śr lip 20, 2011 21:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 07, 2008 19:13
Posty: 800
Post Re: Jak odpowiedzieć na te pytania?
Swoją drogą, czy to by znaczyło, że jest równocześnie wszechmocny i bezradny, a także - że równocześnie i jest, i Go nie ma? :D?


Śr lip 20, 2011 21:17
Zobacz profil
Post Re: Jak odpowiedzieć na te pytania?
Gdyby Bogu zależało na cierpieniu człowieka to Jezus by nie uzdrawiał.


Śr lip 20, 2011 21:19
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Jak odpowiedzieć na te pytania?
zephyr7 napisał(a):
Ja doszukałem się w tym pytaniu jednej zasadniczej dziury: "co to znaczy, DOBRY?"
Dobry to taki, który najbardziej upodobnił się do Boga, bo tylko Bóg jest dobry (Mk 10:17).
zephyr7 napisał(a):
A zatem, skoro nie ma dobra, ani zła, dopóki ktoś nie przystawi jakiejś miary,
Bóg jest jednocześnie dobry i zły. Na raz.
Bóg jest miarą dla siebie samego.

Któż Ci bowiem powie: Cóżeś to uczynił? Albo kto się oprze Twemu wyrokowi?
Któż Ciebie pozwie za wytracenie narodów, któreś Ty uczynił?
Albo któż powstanie przeciw Tobie jako obrońca ludzi nieprawych?

(Mądrości 12:12)

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Śr lip 20, 2011 21:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 07, 2008 19:13
Posty: 800
Post Re: Jak odpowiedzieć na te pytania?
Elbrusie, Twoje propozycje jeszcze bardziej utrudniają odpowiedź, bo idąc za Twoją logiką:

"dobro jest to stan rzeczy, w którym Bóg chce aby się one znajdowały"

Zatem jedną kłopotliwą opcję: "Bóg nie jest dobry" można przekształcić na: "Bóg nie jest w stanie, w którym chce się znajdować", czyli: "Bóg nie jest taki, jaki chce być", zatem: "Bóg jest taki, jakim nie chce", albo "Bóg nie chce być sobą"....

A wracając do odpowiedzi Jezusa: jest w niej dużo sensu. Dla człowieka nie ma czegoś takiego jak "dobro", ponieważ swoim działaniem nie może wprawić rzeczy w "stan, w jakim Bóg chce, żeby się znajdowały". Na tej samej zasadzie, jak ktoś, kto nie postawi krzesła w patio, bo nie wie, gdzie jest patio... Tylko Bóg wie, czego Sam chce.

Czyli inaczej: Dobro jest sumą zachcianek Boga, których człowiek nie zna, a które musi spełniać, bo inaczej pójdzie do piekła...

I gdzie tu sens?


Śr lip 20, 2011 21:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 07, 2008 19:13
Posty: 800
Post Re: Jak odpowiedzieć na te pytania?
Ale wracając do pytania:

- Boga nie ma
- nie jest dobry
- albo nie jest wszechmogący.

Przyjmując katolicką definicję dobra: "wszystko zgodne z wolą Bożą", w drugim twierdzeniu dochodzimy do absurdu: "Bóg nie jest zgodny ze swoją wolą", albo "Bóg jest wbrew swojej woli".

To ostanie sugeruje, że nie jest wszechmogący!


Śr lip 20, 2011 21:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Jak odpowiedzieć na te pytania?
zephyr7 napisał(a):
Elbrusie, Twoje propozycje jeszcze bardziej utrudniają odpowiedź, bo idąc za Twoją logiką:

"dobro jest to stan rzeczy, w którym Bóg chce aby się one znajdowały"

Zatem jedną kłopotliwą opcję: "Bóg nie jest dobry" można przekształcić na:
Bóg nie może być zły, więc błędnie zakładasz, że mógłby nie być dobry.
zephyr7 napisał(a):
Czyli inaczej: Dobro jest sumą zachcianek Boga, których człowiek nie zna,
a które musi spełniać, bo inaczej pójdzie do piekła...
Po to jest Objawienie, żeby poznał, zgodnie ze swoją wolą przyjął je albo odrzucił
i dopiero w przypadku odrzucenia poszedłby do piekła.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Śr lip 20, 2011 21:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 07, 2008 19:13
Posty: 800
Post Re: Jak odpowiedzieć na te pytania?
Cytuj:
Bóg nie może być zły

Zgoda, nie może być "wbrew swojej woli"

Ale mimo wszystko:
- zesłał niedźwiedzie, które rozerwały na strzępy dzieci (tylko dlatego, że nazwały proroka "łysolem")
- zabił wszystkich pierworodnych w Egipcie
- w księdze Jeremiasza 48:10 zmusza niejako do zabijania

Widać wyraźnie, że mamy do czynienia z DWOMA 'DOBRAMI', dwoma pojęciami dobra: jednym boskim, drugim ludzkim. Bóg uważa za dobre (stan rzeczy, w którym Bóg chce, żeby się znajdowały):
- rozerwanie dzieci na strzępy
- wybicie dzieci w egipcie
- mordowanie dzieci przed oczami rodziców (Izajasz, 13:15-18 )

Człowiek uważa powyższe za skrajne zło i bestialstwo.

Co ciekawe, gdyby człowiek dopuścił się w/w popełniłby ZŁO :)

Czyli, każdy czyn Boga jest "dobry", każdy czyn człowieka, albo "dobry", albo "niedobry", w zależności od Widzi-mi-się Stwórcy :)


Śr lip 20, 2011 22:09
Zobacz profil
Post Re: Jak odpowiedzieć na te pytania?
zephyr7 napisał(a):
Człowiek uważa powyższe za skrajne zło i bestialstwo.
Co ciekawe, gdyby człowiek dopuścił się w/w popełniłby ZŁO :)

Niekoniecznie. Bóg nakazywał Izraelitom mordować inne plemiona, co więcej - upominał ich za zbyt małe okrucieństwo, kiedy np. po wygranej bitwie nie chcieli mordować kobiet i dzieci. Tak więc człowiek też może dopuszczać się najgorszych podłości (w naszym rozumieniu) i może to być dobre w oczach Stwórcy, kiedy On tak uzna. Więc nie ważne co "człowiek uważa za skrajne zło i bestialstwo", tylko co uważa Bóg. A ponieważ od czasów biblijnych Bóg nie zabiera głosu, bo po co by miał, skoro Jego Namiestnikiem na Ziemi jest przecież papież a drogą do zbawienia Kościół, to właśnie Kościół decyduje o tym kiedy jakie bestialstwo uznać należy za dobro w oczach Boga. To zresztą ważny element wiary. Bez niego nie dałoby się uzasadnić choćby wypraw krzyżowych czy Świętej Inkwizycji.


Śr lip 20, 2011 22:26

Dołączył(a): Wt paź 07, 2008 19:13
Posty: 800
Post Re: Jak odpowiedzieć na te pytania?
Czyli w gruncie rzeczy, człowiek i Bóg stosują tą samą definicję dobra:

"złe jest to, co mi się nie podoba"


Śr lip 20, 2011 22:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post Re: Jak odpowiedzieć na te pytania?
zephyr7 napisał(a):
- Boga nie ma
- nie jest dobry
- albo nie jest wszechmogący

zapomniałeś o opcji 4;
- Bóg ma to wszystko głęboko w nosie

zephyr7 napisał(a):
Czyli w gruncie rzeczy, człowiek i Bóg stosują tą samą definicję dobra:
"złe jest to, co mi się nie podoba"

Wg mnie - tak.
Wg teologi Bóg jest obiektywną wartością, a każda polemika jest subiektywizmem niezgodnym z obiektywizmem i nie ma od tego ucieczki, bo relatywizm jest grzechem.

Czy buddyzm nadal wydaje Ci się dziwaczny? :)

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Śr lip 20, 2011 22:49
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 156 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL