wtryniać się, no wlaśnie, bo to wygodnie. A chrzescianie nie mogą miec takiej wygodnickiej postawy. Myslę że i Ty chciałbyś żeby Cię ostrzezono np. przed zerwanym mostem więc sie nie mądruj i tym bardziej nie wysmiewaj, bo zycie doczesne jest tak krótkie a jak o nie zabiegamy a życie wieczne ignorujemy, co za brak wyobrażni!

wino za 4 dychy też do tanich się zalicza, tzw. segment "tanie premium"



ja po śmierci nie chcę wchodzić do żadnych królestw. Gdy umrę to po prostu chcę nie żyć, nie istnieć, mieć spokój.

Pretensje kieruj do rodziców. Oni powołali Cię na świat i stałeś się kochanym stworzeniem bożym przeznaczonym do życia wiecznego. Wierzganie kopytkami nie zmieni tej oczywistej oczywistości.

zycie ludzkie rzeczywiscie jest ciekawe, bo czlowiek to nic innego jak stwór Boga więc musi byc ciekawy, nawet jak się buntuje, szkoda tylko że stworzony na interesującego i mądrego tak łatwo i szybko marnuje swój potencjał

aż tak życie mnie nie gniecie


a mój pies i kot? Bez nich nie przeżyję


na szczęście to żadna oczywistość

Rzymian 8:22-25
(22) Wiemy bowiem, że całe stworzenie wespół wzdycha i wespół boleje aż dotąd
...i jeszcze ten z Ks Rodzaju, trzymam się ich kurczowo

...mowa o całym stworzeniu, więc mogę mieć cichą nadzieję, że Bóg znajdzie jakieś miejsce w wieczności i dla nich.

Czyli mam nawracać innych bo to dla ich dobra tak, a może jeszcze krzyżem i mieczem. Ludzie opanujcie się. Niech każdy wierzy w to co chce, jak wy chcecie tymi argumntami kogokolwiek przekonać, pod tekstem że trzeba ludzi uświadamiać przed jak to ktos ładnie napisał zerwanym mostem mógłby się podpisać każdy, członek każdego zgromadzenia religijnego...Tylko jak są zamykane kościoły chrześcijańskie to krzyczymy w imię boga, ale jak nie dopuszczamy do budowy meczetów to bronimy ludzi w imię boga. Ten Bóg musi miec już dosyć tych wszytskich rzeczy które w jego imię robimy.

Z pewnością.
Jednak jak to jest, że w imię Boga który jest miłością ludzie popełniają czyny będące zaprzeczeniem miłości?

W 1 Liście Piotra czytamy polecenie, abyśmy byli "zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto od was żąda uzasadnienia nadziei, którą macie w sobie". Do obrony nadziei.
W żadnym wypadku nie usprawiedliwia to przecież wojen religijnych, kłótni i sporów, zmuszania do zmiany wiary. Tym bardziej, że w tym samym zdaniu czytamy dalej: "lecz czyńcie to w łagodnym usposobieniu i z głębokim respektem."(1Piotra 3:15)

Koreluje to z radą z Listu do Kolosan:" aby nam Bóg otworzył drzwi wypowiedzi ku opowiadaniu świętej tajemnicy o Chrystusie (...) żebym ją ujawnił, jak powinienem mówić.
Postępujcie mądrze wobec tych na zewnątrz, wykupując sobie dogodny czas. 6 Niech wasza wypowiedź zawsze będzie wdzięczna, przyprawiona solą, abyście wiedzieli, jak powinniście każdemu odpowiedzieć."(Kolosan 4:2-6)

Owszem, mamy obowiązek >głosić< czyli dzielić się Dobrą Nowiną - opowiadać innym o wspaniałym Bożym planie, o Jego dobroci.

Przecież „każdy, kto wzywa imienia Boga Prawdziwego, będzie wybawiony”. 14 Ale jak będą wzywać tego, w którego nie uwierzyli? A jak uwierzą w tego, o którym nie słyszeli? A jak usłyszą bez głoszącego? 15 A jak będą głosić, jeśliby nie zostali posłani? Tak jak jest napisane: „Jakże pełne wdzięku są stopy tych, którzy oznajmiają dobrą nowinę o tym, co dobre!”


Jednak nasza wypowiedź ma być wdzięczna a nie napastliwa. Mamy odpowiadać, nie napadać.

Takie same rady daje przecież współczesna nauka: mówca chcący przekonać do swojego zdania musi być opanowany i rzetelny, chyba że celem jego wypowiedzi jest zrażenie do siebie słuchacza.

Często spotykam się z osobami, które źle mówią o Bogu i o Drodze którą wyznaję. Nazywają ją sektą - bo tak nazywali pierwszych chrześcijan, jak mówił Paweł w Dziejach Apostolskich 24:14
Wtedy jednak wiem, że nie jest to atak wymierzony we mnie, lecz w Boga. Jezus uprzedził nas, że napotkamy sprzeciw i powiedział:
"Błogosławieni jesteście jesteście, gdy was lżą i prześladują, i ze względu na mnie kłamliwie mówią przeciwko wam wszelką niegodziwość. 12 Radujcie się i skaczcie z radości, gdyż wielka jest wasza nagroda w niebiosach; tak bowiem prześladowali proroków przed wami.

Wtedy staram się pamiętać o radzie z dwunastego rozdziału Listu do Rzymian:" Błogosławcie tym, którzy prześladują; błogosławcie, a nie przeklinajcie."

iNadio, doskonała wypowiedź! Oby więcej takich apologetów.

Dziękuję, iks_iks

Jest taka katolicka pieśń: "Posyłam Was" - uwielbiałam ją. Oparta jest na wypowiedzi Jezusa: "posyłam was jak owce między wilki".

Cóż, iks_iks, co mogę powiedzieć więcej... Dzieje Apostolskie 28:28