Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 21, 2025 0:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Dlaczego wszyscy dziękujecie Bogu? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 13, 2013 22:25
Posty: 13
Post Dlaczego wszyscy dziękujecie Bogu?
Od razu powiem, że nie wierzę w Boga, aczkolwiek, że tak powiem, próbowałam. Chodzi o to, że strasznie chciałabym móc wierzyć, że jest ktoś, do kogo mogę się zwrócić albo że życie nie kończy się na śmierci. Rozmawiałam z jednym księdzem, z drugim, z kilkoma wierzącymi osobami. Wydawało mi się, że skoro oni wierzą, no to chyba powinni mieć jakieś powody, prawda? Rozumiem, że wiara polega właśnie na tym, że nie da się wszystkiego udowodnić, blablabla, no ale chyba trzeba mieć chociaż jeden malutki powód, żeby zacząć wierzyć? To znaczy, nie wierzycie przecież w pasztet, tylko w Boga. Nie przekonuje mnie całe mnóstwo rzeczy, pomijając już sam fakt tego, że moim zdaniem Boga nie ma. Tak czy inaczej, pomyślałam sobie, że może na tym forum znajdzie się ktoś, kto będzie umiał sensownie odpowiedzieć mi na te kilka pytań:
*dlaczego, skoro naprawdę bardzo bym chciała wierzyć w Boga, to nie mogę? Wszyscy, z którymi rozmawiałam mówią tajemniczo o jakimś wydarzeniu, kiedy poznali Boga i tak dalej. No więc dlaczego ja nie mogę? Może to trochę pytanie w stylu, czemu dzieci w Afryce nie mają co jeść, skoro Bóg je kocha, no ale nie wiem, jakieś to trochę niesprawiedliwe, nie?;
*dlaczego podczas mszy tyle razy pada słowo "dziękuję"? No serio, po co bez przerwy dziękować Bogu? Czy nie lepiej pomodlić się do, nie wiem, Kurta Cobaina? Przynajmniej realnie widzimy, co ten człowiek dla nas zrobił. A Bóg? Co to znaczy, że nas zbawił? Co to znaczy, że poświęcił swojego syna? Widzicie naprawdę to, co on Wam dał? Kupa ludzi umierała wtedy na krzyżu, czemu Jezus był taki wyjątkowy? No i naprawdę, skoro Bóg jest Bogiem, to nie mógł jakoś inaczej zbawić ludzi, niż skazując własnego syna na tyle cierpienia? Szczególnie, że on poniekąd wie o wszystkim, ma na wszystko wpływ i o wszystkim decyduje, no więc w zasadzie gdyby chciał, to w ogóle nie musiałby nikogo zbawiać;
*teraz tak trochę bardziej chyba do religii niż do wiary. Może głupie pytanie, ale strasznie denerwuje mnie ta kwestia. O co chodzi z tą homofobią, szerzoną przez tę kochajmy-się-wszyscy religię? Jakim prawem ksiądz decyduje, czy mają mi się podobać faceci, czy dziewczyny? No rozumiem, że napisali to w Piśmie Świętym, no ale tam napisali też, że krzesło, na którym usiądzie kobieta, która ma okres jest nieczyste - czemu w tym wypadku nikt nie interpretuje tego dosłownie? Nie rozumiem, naprawdę nie widzicie tej hipokryzji? Że modlicie się w kościele, wszystkich kochacie, Jezus wszystkich kocha, chyba że są gejami. Serio?
Mam jeszcze milion takich pytań, ale na razie byłabym bardzo wdzięczna, gdyby ktoś zechciał sensownie odpowiedzieć na te. Bez wytykania błędów interpunkcyjnych i gramatycznych, żeby udowodnić mi, że jestem głupia i bez tekstów w stylu "tego się nie da wyjaśnić".
Pozdrawiam.


Śr lis 13, 2013 22:48
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 26, 2013 18:21
Posty: 244
Post Re: Dlaczego wszyscy dziękujecie Bogu?
Niechrześcijanin tutaj. Co pchnęło cię do wizyty tutaj i zadania tego pytania? W sumie jak czytam to widzę że chyba każdy temat z wymienionych był omawiany. I wciąż są omawiane. Przez wiele, wiele stron. Jakos zgody w nich nie widać.


Śr lis 13, 2013 22:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Dlaczego wszyscy dziękujecie Bogu?
Odp. na pyt. 1.
Nie mam pojęcia czemu tak jest. I nawet nie chcę na siłę wymyślać nic. Wierzę w szczerość Twoich intencji. To prawda że ludzie wierzący często jako przyczynę swojej wiary podają jakieś wydarzenie, lub zespół wydarzeń, który zaowocował wiarą. Dla jednych będzie to mocno przeżyta modlitwa wstawiennicza, dla innych to że w wierze odnaleźli to wszystko co wskazało im sens życia, dla jeszcze innych będzie to takie zwykłe zawierzenie Bogu. Osobiście uważam że to może być nieraz dla ludzi postronnych niejasne i jako takie nie musi stanowić dla innych tak mocnego "dowodu", jakim jest dla osób które tego doświadczyły.

Odp. na pyt. 2.
Pytasz wierzących czemu modlą się do Boga i jemu dziękują, a nie do Kurta Cobaina? Najwyraźniej wierzący, m.in. tacy o jakich pisałem w odp. nr 1, mają za co dziękować. Jeśli ktoś widzi i wierzy że dzięki Bogu zyskał sens życia, to dla niego jest to mocny powód aby dziękować. A z bardziej teologicznego punktu widzenia Msza jest urzeczywistnieniem ofiary Jezusa, która ze swej natury zasługuje na wdzięczność. Czy można było inaczej? Pewnie tak, ale wtedy byś pytała czemu jeszcze nie inaczej. A czemu akurat Jezus? Raczej niewielu ukrzyżowanych w dawnych czasach chodziło po wodzie, odpuszczało grzechy i leczyło. Być może w tym jest ta wyjątkowość która potwierdziła się znakami.

Odp. na pyt. 3.
Dla mnie homofobia, tak jak rusofobia, germanofobia, czy judeofobia, to nieuzasadniona niechęć, czy wręcz nienawiść do w kolejności gejów/lesbijek, Rosjan i Federacji Rosyjskiej, Niemców i Niemiec czy Żydów i Izraela. Istotnie, są ludzie którzy są w Kościele, ale pałają niechęcią czy nienawiścią do homoseksualistów. Kościół jednak w swojej nauce nie prezentuje postawy potępienia dla człowieka, a raczej dla skłonności. Samo bycie np gejem to nic złego, inna sprawa czyny homoseksualne.
Ja osobiście nie mam nic do homoseksualistów i szczerze mówiąc męczy mnie czytanie gdy ktoś wrzuca wszystkich katolików do jednego worka z napisem homofob. Czym innym jest nienawiść, która mieście się w pojęciu homofobii, a czym innym jest wypowiadanie opinii. I tak jak mogę krytykować politykę rządu na Kremlu, nie będąc rusofobem, tak mam prawo powiedzieć że czyny homoseksualne nie są dla mnie normalne. Przy tym znałem jednego geja i jakoś nie miałem problemu z nim rozmawiać.
Bardziej obawiam się jednak tego że niedługo zabierze mi się prawo do mówienia co się myśli, bo dziś wygląda to trochę tak że o czynach homoseksualnych trzeba mówić tylko z aprobatą. I to jest prawdziwa nietolerancja dla odmiennych poglądów.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr lis 13, 2013 23:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 13, 2013 22:25
Posty: 13
Post Re: Dlaczego wszyscy dziękujecie Bogu?
1. No to świetnie, w takim razie czemu ja nie mogę wierzyć w Boga? Chcę, ale nie mogę. Może jako osoba wierząca jesteś w stanie powiedzieć mi, co mam zrobić? To nie jest ironia, mówię zupełnie serio.
2. Skąd wiesz co robił Jezus? Nie było Cię wtedy! Chyba nigdy nie będę w stanie pojąć, dlaczego ludzie mogą tak po prostu wierzyć w tak nielogiczne rzeczy. Gdybym nagle stwierdziła, że rozmawiałam z pomidorem i postanowiłabym modlić się do Pomidora, to trafiłabym do psychiatry. Jak ktoś twierdzi, że objawił mu się Jezus, to to jest cud. O co chodzi?
3. No błagam, co to znaczy, że można być gejem, ale nie można uprawiać seksu z facetami. W sensie, że, słyszę to już po raz któryś, o co chodzi? Strasznie trudno jest mi nie łączyć katolików i homofobów ze względu na to, że wszyscy katolicy jakich znam to homofobi (homofobowie? homofoby?). Skoro Bóg tak kogoś stworzył to po co ten ktoś ma albo być na siłę z kimś kogoś nie kocha, albo się leczyć? Czemu in vitro jest złe, bo jest ingerencją w jakieś tam boskie sprawy, a leczenie orientacji seksualnej jest zupełnie w porządku?
Bardzo mi przykro, ale to kompletnie bez sensu.


Ostatnio edytowano Śr lis 13, 2013 23:25 przez Boddah, łącznie edytowano 1 raz



Śr lis 13, 2013 23:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 13, 2013 22:25
Posty: 13
Post Re: Dlaczego wszyscy dziękujecie Bogu?
Ahh i trafiłam na to forum przypadkiem, postanowiłam, że warto spróbować jeszcze raz, może wreszcie ktoś i coś wyjaśni. :)


Śr lis 13, 2013 23:24
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego wszyscy dziękujecie Bogu?
Boddah napisał(a):
Chodzi o to, że strasznie chciałabym móc wierzyć, że jest ktoś, do kogo mogę się zwrócić albo że życie nie kończy się na śmierci.

Dlaczego tak bardzo Ci na tym zależy?

Boddah napisał(a):
Rozumiem, że wiara polega właśnie na tym, że nie da się wszystkiego udowodnić, blablabla, no ale chyba trzeba mieć chociaż jeden malutki powód, żeby zacząć wierzyć?

Przy czym powód dla każdego będzie sprawą indywidualną i każdy musi znaleźć go sam. Szukanie bywa męczące, ale to, że wciąż napotykasz na przeszkody, nie znaczy że należy się zniechęcać.

Boddah napisał(a):
Nie przekonuje mnie całe mnóstwo rzeczy, pomijając już sam fakt tego, że moim zdaniem Boga nie ma

Z tego co piszesz, wynika że skupiasz się wyłącznie na Bogu chrześcijańskim, a nie koncepcji Boga jako takiego. Może od tego należałoby zacząć?

Boddah napisał(a):
Tak czy inaczej, pomyślałam sobie, że może na tym forum znajdzie się ktoś, kto będzie umiał sensownie odpowiedzieć

Wybierasz rolę krytyka, a nie myślicielki szukającej rozwiązania. Odpowiedź nie ma być sensowna, ale taka, dzięki której dostrzeżesz pewne wskazówki, których dotąd nie zauważałaś, a które są przydatne do zrozumienia.
Bo cóż jest w sensownym wyjaśnieniu, kiedy odbiorca dostrzega spójność, ale nadal nie rozumie? Nauczycieli jest wielu, ale nie każdy trafi swoimi wyjaśnieniami do ucznia, obojętnie o jakiej dziedzinie mowa.

Boddah napisał(a):
dlaczego, skoro naprawdę bardzo bym chciała wierzyć w Boga, to nie mogę?

Przyjrzyj się swoim myślom towarzyszącym refleksji nad koncepcją bóstwa. Od razu pojawia się negacja?

Boddah napisał(a):
dlaczego podczas mszy tyle razy pada słowo "dziękuję"? No serio, po co bez przerwy dziękować Bogu? Czy nie lepiej pomodlić się do, nie wiem, Kurta Cobaina?

Gdzie, w jakim kościele i na jakich mszach można się spotkać z wielokrotnym dziękczynieniem?
Jeżeli Kurt Cobain jest dla kogoś Bogiem, owszem może się do niego modlić, ale chyba mu częściej dziękują za jego twórczość, aniżeli się modlą.

Boddah napisał(a):
A Bóg? Co to znaczy, że nas zbawił? Co to znaczy, że poświęcił swojego syna? Widzicie naprawdę to, co on Wam dał? Kupa ludzi umierała wtedy na krzyżu, czemu Jezus był taki wyjątkowy? No i naprawdę, skoro Bóg jest Bogiem, to nie mógł jakoś inaczej zbawić ludzi, niż skazując własnego syna na tyle cierpienia? Szczególnie, że on poniekąd wie o wszystkim, ma na wszystko wpływ i o wszystkim decyduje, no więc w zasadzie gdyby chciał, to w ogóle nie musiałby nikogo zbawiać;

Skoro jesteś na takim etapie ze swoją wiarą, a raczej jej brakiem, to się nie dziwię, że tak trudno Ci uwierzyć. Warto czytać. Jak się nie rozumie przekazu Biblii, to KKK, a jeżeli to za mało, pozostają opracowania teologów. Wyjaśnienia userów będą różne, nie zawsze spójne, bo każdy będzie przedstawiał swoją interpretację.

Boddah napisał(a):
? Że modlicie się w kościele, wszystkich kochacie, Jezus wszystkich kocha, chyba że są gejami. Serio?

Nie wiem o jakiej religii mowa, ale chrześcijaństwo nigdzie nie twierdzi, że Jezus nie kocha gejów i że należy propagować względem nich ostracyzm społeczny.
Ogółem z KK jest taki problem, że seks dopuszcza dopiero po ślubie i w ogóle związek musi być skonsumowany, aby był ważny. Wobec tego przyjaciele, aseksualiści i inni zwolennicy małżeństwa białego, a także homo mają przechlapane.


Ostatnio edytowano Śr lis 13, 2013 23:39 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Śr lis 13, 2013 23:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Dlaczego wszyscy dziękujecie Bogu?
Boddah napisał(a):
dlaczego, skoro naprawdę bardzo bym chciała wierzyć w Boga, to nie mogę?

Nie potrafisz wierzyć w Boga, czy nie potrafisz wierzyć w Transcendencję w ogóle? Wyznań na świecie jest od groma i każde smakuje inaczej. Być może powinnaś poszukać innego. Oczywiście na wstępie odradzam islam.
Boddah napisał(a):
dlaczego podczas mszy tyle razy pada słowo "dziękuję"? No serio, po co bez przerwy dziękować Bogu?

Odkładając na bok wszelkie złośliwości i krotochwile - prawdopodobnie dlatego, że wiara pociąga za sobą uznanie faktu, że istniejesz tylko dzięki woli Boga i tylko za Jego zgodą, i co więcej, w Jego świecie. Jest to po prostu - obrazy bez - czapkowanie u dworu.
Boddah napisał(a):
no i naprawdę, skoro Bóg jest Bogiem, to nie mógł jakoś inaczej zbawić ludzi, niż skazując własnego syna na tyle cierpienia?

Wiesz, taki naród sobie wybrał, w takiej okolicy, a nie innej. No i zdaje się, że ludzie żyjący w okolicy czegoś takiego własnie po Bogu się spodziewali. Izraelici w każdym razie oczekiwali od Mesjasza czego innego - wyzwolenia spod okupacji. Natomiast poganom cała ta rzecz trafiła do przekonania. I o to, myślę, właśnie Bogu chodziło.
Boddah napisał(a):
o co chodzi z tą homofobią, szerzoną przez tę kochajmy-się-wszyscy religię?

Cholera wie.

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


Śr lis 13, 2013 23:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 13, 2013 22:25
Posty: 13
Post Re: Dlaczego wszyscy dziękujecie Bogu?
Mówię o Bogu chrześcijańskim, bo jestem na forum chrześcijańskim i pewnie głównie o takim Bogu myślałam, no bo jednak kiedyś chyba wierzyłam, znam wielu chrześcijan, więc to było... najbliżej. Ale nie potrafię wierzyć w takie rzeczy tak generalnie. Swego czasu trochę interesował mnie buddyzm, ale to wszystkie religie są chyba dla mnie zbyt nierealne. Chcę wierzyć w Boga, bo kiedyś wierzyła i to jednak było fajne i w pewnym sensie pomocne. Perspektywa tego, że za kilkadziesiąt lat umrę i to by było na tyle jest chyba trochę demotywująca.
Podchodzę do tego bardziej krytycznie niż neutralnie tylko ze względu na moje strasznie negatywne wrażenia po rozmowach na ten temat, których przeprowadziłam już kilka. A mówiąc o "sensownym wyjaśnieniu" miałam na myśli coś bardziej konkretnego niż jakieś mętne wypowiedzi o tym, że kiedyś na pewno poznam Boga, których słyszałam już za dużo.
Podczas mszy kilka razy pada słowo "dziękuję" i to jest dla mnie strasznie dziwne. Właśnie, Cobain coś stworzył, jego muzyka serio sprawia, że moje życie jest lepsze. Bóg? Eee, nie.
Nie jesteście w stanie podać mi jednego, malutkiego powodu, dla którego mogłabym stwierdzić, że może jednak ten Bóg istnieje? Generalnie jakoś po bierzmowaniu, czyli jakieś 3 lata temu zaczęłam wątpić w istnienie Boga i wszelkie rozmowy na ten temat przekonują mnie tylko, że słusznie zwątpiłam.


Śr lis 13, 2013 23:43
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Dlaczego wszyscy dziękujecie Bogu?
Pytasz, dlaczego nie możesz wierzyć w Boga, a kawałek dalej wyrażasz zdziwienie, jak ludzie mogą "tak po prostu wierzyć w tak nielogiczne rzeczy".

W takim razie to chyba nie dziwne, że nie wierzysz, skoro tak myślisz o Bogu przedstawionym w Biblii. Można nawet powiedzieć, że gdybyś wierzyła w coś, co sama uważasz za nielogiczne, należałoby zapewne rozważyć wizytę u psychiatry...

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr lis 13, 2013 23:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 13, 2013 22:25
Posty: 13
Post Re: Dlaczego wszyscy dziękujecie Bogu?
No z jednej strony chcę wierzyć, a z drugiej jest to dla mnie całkowicie pozbawione sensu. Ale skoro tyle ludzi wierzy i są wśród nich naprawdę inteligentni ludzie i w ogóle, no to chyba coś w tym rzeczywiście musi być. Dlatego pytam, co?


Śr lis 13, 2013 23:51
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego wszyscy dziękujecie Bogu?
Boddah napisał(a):
Chcę wierzyć w Boga, bo kiedyś wierzyła i to jednak było fajne i w pewnym sensie pomocne.

Co było w tym fajnego i pomocnego?

Boddah napisał(a):
Perspektywa tego, że za kilkadziesiąt lat umrę i to by było na tyle jest chyba trochę demotywująca.

Odbiera nadzieję.

Boddah napisał(a):
Podchodzę do tego bardziej krytycznie niż neutralnie tylko ze względu na moje strasznie negatywne wrażenia po rozmowach na ten temat, których przeprowadziłam już kilka.

Coś się w Twoim życiu zmieniło, a rozmowy i wrażenia są tylko pokłosiem.

Boddah napisał(a):
A mówiąc o "sensownym wyjaśnieniu" miałam na myśli coś bardziej konkretnego niż jakieś mętne wypowiedzi o tym, że kiedyś na pewno poznam Boga, których słyszałam już za dużo.

Aby uzyskać sensowne odpowiedzi, należy dać coś od siebie, a nie mętne ogólniki. Przyjrzyj się swojemu wątkowi. Wrzuciłaś kilka ogólników, głównie komunałów, zdawkowych odpowiedzi i oczekujesz, że ktoś przedstawi Cię głębokie refleksje.
Podsumowując:
niewiele od siebie wymagasz, ale od innych znacznie więcej.

Boddah napisał(a):
Podczas mszy kilka razy pada słowo "dziękuję" i to jest dla mnie strasznie dziwne. Właśnie, Cobain coś stworzył, jego muzyka serio sprawia, że moje życie jest lepsze. Bóg? Eee, nie.

Zaspokaja Twoje potrzeby wrażeń zmysłowych. Czy rola Boga powinna być taka sama? Ma Ci coś dawać już w życiu doczesnym? Pisałaś coś, że myślisz o perspektywie wiecznej, czy nie uważasz czasem, że jakiś wysiłek by się przydał, aby te życie pośmiertne było dobre? Bo nie rozumiem, dlaczego to Bóg ma Ci w doczesnym usługiwać w jakiś sposób, abyś obliczyła, czy zasługuje na Twoją wiarę. Koncpecja chrześcijańska polega na tym, że masz wolność i masz swoje życie czynić lepszym, a nie szukać giermka Boga, który będzie Twoje życie czynił przyjemnym. Troszkę dziwną masz analogię.


Boddah napisał(a):
Nie jesteście w stanie podać mi jednego, malutkiego powodu, dla którego mogłabym stwierdzić, że może jednak ten Bóg istnieje?

Z tego co piszesz, wynika że więcej wymagasz od innych niż od siebie. Niech Bóg sobie zasłuży na Twoją wiarę, niech inni zabiegają o to, aby Tobie było wygodnie, bo ja nie umiem sama.
Z taką postawą jaką prezentujesz, nikt nie będzie w stanie podać Ci powodu do stwierdzenia, że istnieje, bo Ty założyłaś sobie blokadę.

Boddah napisał(a):
Generalnie jakoś po bierzmowaniu, czyli jakieś 3 lata temu zaczęłam wątpić w istnienie Boga i wszelkie rozmowy na ten temat przekonują mnie tylko, że słusznie zwątpiłam.

To może czas zacząć czytać książki, poznawać doktrynę u źródła? Próbowałaś?


Cz lis 14, 2013 0:02
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 13, 2013 22:25
Posty: 13
Post Re: Dlaczego wszyscy dziękujecie Bogu?
Co mam dać od siebie? Rozumiem, że to co napisałam to dla Ciebie mętne ogólniki, chętnie wyjaśnię, o co mi chodzi, ale musisz sprecyzować, co mam wyjaśniać. Czego mam od siebie wymagać?? W sensie, że nie za bardzo wiem, co mam zrobić. Przecież chyba nie wymagam tak wiele od innych: proszę tylko o wyjaśnienie czegoś, co jest dla Ciebie zupełnie normalne, a dla mnie najwyraźniej nie. Co w tym trudnego?
Czytam aktualnie Pismo Święte. I Gościa Niedzielnego. :)


Cz lis 14, 2013 0:08
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego wszyscy dziękujecie Bogu?
Boddah napisał(a):
No z jednej strony chcę wierzyć, a z drugiej jest to dla mnie całkowicie pozbawione sensu. Ale skoro tyle ludzi wierzy i są wśród nich naprawdę inteligentni ludzie i w ogóle, no to chyba coś w tym rzeczywiście musi być. Dlatego pytam, co?
Przede wszystkim wszystko co związane z konformizmem, a co dotyczy nie tylko religii, bo zależy od układu odniesienia: presja otoczenia, w tym ostracyzm za nieprzestrzeganie pewnych norm uznanych w otoczeniu za jedynie słuszne, chęć należenia do jakiejś wspólnoty - lęk przed odrzuceniem i potrzeba posiadania racji, poczucia, że są tacy, którzy się mylą, a ja wiem lepiej.
A oprócz tego w niektórych przypadkach potrzeba prowadzenia się za rękę, pocieszenie w cierpieniu i inne.


Cz lis 14, 2013 0:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 13, 2013 22:25
Posty: 13
Post Re: Dlaczego wszyscy dziękujecie Bogu?
Wydaje mi się, że owszem, wiara w Boga powinna mi coś dawać. To chyba normalne, że moja chęć wiary jest czysto egoistyczna. Pewnie jak uwierzę, to przestanie chodzić o mnie i zacznie chodzić o Boga i życie według jego zasad etc. Trudno, żebym chciała wierzyć z jakichś innych powodów. A zresztą nie chodzi tylko o chęć wiary, ale też o zwykłą ciekawość, po prostu próbuję zrozumieć. :)


Cz lis 14, 2013 0:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 13, 2013 22:25
Posty: 13
Post Re: Dlaczego wszyscy dziękujecie Bogu?
No właśnie, xbart, a gdzie w tym wszystkim Bóg?


Cz lis 14, 2013 0:13
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL