|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 10 ] |
|
Słowo "wkrótce" w oredziach
Autor |
Wiadomość |
Matieusek
Dołączył(a): Wt sie 16, 2011 12:22 Posty: 60
|
 Słowo "wkrótce" w oredziach
Jak myślicie co oznacza w orędziach słowo "wkrótce" Czy może to być np. 50 albo 100 lat  Czy raczej jakieś 1,5 roku.  Chodzi o słowa Maryi do Adama Człowieka mówiąc "blisko jest godzina damaszku" i " wkrótce zajaśnieje krzyż na niebie"
|
N sty 13, 2013 18:20 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Słowo "wkrótce" w oredziach
Matieusek napisał(a): Jak myślicie co oznacza w orędziach słowo "wkrótce" Czy może to być np. 50 albo 100 lat  Czy raczej jakieś 1,5 roku.  Chodzi o słowa Maryi do Adama Człowieka mówiąc "blisko jest godzina damaszku" i " wkrótce zajaśnieje krzyż na niebie" Zacznę się zastanawiać, gdy nad tymi anonimowymi "orędziami" Kościół w osobie biskupa miejsca będzie sprawował opiekę duchową.
|
N sty 13, 2013 18:24 |
|
 |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3640
|
 Re: Słowo "wkrótce" w oredziach
Ja jestem uczulona na " w sposób szczególny".Słowo wkrótce jakoś mnie nie razi na razie, ale "wkrótce" może się to zmienić.
_________________ "Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"
|
N sty 13, 2013 18:29 |
|
|
|
 |
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Re: Słowo "wkrótce" w oredziach
Myślę, że "wkrótce" jest tak rozciągliwe, jak bardzo umiemy się modlić i zmieniać świat. Im więcej naszej wiary, tym "wkrótce" jest dłuższe 
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
N sty 13, 2013 19:23 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Słowo "wkrótce" w oredziach
Myślę że to dobre pytanie. I tak po mojemu, to wkrótce powinno znaczyć tyle co niedługo i to bez żadnych kombinacji. Dla człowieka który ma przed sobą jeszcze wiele lat życia owo wkrótce powinno oznaczać "za jego życia". Ale jak napisała Aluś, puki nie zyska to aprobaty Kościoła, to pozostaje tylko intelektualna łamigłówka. Orędzie skierowane do ludzi powinno być według mnie konkretne. I w tym wypadku słowa powinny być odczytywane dosłownie i tak jak brzmią.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N sty 13, 2013 23:01 |
|
|
|
 |
tanie_wino
Dołączył(a): Pt paź 14, 2011 15:34 Posty: 973
|
 Re: Słowo "wkrótce" w oredziach
Wg mnie jeżeli wkrótce w rzeczonym kontekście nie oznacza roku/dwóch/pięciu, no góra 10 lat, to nie jest wcale takie wkrótce. A już w ogóle mało sensu widziałbym w zawracaniu głowy Adamowi Człowiekowi, jeżeli wydarzenia o których mowa miałyby się stać nie za życia jego, i jego czytelników.
_________________ pajacyk.pl
|
Pn sty 14, 2013 0:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Słowo "wkrótce" w oredziach
tanie_wino napisał(a): Wg mnie jeżeli wkrótce w rzeczonym kontekście nie oznacza roku/dwóch/pięciu, no góra 10 lat, to nie jest wcale takie wkrótce. A już w ogóle mało sensu widziałbym w zawracaniu głowy Adamowi Człowiekowi, jeżeli wydarzenia o których mowa miałyby się stać nie za życia jego, i jego czytelników. Miałaby się stać....nie on pierwszy wieszczy, że za jego życia. Nie żyjąca od kilku lat Anna też zapowiadała, że ostrzeżenie, Paruzja nastąpi za jej życia.
|
Pn sty 14, 2013 9:30 |
|
 |
Matieusek
Dołączył(a): Wt sie 16, 2011 12:22 Posty: 60
|
 Re: Słowo "wkrótce" w oredziach
|
Pn sty 14, 2013 15:27 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Słowo "wkrótce" w oredziach
Równie "prawdziwe" jak "objawienia" Marii z Irlandii, Adama człowieka - anonimowe, bez opieki duchowej Kościoła. Tyle warte co każda bajeczka.
|
Pn sty 14, 2013 16:35 |
|
 |
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Re: Słowo "wkrótce" w oredziach
Cytuj: Słowo FATIMA będzie wypisane ognistymi literami na niebie i będzie widziane przez wszystkich. Wśród wielu nastąpi zamieszanie i strach przed Moim sądzeniem ludzi, które będę sprawować. Przerażenie i panika ogarnie Moich wrogów. Ich upokorzenia wobec wszystkich będą nie do zniesienia. Kpiny z Boga nie mogą pozostać bez kary! (za linkiem autora tematu) @Matieusku Nie czytaj tego typu rzeczy. Od jakiegoś czasu widzę, że wprawiają Cię w przerażenie. Zdajesz sobie sprawę z tego, że mogą być wytworem chorego umysłu? Jeśli tak jest, to czy warto się nimi zamartwiać? Znajdź w religii pozytywne przesłanie i nie zadręczaj się już tym. "(Dz. 1, 7) Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą" Pozdrawiam 
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
Pn sty 14, 2013 21:40 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 10 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|