Hitler-zabił miliony
Bóg-posłał do piekła miliardy

Kto jest gorszy sam/a sobie odpowiedz!
P.S. Piekło jest gorsze od śmierci!

mnie też ta wizja przeraża, ale sam Pan Jezus mówił, że "jakże ciasna jest brama, która wiedzie do życia"
co do katolików to nie wiadomo, czytałem że KK ma pełnię środków do Zbawienia, czyli inne wyznania tez mają, ale nie pełne. No bo na przykład taki Świadek Jehowy, to on kocha Boga, wierzy w swoją wiarę, bo wydaje mu się że to jest prawda, czyli nie ma tutaj jakiegoś aktu woli przeciw Bogu. Trudno porównać taką postawę z kimś kto świadomie mówi Bogu "nie".

podobnie ze śmiercią w grzechu ciężkim. Pisałem w innym wątku, że św. Faustyna miała wizję jak marszałek Piłsudski idzie do czyśćca, a J.P. był pod koniec życia ateistą. Fulla Horak pisała, że po między śmiercią a oddzieleniem duszy Pan Bóg daje jeszcze człowiekowi chwilę.

to człowiek sam się tam posłał, miał przecież wybór. Bóg byłby okrutny wtedy, gdyby z góry kogoś na piekło skazał, a tak nie jest.

Peculiar Ty już wiesz lepiej. Życzę owocnej dyskusji

Cóz za życia trudno odrzucic (jak i przyjąć) cos czego się nie widziało/poznało osobiście.
Mówi sie też że pierwsze wrażenie jest najważniejsze, w ciagu kilku sekund człowiek wyrabia sobie opinię na temat drugiej osoby.
Wiec jeśli po śmierci ktos spotkawszy Boga odrzuca go, to raczej wina Boga skoro wrażenie które robi jest zgoła negatywne.

to człowiek sam się tam posłał, miał przecież wybór. Bóg byłby okrutny wtedy, gdyby z góry kogoś na piekło skazał, a tak nie jest.[/quote]


Jaki wybór?Czy chce iść do piekła czy nie? Gdyby tak było to nikt nie wybrał by piekła!No ale może sobie zaryzykuje,tuż przed śmiercią wybiore niebo,unikne piekła no bo przecież go nie chce!

Moja śp. babcia - choć ledwo umiała się podpisać, więc znajomośc Biblii czy teologii zerowa - powiadała po śmierci d***a nie rządzi .

Przez wybór trzeba rozumieć obraną w życiu ścieżkę....-_-'
To nie jest tak, że mówisz "Wybieram niebo/piekło" i tadam, tam sobie idziesz...masz potwierdzić ten wybór uczynkami.
Ale w zasadzie nie ma co Ci tłumaczyć, nie wszedłeś tu z zamiarem dialogu.

Dialogu?Chciałem was przekonać że Bóg jest tyranem,ale wy pomimo miliardów w piekle i tak go kochacie!Temat do usunięcia,bo psychofani zawsze będą za Bogiem,choćby on sam zsyłał na nich najgorsze!

To jest zabawne, bo wielu tak wybiera i czuje się lepiej.

A hejter pozostanie hejterem

A Niemka brzydką kobietą!

Ciekawe skąd wiesz ile ludzkich dusz jest w piekle...
A może jest mniej ? Przecież jest jeszcze czyściec Bóg nikogo nie odrzuca.

Sęk w tym, że Bóg na nikogo nigdy nie zrzucił nawet najmniejszego bólu. I nigdy tak nie zrobi."Miliardy w piekle" - czy to jest Twoje ulubione powiedzonko, czy co? Powtarzasz je jak najęty.

Ja myślę, że peculiar próbuje bardziej samego siebie przekonać niż nas. Gdyby był pewien swego, nie potrzebowałby reagować tak histerycznie ^^