Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 10:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 IV przykazanie 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt lis 01, 2011 8:14
Posty: 20
Post IV przykazanie
Szczęśc Boże mam bardzo wazne pytanie, na temat którego się już pokłóciłem z wieloma osobami, chcąc uzyskac odpowiedz. A mianowicie: 4 przykazanie Boże mówi: czcij ojca swego i matkę swoją, aby dobrze Ci się powodziło i abyś długo żył na ziemi.
I teraz mam pytanie dotyczące tego przykazania :
1. W drodze dedukcji można założyc, że czcząc ojca swego i matkę swoja mamy gwarancję długiego i szczęśliwego życia.
Wynika z tego że "długo" to znaczy ile( jeśli jakiś zbrodniarz zabił rodzinę i przeżył załóżmy 80 lat, to osoba żyjąca według przykazań nie może przeżcy mniej jak 80)? Dobrze wnioskuje?
Ponadto szczęście, dla każdego oznacza co innego. Wiem ,że swoją nagrodę otrzymamy w życiu wiecznym. Jednak stwierdzenie, "dobrze Ci się powodziło" - oznacza co dokłądnie brak biedy, dostatnie życie, brak porażek w życiu?

2. Drugie pytanie: Jakieś 7 miesiecy temu zmarł mój kolega ( ewangelik , 27 lat), zostawiając , żone i małe dziecko. W tym wypadku trzeba załozyc , że nie czcił rodziców czyż nie? ( gdyż jeżeli czcił to dlaczego umarł?).
Proszę o odpowiedz na zadane pytania
Bóg zapłac Adam


Wt wrz 10, 2013 19:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: IV przykazanie
Odpowiedzi nie dam, dam opinię. Nie jestem pewny czy takie rozumienie, na naszą współczesną modłę jest prawidłowe. Czy nie jest tak że dla Żydów w tym okresie nie ma nieba. Jest Szeol, gdzie wszyscy trafią, niezależnie od swojego życia. A zatem kwestia szczęścia realizuje się głównie w życiu doczesnym. Dla Żydów oznaczało to ni mnie ni więcej - słuchasz bożego przykazania, a ten Ci poszczęści. Mogło to tez wynikać z przekonania że dobrych ludzi spotykają dobre rzeczy, a tylko złych złe. Podobnie było z Hiobem - przyjaciele chcieli mu udowodnić że skoro spadły na niego nieszczęścia, to widocznie z jakiegoś powodu.

My dziś wiemy że nieszczęścia spadają po równo na każdego, tak jak ci robotnicy których przygniotła wieża w Siloe, wydarzenie na które powołał się Jezus, aby pokazać że ci ludzie wcale nie byli bardziej winni że spadło na nich nieszczęście. Szacunek do rodziców jest zatem oczywistym odruchem, a nie efektem obietnicy, handlu z Bogiem o szczęście, w zamian za bezmyślne przestrzeganie przepisów. Swoją drogą, ciekawe że takie przykazanie się pojawiło, może wynikało ono z tego że Żydzi w okresie niewoli egipskiej mieli problem z tym szacunkiem?

Nie znam Twojego przyjaciela który zmarł, ale dziwi mnie że czynisz takie założenie. Mógł umrzeć zarówno będąc najlepszym synem na ziemi, jak i najgorszym. Dla mnie to nie ma nic do rzeczy.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Wt wrz 10, 2013 19:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 01, 2011 8:14
Posty: 20
Post Re: IV przykazanie
Moim zdaniem zwrot "abyś długo żył i dobrze Ci sie powodziło na ziemi", często jest pomijany w interpretowanoiu tego przykazania. Nie sądze aby to było słuszne. Właczając w to Hioba trochę mi się wydaje odchodzi sie od tematu. Mi chodzi o istotę- długier życie = szacunek, brak szacunku = krótkie i nieszcześliwe życie. Jednak nie potrafię zrozumiec wspomnianej przeze mnie kwestii dotyczącej zbrodniarzyy, ludzi żle czyniącyh .
Czyli załózymynp taka kwestię : do tej pory czcziłem rodziców i powodziło mi się załóżmy źle ( więc teraz przestając czcic uzyskam zadoścuczynienie w zyciu za wczesniejsza pozytywna postawe...?)
A odwracając sytuację : nie czciłem rodziców( w założeniu bede żył krótko i nieszczęśliwie),lecz w pewnym momencie sie opamiętałem , więc szansa na dobre życie jest czy nie- w wolnej interpretacji wynika ,że życie w tym wypadku może byc co najwyżej srednie- w zależości jakie wartosci były ignorowane.
Nieprawdaż?


Wt wrz 10, 2013 20:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: IV przykazanie
Hiob był przykładem pewnej prawdy, która jest tu istotna. Bez tego raczej trudno będzie zrozumieć sens.

Trochę na siłę próbujesz iść utartą ścieżką, na siłę próbujesz wycisnąć z tego przykazanie dosłowne jego rozumienie i może stąd te nieporozumienia z innymi. Jeśli pytasz innych, to licz się z tym że będą wskazywać coś innego, niż się Tobie wydaje, a nie wytłumaczą lepiej Twój własny tok myślenia.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Wt wrz 10, 2013 20:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 01, 2011 8:14
Posty: 20
Post Re: IV przykazanie
Nie o to chodzi ,że wpieram komuś swoje zdanie. Z wykształcenia jestem pedagogiem resocjalizacyjnym , że ścisłym umusłem, także ogólne teorie starałem się zawsze sprowadzac do zawartego w nich głowneego sensu>
Czyli moge postępowac jak chcę gdyż czy zaiję 20 osób czy będę oddany rodziniee i tak nie będzie miało wpływu na to jak potoczy się moje życie?


Wt wrz 10, 2013 20:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: IV przykazanie
Nie, nie możesz postępować jak chcesz. Tak, najpewniej długość Twojego życia nie zmieni się bo będziesz lepszym czy gorszym synem. Ty pytasz o obiektywna prawdę, a ja próbuję przedstawić Ci coś co uważam za istotne, czyli zastanów się szerzej nad tym tekstem, zamiast dosłownie go czytać i dziwić się że wcale dosłownie nie trzeba go rozumieć. Pokazuje że coś się zmieniło, że Biblia nieraz ukazuje wiarę ludzi, a nie jaka wiara być powinna. Pokazuje że coś się zmieniło no to spojrzenie na sprawy jakości życia względem uczynków. Dlatego ten Hiob był tutaj konieczny do wskazania jako przykład. Skoro to zanegowałeś to uznałem że nie zrozumiałeś mojej myśli, bo szukasz rozwiązania przez swój pryzmat myślenia.

Mnie wystarcza że szacunek dla rodziców jest ważny. Wie to też wielu ateistów. To jest moje zdanie, bo nie wiem czemu, ludzie zapominają że forum to miejsce wymiany poglądów, a nie prawd objawionych. To naprawdę nie jest encyklopedia. Jeśli masz konkretne pytanie to na samej górze są hiperłącza i jest wśród nich zapytaj. Tam jakaś osoba kompetentna przedstawi zdanie bardziej z punktu widzenia wiary i teologii Kościoła.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Wt wrz 10, 2013 20:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 11, 2013 13:49
Posty: 86
Post Re: IV przykazanie
Wydaje mi się, że nie chodzi o długie życie na ziemi, lecz Życie Wieczne po śmierci. Bóg nie nagradza nas na ziemi za dobre uczynki, ale przekazuje nam Prawdy-Drogowskazy, którymi powinniśmy się poruszać. W podobnym tonie wypowiada się Pan Jezus po części nawiązując do wspomnianego przykazania.
„kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi- 1 J 4,19-5

Tak więc, Bóg "nakazuje" Izraelowi miłość swoich rodziców, aby nauczyli się kochać, bez tego nie mogą pokochać i poznać Boga. W zamian ofiaruje im Życie Wieczne a więc obcowanie z poznanym Bogiem.

_________________
Kocham Boga, kocham wieś,
Polski folklor kocham też!
Święta Polskie -Boże Ciało, Boże Narodzenie, Wielkanoc


Wt wrz 10, 2013 21:25
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09
Posty: 916
Post Re: IV przykazanie
To przykazanie oznacza tyle, że nasze powodzenie w życiu jest zależne od relacji z naszymi rodzicami.

No ale powiedzmy, że ktoś czcił rodziców a zginął młodo. I co powiemy, przykazanie nieaktualne? To nie jest tak. Z tym przykazaniem jest jak z przypowieściami Salomona. Jest podane pewna prawo duchowe i ono zadziała powiedzmy w 99 na 100 przypadkach, ale są jakieś wyjątki od tego gdzie jest jakaś inna przyczyna. Przykład.

Człowiek który czcił rodziców umiera młodo, bo np. poświęcił dla kogoś życie, albo zaczął handlować narkotykami i zabiła go konkurencja. To przykazanie nie jest jakąś sztywną dosłowną zależnością, ale jest to prawo duchowe które mówi o tym jak bardzo Bóg przykłada wagę do tego aby dzieci czcili rodziców. Także każdy ko chce liczyć na błogosławieństwo Boże powinien szanować rodziców.

"Bojaźń Pana przedłuża życie, lecz lata bezbożnego skracają się."
"W domu sprawiedliwego jest wielki dostatek, lecz dochody bezbożnego marnieją."
"Lepiej jest mieszkać kątem na poddaszu niż z kobietą swarliwą we wspólnym domu."

Masz tutaj kilka podobnych prawd z księgi przysłów. Celem tych przysłów jest ukazanie pewnych prawd duchowych jakie ustanowił Bóg i one zadziałają w 99 na 100 przypadkach, lecz zdarza się, że są inne czynniki które decydują, że jest inaczej. Np. Bojaźń Pana nie koniecznie przedłuży życie (na tym świecie)jakiemuś męczennikowi Chrześcijańskiemu który dostał maczeta po głowie bo nie chciał się zaprzeć Jezusa.


Śr wrz 11, 2013 6:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: IV przykazanie
Login2 nie rozumiem czemu 99/100 przypadków. Bóg nie jest pewny?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr wrz 11, 2013 12:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 01, 2011 8:14
Posty: 20
Post Re: IV przykazanie
moim zdaniem login 2 dobrze twierdzi gdyż w drugiej częsci przukazania jasno jest podkreślone słowo " ziemia"...., abyś długo żył na ZIEMI" . Zycie wieczne to zupełnia inna kwestia w tym wypadku. Ponadto wzmocnic można to przykzanie innym stwierdzienie: " proście a będzie wam dane, szukajcie a znajdziecie". Dobre życie i długie życie opiera się na czcci oddawanej rodzicom i ponadto jesli będziemy modlic się w tej inntencji wstawienniczo to tym bardziej możemy liczyc na dobre , długie i szczęśliwe życie. Jedno wynika z drugiego czyż nie?


Śr wrz 11, 2013 16:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 01, 2011 8:14
Posty: 20
Post Re: IV przykazanie
"Szacunek do rodziców jest zatem oczywistym odruchem, a nie efektem obietnicy, handlu z Bogiem o szczęście, w zamian za bezmyślne przestrzeganie przepisów." cytat Wista.

To jak w tzm kontekđcie odcyztzwac obietnice dawane przez Boga. Sa po to zebz sie wypelnily zgadza sie


Śr wrz 11, 2013 16:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33
Posty: 1633
Post Re: IV przykazanie
Zgadza sie.
Najwazniejsze; Bog ma plan darzacy do Paruzji, ktos umarl, inny zostal generalem - wszystko jest powiazane (jak mowia "uczeni").
W tym wypadku (dlugie, szczesliwe zycie) moglbym przytoczyc inny werset nijako przeciwstawny. Ludzie majacy "dobrze" na ziemi beda miec wieksze problemy z pojsciem do nieba. Biblia jest ta urocza ksiega w ktorej znajdzie sie wszystko co sie chce. :)


Śr wrz 11, 2013 16:53
Zobacz profil
Post Re: IV przykazanie
lokis napisał(a):
Zgadza sie.
Najwazniejsze; Bog ma plan darzacy do Paruzji, ktos umarl, inny zostal generalem - wszystko jest powiazane (jak mowia "uczeni").
W tym wypadku (dlugie, szczesliwe zycie) moglbym przytoczyc inny werset nijako przeciwstawny. Ludzie majacy "dobrze" na ziemi beda miec wieksze problemy z pojsciem do nieba. Biblia jest ta urocza ksiega w ktorej znajdzie sie wszystko co sie chce. :)

Gdy owo "dobrze" zasadzać się będzie na umiłowaniu dóbr doczesnych ponad Boga czy bliźnich, to problemem będzie ogołocenie w momencie przejścia do wieczności.


Śr wrz 11, 2013 17:14
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: IV przykazanie
LordCrussander napisał(a):
"Szacunek do rodziców jest zatem oczywistym odruchem, a nie efektem obietnicy, handlu z Bogiem o szczęście, w zamian za bezmyślne przestrzeganie przepisów." cytat Wista.

To jak w tzm kontekđcie odcyztzwac obietnice dawane przez Boga. Sa po to zebz sie wypelnily zgadza sie

Może inaczej. Nie zgadzasz się z tym co napisałem? Obietnice tak, wypełniają się bo są od Boga, ale ich sens to nie handel na zasadzie ja będę dobry, a Bóg za to da mi nagrodę. Bycie dobrym to nie kwestia nagrody, ale wyboru jedynej dobrej drogi. Nawet i bez nagrody każdy z nas powinien być dobry. O tym pisałem. Tak samo z szacunkiem do rodziców, czy gdyby nie było tego przykazania, moglibyśmy z czystym sumieniem nie szanować rodziców? Albo gdyby nie było tam mowy o szczęściu doczesnym, nie warto byłoby ich szanować. Inna sprawa że przecież o szczęściu doczesnym własnie pisałem, tak wtedy to rozumiano i nie było mowy o tym co po śmierci, bo po śmierci czekał Żydów Szeol.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr wrz 11, 2013 17:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 01, 2011 8:14
Posty: 20
Post Re: IV przykazanie
Rozumiem Twój tok myślenia. Powinniśmy szanowac rodziców to sprawa oczywista. Kto tego nie robie nie tylko popełnia grzech, lecz również wykracza poza normy moralne, obyczajowe. Dręczy mnie jednak istota, tej obietnicy. Gdyż jest w tym przykazaniu zawarty nakaz powiązany z obietnicą


Śr wrz 11, 2013 19:06
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL