Autor |
Wiadomość |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Bóg przyszedł do mnie
Jorgensen napisał(a): Wy przecierz wiecie lepiej odemnie. Moim zdaniem Wszechswiat jest to zarowno niebo i ziemia ,planety itd.A Bog i Wszyscy Swieci sa wszedzie. Nawet teraz z nami jak dyskutujemy. Moze i ty kiedys doznasz doslownie tej bliskisci Boga. Amoze juz doznales. A to ze zmarli ukazuja sie ludziom to ja w to wierze. Jak bylam wiekszym dzieckiem zmarla mego taty siostra w wieku 44 lat. Bardzo mnie kochala bo sama nie mogla miec dzieci. Wnoc po jez pogrzebie obudzilo mnie glosne odmawianie rozanca . Kiedy otworzylam oczy ona stala przy moim luzku w pieknym swietle koloru zlota. Przestraszylam sie i wolalam ojca. Kiedy ojciec wstal i zapalil swiatlo to ona znikla. Na pewno powiesz ze to byl sen. To nie byl sen . Do tej pory pamietam jak byla ubrana ,ze miala w reku rozaniec i slyszalam jej glos. Mam juz 61 lat i bzdur nie opowiadam. To nie tylko ja cos takiego doznalam ,znam ludzi ktorzy tego samego doznali. Niektorzy tacy jak ja a jeden nawet bardzo przykladny katolik. Masz już 61 lat, to być może głowa już nie działa tak jak kiedyś? u mnie w rodzinie ciotka ma koło 50 lat, i też ma problemy z logicznym myśleniem. krzysztofsyn napisał(a): Wielu zagadnień w życiu nie jestem pewny. Jednak tego, że Jezus żyje, że przyszedł (ba Jest cały czas obecny przy nas), że uratował mnie od śmierci, jestem pewny i nigdy się tego nie wyprę, nie zapomnę. Choćby cały świat mówił, że to nie prawda, że jestem wariatem, że Jezus tak nie działa, odpowiem: - a właśnie Działa, a właśnie Kocha i Przychodzi. Moje bycie tu i teraz jest tego świadectwem, a każda kolejna sekunda życia łaską. Czy to się komuś podoba czy nie. Wiem, że udowodnić "tych rewelacji" nie mogę. Ale mogę powiedzieć kochajcie Pana, bo jest Dobry i Wielkiego Miłosierdzia.
Piszesz, nie idź tą drogą. Nie ma innej drogi jak oddanie swojej woli Bogu w Trójcy Jedynemu. To jedyna pewna ścieżka. Nie odpowiedziałeś mi na moje pytanie, więc już więcej nie będe powtarzał. Nie żebym cie atakował czy coś podobnego natomiast nie dostałem odpowiedzi, bo ten Bóg co ci sie objawił, istnieje tylko w twojej głowie, a wiec tak samo jak ty nie jesteś w stanie odpowiedzieć, tak samo twoje urojenia też nie dadzą rady.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Pt paź 02, 2015 21:46 |
|
|
|
|
Jorgensen
Dołączył(a): Cz kwi 09, 2015 0:21 Posty: 200
|
Re: Bóg przyszedł do mnie
Wiesz co Robek pewnie twoja ciotka cale zycie klepala pacierze tak jak i ty i dlatego tak sie czuje. O mysleniu to widze ze nie masz pojecia. Jak pozyjesz to cie zycie moze cos nauczy a moze i nie. Przepraszam ze ci tak ostro napisalam . Nie wiesz ,kim jestem ,co robie i takie bzdury piszesz.
|
So paź 03, 2015 4:50 |
|
|
Jorgensen
Dołączył(a): Cz kwi 09, 2015 0:21 Posty: 200
|
Re: Bóg przyszedł do mnie
Do Ciebie krzysztofsyn . Nie czytalam twoich postow ale z tego co troche przeczytalam to twierdzisz ze Pan Jezus zyje. Nie przejmuj sie nimi bo to jest prawda . Tak samo jak Wszyscy Swieci tak i Pan Jezus zyje. Smutne to ze bardzo duzo ludzi wierzy tylko w krzyz i zakrwawionego na nim Jezusie. Pan Jezus juz dawno tym ludziom to wybaczyl i chce zebysmy zyli w radosci i milosci. Sam nas uczyl zeby wybaczac. Wiedz ze dzieje sie bardzo duzo miedzy Niebem a Ziemia czego my dokladnie nie mozemy pojac, a zwlaszcza ludzie ktorzy nie chca sie udoskonalac maja problem ze zrozumienie tego.
|
So paź 03, 2015 5:05 |
|
|
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Bóg przyszedł do mnie
Jorgensen napisał(a): Wiesz co Robek pewnie twoja ciotka cale zycie klepala pacierze tak jak i ty i dlatego tak sie czuje. O mysleniu to widze ze nie masz pojecia. Jak pozyjesz to cie zycie moze cos nauczy a moze i nie. Przepraszam ze ci tak ostro napisalam . Nie wiesz ,kim jestem ,co robie i takie bzdury piszesz. Oj chyba wiem kim jesteś Mojej ciotce chodzą krzesła po domu, ty otrzymujesz wiadomości z wszechświata. Jorgensen napisał(a): Do Ciebie krzysztofsyn . Nie czytalam twoich postow ale z tego co troche przeczytalam to twierdzisz ze Pan Jezus zyje. Nie przejmuj sie nimi bo to jest prawda . Skąd wiesz że Jezus żyje?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
So paź 03, 2015 11:01 |
|
|
Jorgensen
Dołączył(a): Cz kwi 09, 2015 0:21 Posty: 200
|
Re: Bóg przyszedł do mnie
Wiesz co Robek nie bede z toba dyskutowala. Taki dobry katolik jestes to zajmij sie swoja ciotka bo szkoda kobiety jezeli jest chora. Wstyd zebys tak o swojej ciotce pisal. Masz szczescie ze Bog wszystkich jednakowo kocha ,tak samo i ciotke i ciebie.
|
So paź 03, 2015 11:28 |
|
|
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Bóg przyszedł do mnie
Jorgensen napisał(a): Wiesz co Robek nie bede z toba dyskutowala. Nie chcesz ze mną dyskutować! a co na to wszystko twój wszechświat
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
So paź 03, 2015 18:21 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Bóg przyszedł do mnie
Robek napisał(a): Jorgensen napisał(a): Wiesz co Robek nie bede z toba dyskutowala. Nie chcesz ze mną dyskutować! a co na to wszystko twój wszechświat Abys sam choc troszke sie wysilil i postaral rozumiec. Jesli czekasz na gotowe drogi spotkania z Bogiem to jedyne pewne to nagly wypadek, ale majac nieczyste sumienie w takim momencie spotkasz sie jedynie z jego gniewem i wyrokiem, czego nikomu nie zycze. Pozbadz sie pragnien materialnych i modl o laske rozumienia, to z pewnoscia zostaniesz wysluchany.
|
So paź 03, 2015 19:52 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Bóg przyszedł do mnie
sapper napisał(a): Pozbadz sie pragnien materialnych i modl o laske rozumienia, to z pewnoscia zostaniesz wysluchany. To w czym przeszkadzają te materialne pragnienia? że musze sie ich pozbyć?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
So paź 03, 2015 22:16 |
|
|
dominikbartlomiej
Dołączył(a): N wrz 06, 2015 10:22 Posty: 630
|
Re: Bóg przyszedł do mnie
Robek napisał(a): sapper napisał(a): Pozbadz sie pragnien materialnych i modl o laske rozumienia, to z pewnoscia zostaniesz wysluchany. To w czym przeszkadzają te materialne pragnienia? że musze sie ich pozbyć? W wydoskonaleniu się na drodze do świętości, do której jesteśmy powołani.
_________________ Warto zerknąć: Egzorcyzmy | Mamre | Różaniec | Modlitwy i życiorysy świętych | Życie wieczne
|
N paź 04, 2015 11:43 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Bóg przyszedł do mnie
dominikbartlomiej napisał(a): Robek napisał(a): sapper napisał(a): Pozbadz sie pragnien materialnych i modl o laske rozumienia, to z pewnoscia zostaniesz wysluchany. To w czym przeszkadzają te materialne pragnienia? że musze sie ich pozbyć? W wydoskonaleniu się na drodze do świętości, do której jesteśmy powołani. Ja te materialne pragnienia wyglądaj, to ja dobrze wiem, natomiast powiedział byś mi jak ta cała świętość ma wyglądać?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
N paź 04, 2015 14:18 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Bóg przyszedł do mnie
Robek napisał(a): Ja te materialne pragnienia wyglądaj, to ja dobrze wiem, natomiast powiedział byś mi jak ta cała świętość ma wyglądać? Może ja spóbuję na to odpowiedzieć: Spełnianie materialnych pragnień, rozumiem jako (często zachłanny) przyrost "zewnętrzny" - własnej cielesnej wagi i własnego przedmiotowego posiadania, a spełnianie dąźenia do świętości jako przyrost i doskonalenie zaszczepionego w nas duchowego, "wewnętrznego" człowieczeństwa i radosne oddawanie powstajacej w nas przy tym miłości na zewnątrz.
|
Pn paź 05, 2015 12:04 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Bóg przyszedł do mnie
dróżka napisał(a): Robek napisał(a): Ja te materialne pragnienia wyglądaj, to ja dobrze wiem, natomiast powiedział byś mi jak ta cała świętość ma wyglądać? Może ja spóbuję na to odpowiedzieć: Spełnianie materialnych pragnień, rozumiem jako (często zachłanny) przyrost "zewnętrzny" - własnej cielesnej wagi i własnego przedmiotowego posiadania, a spełnianie dąźenia do świętości jako przyrost i doskonalenie zaszczepionego w nas duchowego, "wewnętrznego" człowieczeństwa i radosne oddawanie powstajacej w nas przy tym miłości na zewnątrz. Materialne pragnienia, czyli niech by dla mnie, była ta materialna butelka wódki. A z dążenia do świętości to co materialnego będe miał ?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Pn paź 05, 2015 14:02 |
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8958
|
Re: Bóg przyszedł do mnie
Świętość chyba więcej warta niż butelka wódki
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Pn paź 05, 2015 14:03 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Bóg przyszedł do mnie
Andy72 napisał(a): Świętość chyba więcej warta niż butelka wódki Zależy co kto lubi.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Pn paź 05, 2015 15:39 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Bóg przyszedł do mnie
Robek napisał(a): Materialne pragnienia, czyli niech by dla mnie, była ta materialna butelka wódki. A z dążenia do świętości to co materialnego będe miał ? Prawdopodobnie to, że będziesz każdą, też materialną rzeczywistość doświadczał coraz intensywniej i pełniej, przez co nie będziesz jej tyle musiał dla siebie gromadzić. Wystarczy ci niewiele konsumować i niewiele mieć, by się nasycić i przypuszczam, że zbędna okaże się kiedyś ta butelka wódki ..
|
Pn paź 05, 2015 16:04 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|