Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 22:27



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 109 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
 Konsekwencje braku definicji równościowej Boga Jahwe 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn gru 08, 2014 12:18
Posty: 196
Post Konsekwencje braku definicji równościowej Boga Jahwe
Wątek ten jest kontynuacją tematu, w którym pytałem, czy istnieje równościowa definicja Boga Jahwe. Jeden z moderatorów udzielił poniższej odpowiedzi i chciałbym się skupić na konsekwencjach, jakie płyną dla wiernych w obliczu braku takiej definicji.

medieval_man napisał(a):
Ergo klasyczna definicja równościowa nie jest możliwa w przypadku próby zdefiniowania Boga właśnie ze względu na ograniczenia wewnętrzne definicji równościowej klasycznej.

Bóg to byt niedefiniowalny.

Oczywiście klasycy scholastyki i z tym sobie radzili pisząc, że Bóg to byt niezmienny, doskonały, wieczny i samowystarczalny. A potem dodawali, że i tak pojecie bytu jako nadrzędnego rodzaju najbliższego nie stosuje się do Boga, lecz służy tylko przybliżeniu dla ludzkiego umysłu.
Można zaproponować też inne: jedna istota transcendentna będąca stwórcą świata.

Jednak lepsza jest definicja jakiej Bóg ustami starożytnych pastuszków i prostaczków przekazał o sobie: Jestem, który jestem.

Natomiast sugerowanie, że brak wyczerpującej definicji równościowej Boga oznacza bezsens wiary w Niego jest zwykłą pseudologiczną zabawą słowami.



Nie wiem, czy to oznacza bezsens wiary, czy też nie. Zastanawia mnie ten fakt po prostu. Zadałem pytanie i otrzymałem odpowiedź. Brzmi ona moim zdaniem sensownie.

Inni użytkownicy (katolicy, jak sądzę), którzy pokusili się o podanie definicji Boga Jahwe, nie zastosowali się do mojej prośby zawartej w pierwszym poście: żadna z tych definicji nie jest bowiem równościowa.

Przy okazji Tomcio wspomniał o niezwykle interesującym dla mnie wniosku: wierzący w obliczu braku takiej definicji nie wierzą w Boga Jahwe, lecz wierzą w moc obrzędów i 'świętych' ksiąg. Istota Boga być może nie zaprząta ich umysłów - swoją energię skupiają raczej na tychże obrzędach i na czytaniu 'objawionych' tekstów.

Jakie wg Was są konsekwencje braku definicji równościowej Boga Jahwe?

_________________
Bóg - morderca? Dla dobra? Morderstwo jako przejaw miłosierdzia?

Johnny99:

Tak.


Pt sty 09, 2015 9:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Konsekwencje braku definicji równościowej Boga Jahwe.
J99: Czyli zakładając, że ateizm oznacza wyłącznie "brak wiary w Boga", okazuje się, że wszyscy (no, prawie, ale raczej tak) jesteśmy ateistami. Tak?

V: Nie wiem, kim Ty jesteś. Ja siebie uważam za ateistę.

Chcesz rozmawiać o konsekwencjach, to rozmawiaj. Sytuacja wygląda tak:

TWIERDZENIE: wierzący w obliczu braku takiej definicji nie wierzą w Boga Jahwe, lecz wierzą w moc obrzędów i 'świętych' ksiąg

DEFINICJA: ateizm oznacza brak wiary w Boga i nic poza tym

Mój wniosek: wierzący są ateistami (a zatem i ja jestem ateistą).

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt sty 09, 2015 9:25
Zobacz profil
Post Re: Konsekwencje braku definicji równościowej Boga Jahwe.
Dla mnie? Zadne.
Zgadzam sie z tym, co napisal medieval_man.
Bog tak naprawde jest dla nas, stworzen, niepoznawalny w calosci. Jest zawsze INNY.
Wiemy o Nim tyle, ile nam objawil i ile jestesmy w stanie, jako istoty ograniczone czasem i przestrzenia, oraz naszymi zmyslami, ktore moze przyjac i przerobic (bardzo) skonczona ilosc informacji.

Problemem nie jest zmierzenie i sprawdzenie Boga wedlug naszych, ludzkich kryteriow. W wierze w Niego, w ogole nie o to chodzi. A juz na pewno nie chodzi o jakies obrzedy, ktore Jemu bylby potrzebne.

Wiara w Boga Jahwe ma sens, jezeli prowadzi do wiezi milosci i zaufania. I zapewniam kolegow ateistow, ze jest to jak najbardziej mozliwe. Mozna budowac zycie w zaufaniu Bogu i doswiadczac od Niego konkretnej pomocy. Takze w sprawach materialnych.
To sie po prostu sprawdza.
A jezeli ktos nie zawodzi ciebie w sprawach malych to mozna mu wierzyc i w innych sprawach. Np zycia wiecznego.


Pt sty 09, 2015 9:31

Dołączył(a): Pn gru 08, 2014 12:18
Posty: 196
Post Re: Konsekwencje braku definicji równościowej Boga Jahwe.
Kael napisał(a):
Dla mnie? Zadne.
Zgadzam sie z tym, co napisal medieval_man.
Bog tak naprawde jest dla nas, stworzen, niepoznawalny w calosci. Jest zawsze INNY.
Wiemy o Nim tyle, ile nam objawil i ile jestesmy w stanie, jako istoty ograniczone czasem i przestrzenia, oraz naszymi zmyslami, ktore moze przyjac i przerobic (bardzo) skonczona ilosc informacji.


No właśnie nie wiecie. Wierzycie. Wierzycie, że to o czym czytacie, to objawienie niezrozumiałego, niepojętego Boga.

Kael napisał(a):

Problemem nie jest zmierzenie i sprawdzenie Boga wedlug naszych, ludzkich kryteriow. W wierze w Niego, w ogole nie o to chodzi. A juz na pewno nie chodzi o jakies obrzedy, ktore Jemu bylby potrzebne.


A nie zastanawia Cię fakt, że nie masz definicji obiektu Twojej wiary? Skąd zatem wiesz, w co/kogo wierzysz?
Pytam: skąd wiesz, a nie czemu wierzysz, ze wierzysz w Boga Jahwe.

Kael napisał(a):

Wiara w Boga Jahwe ma sens, jezeli prowadzi do wiezi milosci i zaufania. I zapewniam kolegow ateistow, ze jest to jak najbardziej mozliwe. Mozna budowac zycie w zaufaniu Bogu i doswiadczac od Niego konkretnej pomocy. Takze w sprawach materialnych.
To sie po prostu sprawdza.


Nie sądzę: bo czemu w takim razie poziom szczęścia danego człowieka jest niezależny od wyznania? Skoro ateiści, hinduiści, buddyści przeżywają szczęście, miłość i zaufanie, to tezy o potrzebie wiary w Boga nie da się obronić

A może jesteś przekonany, że Wy chrześcijanie/katolicy przeżywacie miłość, szczęście i zaufanie lepiej?

Kael napisał(a):

A jezeli ktos nie zawodzi ciebie w sprawach malych to mozna mu wierzyc i w innych sprawach. Np zycia wiecznego.


Możesz podać przykłady, bo nie wiem do końca o czym mówisz?

_________________
Bóg - morderca? Dla dobra? Morderstwo jako przejaw miłosierdzia?

Johnny99:

Tak.


Pt sty 09, 2015 10:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 08, 2014 12:18
Posty: 196
Post Re: Konsekwencje braku definicji równościowej Boga Jahwe.
Johnny99 napisał(a):
J99: Czyli zakładając, że ateizm oznacza wyłącznie "brak wiary w Boga", okazuje się, że wszyscy (no, prawie, ale raczej tak) jesteśmy ateistami. Tak?

V: Nie wiem, kim Ty jesteś. Ja siebie uważam za ateistę.

Chcesz rozmawiać o konsekwencjach, to rozmawiaj. Sytuacja wygląda tak:

TWIERDZENIE: wierzący w obliczu braku takiej definicji nie wierzą w Boga Jahwe, lecz wierzą w moc obrzędów i 'świętych' ksiąg

DEFINICJA: ateizm oznacza brak wiary w Boga i nic poza tym

Mój wniosek: wierzący są ateistami (a zatem i ja jestem ateistą).


Chcę rozmawiać z Wami o Waszym zdaniu na ten temat. Nie jestem ekspertem w kwestii "Kim jest Johnny99?", albo "Czy Johnyy99 jest ateistą".

Wracając do definicji ateizmu:

odrzucenie teizmu lub pogląd bądź doktryna głosząca, że bogowie nie istnieją. W najszerszym znaczeniu jest to brak wiary w istnienie boga, bóstw i sił nadprzyrodzonych, jako sprzecznych z rozumem i nienaukowych, oraz negujący potrzebę religii.

Czy Ty odrzucasz potrzebę religii? Czy prezentujesz pogląd, że nie istnieje Bóg i siły nadprzyrodzone?

Myślę, że nie jesteś ateistą. Ale 100% pewności nie mam :)

Fakt, że nie wiesz do końca w co wierzysz nie musi oznaczać, że jesteś ateistą. Myślę, że wciąż szukasz odpowiedzi na to pytanie - a zatem czujesz silną potrzebę wyznawania religii (katolickiej, jak mniemam). Kłóci się to z definicją ateizmu.

_________________
Bóg - morderca? Dla dobra? Morderstwo jako przejaw miłosierdzia?

Johnny99:

Tak.


Pt sty 09, 2015 10:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Konsekwencje braku definicji równościowej Boga Jahwe.
vilomort napisał(a):
Nie jestem ekspertem w kwestii "Kim jest Johnny99?", albo "Czy Johnyy99 jest ateistą".


Tyle to ja wiem - po prostu wyciągam konsekwencje z tezy: wierzący w obliczu braku takiej definicji nie wierzą w Boga Jahwe, lecz wierzą w moc obrzędów i 'świętych' ksiąg.

Cytuj:
odrzucenie teizmu lub pogląd bądź doktryna głosząca, że bogowie nie istnieją. W najszerszym znaczeniu jest to brak wiary w istnienie boga, bóstw i sił nadprzyrodzonych, jako sprzecznych z rozumem i nienaukowych, oraz negujący potrzebę religii.

Czy Ty odrzucasz potrzebę religii? Czy prezentujesz pogląd, że nie istnieje Bóg i siły nadprzyrodzone?


No dobrze, ale to oznacza, że definicja ateizmu w postaci: "brak wiary w Boga" jest, z twojego punktu widzenia, "fałszywa", jako zbyt wąska. Zgadza się?

Cytuj:
Fakt, że nie wiesz do końca w co wierzysz nie musi oznaczać, że jesteś ateistą.


Wobec tego co z tezą: wierzący w obliczu braku takiej definicji nie wierzą w Boga Jahwe? Korygujesz ją w tym miejscu do postaci "nie do końca wierzą w Boga Jahwe"?

Cytuj:
Myślę, że wciąż szukasz odpowiedzi na to pytanie - a zatem czujesz silną potrzebę wyznawania religii (katolickiej, jak mniemam). Kłóci się to z definicją ateizmu.


Z definicją "ateizm = brak wiary w Boga" nie kłóci się ani odrobinę.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt sty 09, 2015 10:34
Zobacz profil
Post Re: Konsekwencje braku definicji równościowej Boga Jahwe.
Tylko komu jest potrzebna taka definicje Boga? Bo z tego co widać wierzący jej raczej nie potrzebują. Im wystarczy ich wiara i zaufanie że to w co wierzą, w Kogo wierzą jest prawdziwe i jest Prawdą.

I załóżmy że jeżeli Ty jako ateista staniesz po swojej śmierci przed Bogiem to przecież nigdy w swoim życiu nie miałeś żadnej definicji Boga, i czy w wtedy też będzie to potrzebne?

Myślę że ten który jest prawdą objawi się jako byt niepodważalny w swoim istnieniu.

To człowiek potrzebuje definicji, określania wszystkich rzeczy, nie Bóg.

Jesli religie błądzą bardziej lub mniej, krążąc wokół prawdy, to przecież każdy z ludzi umrze, więc skoro istnieje ten inny świat gdzie spotka się z Bogiem to wtedy prawda będzie tylko jedna. Dla każdego.


Pt sty 09, 2015 10:37

Dołączył(a): Pn gru 08, 2014 12:18
Posty: 196
Post Re: Konsekwencje braku definicji równościowej Boga Jahwe.
Johnny99 napisał(a):

Cytuj:
odrzucenie teizmu lub pogląd bądź doktryna głosząca, że bogowie nie istnieją. W najszerszym znaczeniu jest to brak wiary w istnienie boga, bóstw i sił nadprzyrodzonych, jako sprzecznych z rozumem i nienaukowych, oraz negujący potrzebę religii.

Czy Ty odrzucasz potrzebę religii? Czy prezentujesz pogląd, że nie istnieje Bóg i siły nadprzyrodzone?


No dobrze, ale to oznacza, że definicja ateizmu w postaci: "brak wiary w Boga" jest, z twojego punktu widzenia, "fałszywa", jako zbyt wąska. Zgadza się?


Nie twierdzę, że podana przeze mnie definicja ateizmu jest równościowa. Ten wątek nie dotyczy równościowej definicji ateizmu. Jeśli zastanawiasz się, czy jesteś ateistą - to powinieneś sam podjąć wysiłek zrozumienia, czym jest ateizm. Chyba nie oczekujesz, że będę Cię 'nawracać' na ateizm? :D

Jeśli natomiast chcesz (swoim starym zwyczajem) bawić się po prostu w niekończące się offtopic-ki, uciekając w erystykę i zabawy semantyczne, to nie mam na to ani czasu, ani ochoty.

Johnny99 napisał(a):

Cytuj:
Fakt, że nie wiesz do końca w co wierzysz nie musi oznaczać, że jesteś ateistą.


Wobec tego co z tezą: wierzący w obliczu braku takiej definicji nie wierzą w Boga Jahwe? Korygujesz ją w tym miejscu do postaci "nie do końca wierzą w Boga Jahwe"?


A nie wiesz do końca w co wierzysz?

Johnny99 napisał(a):

Cytuj:
Myślę, że wciąż szukasz odpowiedzi na to pytanie - a zatem czujesz silną potrzebę wyznawania religii (katolickiej, jak mniemam). Kłóci się to z definicją ateizmu.


Z definicją "ateizm = brak wiary w Boga" nie kłóci się ani odrobinę.


Sam stwierdziłeś, że taka definicja jest dla Ciebie fałszywa, bo jest za wąska.

_________________
Bóg - morderca? Dla dobra? Morderstwo jako przejaw miłosierdzia?

Johnny99:

Tak.


Pt sty 09, 2015 11:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 08, 2014 12:18
Posty: 196
Post Re: Konsekwencje braku definicji równościowej Boga Jahwe.
equuleuss napisał(a):
Tylko komu jest potrzebna taka definicje Boga? Bo z tego co widać wierzący jej raczej nie potrzebują. Im wystarczy ich wiara i zaufanie że to w co wierzą, w Kogo wierzą jest prawdziwe i jest Prawdą.


Brak potrzeby takiej definicji jest wg Ciebie rozsądny?


equuleuss napisał(a):
I załóżmy że jeżeli Ty jako ateista staniesz po swojej śmierci przed Bogiem to przecież nigdy w swoim życiu nie miałeś żadnej definicji Boga, i czy w wtedy też będzie to potrzebne?


Przed kim stanę? Nie rozumiem pytania. Mówię poważnie: nie mam pojęcia o kim/o czym mówisz, a zatem nie mogę się ustosunkować do Twojego pytania. To jest konsekwencja braku definicji równościowej Boga.

equuleuss napisał(a):

Myślę że ten który jest prawdą objawi się jako byt niepodważalny w swoim istnieniu.

To człowiek potrzebuje definicji, określania wszystkich rzeczy, nie Bóg.


Skąd będziesz wiedzieć, że się właśnie objawił, skoro nie masz jego definicji?

equuleuss napisał(a):

Jesli religie błądzą bardziej lub mniej, krążąc wokół prawdy, to przecież każdy z ludzi umrze, więc skoro istnieje ten inny świat gdzie spotka się z Bogiem to wtedy prawda będzie tylko jedna. Dla każdego.


A jeśli nawet nie zbliżają się do prawdy?

_________________
Bóg - morderca? Dla dobra? Morderstwo jako przejaw miłosierdzia?

Johnny99:

Tak.


Pt sty 09, 2015 11:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Konsekwencje braku definicji równościowej Boga Jahwe.
vilomort napisał(a):
Nie twierdzę, że podana przeze mnie definicja ateizmu jest równościowa.


A istnieje jakaś równościowa? Bo wiesz, niżej piszesz: nie mam pojęcia o kim/o czym mówisz, a zatem nie mogę się ustosunkować do Twojego pytania. To jest konsekwencja braku definicji równościowej Boga. Z czego wynika, że w braku równościowej definicji ateizmu nie mamy pojęcia, o czym mówimy, gdy mówimy o "ateizmie"..

Cytuj:
A nie wiesz do końca w co wierzysz?


Wiem w stopniu wystarczającym do tego, żeby wierzyć.

Cytuj:
Sam stwierdziłeś, że taka definicja jest dla Ciebie fałszywa, bo jest za wąska.


Nie - dla mnie; mówiłem o twoim punkcie widzenia. To przecież ty w ogóle wprowadziłeś pojęcia w rodzaju "definicja równościowa" bądź "definicja fałszywa". Dla mnie np. coś takiego, jak "definicja fałszywa" w ogóle nie istnieje.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt sty 09, 2015 12:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 08, 2014 12:18
Posty: 196
Post Re: Konsekwencje braku definicji równościowej Boga Jahwe.
Johnny99 napisał(a):
vilomort napisał(a):
Nie twierdzę, że podana przeze mnie definicja ateizmu jest równościowa.


A istnieje jakaś równościowa? Bo wiesz, niżej piszesz: nie mam pojęcia o kim/o czym mówisz, a zatem nie mogę się ustosunkować do Twojego pytania. To jest konsekwencja braku definicji równościowej Boga. Z czego wynika, że w braku równościowej definicji ateizmu nie mamy pojęcia, o czym mówimy, gdy mówimy o "ateizmie"..


To nie ten wątek. Nie mówimy tu o ateizmie. Offtopic.


Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
A nie wiesz do końca w co wierzysz?


Wiem w stopniu wystarczającym do tego, żeby wierzyć.


Pytanie brzmiało: czy wiesz DO KOŃCA w co wierzysz?

Pytanie NIE brzmiało: w jakim STOPNIU wierzysz.

Johnny99 napisał(a):

Cytuj:
Sam stwierdziłeś, że taka definicja jest dla Ciebie fałszywa, bo jest za wąska.


Nie - dla mnie; mówiłem o twoim punkcie widzenia. To przecież ty w ogóle wprowadziłeś pojęcia w rodzaju "definicja równościowa" bądź "definicja fałszywa". Dla mnie np. coś takiego, jak "definicja fałszywa" w ogóle nie istnieje.


Nie ja wprowadziłem te pojęcia. Znowu nie czytasz ze zrozumieniem moich postów. Dyskusja z Tobą stała się bezcelowa.

Parafrazując tekst z Twojej stopki: nie przyjmuję porad i pouczeń ateistycznych ze strony teistów.

_________________
Bóg - morderca? Dla dobra? Morderstwo jako przejaw miłosierdzia?

Johnny99:

Tak.


Pt sty 09, 2015 12:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Konsekwencje braku definicji równościowej Boga Jahwe.
vilomort napisał(a):
Pytanie brzmiało: czy wiesz DO KOŃCA w co wierzysz?

Pytanie NIE brzmiało: w jakim STOPNIU wierzysz.


Nie, nie wiem do końca.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt sty 09, 2015 13:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 08, 2014 12:18
Posty: 196
Post Re: Konsekwencje braku definicji równościowej Boga Jahwe.
Johnny99 napisał(a):
vilomort napisał(a):
Pytanie brzmiało: czy wiesz DO KOŃCA w co wierzysz?

Pytanie NIE brzmiało: w jakim STOPNIU wierzysz.


Nie, nie wiem do końca.


Ok. Dziękuję za odpowiedź.

_________________
Bóg - morderca? Dla dobra? Morderstwo jako przejaw miłosierdzia?

Johnny99:

Tak.


Pt sty 09, 2015 13:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Konsekwencje braku definicji równościowej Boga Jahwe.
No i co? Tyle? Przecież specjalnie założyłeś ten wątek, żeby dyskutować o konsekwencjach. Dyskutuj więc.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt sty 09, 2015 13:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 08, 2014 12:18
Posty: 196
Post Re: Konsekwencje braku definicji równościowej Boga Jahwe.
Johnny99 napisał(a):
No i co? Tyle? Przecież specjalnie założyłeś ten wątek, żeby dyskutować o konsekwencjach. Dyskutuj więc.


:D No podziękowałem Ci ślicznie za jasną i klarowną odpowiedź.

Mamy jedną z bardziej klarownie sformułowanych konsekwencji braku równościowej definicji Boga Jahwe: niektórzy wierni nie do końca wiedzą w co wierzą.

_________________
Bóg - morderca? Dla dobra? Morderstwo jako przejaw miłosierdzia?

Johnny99:

Tak.


Pt sty 09, 2015 14:12
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 109 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL