Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt paź 07, 2025 6:38



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Czy jestesmy wszechmogacy? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz lis 17, 2011 22:34
Posty: 93
Post Czy jestesmy wszechmogacy?
jak mamy rozumiec ten werset Mt 17, 20
Ja to odbieram że dzięki Bogu można wszystko osiągnąc, byc w dwuch miejscach na raz ( jak O. Pio) latac, przechodzic przez ściany itd czy tu jest jakaś przenosnia czy powinnismy rozumiec to dosłownie?


Śr mar 14, 2012 19:01
Zobacz profil
Post Re: Czy jestesmy wszechmogacy?
Od dziecka ucza ze wiara czyni cuda wierza w slowa, tak naprawde "wszystko" osiagamy na codzien w swych wlasnych dzialaniach wykorzystujac swe wlasne cialo a nie wiare,slyszales o tym zeby jakis wierny latal prznosil sie zmiejsca na miejsce przez teleportacje? Ja widzialem strazaka ktory podczas akcji ratowania 12 ludzi z plonacego budynku zginal pod gruzami bo budynek sie zawalil gyd szukal jeszcze rannych,znam historie zolnierza ktory wzial na siebie seire z CKM zeby jego koledzy mogli wydostac sie z opresji. Czy wazna dla nich wtedy byla wiara czy drugi czlowiek? Nie wazne czy odczytamy to doslownie czy w przenosni, chcesz uwierzyc w slowa? To tylko kilka slow, czy znacza one wiecej niz znaczysz ty? Ty mozesz sam je zapisac przez swoje czyny wtedy bedzie mozna je odbierac jako metafore i ja tak bym to odbieral moim zdaniem cala biblia jest metafora,abstraktem, moze marzeniem.Zastanawiasz sie czy wiara da ci umiejetnosc latania da ci wszystko? Popatrz na drugiego czlowieka dostrzez go to bedzie prawdziwy "cud" nie ten na papierze. Wszyscy sie zastanawiaja czym jest wiara jak zyc zgodnie z nia zyc "lepiej". Wiara to poprostu nasza codziennosc nie potrzeba do niej niczego wiecej procz ciebie wypelniajac rzeczywistosc ktora cie otacza wypelniasz ja wiara siebie nia wypelniasz gdy dostrzezesz drugiego czlowieka jego potrzeby i wesprzesz je to bedziesz mogl sie uznac za czlowieka wierzacego. Czy potrzebne sa nam wielkie czyny, wielka wiara w boga poswiecenia sie tylko religii? Rozejrzyj sie czy swiatu potrzebny jest bog, powiesz tak, ale czy kobieta bedaca w jakiejs opresji modlaca sie nieustannie czeka na boga wierzy w jego przyjscie czy tak naprawde czeka na ciebie? Ty mozesz stac sie jej bogiem, nie pismo nie slowo ale ty ten realny pierwiastek boski. Wira w boga to tak naprawde nadzieja, wiara w drugiego czlowieka.
Czy te slowa sa dla ciebie wazne?Cos znacza? To tylko slowa wyjdz na ulice dostrzesz cos czego inni nie potrafia bo szukaja czegos czego nigdy nie znajda, zwroc uwage na rzeczywistosc czy naprawde ludziom potrzebne jest ta nieustanna wedrowka za niedostepnym punktem czy rzeczywistosci potrzebny jestes ty.
Jesli te slowa ta wiara pozwala ci to zrozumiec to wtedy przyjmie ona jakas wartosc bedzie to krok w strone twojego "zbawienia" z tym ze po tym pojawi sie pytanie czy osiagnales juz swoj cel czy juz jestes zbawiony bo uwierzyles? Ina tym etapie zwykle kazdy sie zatrzymuje a wiara ma tylko pomoc przy obraniu wlasciwego kierunku.
Wszyscy mysla ze tak zbawienie to ich nadrzedny cel to prowadzi do tego zatrzymuja sie wlasnie ta tym etapie, moim zdaniem cale to zbawienie to dostrzezenie drugiego czlowieka i ofiarowanie mu swojego zbawienia. To bedzie prawdziwy cud nie ten zapisany gdzies kiedys przez kogos kotre to slowa wszyscy czcza. To ty tworzysz religie nie ona ciebie,wiec tworz ja,poprostu.
Zbawiajac innych zbawisz takze siebie. Zapomnij o swoim zbawieniu siebie i zbaw innych a przy okazji sie okarze ze tak naprawde przez cale swoje zycie zbawiales siebie, ale jesli zaczniesz od zbawienia swojej duszy to na sobie skonczysz.
Dlatego wlasnie uwazam ze stawianie wlasnego zbawienia jako nadrzednego celu zycia jest typowa cecha czlowieka czyli------ egoizm. Bo nie mozna wychadzac od celu czyli wlasnego zabwienia pomagac innym trzeba poprostu pomagac innym nie myslac o sobie zaczynaj od innych nie od siebie i tego konsekwencja nie celem bedzie zbawienie bedzie to twoja nagroda nie cel.
Niestety dzisiaj dla 100% chrzescijan celem w zyciu jest wlasne zbawienie.
Bo czy strazak ratujacy ludzi przyjmuje cel jako nagrode i w konsekwencji rautje innych czy przyjmuje za cel pomoc innym a na dowod jego zaslug zostaje wyrozniony orderem?


Cz mar 15, 2012 10:06
Post Re: Czy jestesmy wszechmogacy?
Co gdy musialbyc wybrac czy zbawic siębie czy przekazac swe zbawienie innej osobie a sam pojsc do piekla zbawiając inna osobe za cene wlasnego zbawienia. Zastanow się teraz co jest twoim celem? Czy poswiecenie sie dla innych czy powszechnie przyjety cel zycia czyli wlasne zbawienie? Przeciez za kazdym razem pytam co jest celem w zyciu wiernego odpowiada kazdy ze zbawienie. Czyli w tym przypadku powinien wybrac wlasne zbawienie tak? Bo po co tak naprawde zyl? Ale w tym wypadku wyrzeka sie pomocy innym i nie mowie czy ktos z nas zaslozyl na zbawienie czy nie poprostu muszisz wybrac.
I co w tej sytuacjii tak naprawde jest celem dobro drugiego czlowieka czy wlasne zbawienia?


Cz mar 15, 2012 10:20

Dołączył(a): Cz lis 17, 2011 22:34
Posty: 93
Post Re: Czy jestesmy wszechmogacy?
w takim razie te słowa to kłamstwo według Ciebie?
przeciez pisze wyrażnie "nie będzie dla was nic nie możliwego"


Cz mar 15, 2012 12:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 17, 2011 22:34
Posty: 93
Post Re: Czy jestesmy wszechmogacy?
wgl jestes wierzącym ?


Cz mar 15, 2012 12:23
Zobacz profil
Post Re: Czy jestesmy wszechmogacy?
konsumentwiary napisał(a):
(...) trzeba poprostu pomagac innym nie myslac o sobie zaczynaj od innych nie od siebie
Taka refleksja: nie da się kochać innych, nie kochając siebie. Vide słowa Pana Jezusa: "Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego."
konsumentwiary napisał(a):
Zastanow się teraz co jest twoim celem? Czy poswiecenie sie dla innych czy powszechnie przyjety cel zycia czyli wlasne zbawienie?
konsumentwiary napisał(a):
I co w tej sytuacjii tak naprawde jest celem dobro drugiego czlowieka czy wlasne zbawienia?
Troska o swoje zbawienie nie kłóci się z troską o zbawienie innych ludzi.


Cz mar 15, 2012 12:38

Dołączył(a): Cz lis 17, 2011 22:34
Posty: 93
Post Re: Czy jestesmy wszechmogacy?
http://www.katolik.pl/forum/read.php?f= ... 147600&v=f według tego co tu pisze człowiek może wszystko osiągnąć za pośrednictwem Boga


Cz mar 15, 2012 13:03
Zobacz profil
Post Re: Czy jestesmy wszechmogacy?
""Troska o swoje zbawienie nie kłóci się z troską o zbawienie innych ludzi.""

Mikser nic nie zrozumiales przeciez pisze o tym i to dosc wyraznie.nie bede drugi raz tlumaczyl bo napisalbym to samo przeciez nie zrozumiales to trudno nie wszyscy musza odebrac taki kontekst jaki ja zamierzalem przekazac


Cz mar 15, 2012 13:17
Post Re: Czy jestesmy wszechmogacy?
aremac
"""w takim razie te słowa to kłamstwo według Ciebie?
przeciez pisze wyrażnie "nie będzie dla was nic nie możliwego"""""""""

Czy ja napisalem w ktoryms ze zdan ze to jest klamstwo? Chyba nie, naopisalem ze te slowa nalezy odbierac jako metafore odnoszaca sie naszych dzialan.


Cz mar 15, 2012 13:19
Post Re: Czy jestesmy wszechmogacy?
aremac

wgl jestes wierzącym ?

Nie nie jestem wierzacy i prosze zeby z tego powodu nie slac nie mnie lawiny gorzkich slow. Jestem wolnomyslicielem tyle, to chyba nie jest zaazane?


Cz mar 15, 2012 13:21
Post Re: Czy jestesmy wszechmogacy?
konsumentwiary napisał(a):
(...) trzeba poprostu pomagac innym nie myslac o sobie zaczynaj od innych nie od siebie
Taka refleksja: nie da się kochać innych, nie kochając siebie. Vide słowa Pana Jezusa: "Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego."


Tu chodzilo o to ze nie mozna pomagac innym tylko i wylacznie ze wzgledu na swoje zbawienie zreszta przeciez zaserwowalem niejednoznaczna sytuacje: Co gdy musialbyc wybrac czy zbawic siębie czy przekazac swe zbawienie innej osobie a sam pojsc do piekla zbawiając inna osobe za cene wlasnego zbawienia.Zastanow się teraz co jest twoim celem? Czy poswiecenie sie dla innych czy powszechnie przyjety cel zycia czyli wlasne zbawienie?

Pomaganie nie moze byc nastepstwem walsnego zbawienia bo z tego wyrasta egoizm, zbawienie ma byc konsekwencja nagroda pomagania,dostrzezenia drugiego czlowieka.
Zreszta wszystko juz na ten temat napisalem wyzej,nie wydaje mi sie to kontrowersyjne ani tez dwuznaczne.


Cz mar 15, 2012 13:25
Post Re: Czy jestesmy wszechmogacy?
Mikser

Owszem zbawienie nie kloci sie z troska o dobro innych, ale trzeba sie zastanowic czy ta troska wyrasta ze swojego celu jakim jest zbawienie tylko i wylacznie? Dzisiaj ubralo sie to wszyskto w schemat: cel- zbawienie ,zbawienie - pomoc innym. A nie powinna byc najpierw pomoc innym bezinteresowna bez wzgledu na nasze zbawienie a zbawienie wlasne traktowac jako nagrode? Wtedy dopiero to ma sens, a nie przyjmowac pkt wyjscia za zbawienie. Moze wogole zrobic liste rzyczy ktora trzeba zrobic aby byc zbawionym byloby prosciej.


Cz mar 15, 2012 13:33
Post Re: Czy jestesmy wszechmogacy?
aremac
""według tego co tu pisze człowiek może wszystko osiągnąć za pośrednictwem Boga""

To wszystko nalezy traktowac przynajmniej wedlug mnie bardzo umownie i w przenoni.
Zreszta znowu zwrot tu pisze ze czlowiek moze wszystko, jesli jestes wierzacy gorliwym katolikiem to czy napewno wszystko mozesz?Chyba nie , tu chodzi bardziej o metafore odnosnie naszch dzialan .
Czy mozna traktowac powaznie to "wszystko" chyba nie, bo wtedy stalby sie bogiem, a czlowiek ograniczonym jest.


Cz mar 15, 2012 13:39

Dołączył(a): Cz lis 17, 2011 22:34
Posty: 93
Post Re: Czy jestesmy wszechmogacy?
konsumentwiary, skoro nie jesteś wierzący to sorry ale po co się wypowiadasz w tym temacie, twoje słowa raczej sie dla mnie nie liczą. Wybacz


Cz mar 15, 2012 13:45
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9119
Post Re: Czy jestesmy wszechmogacy?
konsumentwiary napisał(a):
Co gdy musialbyc wybrac czy zbawic siębie czy przekazac swe zbawienie innej osobie a sam pojsc do piekla zbawiając inna osobe za cene wlasnego zbawienia.Zastanow się teraz co jest twoim celem? Czy poswiecenie sie dla innych czy powszechnie przyjety cel zycia czyli wlasne zbawienie?

To byłby grzech przeciwko Duchowi Świętemu: odrzucenie swojego Zbawienia.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Cz mar 15, 2012 13:47
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL