Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn lis 10, 2025 1:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 143 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona
 Postawa KK wobec legalizacji związków jednopłciowych 
Autor Wiadomość
Post Postawa KK wobec legalizacji związków jednopłciowych
Alus napisał(a):
Nie znam innych "orędzi", które katolik stawia ponad orzeczenie KK.

KK to nie heretyk który wyparł się nauki Kościoła w kwestii sodomitów i postanowił wypowiedzieć się w kwestii Orędzi. Negatywna wypowiedz takiej osoby, która zeszła z nauki Jezusa potwierdza prawdziwość Orędzi Ostrzeżenie. Wiecej dało by do zastanowienia gdyby ten heretyk odstępujący od Jezusa powiedział że Orędzia Ostrzeżenie są prawdziwe. A tak ktoś kto sam błądzi i zwodzi dla szatana, nie jest odpowiedni do oceniania czegokolwiek czy pochodzi od Boga, bo sam Boga się wyparł.


So cze 14, 2014 16:38
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Orędzia na czasy ostateczne - połączone wątki
To biskupi ustalają naukę KK, więc oczywiście mogą mieć zdanie odmienne od nauki aktualnej (niepotwierdzonej dogmatycznie).
Z tego, co wtedy czytałem, ten arcybiskup odnosi się jedynie do kwestii postępowania Kościoła wobec legalizacji związków jednopłciowych.
Nie odnosi się zatem do niczego obowiązującego katolików, tylko do świeckiego prawa dla nie-katolików, czyli w większości osób niewierzących (lub np. anglikanów).
Powstrzymać tej legalizacji w kolejnych państwach się nie da. Arcybiskup w tym momencie proponuje zatem inne podejście, niż definitywny - i zupełnie bezskuteczny - sprzeciw.
Nazywanie go heretykiem jest co najmniej nie na miejscu.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


So cze 14, 2014 23:30
Zobacz profil
Post Re: Orędzia na czasy ostateczne - połączone wątki
Soul33 napisał(a):
Z tego, co wtedy czytałem, ten arcybiskup odnosi się jedynie do kwestii postępowania Kościoła wobec legalizacji związków jednopłciowych.
Nie odnosi się zatem do niczego obowiązującego katolików, tylko do świeckiego prawa dla nie-katolików, czyli w większości osób niewierzących (lub np. anglikanów).

Dosyć pokrętne tłumaczenie. Od kiedy to Kościół odnosi się do jakiegoś prawa ale tylko w kontekście osób niewierzących lub odłamów. Niech tamci w tą idą, arcybiskup to popiera, ale nasi mają na to zakaz, nie mogą, nie powinni... Ze strony tego arcybiskupa wyszło poparcie dla sodomitów, związków przeciwko Bogu, prawu przeciwko Bogu. Jeżeli coś jest jednoznacznie złe to dla każdego człowieka, a nie tylko dla katolika, bo dla niewierzących i anglikanów katolicki arcybiskup już może to popierać. Zresztą w ogóle tego nie potępił jako grzechu, nie wyraził prawdziwej nauki Kościoła na ten temat, tylko się jej wyparł. Zwodzi nie tylko niewierzących, anglikanów ale także katolików, bo żadnego rozgraniczenia jak sugerujesz nie zrobił, a nawet jak by zrobił było by to karygodne. Wystapił przeciwko Bogu, Prawu Bożemu i Kościołowi Jezusa.
Soul33 napisał(a):
Powstrzymać tej legalizacji w kolejnych państwach się nie da. Arcybiskup w tym momencie proponuje zatem inne podejście, niż definitywny - i zupełnie bezskuteczny - sprzeciw.

Oczywiście że się da bo Bóg istnieje i działa. Boże Prawo o związkach homoseksualnych jest zawsze jedynie słuszne i prawdziwe, najlepsze i niezmienne. Jest to tylko zło, grzech i obrzydliwość. Idąc dalej tym negatywnym podejściem będziesz mógł w pewnym momencie powiedzieć to samo ale już nie o państwach a o Kościele. Mamy teraz wysyp takich odstępców od Prawa Bożego w samym Kościele i to Bóg przepowiedział, jeszcze trochę i można będzie mówić że i w Kościele tego się nie da powstrzymać, taki będzie nacisk ludzi podających się za kapłanów, biskupów, arcybiskupów a występujących przeciwko Bogu.
Takie podejście że nie da się powstrzymać tej legalizacji więc katolicy, kapłani mogą to popierać, jest podejściem destrukcyjnym.


N cze 15, 2014 11:33
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Orędzia na czasy ostateczne - połączone wątki
Pytasz "od kiedy Kościół...". Odpowiedź brzmi: od początku. W początkowym okresie szerzenia się chrześcijaństwa, Kościół (wtedy niebędący nawet instytucją) nie mógłby w żaden sposób skłonić Rzymu do ustalenia prawa zgodnie z chrześcijańskimi zasadami.

Teraz sytuacja jest nieporównywalnie lepsza ale wpływ Kościoła na prawo świeckie maleje.
Przez wieki KK zapomniał też o ewangelizacji Europy. Obecnie sobie o tym przypomina. Dlatego potrzebne jest wypracowanie odpowiedniego podejścia i metod postępowania.

Jednak na pewno nie będzie to narzucanie niczego siłą. Zatem Tobie się raczej nie spodoba, bo widać, że chciałbyś, aby tak właśnie robić - i nie zwracasz uwagi na fakt, że efekty Twojego podejścia są żadne albo nawet przeciwne do zamierzonych (ponieważ zniechęcają i antagonizują).

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


N cze 15, 2014 13:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Orędzia na czasy ostateczne - połączone wątki
quas napisał(a):
Boże Prawo o związkach homoseksualnych jest zawsze jedynie słuszne i prawdziwe, najlepsze i niezmienne.


Oczywiście, że jest zmienne. Gdzie jest to prawo wyłożone, jaki miało kształt, gdy je wymyślono, a jaki ma teraz?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


N cze 15, 2014 14:59
Zobacz profil
Post Re: Orędzia na czasy ostateczne - połączone wątki
quas napisał(a):
Boże Prawo o związkach homoseksualnych jest zawsze jedynie słuszne i prawdziwe, najlepsze i niezmienne. Jest to tylko zło, grzech i obrzydliwość.

Quas, jesteś może skrytym sodomitą? Bo rozumiesz, jak czytam, co masz do powiedzenia...

(MSPANC.)

A poważniej mówiąc - jakkolwiek subkulturę LGBT z chęcią wepchnąłbym z powrotem w katakumby, gdzie jest jej miejsce, tak przyglądając się szeregowym "sodomitom", mogę spokojnie powiedzieć: jeśli quas ma tutaj rację, to do diabła z Bogiem. Acz mam szczerą nadzieję, że quas nam pisze tylko o swoim prywatnym bożku, od Boga go nie odróżniając.


N cze 15, 2014 15:13

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Orędzia na czasy ostateczne - połączone wątki
Wysoce prawdopodobne, skoro mowa o bóstwie, które na bieżąco objawia sie w internecie prowadząc przy okazji kramik.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


N cze 15, 2014 15:16
Zobacz profil
Post Re: Orędzia na czasy ostateczne - połączone wątki
Dalej bardzo pokrętnie to tłumaczysz. Nie ma czegoś takiego jak osobne stanowisko Kościoła co do związków homoseksualnych i innych rzeczy, osobne dla niewierzących, osobne dla anglikanów i osobne dla katolików. Opierasz się na fałszu i fałszu bronisz. Poza tym. Choćby na 100 osób tylko parę osób było wierne Prawu Bożemu, a reszta w tym ludzie podający się za wierzących mówili że skoro przytłaczająca większość to popiera, nawet w tym grzechu żyja, wypaczyli Słowo i Prawo Boga i nie sposób już żyć według tej nauki Boga, to dla tej małej grupy ludzi zawsze Prawo Boga powinno być ważniejsze od tego że większość domaga się w nim zmian. Inaczej i oni wyprą się w tym Boga.
Soul33 napisał(a):
Pytasz "od kiedy Kościół...". Odpowiedź brzmi: od początku. W początkowym okresie szerzenia się chrześcijaństwa, Kościół (wtedy niebędący nawet instytucją) nie mógłby w żaden sposób skłonić Rzymu do ustalenia prawa zgodnie z chrześcijańskimi zasadami.

Chyba nie zrozumniałeś o co chodziło. Chcesz powiedzieć że Kościół od początku dla wierzących miał jedną naukę, a dla pogan inną, sprzeczną z tą dla wierzących ?? I analogicznie do heretyckiego arcybiskupa z Irlandii i tego co sam napisałeś:

,,Nie odnosi się zatem do niczego obowiązującego katolików, tylko do świeckiego prawa dla nie-katolików, czyli w większości osób niewierzących (lub np. anglikanów). ''

Ten arcybiskup poparł związki homoseksualne, zachęcił ludzi do ciężkiego grzechu i dał mu wsparcie. Wyparł się nauki Boga. A Ty go tłumaczysz pokrętnie w ten sposób że jego zwodnicze nauki przeciwko Bogu, były skierowane tylko do niewierzących czy anglikanów, a do katolików pewnie ma zupełnie inne nauki. Zwodzisz ludzi Soul. Nikt wierny Jezusowi nie może zachęcać niewierzących do grzechu i dawać mu poparcia. Nikt, zwłaszcza kapłan, bo wtedy wypiera się Jezusa i zwodzi ludzi naukami szatana, nie Jezusa. Nawet kiedy przypadkiem znalazł byś się w klubie gejowskim, jeżeli chcesz zachować wierność Jezusowi, będziesz głosił prawdę o tym grzechu lub zamilczysz. Bo lepiej żebyś zamilczał niż miałbyś jako katolik nadawać temu grzechowi znamiona dobra, poparcie, zachętę.
Soul33 napisał(a):
Jednak na pewno nie będzie to narzucanie niczego siłą. Zatem Tobie się raczej nie spodoba, bo widać, że chciałbyś, aby tak właśnie robić - i nie zwracasz uwagi na fakt, że efekty Twojego podejścia są żadne albo nawet przeciwne do zamierzonych (ponieważ zniechęcają i antagonizują).

I po co wypisywać kłamstwa Soul ?? Ja nie pisałem nic o żadnym narzucaniu siłą. Pisałem o niezmienności Prawa Bożego które Ty podważasz. Nie ma żadnego znaczenia dla Prawa Bożego czy związków homoseksualnych, czy partnerskich domaga się mała grupa czy przytłaczająca większość, bo i na to zwodniczo się powoływałeś. Zawsze w Prawie Boga jest i będzie to grzech, obrzydliwość. I jeżeli chcesz być wierny Jezusowi będziesz to zło nazywał złem, grzech grzechem, obrzydliwość obrzydliwością. Więc jeżeli w zdemoralizowanym świecie Twoją nową metodą postępowania i podejścia ma być fałszowanie nauki Jezusa bo ludzie domagają się aby Kościół zmieniał nauki, bo ludzie chcą żyć w zatwierdzonym i przyjętym grzechu, to jest to działanie przeciwko Bogu. Tak właśnie zadziałał arcybiskup którego wspierasz w działaniu przeciwko Bogu, do tego głosisz zwodnicze teksty jak na moderatora katolickiego forum.


N cze 15, 2014 17:34
Post Re: Orędzia na czasy ostateczne - połączone wątki
Quas, miecz którym walczysz tutaj jest jak miecz obosieczny. Spójrz, Twoje własne słowa takie jak - sodomici, i inne, piętnujące i pogardliwe a także to co tak bardzo chcesz podkreślać w prawie każdej swojej wypowiedzi

Cytuj:
Zawsze w Prawie Boga jest i będzie to grzech, obrzydliwość.

Jest to tylko zło, grzech i obrzydliwość.


A teraz spójrz na słowa z orędzi które wyznajesz i w które wierzysz. 16 maja 2014
Słowa Jezusa

Cytuj:
Przyjmujcie Mnie z pokornym sercem. Nigdy nie pozwólcie, aby arogancja przyćmiła waszą wierność dla Mnie. Ten, kto ma łagodne i czułe serce — ten Mnie kocha. Ja Jestem Obecny w tych, którzy kochają wszystkich, bez względu na ich rasę, wyznanie, seksualność czy kolor skóry. Ja Jestem we wszystkich, którzy żyją swoim życiem tak, jak Ja ich tego nauczyłem. Ja Jestem także Obecny w tych, którzy mogą Mnie nie znać, ale którzy gorliwie naśladują Moje Przymioty.


Spójrz - tam jest słowo - seksualność.


N cze 15, 2014 20:40
Post Re: Orędzia na czasy ostateczne - połączone wątki
Equuleuss

To że dla Boga związki homoseksualne to obrzydliwość jest w Piśmie Św. Piszę prawdę że to także grzech i zło. Kochać blizniego bez względu na seksualność nawet kiedy jest w gejowskim związku i domaga się przywilejów w państwie i Kościele, to nie znaczy że katolik będzie go zwodził wiedząc że ciężko grzeszy. To nie znaczy że katolik ani słowem nie wspomnie o tym jaki to cięzki grzech i zło, a jedyne co będzie robił to w tym grzechu utwierdzał, otwierał mu drzwi, legalizował obrzydliwość w oczach Boga. To jest zwodnicze działanie przeciwko Bogu i zwróć uwagę w jakim kontekście pisałem te słowa mimo że one są prawdą.

I masz rację, Prawda Boga może być jak miecz obosieczny bo wielu za nią ginęło.


N cze 15, 2014 22:18
Post Re: Orędzia na czasy ostateczne - połączone wątki
Quas, rozumiem że chcesz o tym mówić i jako chrześcijanin, katolik masz poczucie obowiązku wręcz aby upominać. Jednak, zważ na to że Twoje słowa są ciężkie, Twoja ręka z tym mieczem jest ciężka.

Brakuje nieco tej łagodności o której mówi przecież Jezus.
W żadnej z Ewangelii Jezus nie powiedział słowa o gejach. Ale na faryzeuszy i uczonych w piśmie wołał - groby pobielane i plemię żmijowe.

Być może osobiście czujesz wstręt do gejów, jakiś rodzaj obrzydzenia i dlatego tak podkreślasz to za każdym razem. Ale zdecydowana większość społeczeństwa jest w związkach heteroseksualnych i tak jest od wieków i tak raczej zostanie. Oni stanowią zawsze prawie taki sam ułamek społeczności. Niewielki.
Przecież nikt Cię nie zaciągnie do łóżka z innym mężczyzną, orientacji nikt nie zmienia dla kaprysu bo tego zmienić się raczej nie da.

Nie pomyślałeś o tym że ktoś, zapewne ktoś kto sam jest hetero po prostu wykorzystuje tych ludzi do swoich własnych celów?

Normalni geje raczej stronią od parad i całego tego lobby LGBT.

To są normalnie żyjący ludzie którzy zakochują się w osobach tej samej płci. I często czują się z tym niezbyt dobrze. Słyszałem od homoseksualnych osób takie wypowiedzi w stylu - gdyby można było wybierać lub zmienić orientację, być po prostu hetero.

Tych ludzi trzeba wspierać, nie mowić tak lekko jak tutaj czasem można przeczytać takie słowa - żyj w celibacie, w czystości, zrezygnuj z miłości, z bycia z kims bliskim, bądz samotny całe życie. Hm.... bardzo łatwo takie słowa strzelić sobie na klawiaturze.
Ale jakże mało osób pomyśli nad tym aby postawić się w miejscu takiej osoby, zastanowić się co ten ktoś czuje. I jak trudno jest zrezygnować z tego co jest przecież naturalnym prawem każdej osoby - prawo do miłości, aby kochać i być kochanym, aby nie być samotnym, tym bardziej że taka wymuszona samotność to tylko cierpienie.

Nie, to nie w celu propagandy związków homo ale po to aby zastanowić się nad tym i nie traktować ich jak zbydlęcone zwierzęta. Ponieważ również wśrod osób heteroseksualnych styl życia jest lekki. To zależy od osoby, od konkretnego człowieka, od jego moralności, a nie od tego jakiej jest orientacji seksualnej.


N cze 15, 2014 22:54
Post Re: Orędzia na czasy ostateczne - połączone wątki
Equuleuss,

Jak ktoś napisze, oświadczy że jest gejem, nic do niego nie mam i nie mam zamiaru go nawiedzać aby mu wyrzucać że to obrzydliwość, że grzech, że zło, że jest taki owaki. Natomiast kiedy ktoś ma zamiar przekonywać że jest to dobre, że złe nie jest, wypaczać Prawo Boga, zwodzić, zachęcać i zmuszać...to na takie coś mówię...to jest obrzydliwość w oczach Boga. Dlatego zwróć uwagę w jakim kontekście piszę, w kontekście wypaczania Prawa Bożego.

Do kogoś kto ma homoseksualne zaburzenia nie czuję obrzydzenia, wstrętu. Tak piszesz o łagodności, ale widzisz sam też potrafisz uzyć ciężkiej ręki :), rzucić cięzkimi słowami, ok, w domyśle, ale jednak nieprawdziwymi. Z tego powodu nie czuję obrzydzenia do geja, tak samo jak nie czuje obrzydzenia do ludzi chorych na różne inne choroby, zaburzenia. I Twoja ręka z tym mieczem może być cieżka :).

Masz rację że homoseksualizm jest też wykorzystywany, jest wykorzystywany przez rządzące elity do demoralizacji narodów, zwalczania Prawa Bożego i zastępowania go prawem szatana. Jest to robione w sposób totalitarny, jest to wojna wypowiedziana Bogu i Kościołowi i tutaj nie ma miejsca na łagodne słowa bo to jest wojna wypowiedziana Bogu, także w Kościele bo ujawniają się odstępcy.

Odniósł bym się więcej, ale nie homoseksualizm mnie interesuje w tym temacie, a jak wiadomo zrobił by się z tego duży offtop, bo temat jest nośny, ale tutaj mnie on nie interesuje, dlatego tutaj już nie będę o tym pisał chyba że w kontekście rozmowy z Soulem.


Pn cze 16, 2014 0:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Orędzia na czasy ostateczne - połączone wątki
JedenPost napisał(a):
Ja ma takie pytanie do quasa: orientujesz się może, czy Matka Boska i Jezus aktualnie publikują gdzieś jeszcze w internecie, czy tylko na tej jednej stronie?


Matka Boska podobno co tydzień "publikuje" w Medjugorie: http://www.medjugorje.ws/pl/

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn cze 16, 2014 7:48
Zobacz profil
Post Re: Orędzia na czasy ostateczne - połączone wątki
Johnny99 napisał(a):
JedenPost napisał(a):
Ja ma takie pytanie do quasa: orientujesz się może, czy Matka Boska i Jezus aktualnie publikują gdzieś jeszcze w internecie, czy tylko na tej jednej stronie?


Matka Boska podobno co tydzień "publikuje" w Medjugorie: http://www.medjugorje.ws/pl/

Co miesiąc.
Tyle tylko, że w przeciwieństwie od "wizjonerki" Marii, wszystko od jest jawne, badane, włącznie przez komisję watykańską.


Pn cze 16, 2014 8:00
Post Re: Orędzia na czasy ostateczne - połączone wątki
Z tego co wiem Gabriele Amorth wypowiada się bardzo pozytywnie o Medjugorje, a jego osoba stanowi pewien wiarygodny autorytet, przynajmniej dla mnie.


Pn cze 16, 2014 19:23
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 143 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL