Jak religia wpływa na społeczeństwo?
Autor |
Wiadomość |
WebCM
Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 11:37 Posty: 382
|
 Jak religia wpływa na społeczeństwo?
Porozmawiajmy o religii z punktu widzenia socjologii i polityki. Jak wpływa na społeczeństwo? Czy wiara w Boga i przestrzeganie nakazów Kościoła dodaje nam sił, czyni nas ludźmi lepszymi, wolnymi od grzechów, wskazuje drogę, pomaga osiągać szczytne cele i rozwiązywać problemy, czy wręcz przeciwnie - wyniszcza narody, utrzymuje ludzkość w przeciętności i wiecznym poczuciu winy, potępia ambitnych, zabija ideały, hamuje naukę i postęp techniczny? Czy założenia naszej religii są sprzeczne z ludzką naturą, czy komplementarne, czy ją cywilizują? Czy hasło „Bóg Honor Ojczyzna” prowadzi do wielkości czy zguby naszego narodu? PrehistoriaKult ognia, słońca, gwiazd, planet, ceremoniały, krwawe obrzędy, modlitwy do dusz zwierząt, animizm. Z czasem pierwsze wierzenia przekształciły się w zaawansowane systemy religijne. Za łączność z siłami wyższymi odpowiadali szamani - na jakiej zasadzie wyłaniali się z tłumu, czy mieli ponad przeciętne zdolności, czy szukali zysku w ten sposób - warto poszukać w źródłach. Kto znajdzie ciekawe materiały w sieci, niech poda linki. Co kierowało plemionami, czy pierwsze wierzenia powstawały z bezsilności człowieka nad naturą, potrzeby siły wyższej, sfery sacrum, po czym wykorzystali je władcy państw do zaprowadzenia porządku, a może na odwrót? StarożytnośćReligie politeistyczne w państwach starożytnych pozostawiły dużą spuściznę kulturową w postaci mitów, posągów, miejsc kultu... Stały się narzędziem politycznym do kontroli mas. Każdy musiał wierzyć w bogów, składać ofiary i obchodzić święta (np. dionizje) - inaczej czekały go kary - nawet śmierć. W szkole uczymy się o religiach starożytnego Egiptu, Grecji i Rzymu z materiałów źródłowych, podręczników i powieści. Podobnie w Izraelu - tutaj Bóg zawiera przymierze z Abrahamem i ustanawia surowe prawo - wystarczy otworzyć Stary Testament. Średniowiecze i nowożytnośćPaństwa chrześcijańskie pod pretekstem chrystianizacji atakowały i rabowały kraje pogańskie. Aby uniknąć problemów i liczyć na pomoc chrześcijańskich sąsiadów, Mieszko I dokonał chrztu Polski w 966 roku. Podobnie postąpiły inne kraje. Tak oto Kościół uzyskał władzę w Europie - o wielu rzeczach decydował papież. Watykan mógł nakładać klątwy, wymierzać kary, wpływać na politykę. Płonęły stosy. Na szczęście w Polsce bardzo rzadko. Hamowano postęp nauki. Chłopi płacili dziesięcinę. Stosunki między ludem świeckim, duchowieństwem a władzą często były napięte. Pomimo nakazów w Ewangelii wszyscy dążyli do maksymalizacji własnych interesów. Potężne zagrożenie szło ze strony krajów muzułmańskich, dlatego kolejne pytanie - czy i w jakim stopniu chrystianizacja Europy obroniła kontynent przed podbojami i zaprowadzeniem islamu. W decydujący dzień 12.09.1683 wojska polsko-austriacko-niemieckie pod dowództwem króla Jana III Sobieskiego rozgromiły groźną turecką armię i oddaliły widmo muzułmanizmu. Czasy współczesneDziś Kościół zmienia swój wizerunek. Głosi pokój i solidarność. Nie ma indeksu ksiąg zakazanych, płatnych odpustów, wypraw krzyżowych, nie płoną stosy. Nawet wspomaga postęp techniczny. Za dużo historii. Przejdźmy do wpływu na społeczeństwo kiedyś i dziś. Paradoksalnie prawicowi ateiści i neopoganie ostro krytykują chrześcijaństwo za zniewolenie narodów, zamach na pierwotną kulturę, odebranie umiejętności logicznego myślenia i woli walki o świat. Uważają chrystianizację za podbój i okupację. Czy mają rację? 1. Co cnota, co grzech, czyli o ludzkiej naturzeCytuj: Ten człowiek,który obiecał Ci raj Nazwał się bogiem skazanym na krzyż W księgach spisanych przez kłamców jak on Sprzecznych z naturą ludzkości a Ty Za prawdę i świętość uznałeś ten fałsz W labirynt domysłów wpuszczony jak kret Ciągłym rozterkom poddany co dnia Musisz rozstrzygać gdzie cnota,gdzie grzech? Dziecko po I komunii świętej ma konkretne grzechy: "nie odmawiałem paciorka", "przeklinałem", "biłem się z kolegami", "nie chodziłem do kościółka". Później granice między cnotą a grzechem zacierają się i sami nie wiecie, czy rzeczywiście popełniliście grzechy, czy lekkie/ciężkie. Stąd setki pytań do księży w Internecie. Ile razy spotkaliście osobę, która "nie ma grzechu", a ostatni raz u spowiedzi była 10 lat temu? Obserwując społeczeństwo, paradoks sakramentu pokuty polega na tym, że: 1. Najdłużej spowiadają się ci, co popełniają najmniej grzechów i są bardziej religijni. 2. Im bliżej spowiedzi, tym więcej grzeszymy, bo i tak wyspowiadamy się z tego. 3. Generalnie do spowiedzi idzie się po to, aby przystąpić do komunii albo podpisać papier. 4. Kapłan w większości przypadków nie zna penitenta, a wierni przecież mają rozum. 5. W skrajnych przypadkach prowadzi do nadmiernej skrupulatności, w innych do hipokryzji. 5. Na ile możliwy jest szczery żal za wszystkie popełnione grzechy wg kodeksu KK? 6. Ile % społeczeństwa stosuje 5 warunków dobrej spowiedzi? 2. Na kolana! Prochem jesteś...Cytuj: Nie dla nas są chwile, by klęczeć i łkać, By hańbą odliczać swe dni [...] Potężne są armie przysłane przez Rzym By naszą przelewać tu krew Choć wierzą, że symbol ich wielką ma moc Nie znajdą stąd drogi już wstecz... wstecz! Co słyszymy w pieśniach, piosenkach, co nauczają księża, co czytamy w księgach - jesteś tylko prochem, nie dbaj o rzeczy doczesne, wszystko to marność [...] w skrócie: przejmujmy się tylko kodeksem KK, uznajmy, że jesteśmy grzeszni, sami sobie pomóc w trudnych sytuacjach nie możemy, natomiast w razie niepowodzeń, klęsk, tragedii "taka wola Boża", "Bóg tak chciał", "takie nasze przeznaczenie". Wykorzystują to wróżbici i wróżki. Jest taki kanał TV i tam dzwonią głównie babcie. Karty anielskie, uzdrowienia anielskie, imiona aniołów, szczęśliwe liczby - ludzie naprawdę w to wierzą. Kiedy pan z ekranu błaga "dzwońcie", tak naprawdę w studiu nikogo nie łączą, a płaci się za każde wybranie numeru. 3. Zbrodnie KKCytuj: Wielu jest ślepych tak samo jak Ty Odpornych na prawdę rażącą jak świt Wielu zbrodniarzy gotowych już dziś Z jego imieniem na ustach się bić Jak przed wiekami przewagę tą mieć Pod płaszczem kościoła bezkarnym i złym W lochach klasztornych katować na śmierć W habit przebranym nie płacić za nic Na historii, na polskim dużo o tym było. Więcej poszukać w necie. 4. Kaganiec i kajdanyCytuj: Krzyż splamił Twój honor Wiecznego wojownika kłamstwem zamienił w psa Nie wybaczaj nikomu Prawdziwa wiara krzyczy abyś bronił jej praw Ewangelia głosi: nadstaw drugi policzek, przebacz wszystkim wrogom nawet najcięższe zbrodnie, a co z tego wynika: pozwól zakneblować usta, bądź słaby, bezsilny, nie myśl sam, przecież za to spotka cię nagroda w Niebie. Ktoś już zauważył, że w Biblii są 2 sceny policzkowania i nie ma tam nadstawiania drugiego policzka. Czy wiara nas prowadzi przez życie, umacnia, pomaga osiągać wysokie cele, czy wręcz uciska, wyzyskuje i trzyma w niewoli, spróbujmy rozstrzygnąć na podstawie Biblii i nauczania KK. 5. Cel to cierpienieCytuj: W mrokach tajemnic obłudnych jak ty W zawiści tych krain odległych i złych Wolność wyboru oddałeś za krzyż Ludziom zbyt słabym by naprzód wciąż iść Budując przez wieki podstępny swój plan Cierpienie przyjąłeś za cnotę bez wad Na gruzach wielkości imperiów sprzed lat Jakim spojrzeniem oglądasz ten świat? Cierpienie celem samym w sobie, w skrajnych przypadkach prowadzi do wynaturzenia ludzkiej istoty. Wg teorii spiskowych KK to podstępna manipulacja, aby kontrolować narody. Przypominam, że chrześcijańskie obrzędy były i są nadal łączone z zabobonami, bardzo dużo ich jest w Wigilię. 6. Nauka a wiaraCytuj: Gdzie kościół szponami ciemnoty od lat Kaleczy Twe dzieci i wpaja im strach! Temat wielokrotnie dyskutowany na forum. 7. PoddaństwoCytuj: Czym stałeś się w kajdanach religii Niszczącej więź z pradawnym mitem Mówiącej jak pokochać swych wrogów Pokochać strach,nie walczyć z niczym
Od prawdy wciąż daleki Kaznodziejom złożyłeś hołd Największej hańbie na Twojej ziemi Sprzedałeś los Pierwsi chrześcijanie głosili Ewangelię pokojowo. Później wprowadzano chrześcijaństwo ogniem i mieczem. Nawiązując do ostatniego wersu, o tym poniżej. Wiele jest patologii w KK i jakoś Stolica Apostolska nie podejmuje radykalnych kroków wobec np. księży pedofilów, łamania prawa, działania na szkodę wizerunku. 8. Nasze cele, dążenia, ambicjeCytuj: Wola tworzenia wciąż każe nam iść Depcząc co marne, bez strachu przed złem Zachować w pamięci odległe te dni Gdy honor był prawem jak dzisiaj jest krzyż! Z upadku zaplutych świętości się śmiać Bez maski ukazać bezprawie ich praw Przekonać swój naród jak ślepym jest dziś By w gruzach odnalazł znów źródło swych sił Czy wiara zabija ideały, wolę tworzenia, rozwoju, siłę rywalizacji, wspólnych dążeń do postawionych sobie celów w życiu, choć poprzeczka wysoka? Podajcie konkretne cytaty z Biblii, KKK i kazań - za lub przeciw. Kto to jest święty? Kiedyś ci, co rozdali wszystko ubogim, żebrali, liczyli tylko na łaskę innych ludzi, spali na słupach, biczowali się - dziś nazwiecie to patologią, błędną interpretację Ewangelii i macie rację. Dziś starsi powiedzą: ci, co mają stygmaty, objawienia, leżą w łóżku i żywią się tylko hostią... Ci są autorytetami. Jest wielu świętych i błogosławionych, którzy ciężko pracowali nad Narodem, głosili dobrą nowinę, poświęcili całe życie, często w swoich miastach i wsiach, ale o nich nie mówi się głośno. Powyżej opisałem moje wątpliwości co do religii. Temat i treści prowokacyjne, bo mają wzbudzić chęć do dyskusji i znajdywania cytatów / nauczania / dziejów, które zaprzeczą tym argumentom. A gdyby nie chrześcijaństwo, może być gorzej...Nad Europą wisi widmo muzułmanizmu. Czym to grozi, widać we Francji. W Polsce też są związki wyznaniowe muzułmanów, ale jeszcze nie ma zagrożenia, że zaczną dominować. Co jeszcze w imię tolerancji?
_________________ .:: KTO RANO WSTAJE, TEN PODPIS DOSTAJE ::.
|
Wt gru 25, 2012 11:43 |
|
|
|
 |
ArturP
Dołączył(a): Pn sty 03, 2011 12:33 Posty: 142
|
 Re: Jak religia wpływa na społeczeństwo?
Kościół zawsze dzielił los narodu, a także stanowił dla niego duchowe wsparcie, dodając otuchy i głosząc słowa nadzieii. Religia to nie relikt przeszłości, to raczej walczący z kościołem próbują każdym możliwym sposobem wpoić ludziom negatywna i przekłamana wizję kościoła. Bardzo współczując taki ludziom dla których wiara jest drzazgą. W życiu trzeba dążyć do uzdrowienia, do poprawy, do poszukiwania prawdy a nie przekreślać, potępiać, unicestwiać.
Krytykować i wytykać błędy nie jest trudno, trudniej jest z pokorom szukać dobra.
Pewnego razu przyszedł do Sokratesa rozemocjonowany człowiek.
- Hej, Sokratesie, czy słyszałeś, co najlepszego zrobił twój przyjaciel? Muszę ci o tym zaraz opowiedzieć. - Chwileczkę – przerwał mu mędrzec. – Czy przecedziłeś to, co chcesz mi powiedzieć, przez trzy sita? - Trzy sita? – pyta zdumiony człowiek. - Tak, mój kochany, trzy sita. Pozwól, że zobaczymy, czy to, co masz mi powiedzieć, przejdzie przez trzy sita. Pierwszym sitem jest prawda. Sprawdziłeś, czy wszystko, co zamierzasz mi powiedzieć, jest prawdą? - Nie, słyszałem, jak ktoś to opowiadał i … - Otóż to! Ale na pewno przecedziłeś to przez drugie sito. Sito dobra. Czy to, co chcesz mi opowiedzieć – pomimo że, jak już się przekonaliśmy, nie polega na prawdzie – ma przynajmniej służyć czyjemuś dobru?
Rozmówca zaprzeczył:
- Nie, przeciwnie… - Aha! – przerwał Sokrates. – Zatem pozwól, abyśmy wykorzystali trzecie sito i zapytali, czy to, co masz mi do powiedzenia, a co cię tak wzburzyło, jest konieczne! - No, niezupełnie… - Zatem – uśmiechnął się mędrzec – jeśli to, co chcesz mi opowiedzieć, nie jest ani prawdziwe, ani dobre, ani konieczne, zapomnij o tym i nie obciążaj tym siebie i mnie.
_________________ "Aż do śmierci stawaj do zapasów o prawdę, a Pan Bóg będzie walczył o ciebie" (Syr 4,28) "na podstawie słów twoich będziesz uniewinniony i na podstawie słów swoich będziesz potępiony” (Mt 12, 34-37).
|
Wt gru 25, 2012 13:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak religia wpływa na społeczeństwo?
ArturP napisał(a): Pewnego razu przyszedł do Sokratesa rozemocjonowany człowiek. ... Nic dodać, nic ująć. I tak oto dyskusja spaliła na panewkach 
|
Wt gru 25, 2012 14:26 |
|
|
|
 |
Osh_Maya
Dołączył(a): N gru 09, 2012 21:50 Posty: 44
|
 Re: Jak religia wpływa na społeczeństwo?
WebCM napisał(a): Czy wiara w Boga i przestrzeganie nakazów Kościoła dodaje nam sił, czyni nas ludźmi lepszymi, wolnymi od grzechów, wskazuje drogę, pomaga osiągać szczytne cele i rozwiązywać problemy, czy wręcz przeciwnie - wyniszcza narody, utrzymuje ludzkość w przeciętności i wiecznym poczuciu winy, potępia ambitnych, zabija ideały, hamuje naukę i postęp techniczny? Generalnie naturalną konsekwencją łączenia się w grupy istot o określonych podobieństwach jest konsekwentnie powiększające się poczucie nieomylności, związana z tym częsta dyskryminacja innych istot o innych poglądach i związany z tym postępujący brak możliwości rozwoju w kontekście całości społeczeństwa. To może powodować utrzymywanie ludzkości w przeciętności, hamować naukę i postęp techniczny, bo jak wiadomo genialne wynalazki są z reguły dziełem ludzi charakteryzujących się brakiem postrzegania rzeczywistości utartymi schematami. Jednak z drugiej strony o sile społeczeństwa jako całości świadczy również siła wewnętrznej integracji w obrębie określonej idei, którą religia zapewnia. To jest tak, że o ile jest w tym wszystkim równowaga, to nie można rozpatrywać tego w kategoriach dobra lub zła. Problem się pojawia, gdy szala się przechyla zbytnio w stronę subiektywnie pojętego dobra, lub zbytnio w stronę chaosu. W dzisiejszej rzeczywistości problemem jest jednak nie tyle religia w sensie grupowania części ludzkości o określonych poglądach, co kult pieniądza i konsumpcjonizm, który grupuje ludzi często pozbawionych jakichkolwiek konstruktywnych wartości w aspekcie duchowym. Z kolei przeciwwagą dla tego w sensie indywidualności staje się internet. W sensie równowagi, można powiedzieć że pewna reguła jest tutaj zachowana, trudno jednak przewidzieć jakie to może przynieść efekty, biorąc pod uwagę postępujący zanik wartości duchowych. Moim zdaniem w kontekście przyszłości cywilizacji, taki stan może przynieść rezultaty raczej mierne. Dlatego dobrze by było, gdyby albo Chrześcijaństwo w jakiś sposób ewoluowało, przestając opierać się wyłącznie na starych pismach, albo gdyby pojawiła się jakaś nowa religia lepiej dostosowana do współczesności, będąca jednakże spójną z zachodnią cywilizacją, która de facto na ziemi warunki dyktuje.
|
Wt gru 25, 2012 15:42 |
|
 |
Aziucel_Dahak
Dołączył(a): Pn gru 12, 2011 20:22 Posty: 42
|
 Re: Jak religia wpływa na społeczeństwo?
WebCM napisał(a): Jak religia wpływa na społeczeństwo? Źle.
|
Wt gru 25, 2012 16:45 |
|
|
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Jak religia wpływa na społeczeństwo?
Cytacik a propos tematu: Cytuj: Wkrótce do doliny tej przybyła grupa delegatów rządowych w celu zorganizowania nowej agencji dla Indian. Jeden z przybyszów napomknął o dobrodziejstwach ewentualnych szkół dla ludzi Józefa. Wódz odpowiedział jednak, że jego plemię nie chce szkoły Białych.
- Dlaczego nie chcecie szkół? – Spytał jeden z delegatów.
- Będą nas uczyć, że musimy mieć kościoły – odparł Józef.
- Nie chcecie kościołów?
- Nie, nie chcemy kościołów.
- Dlaczego nie chcecie?
- Będą nas uczyć, jak kłócić się o Boga – powiedział Józef. – Nie chcemy się tego uczyć. Możemy się kłócić z ludźmi o sprawy tej ziemi, ale nigdy nie kłócimy się o Boga. Nie chcemy się tego uczyć. Miał rację wódz Nez Perce, czy nie miał?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt gru 25, 2012 19:14 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak religia wpływa na społeczeństwo?
Osh_Maya napisał(a): WebCM napisał(a): Czy wiara w Boga i przestrzeganie nakazów Kościoła dodaje nam sił, czyni nas ludźmi lepszymi, wolnymi od grzechów, wskazuje drogę, pomaga osiągać szczytne cele i rozwiązywać problemy, czy wręcz przeciwnie - wyniszcza narody, utrzymuje ludzkość w przeciętności i wiecznym poczuciu winy, potępia ambitnych, zabija ideały, hamuje naukę i postęp techniczny? Generalnie naturalną konsekwencją łączenia się w grupy istot o określonych podobieństwach jest konsekwentnie powiększające się poczucie nieomylności, związana z tym częsta dyskryminacja innych istot o innych poglądach i związany z tym postępujący brak możliwości rozwoju w kontekście całości społeczeństwa. To może powodować utrzymywanie ludzkości w przeciętności, hamować naukę i postęp techniczny, bo jak wiadomo genialne wynalazki są z reguły dziełem ludzi charakteryzujących się brakiem postrzegania rzeczywistości utartymi schematami. Jednak z drugiej strony o sile społeczeństwa jako całości świadczy również siła wewnętrznej integracji w obrębie określonej idei, którą religia zapewnia. To jest tak, że o ile jest w tym wszystkim równowaga, to nie można rozpatrywać tego w kategoriach dobra lub zła. Problem się pojawia, gdy szala się przechyla zbytnio w stronę subiektywnie pojętego dobra, lub zbytnio w stronę chaosu. W dzisiejszej rzeczywistości problemem jest jednak nie tyle religia w sensie grupowania części ludzkości o określonych poglądach, co kult pieniądza i konsumpcjonizm, który grupuje ludzi często pozbawionych jakichkolwiek konstruktywnych wartości w aspekcie duchowym. Z kolei przeciwwagą dla tego w sensie indywidualności staje się internet. W sensie równowagi, można powiedzieć że pewna reguła jest tutaj zachowana, trudno jednak przewidzieć jakie to może przynieść efekty, biorąc pod uwagę postępujący zanik wartości duchowych. Moim zdaniem w kontekście przyszłości cywilizacji, taki stan może przynieść rezultaty raczej mierne. Dlatego dobrze by było, gdyby albo Chrześcijaństwo w jakiś sposób ewoluowało, przestając opierać się wyłącznie na starych pismach, albo gdyby pojawiła się jakaś nowa religia lepiej dostosowana do współczesności, będąca jednakże spójną z zachodnią cywilizacją, która de facto na ziemi warunki dyktuje. Czytam i mam wrażenie , że chodzi o " Nowy porządek świata"
|
Wt gru 25, 2012 19:59 |
|
 |
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
 Re: Jak religia wpływa na społeczeństwo?
Religie ewoluują i nie ma podstaw sądzić ze ta ewolucja się zatrzymała. Zastanówmy się wiec jakie będą religie przyszłości. Przez tysiąclecia ludzie wymyślali Bogów. A co jeśli w przyszłości ludzie nie będą musieli wymyślać sobie Boga gdyż będą potrafili zbudować Boga?
|
Wt gru 25, 2012 22:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak religia wpływa na społeczeństwo?
Cytuj: A co jeśli w przyszłości ludzie nie będą musieli wymyślać sobie Boga gdyż będą potrafili zbudować Boga?
.....z klocków lego. I powstanie Kosciół Legolasa
|
Wt gru 25, 2012 22:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak religia wpływa na społeczeństwo?
humalog napisał(a): .....z klocków lego. I powstanie Kosciół Legolasa Szkoda, ze nie ma tu opcji "lubię to" 
|
Wt gru 25, 2012 22:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak religia wpływa na społeczeństwo?
Vacarius napisał(a): Religie ewoluują i nie ma podstaw sądzić ze ta ewolucja się zatrzymała. Zastanówmy się wiec jakie będą religie przyszłości. Przez tysiąclecia ludzie wymyślali Bogów. A co jeśli w przyszłości ludzie nie będą musieli wymyślać sobie Boga gdyż będą potrafili zbudować Boga? Nie ma możliwości wymyślić Boga w sytuacji w której Bóg - Istnieje. Bóg nie jest wytworem naszej wyobraźni - Bóg jest Rzeczywisty Nie można stworzyć czegoś co już JEST
|
Wt gru 25, 2012 22:53 |
|
 |
Osh_Maya
Dołączył(a): N gru 09, 2012 21:50 Posty: 44
|
 Re: Jak religia wpływa na społeczeństwo?
Magdalena_i napisał(a): Czytam i mam wrażenie , że chodzi o " Nowy porządek świata" Tak  Współczesna rzeczywistość jest związana już z tak dużą dywersyfikacją poglądów, że zakładając, że jakakolwiek sensowna religia "nowego porządku" byłaby w ogóle możliwa do spopularyzowania na globalną skalę, musiałby przedstawiać tak nieprawdopodobną i jednocześnie niesamowicie atrakcyjną filozofię, że aż wydaje się powstanie takiej religii stuprocentowo niemożliwe... Człowiek, który chodzi po wodzie? Zapomnij  ...no chyba, że nadlecą "obcy". Ewentualnie jest jeszcze taka opcja, że jakiś filozof-multimilioner stworzy długofalowy, globalny, wiążący komercyjny system, przemycając przy okazji treści wartościowe. Hit, nie hit, ale pieniądze mogą zrobić wszystko. Ale o niczym, nikim takim póki co nie wiadomo. Tymczasem Ziemia jest już pod względem dywersyfikacji poglądów tak wysycona, że za chwilę zabraknie świeżego powietrza na planecie. Gdzie tu miejsce na nową religię? No ale nie można się poddawać... Vacarius napisał(a): Przez tysiąclecia ludzie wymyślali Bogów. A co jeśli w przyszłości ludzie nie będą musieli wymyślać sobie Boga gdyż będą potrafili zbudować Boga? Zastanawiający pomysł. W sensie np. takim, że przed śmiercią transformuje się świadomość do komputera, gdzie znajduje się już wiele połączonych, przetransformowanych wcześniej innych świadomości...
|
Wt gru 25, 2012 22:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak religia wpływa na społeczeństwo?
Osh_Maya napisał(a): Magdalena_i napisał(a): Czytam i mam wrażenie , że chodzi o " Nowy porządek świata" Tak  Współczesna rzeczywistość jest związana już z tak dużą dywersyfikacją poglądów, że zakładając, że jakakolwiek sensowna religia "nowego porządku" byłaby w ogóle możliwa do spopularyzowania na globalną skalę, musiałby przedstawiać tak nieprawdopodobną i jednocześnie niesamowicie atrakcyjną filozofię, że aż wydaje się powstanie takiej religii stuprocentowo niemożliwe... Człowiek, który chodzi po wodzie? Zapomnij  ...no chyba, że nadlecą "obcy". Ewentualnie jest jeszcze taka opcja, że jakiś filozof-multimilioner stworzy długofalowy, globalny, wiążący komercyjny system, przemycając przy okazji treści wartościowe. Hit, nie hit, ale pieniądze mogą zrobić wszystko. Ale o niczym, nikim takim póki co nie wiadomo. Tymczasem Ziemia jest już pod względem dywersyfikacji poglądów tak wysycona, że za chwilę zabraknie świeżego powietrza na planecie. Gdzie tu miejsce na nową religię? No ale nie można się poddawać... Wydaje mi się jednak, choć fakt mogę się mylić , ze jedyną możliwością wprowadzenia " Nowego porządku świata" jest użycie siły i przejęcie kontroli nad człowiekiem. Podporządkowanie ludzi jednemu ustanowionemu prawu , prawu które będzie wyznacznikiem ( niestety nie dobrowolnym) każdego człowieka na ziemi . Prawo to jak i system " nowego porządku świata" będzie podstawowym krokiem do odebrania człowiekowi wolnej woli i prawa do decydowania o swoim własnym życiu. Ponieważ Prawo Boga jest prawem prostym - nie odbierającym wolnej woli człowiekowi ma większą szansę na realizację bez użycia siły Vacarius napisał(a): Przez tysiąclecia ludzie wymyślali Bogów. A co jeśli w przyszłości ludzie nie będą musieli wymyślać sobie Boga gdyż będą potrafili zbudować Boga? Zastanawiający pomysł. W sensie np. takim, że przed śmiercią transformuje się świadomość do komputera, gdzie znajduje się już wiele połączonych, przetransformowanych wcześniej innych świadomości...
|
Wt gru 25, 2012 23:14 |
|
 |
Osh_Maya
Dołączył(a): N gru 09, 2012 21:50 Posty: 44
|
 Re: Jak religia wpływa na społeczeństwo?
Magdalena_i napisał(a): Wydaje mi się jednak, choć fakt mogę się mylić , ze jedyną możliwością wprowadzenia " Nowego porządku świata" jest użycie siły i przejęcie kontroli nad człowiekiem. Podporządkowanie ludzi jednemu ustanowionemu prawu , prawu które będzie wyznacznikiem ( niestety nie dobrowolnym) każdego człowieka na ziemi. Cały czas funkcjonuje takie prawo, prawo silniejszego.
|
Wt gru 25, 2012 23:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak religia wpływa na społeczeństwo?
Osh_Maya napisał(a): Magdalena_i napisał(a): Wydaje mi się jednak, choć fakt mogę się mylić , ze jedyną możliwością wprowadzenia " Nowego porządku świata" jest użycie siły i przejęcie kontroli nad człowiekiem. Podporządkowanie ludzi jednemu ustanowionemu prawu , prawu które będzie wyznacznikiem ( niestety nie dobrowolnym) każdego człowieka na ziemi. Cały czas funkcjonuje takie prawo, prawo silniejszego. Zgadza się - na równi jednak z prawem wolnej woli
|
Wt gru 25, 2012 23:28 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|