http://www.youtube.com/watch?v=Q1Fe__IGMo8

jakie wasze wrażenia ,konkluzje po obejrzeniu tego materiału ?

Nie wierze w te objawienia !

Nie znam dobrze sylwetki błogosławionej. Znalazłam takie jej słowa, dla nie-katolika mogą one brzmieć bluźnierczo , dla nas przeciwnie tchną dystansem do własnej osoby, posłuszeństwem i pokorą.

"Nie mam światła, a to, co mówię, jest moją myślą. Nasza Matka Kościół Święty, który jest samą mądrością, wypowie się na ten temat. W tej sprawie Duch Święty jest z Kościołem, a nie ze mną. To nie na mnie należy się zdawać w tej sprawie, ale na Kościół. Jeśli słyszałabym głos i Boga, i Kościoła, to wolałabym słowo Kościoła od słowa Boga. Oto moja doktryna, drogi Ojcze. Żegnaj drogi, ukochany Ojcze, módl się za mnie i pobłogosław mi."

Jak dla mnie to wspaniała przyszła Święta cechująca się prawdziwą skromnością i głęboką nie przeniknioną pobożnością ,prawdziwy wzór do naśladowania.I jakże wiele dzięki temu co BÓG dał jej doznać może dać do myślenia ludziom zamkniętym na BOGA czysto w charakterze wiary a widząc JEGO działanie na niej jak i wielu innych świętych i mistyków czy stygmatyków mogą odczuć działanie BOGA nie jako namacalnie i dzięki takim zabiegom PANA mogą się nawrócić bo w naszym świecie jakże wielu jest tak owych "nie wiernych Tomaszów"

Fakt, dla mnie brzmia. Kosciol-sama madrosc, myslalem, ze milosc ma byc. Skoro "taki" madry, to chyba glupi? Przez cale stulecia nie potrafi przekazac Prawdy innym. Jedynie co robi, to lamie slowo Boga zabroniona pyszalkowatoscia.

Jestem przekonany o jednym. Gdybym w tej chwili napisal (w tonie powaznym), ze objawil mi sie Jezus i jako ateista zrozumialem moj blad. Gdybym zalinkowal kilka zdjec na ktorych leze krzyzem, to byscie mi zafundowali medal pamiatkowy "JPII" z tombaku, a 49 zeta. "Dokonalo sie", ateista zrozumial!
Gdybym jednak skorygowal, napisal, ze Jezus byl w garniturze, to bym wyszedl na wichrzyciela atakujacego Kosciol. Taka ta wasza "wiara". Prawda jest Matka Boska w "Lo matko, buzie widze w tym teczu!", klamstwem "Ja nie widze".

uważam ,że cały ten filmik jest prawdą ,podpisuje się pod wszystkimi słowami wypowiedzianymi w tym filmie.

Bo to tak jest że BÓG działa stale i wciąż ,pokazuje nam jaką drogą mamy kroczyć aby być zbawionym.Świadectwa tak wspaniałych osób dają nam tchnienie BOSKIEJ woli które to od nas zależy czy przyjmiemy czy tak jak misiek sam już nie wiem i pewnie sam także nie wie czego się czepia.Po prostu on wie najlepiej ,jego wola w końcu nie każdy musi być zbawiony ,to od człowieka zależy czy słucha i chce aby w jego duszy zamieszkał BÓG i tu na ziemi mu dał niejako przedsmak błogości raju czy też będzie słuchał podszeptów złego który to wmawia mu że to on jest panem i władcą wszystkiego i jak widzimy co misiakowaty nam tu prezentuje z pewnymi osobami złemu się udaje.Szkoda bo miejsc w NIEBIE wiele tylko nie każdy decyduje się tam trafić,ale puki żyjemy to jeszcze wszystko przed nami nawet zatwardziały miś może być zbawiony ,tylko musi się otworzyć na działanie BOGA wyrazić choć cień skruchy i prosić o dar wiary a może być w niebie naprawdę niezłą szychą bo taki nawrócony niedźwiadek może pociągnąć za sobą wiele mu podobnych misiuniów za co jego chwała może być wielka w NIEBIE.

Ladnie napisales swiadectwa i cuda jakie Bog czyni widze na codzien, Chwala naszemu Panu Jezusowi Chrystusowi, On jest nasza Prawda, Zyciem, Droga i Zbawieniem.

Ty tez! Problem w tym, ze ladne pisanie moze ladnie otumaniac, nic wiecej. Ja bym wolal zeby moj druch, panMK zrobil cos ladnego.

Mała Arabka, czyli św. Maria od Jezusa Ukrzyżowanego. Jej życie jest opisane w książce "Mariam święta Palestynka" przez jej ojca duchownego Pierrre Estrate.
Moim zdaniem film powstał na podstawie tej książki.

.
Modlitwa którą ona się omawiała:
Duchu Święty - natchnij mnie.
Miłości Boża - pochłoń mnie.
Po prawdziwej drodze - prowadź mnie.
Maryjo, Matko moja - spójrz na mnie,
Z Jezusem - błogosław mnie.
Od wszelkiego zła, od wszelkiej iluzji,
od wszelkiego niebezpieczeństwa - zachowaj mnie!

Nie rozumiem, rozdialy ksiazki znaczy?

lokis,
na tak postawione przez Ciebie pytanie, odpowiedź może być tylko jedna - przeczytaj książkę, a sam się dowiesz.

Pani Mario niech pani nie bierze do serca zbytnio docinek pana misia ,to taki typ człowieka szukający dziury w całym.Już trochę go poznałem i widzę że to trudny charakterek i duma nie pozwalają mu w inny sposób rozmawiać z ludźmi o BOGU.

panMK
dziękuję za dobre słowo, to miłe.
Pozdrawiam.
M-M