Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz lis 13, 2025 16:53



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 91 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona
 Psychologiczne źródła ateizmu? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Psychologiczne źródła ateizmu?
Ateiści często lubią powtarzać, że wiara religijna jest pochodną różnorodnych dysfunkcji psychicznych ludzi wierzących, ateizm zaś jest efektem po prostu "myślenia", "racjonalizmu" itp. itd. generalnie - normalności. Tymczasem właśnie wpadł mi w ręce artykuł, opublikowany w recenzowanym magazynie internetowym PLOS (Public Library of Science), w którym została postawiona teza, iż zachodzi korelacja między ateizmem i autyzmem. Autorzy odwołują się przy tym do pojęcia "mentalizacji".

Psychologists Ara Norenzayan, Will Gervais and Kali Trzeniewski contend that “mentalizing deficits”—the inability to “see” the beliefs, feelings and desires of other persons--incline autistic individuals towards atheism. Since people with higher scores on the Autism Spectrum Quotient had a reduced ability to mentalize, they claim that mentalizing deficits mediated increased tendencies towards atheism and agnosticism. As noted, recent work in cognitive science of religion shows the centrality of mentalizing (which we called above “ToM”) to typical religious beliefs. If God is personal, then a properly functioning ToM may be necessary for belief in God; mentalizing deficits, therefore, may hinder or even prevent belief in God.

Link do artykułu:

http://www.plosone.org/article/info:doi ... ne.0036880

Może jakiś psycholog forumowy się wypowie?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt sty 28, 2014 17:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Psychologiczne źródła ateizmu?
Fajna ciekawostka, acz z tego co zrozumiałem wynika z tego w sumie tyle, że niektórzy ludzie, w tym identyfikujący się jako ateiści, mogą być psychologicznie niezdolni do wiary w Boga, ale już np. nie to, że niewiara w Boga jest generalnie oznaką tego rodzaju deficytu.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt sty 28, 2014 20:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Psychologiczne źródła ateizmu?
Oczywiście, zastrzegają to również autorzy:

Finally, we emphasize that our data do not suggest that religious disbelief solely arises through mentalizing deficits; multiple psychological and socio-cultural pathways likely lead to a complex and over-determined phenomenon such as disbelief in God or gods. Therefore, mentalizing deficits are one pathway among several to disbelief.

Nie ma wątpliwości, że zarówno gdy chodzi o wiarę, jak i o niewiarę, nie ma możliwości podania jednej przyczyny, która miałaby zachodzić we wszystkich przypadkach. Nie w tym też widziałem istotność tego artykułu - chodzi raczej o to, iż, być może, jest on oznaką, że środowisko naukowe odchodzi od prostej dychotomii "wierzący - coś nie tak, niewierzący - ok" (o ile kiedykolwiek taką przyjmowało). Z naukowego punktu widzenia tak wiara, jak i niewiara, mają swoje przyczyny, a wśród tych przyczyn są również przyczyny psychologiczne i neurologiczne.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt sty 28, 2014 22:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33
Posty: 1633
Post Re: Psychologiczne źródła ateizmu?
Cytuj:
Może jakiś psycholog forumowy się wypowie?

Prosze bardzo! Z mala poprawka. Jestem "psychologiem", za to cala geba!!
Tak to widze:
1. Ateista - ciezko uposledzony. Brak fantazji.
2. Monoteista - glupawy. Fantazja ograniczona.
3. Politeista - madry. Fantazja powielona.


Wt sty 28, 2014 22:38
Zobacz profil
Post Re: Psychologiczne źródła ateizmu?
No i wychodzi że najmądrzejsi są Japończycy. Droga Osiemdziesięciu Tysięcy Duchów... jest gdzieś więcej istot nadprzyrodzonych? ^_^


Wt sty 28, 2014 23:59

Dołączył(a): Pn gru 16, 2013 14:46
Posty: 42
Post Re: Psychologiczne źródła ateizmu?
Raczej powiedziałbym, że ateizm jest naturalną przeciwwagą dla wierzących wynikającą porostu z potrzeby zachowania równowagi.
Ateizm jest potrzebny, a to z tego względu by wierzących krytykować i wytykać błędy - taka opozycja.
Dzięki temu wierzący mają świadomość swoich działań, mogą zobaczyć pewne sprawy z innej perspektywy.
Inny punkt widzenia jaki reprezentują ateiści jest bardzo pomocny, bo zawsze lepiej jest mieć do wyboru dwie opinie niż jedną i to pozwala na zachowanie powiedzmy "harmonii"
W ogóle wszechświatem rządzi prawo korelacji przeciwieństw, to prawo można nazwać "świadomością"


Śr sty 29, 2014 9:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Psychologiczne źródła ateizmu?
ErgoProxy napisał(a):
No i wychodzi że najmądrzejsi są Japończycy. Droga Osiemdziesięciu Tysięcy Duchów... jest gdzieś więcej istot nadprzyrodzonych? ^_^


Wg niektórych obliczeń, hinduizm zna 330 milionów bogów :roll:

http://nusatenggara.blox.pl/2010/06/Rel ... duizm.html

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr sty 29, 2014 13:07
Zobacz profil
Post Re: Psychologiczne źródła ateizmu?
Johnny99 napisał(a):
Z naukowego punktu widzenia tak wiara, jak i niewiara, mają swoje przyczyny, a wśród tych przyczyn są również przyczyny psychologiczne i neurologiczne.

Akurat oni przyczyny przecież nie podali, wykazali jedynie pewną korelację.
No i chętnie poczytałabym (choć nie o tym wątek) co ten sam zespół ma do powiedzenia n.t. neurologicznych przyczyn wiary ;) albo chociaż niech wskażą nowe, nieznane dotąd korelacje.


Śr sty 29, 2014 13:38
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Psychologiczne źródła ateizmu?
Korelacje pozwalają domniemywać o przyczynach. W tym przypadku autorzy dostrzegają korelację między niewiarą a niskim poziomem "mentalizacji", tj. zdolności "dostrzegania" czyichś emocji lub uczuć. Jest on generalnie niższy u mężczyzn, niż u kobiet - i rzeczywiście, jak zauważają autorzy, skłonność do ateizmu jest wyższa u mężczyzn, niż u kobiet. Można tu szukać powiązań szerzej, np. w charakterystycznej dla ateistów niechęci do wszelkich "uosobień" (nie wiem, jak to lepiej określić) - np. do podkreślania znaczenia człowieka w przyrodzie, do poglądu, że coś ma źródło w czystej "osobie", a nie w bezosobowej "materii" itp. w poglądach, które można sprowadzić do fundamentalnej zasady: "to umysł jest tworem bezosobowej materii, a nie materia tworem osoby". Wydaje mi się zupełnie prawdopodobne, że na to, do której z tych opcji dany człowiek "przylgnie", może mieć wpływ to, czy jego struktura osobowościowa skłania się bardziej ku "mentalizacji", czy też ku skłonnościom autystycznym. Ale ja nie jestem psychologiem ani psychiatrą.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr sty 29, 2014 14:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33
Posty: 1633
Post Re: Psychologiczne źródła ateizmu?
A wiec - czy ateizm jest zaleta, czy wada?
Czlowiek dazy do bogatszego zycia, zarowno w sensie fizycznego istnienia jak i przezyc duchowych.
Poprawa warunkow bytowych, wiecej czasu na rozmyslania, jest zwiazana z wynalazczoscia. Skoro to wierzacy maja bujniejsza wyobraznie, klasztory winny byc wypelnione Edisonami i Faradayami. Tymczasem daja roznego typu nalewki i sery do ich przegryzania, zaledwie. :)


Śr sty 29, 2014 15:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 31, 2011 16:27
Posty: 331
Post Re: Psychologiczne źródła ateizmu?
Ciekawa hipoteza, sam kiedyś myślałem o czymś takim. Autyzm oznacza pewną niezdolność do intuicyjnego budowania sobie obrazu istoty innej niż Ja Sam. Autyk jest urodzonym solipsystą, co nie znaczy, że musi mu tak zostać, bo brak intuicji może nadrabiać intelektem. Autyk nie "czuje" że drugi człowiek jest osobą, ale może to pomyśleć, a jak już pomyśli, to i sobie wyobrazić. Ponieważ jest to potrzebne do funkcjonowania w społeczeństwie, to taką zdolność w końcu w sobie wykształca, chociaż jest to u niego nabyta umiejętność, a nie wrodzona zdolność. Trzeba przy tym zauważyć, że autyzm to nie jest choroba, jak zespół Downa na przykład, którą się albo ma, albo nie ma, tylko jest to pewne spektrum, którego tylko najwyższe wartości można uznać za dysfunkcję. Można być autykiem tylko trochę i być przy tym człowiekiem zupełnie normalnym, czasem i wybitnym, ale z pewnymi specyficznymi cechami osobowości - brakiem potrzeby bycia w grupie, zdolności naśladownictwa i... skłonności do antropomorfizacji. Byłoby mocną nadinterpretacją mówienie, że ateiści to w większości ludzie ze spektrum autyzmu, bo to by nie tłumaczyło dysproporcji między bliskimi kulturowo społeczeństwami, np. polskim i czeskim, albo nawet czeskim i słowackim. Ale wydaje mi się sensowne stwierdzenie, że tak jak np. typ schizoidalny jest bardziej podatny na wiarę, bo słyszy różne głosy i miewa objawienia, tak typ autystyczny jest naturalnym ateistą, bo nie czuje obecności żadnej osoby, nie będącej nim samym. Cała reszta zaś porusza się między wiarą a niewiarą w sposób losowy, w zależności od tego, co w danym miejscu i czasie jest bardziej modne :|


Śr sty 29, 2014 16:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Psychologiczne źródła ateizmu?
lokis napisał(a):
Skoro to wierzacy maja bujniejsza wyobraznie, klasztory winny byc wypelnione Edisonami i Faradayami.


A tym czasem okazuje się, że większość Naukowców przez wielkie N to ateiści...

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Śr sty 29, 2014 16:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Psychologiczne źródła ateizmu?
Jajko napisał(a):
lokis napisał(a):
Skoro to wierzacy maja bujniejsza wyobraznie, klasztory winny byc wypelnione Edisonami i Faradayami.


A tym czasem okazuje się, że większość Naukowców przez wielkie N to ateiści...


To by się też dobrze wpisywało w te badania. Naukowcy w szczególny sposób koncentrują się na "bezosobowości" - badają w końcu bezosobową materię, przy pomocy bezosobowej metodologii, starają się odrzucać "subiektywizm" itp. no i są w tym zakresie uzdolnieni - znanych jest wiele przypadków osób, w których autyzm połączony jest np. z wybitnymi zdolnościami matematycznymi.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr sty 29, 2014 16:34
Zobacz profil
Post Re: Psychologiczne źródła ateizmu?
Cytuj:
A tym czasem okazuje się, że większość Naukowców przez wielkie N to ateiści...

A nominuje ich (znaczy tych Naukowców), niech zgadnę, @Jajko?
Przebiega to tak, jak naukowiec jest niewierzący to jest przez wielkie N, a jak wierzący to automatycznie przez małe :D


Śr sty 29, 2014 16:37
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Psychologiczne źródła ateizmu?
Ja?? Dlaczego ja mam ich nominować?? Może wystarczy przynależność do Królewskiej Akademii Nauk albo Amerykańskiej Narodowej Akademii Nauk?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Śr sty 29, 2014 22:54
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 91 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL