Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 16:19



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Mamona, bogactwa są dla katolika ważniejsze niż własna dusza 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz sie 18, 2011 22:18
Posty: 112
Post Mamona, bogactwa są dla katolika ważniejsze niż własna dusza
Witam,
oczekujecie, że po śmierci dobry, wyimaginowany przez Was Bóg da Wam pałace, posiadłości, wszelkie bogactwa, uciechy w swoim raju. Więc czy nie przeczycie sami sobie, gdy mówicie, że nie pożądacie mamony tylko miłości i swojej dobrej duszy?

Wasz Bóg zaprzecza tym samym też sobie samemu.

Cenicie sobie marmurowe pałace i wielkie posiadłości w Niebie bardziej od własnego honoru i duszy?
Tak to wygląda.
"Boże rób ze mną co chcesz, niech mnie nawet wytarzają w błocie, zrównają z ziemią, wyśmieją, wyszydzą, torturują, bo wiem, że po śmierci Ty mój najukochańszy Panie, źródło wszelkiego, największego dobra i miłości wynagrodzisz mi to willami, złotem, klejnotami i innymi obrzydliwymi bogactwami cenniejszymi dla mnie i dla Ciebie od mojego własnego honoru, duszy i serca."

Wyobraźcie sobie, że sami jesteście kochającymi ojcami i przychodzi Wam na świat mała, niewinna córeczka, która niestety przez Was rodzi się ślepa i ułomna.
Zostawiacie ją samym sobie i nic nie robicie w jej sprawie choć macie leki, i urządzenia które mogą ją w pełni wyleczyć. Odchodzicie od niej, mała trafia do domu dziecka. Tam przez lata jest wyśmiewana z powodu swojej choroby i wyglądu, zresztą tak jak i przez całe swoje życie. Do końca swoich dni czyli jeszcze przez 80 lat, nigdy nie przejrzy na oczy i nie będzie zdrowa. Ma niewiele pieniędzy, "wiatr zawsze wieje jej w oczy", nikt jej nie chce, czuje się samotna, niekochana, strasznie utrudzona. Dlaczego tak jest?
Bo Wy sami jej to zgotowaliście i ciągle przy niej jesteście utrudniając jej życie w najgorszy możliwy sposób! Ona tego nie wie. Nic nie wie o Was, nic jej nigdy nie mówiliście i nie mówicie, czynicie każdego dnia jej życie tylko jednym wielkim koszmarem.
Ktoś jej powiedział - "Twój ojciec podobno po Twoich narodzinach rzekł, że przyjdzie do Ciebie za kilkadziesiąt lat. Wtedy wyzdrowiejesz dzięki niemu i za to, że Cię tak gnoił przez ten cały, bardzo długi czas i sprawiał Twojemu sercu tak niewyobrażalnie wiele bólu, otrzymasz od niego nowy samochód, złoty pałac i tyle pieniędzy, że będziesz mogła w nich pływać."

1. Nie wiadomo czy ojciec mówił prawdę.
2. Nie wiadomo czy to ojciec mieszał ją ciągle z błotem i sprawiał jej sercu tyle bólu, niszcząc jej przy okazji doszczętnie honor i jej własne "ja".
3. Nie wiadomo czy ojciec żyje dalej.

Postawcie się teraz na jej miejscu.
Nie macie zupełnie żadnej pewności, że ta historia o Waszym ojcu jest prawdą, bo była przez dziesiątki tysięcy dni przekazywana ustnie przez tysiące ludzi. Stała się miastową legendą.
Zawsze ktoś mógł ją wymyślić lub mocno zmienić, by Was pocieszyć.

Nawet jeżeliby okazało się to istotnie niesamowitą prawdą i przyszedłby do Was ten gość to czy Wy:

1. Kochalibyście takiego ojca?
2. Mamona tego potwora w pełni wynagrodziłaby Wam ogromne zło jakiego doświadczyliście z jego rąk?
3. Bardziej od tego co jest w Was cenicie pieniądze i bogactwa?

Na miano ojca czy matki trzeba sobie zasłużyć w sercu dziecka. Spłodzenie chłopczyka lub dziewczynki czyni Cię tylko jego stworzycielem, niczym więcej.

Wyobraźcie sobie jeszcze co innego.
Przychodzi do Was wielki biznesmen, który znany jest ze swojej rozrzutności oraz braku jakiegokolwiek szacunku, a tym bardziej miłości do drugiego człowieka. Mówi Wam: "Dam Ci 10mln.$ ale dopiero po tym ja przez kilkadziesiąt lat będę Cię dzień w dzień przed ludźmi opluwał, rzucał w błoto, bił, kopał i wyśmiewał. W czasie mojego znęcania się nad Tobą, będziesz krzyczał do przechodzących obok ludzi, że mnie kochasz z całego serca! Będziesz przez ten cały czas naprawdę wierzył w moją miłość do Ciebie i udowadniał ją przed każdym człowiekiem, że jest prawdziwa, dam Ci też książkę o chińskim smoku, którą masz czytać i w pełni ufać, że to co jest tam napisane, jest najprawdziwszą prawdą. Innych też nawołuj by w to uwierzyli."

Zgodzilibyście się na jego ofertę? Ile dla Was znaczy jego nagroda? Jest cenniejsza od Was samych? Dla niej dalibyście pomiatać sobą jak zwykłą szmatą?

Albo czy patrząc na swoje niedołężne, głodujące, głośno płaczące dziecko, na którym widać wszystkie jego kości, mówilibyście mu co chwilę z odległości 3m - "Wytrwaj jeszcze te parę dni, a dostaniesz ode mnie nagrodę w Niebie", sami obok żrąc tłuste mięso i chlejąc wino?
Czy na taki widok nie rozlałoby się po chwili Wasze serce i nie pomoglibyście mu w ciągu kilku sekund, bo nie potrafilibyście zdzierżyć tak wielkiej tragedii w dodatku własnego dziecka?
Nie pomoglibyście mu? Takie zachowanie czyniłoby z Was wtedy najlepszym i najukochańszym rodzicem we Wszechświecie? Myślicie, że nie bylibyście sądzeni, wytykani palcami i wyzywani przez ludzi od bestialskich psychopatów i morderców?

Zastanówcie się poważnie nad tym, bo sami nie wiecie w kogo tak naprawdę sobie wierzycie.

Dobro jest dobrem, zło jest złem,
Prawda jest prawdą, kłamstwo jest kłamstwem.
Nie oszukujcie się już więcej.


Pn paź 01, 2012 13:51
Zobacz profil
Post Re: Mamona, bogactwa są dla katolika ważniejsze niż własna d
ignorant level - master


Pn paź 01, 2012 14:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: Mamona, bogactwa są dla katolika ważniejsze niż własna d
Ejejej, jakie pałace i bogactwa? Skąd to wytrzasnąłeś? Nagrodą ma być dla nas wieczność w obecności Boga i Jego miłości. Świat bez cierpienia, bólu, niesprawiedliwości i wszystkich innych owoców grzechu. I będzie tam to, czego "ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało".

Wyimaginowana to jest Twoja teoria o wyobrażeniu Nieba przez Katolików.


Pn paź 01, 2012 17:25
Zobacz profil
Post Re: Mamona, bogactwa są dla katolika ważniejsze niż własna d
Cytuj:
Wyimaginowana to jest Twoja teoria o wyobrażeniu Nieba przez Katolików.

Jak wiele innych tematów wrzuconych na forum przez njczyziu.


Pn paź 01, 2012 17:29
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Mamona, bogactwa są dla katolika ważniejsze niż własna d
Cytuj:
oczekujecie, że po śmierci dobry, wyimaginowany przez Was Bóg da Wam pałace, posiadłości, wszelkie bogactwa, uciechy w swoim raju. Więc czy nie przeczycie sami sobie, gdy mówicie, że nie pożądacie mamony tylko miłości i swojej dobrej duszy?

Za głowę się łapię... O czym Ty piszesz? Kto oczekuje bogactw w niebie? Znalazłeś sprzeczność, którą sam sobie wyimaginowałeś.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn paź 01, 2012 19:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 18, 2011 22:18
Posty: 112
Post Re: Mamona, bogactwa są dla katolika ważniejsze niż własna d
"ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało"
Jednak jest tam coś widzialnego czym szczęśliwcy będą mogli się chełpić, może nawet będą mogli to dotknąć.

Dla skarbów w raju próbujecie być tacy dobrzy i uprzejmi? Myślicie, że ten biblijny Bóg o ile istnieje, nie wie, że ze chciwości dla nagrody w Niebie jesteście tak fałszywie wspaniałomyślni wobec drugiego człowieka? - "Jak będziesz przez cały dzień uprzejmy dla brata to kupię Ci zabawkę o którą mnie prosisz. - Dobrze mamo, będę dobry, obiecuję :-) :-)" ..


Pn paź 01, 2012 19:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 18, 2011 0:17
Posty: 139
Lokalizacja: Gotania, Lubelskie
Post Re: Mamona, bogactwa są dla katolika ważniejsze niż własna d
Tym skarbem w niebie jest Bóg i tylko sam Bóg. On jest Wszystkim czego pragnę słuchać, widzieć i dotykać.
Nie potrafimy sobie tego wyobrazić i na ziemi nasze oko tego nie widziało ani ucho nie słyszało co Bóg dla nas przygotował.


Pn paź 01, 2012 19:41
Zobacz profil
Post Re: Mamona, bogactwa są dla katolika ważniejsze niż własna d
Po co karmicie trolla?
Przeciez każdy kolejny temat zyzia jest durniejszy od poprzedniego.

Żadna dyskusja z nim nie ma sensu, bo w momencie gdy zbijesz jego pseudo-argumenty...on juz przygotowuje kolejny głupi temat, nie zabierając głosu w dyskusji.

On tylko GŁOSI swoje wydumane teorie...

To jak rzucanie grochem o sciane lub kopanie się z koniem.


Pn paź 01, 2012 20:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 24, 2012 18:06
Posty: 420
Lokalizacja: Katowice, Śląskie
Post Re: Mamona, bogactwa są dla katolika ważniejsze niż własna d
Wszelka dyskusja z autorem tego tematu to droga w jedną bezsensowna stronę. Kiedy widzę tylko kto założył temat to jeszcze do niedawna byłem w stanie czytać te "ochy i achy" tak mniej więcej do połowy... Dziś już czytam pierwsze zdanie i już wiem, że dalsze wczytywanie się nie ma sensu, a już tym bardziej próba odpowiadania na tego typu zaczepki.

Pozdrawiam


Pn paź 01, 2012 21:07
Zobacz profil
Post Re: Mamona, bogactwa są dla katolika ważniejsze niż własna d
njczyziu napisał(a):
Nie oszukujcie się już więcej.
Jeżeli to mają być słowa troski, to powinieneś był się bardziej postarać, bo na razie wygląda na to, że drwisz sobie z katolików. I nie tylko tak to wygląda, ale tak jest.


Pn paź 01, 2012 21:13

Dołączył(a): Pt lip 01, 2011 20:51
Posty: 9
Post Re: Mamona, bogactwa są dla katolika ważniejsze niż własna d
Witam.Być może tak jest jak piszesz humalog,że dyskusja z njczyziu nie ma sensu.Jednak my jako chrześcijanie nie możemy gardzić drugim nawet gdyby miał inne poglądy na życie niż my sami.Jezus zalecił nam miłośc nieprzyjaciół.Njczyziu-chrześcijaństwo,wiara w Boga to nie tylko jak piszesz cierpiętnictwo i tylko działanie egoistyczne według Ciebie by znależć sie w niebie i otrzymać bogactwa.Gdy dobrze poznasz zasady wiary,chrześcijaństwa szybko zauważysz ,że prawdy,zasady,które głosi Chrystus ,stosowane w życiu przyczyniają się także do szczęśliwszego i radośniejszego życia już tu na ziemi-wzajemna miłość,pomaganie sobie,wspieranie się nawzajem.Czyż takie życie nie jest radośniejsze niż gdyby ludzie wzajemnie się krzywdzili,obrzucali błotem.Tak samo zasady zawarte w Dekalogu służą drugiemu człowiekowi i tylko pozornie są obciążeniem a w rzeczywistości przyczyniają się do wzajemnego szczęścia.Natomiast choroby,cierpienie są często nieodłączną częścią życia-co jest wielką tajemnicą,lecz przażywane po chrześćijańsku tj. w łączności z Jezusem,który jako Syn Boży także cierpiał stają się lżejsze łatwiejsze do przeżycia i tym samym jakby hartują i wzmacniają człowieka.Sam wiele razy się o tym przekonałem.Dla mni życie bez Chrystusa byłoby beznadzieją.Dlatego dla nas chrześcijan obietnica nieba to nie bogactwa i pałace lecz nadzieja na spotkanie Chrystusa i przebywanie z nim na wieki.To tak jak z ukochaną osobą.Pozdrawiam i wierze,ze kiedyś w życiu spotkasz Jezusa i przekonasz się o jego dobroci.


Pn paź 01, 2012 21:46
Zobacz profil
Post Re: Mamona, bogactwa są dla katolika ważniejsze niż własna d
fal

Poczytaj tematy jakie założył zyziu. Jest ich dosyc trochę.
Z nim nie da sie dyskutować to "głosiciel własnych prawd". Unika dyskusji, nie czyta co sie do niego pisze...za to wkleja kolejne tematy rodem z racjonalisty.pl...lekko tylko zmodyfikowane. Chyba tylko po to by nie byc posadzonym o plagiat :)


Pn paź 01, 2012 22:02

Dołączył(a): Pt maja 27, 2011 5:18
Posty: 77
Post Re: Mamona, bogactwa są dla katolika ważniejsze niż własna d
humalog napisał(a):
.. każdy kolejny temat zyzia jest durniejszy od poprzedniego.

Nic dodać, nic ująć tu masz odpowiedz

Vul napisał(a):
Zacząłem czytać inny wątek i widzę, że humalog tam też nie potrafi praktycznie napisać jednego nie obraźliwego zdania.


Wt paź 02, 2012 5:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Mamona, bogactwa są dla katolika ważniejsze niż własna d
mnie się wydaje że to trolling i prowokacja...

_________________
Ania


Wt paź 02, 2012 7:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 21, 2010 19:56
Posty: 195
Post Re: Mamona, bogactwa są dla katolika ważniejsze niż własna d
kropeczka_ns napisał(a):
mnie się wydaje że to trolling i prowokacja...

Mnie też

humalog napisał(a):
Przeciez każdy kolejny temat zyzia jest durniejszy od poprzedniego.

kolejna prowokacja
humalog napisał(a):
Poczytaj tematy jakie założył zyziu....
Z nim nie da sie dyskutować to "głosiciel własnych prawd"


Wt paź 02, 2012 9:36
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL