Witam.Na poczatku podkreslam że jestem osoba urodzona jako katolik wierzaca, ale nie slepo. Tzn muj brak slepej wiary wywodzi sie z moich przemyślen I watpliwosci które sie rodza.Przyjmuje że historia o Jezusie I jego zmartwychstaniu jest prawda I staram sie postepowac wg jego nakazow I mam nadzieje ze to w co wierze jest prawda ( przekonam sie po śmierci - jeżeli to nieprawda I nic po śmierci nie ma - nie przekonam sie....). Oto moje watpliwosci: Każda religja monoteistyczna opiera sie na cudzie - objawieniu. Cuda nie dzieja sie dzisiaj.., wiec dla wierzacego pozostaje jedynie nadzieja że miały miejsce w przeszłości... Jezus zmartwychstal, Mahomet widział aniola który podyktowal mu Koran, po czym na koniu odjechal do nieba. Mojzesz zaś widział samego Boga jako jedyny człowiek I rozmawial z nim. Który z cudow jest prawdziwy I stanowi prawde objawiona...? Problematyczne... Nastepnie: Bóg jest wszechmogacy I wszechwiedzacy... Jeżeli jest wszechwiedzacy I wszechmadry, dla czego ma być wszechmogacy? Dla czego cos jeszcze ma czynic, zmienić, robić, skoro jest wszechmadry I wszechwiedzacy? Czyzby sie pomylil w czymś? W swoim planie, dziele, że jeszcze cos ma uczynic, zmienić? Czyli co pomylil sie? Nie jest wszechwiedzacy wiec I nieomylny? Jak mu zatem ufac? Jedno przeczy drugiemu. Chrześcijańska miłość blizniego. Czy to sentymentalizm I uczuciowosc do 2 człowieka? Czy obowiazek nalozony przez Boga na nas by okazywac milosierdzie I pomoc slabszym potrzebujacym. Wydaje mi sie ze to obowiazek milosierdzia nalozony przez Boga na nas które mamy okazywac nawet wrogom ktorych wg uczuc nienawidzimy ( nie kochamy ich jednak dla nich - samych - dla ludzi, ale dla Boga - Bóg jest celem) Kochanie człowieka dla człowieka byłoby ubustwieniem człowieka - balwochwalstwem.Co z ludzmi zyjacymi przed Chrystusem? Pomarli jak zwierzeta? Zbawiaja uczynki czy wiara? Nie można powiedzieć że ludzie wyznajacy inna religje np Islam judaizm czy buddyzm sa " gorszymi mniej moralnymi ludzmi "Odsetek zła, zabujstw przestepstw zboczen w innych kulturach jest mniej wiecej taki sam,wiec nie można powiedzieć że np chrześcijanie I katolicy, sa" lepszymi moralniejszymi ludzmi " Po co zatem wieżyc, skoro człowiek zawsze pozostaje taki sam od wieków, nie wyciaga konsekwencji z bledow I religja tak na dobra sprawe go nie zmienia? Moja odpowiedź: dla tego że zbawia wiara a nie uczynki. Człowiek może sie starac być dobry ale jest za slaby by wygrac z grzechem I tylko w rękach Boga jest przebaczenie. Przykład: lotr na krzyzu który uwierzyl pomimo że nie uczynil nic dobrego a Jezus mu przebaczyl I zbawil. Zbawia zatem wiara w prawdziego Boga - Jezusa. Nie ma zbawienia poza Chrystusem. Dla tego miłość do Boga jest przed miloscia do człowieka I można nawet zabic w obronie wiary - wyprawy krzyzowe. Dla czego? Ponieważ człowiek nie jest idealny I nie musimy go kochac za wszelka cene ( nie bardziej niz siebie samego)a, Bóg jest I musimy go kochac bezwarunkowo.Wola każdego człowieka bez wzgledu na wyznanie jest: szczescie brak bulu piekno dobro miłość bogactwo I dlugie bezstresowe zycie, a potem zycie wieczne. Człowiek za pomocą różnych środków dazy do tego, czesciowo to realizuje nawet, ale koncowo przegrywa bladzi choruje umiera. Czyli nie ma jednak wolnej woli I nie może zrealizowac swojej woli. To jest dla mnie dowodem na istnienie Boga - jedynym dowodem. Czyli jest cos co ma inny zamysl nie zgodny z naszym niezrozumialy dla nas. Pomijam problem determinizmu I fatalizmu tutaj, który sam w sobie jest sprzeczny. Bóg stwozyl świat z miłości.... Tak kocha swoje dzieci: obozy koncentracyjne masowe exterminacje ludności glod dzieci w Afryce itd etc...Gdzie ta miłość? Miłość jest bezwarunkowa. Kocham kogoś chce dla niego raju tu I teraz - pelnego szczescia - a nie odroczonego po śmierci. Ta miłość Boga jest miloscia interesowna - zydowska - cos za cos - bedziesz grzeczny dostaniesz cukierka ( po śmierci) - to mi sie nie podoba. Nie skazuje sie swoich dzieci na cierpienie jeżeli sie je kocha. Ktoś powie - no tak Bóg może stawiac warunki bo jest Bogiem.... Ostatnie....: żeby było dowcipniej... ; kosciul katolicki w swoich oficjalnych dokumentach" nie odrzuca możliwości istnienia cywilizacji pozaziemskiej"...!!(??!!!)

Wyobraz sobie ze nikt nie popelnia grzechow stosujac sie do 10-ciu przykazan.
Czy potrafisz sobie wtedy wyobrazic jakakolwiek wojne?

Tak spoleczny pozytek z takiego postepowania jest wielki ( przestrzeganie 10 przykazan) , ale nie o to nam chodzi tylko o zycie wieczne I zbawienie.Jezeli to w co wierzymy nie jest prawda, 1O przykazan nie ma znacznia gdyż jakaś tam umowa spoleczna obowiazuje I prawo trzymajacie agresje I przemoc w szachu, wypracowane od czasów jaskiniowych do teraz... I to czy świat pograzy sie w wojnach I anarchi też nie bedzie mialo wiekszego znacznia, skoro jest tylko " tu I teraz " i nic po śmierci. Człowiek ma jednak nature dazenia do boskosci I nawet gdyby było wiadomo że nie ma Boga, I wszystkie religie sa falszem, człowiek bedzie dazyl sam do stania sie Bogiem I niesmiertelnosci I pełni szczescia. Skoro tak jest ( ja zakladam że tak nie jest jako osoba wierzaca...) , to bedzie to kosztowalo człowieka jeszcze wiele wieków pracy nad soba, postepu technicznego medycyny itd etc...By stac sie niesmiertelnym szczesliwym Bogiem.. I oczywiście najtrudniej bedzie zmienić nature ludzka która jest zawsze taka sama... Oczywiście bedzie to zawsze Bóg niedoskonaly pokraczny taki na miare ludzka....

No coz. Od pokusy stania sie Bogiem swoimi metodami czlowiek zaczal w raju.
A Dekalog jest zaleceniem Boga dla dobra ludzi, ktore dal im po wyzwoleniu ich z niewolnictwa w Egipcie. Co ci sie nie podoba w jego przestrzeganiu?

Jezus poglebil sens przykazan (ktore nie sa bezwzglednymi rozkazami, ale zaleceniami sensownego zycia), przykazaniem milosci. I takim, chocby, zdaniem:


Co jest w tym niewlasciwego?

Prawo jedynnie zmniejsza nieco agresje i skutki agresji i przemocy.
Prawo powinno byc w nas samych, a nie na papierze.
Zwroc uwage na to ze im wyzszy postep techniczny tym krocej zyjemy.
Statystyki tego nie odzwierciedlaja, bo chocby sluzba zdrowia nie jest jednolita na calym swiecie, a skutki cywilizacji i technologii wplywaja na wszystkich.
Co z tego ze medycyna podwyzszy srednia wieku w europie, jesli np. w Afryce ludzie wdychaja ta sama chemie, a nawet gorsza, a nie maja dostepu do medycyny, ktora rozwinela sie dzieki tej technologicznej chemii.
Pozniej mamy stwierdzenia ze to dzieki technologii mamy podwyzszenie sredniej, a w krajach nierozwinietych obnizenie, dajac falszywe wyniki statystyk i przyczyne nazywa sie skutkiem jak i odwrotnie.
Taki samozwanczy czlowiek-bog to gorsze od faszyzmu.

Jak to nie?

Zwracam uwage na pozytecznosc I szlachetnosc spoleczna 10 przykazan.Nie o to mi jednak chodzi. Mowie o tym że sensem naszej wiary I glownym celem jest zbawienie po śmierci I zycie wieczne, a nie rozpatrywanie społecznej pozytecznosci wiary I przykazan w lepszym pokojowym zyciu na ziemi. Najwazniejsza jest prawdziwosc naszej wiary I cud zmartwychstania Chrystusa. Jeżeli to nie miało miejsca cała nasza wiara jest bezsensowna. Po co zatem pokuj na ziemi skoro po śmierci nic nie ma? Walczmy lepiej o swoje tu I teraz bo to jedyne niebo a zycie jest krótkie.. Wiec wszystko opiera sie na cudzie... Cuda sie nie dzieja, a wiec nam wierzacym pozostaje jedynie mieć nadzieje że miały miejsce kiedyś... Jest cos takiego jak: fakt, hipoteza, wiara... Wiara z nich jest najmniej wiarygodna bo nie mamy na nia dowodow wiec jest chyba najmniejsza chociaż ludzie dla niej gineli I zabijali I robia to do dziś... Jeżeli Jezus nie czynil cudow I nie zmartwychstal cała jego nauka nie mialaby zadnego znaczenia byłby jednym z filozofow mędrzcow, itd etc.Rozum mi mówi żeby nie wieżyc ale serce żeby wieżyc taka ( schizofrenia?)Zawsze lepiej mieć nadzieje ze jest zycie po śmierci I raj - szczescie wieczne, - niz jej nie mieć to logiczne I ekonomiczne. Odnosnie " miłości chrzescijanskiej blizniego " - nie kochamy blizniego z sentymentalizmu (bo uczucia sa zgubne I zmienne) a najczesciej miłość ta nie jest w naszym interesie. Kochamy bo Bóg nam każe kochac. Takrze nie kochamy dla blizniego, ale kochamy dla Boga - bo to Bóg jest celem a nie człowiek. Nie okresle siebie niedowiarkiem ani agnostykiem tylko osoba wierzaca.Wierze ale czy to w co wierze jest prawda - nie wiem. Przekonam sie po śmierci - lub jeżeli nie ma życia pozagrobowego nie przekonam sie I wtedy moja wiara okaże sie nie prawdziwa ale nie bede mial okazji o tym nawet sie dowiedziec gdyż nie bede istniec wogule I przegram zycie . Myśle że to najuczciwsze podejscie do wiary I w ten sposób wierzy 99% katolikow. Gdybym wierzyl inaczej bylbym nieszczery ze samym soba I klamalbym.

Cuda sie nie dzieja???
Przeciez caly czas sie dzieja. Poza tymi sprawdzanymi przez naukowcow, dla celow beatyfikacji, jest mnostwo “zwyklych“, o ktorych prasa nie pisze.

Jest jeszcze cos ciekawego w ksiedze rodzaju: Bóg po zjedzeniu przez człowieka owocu z drzewa poznania dobra I zła postanowil wypedzic człowieka z raju gdyż " bal sie ze nastepnie człowiek zje owoc z drzewa życia I stanie sie niesmiertelnym podobnym Bogu...- Za to go wypedzil.. Tzn ze co? Ze bal sie konkurencji? Byl zazdrosny? To I jeszcze wiele innych watkow biblijnych mnie ciekawi I nurtuje. Np: temat gigantow Nephilim oraz watki kosmologiczne. Np wizja ezechiela który widział " Chwale boza " i...wysiadajacych z niej aniolow - przypomina opis ladowania statku kosmicznego. Niestety nigdy nie miałem okazji podyskutowac na temat teologiczne z jakimś teologiem filozofem chrzescijanskim, a wiejski proboszcz z braku wiedzy zbywa zawsze stwierdzeniem że " to sa dogmaty wiary I na ich temat sie nie dyskutuje " Czy Zydzi to " kainici "?. Sledzac uwaznie biblje... Na to wychodzi: kainici - kannanejczycy - edomici..?

Wszyscy wiemy czym jest " Nowy porządek świata " Papież Franciszek nawoluje do " Nowego porządku świata "(!!!!????)....Dla czego papież zamiast wystapic z propozycja krucjaty nawoluje do przyjmowania w Europie muzulmanow, skoro wiadomo że sa otwartymi wrogami wiary chrystusowej I oswiadczyli że nie spoczna dopuki doputy zielony sztandar Mahometa nie zalopoce nad kopula bazyliki sw Piotra..? Skoro już pasterz opuszcza swe owieczki, pozostaje im sie jedynie modlic o ratunek w cienistej dolinie? Czy... walczyć jak Ryszard Lwie Serce?

Nie wiemy, możesz wytłumaczyć? Bo możemy się nie rozumieć, mówiąc o różnych sprawach...


Nowy porządek świata

Nowy porządek świata (łac. Novus Ordo Mundi, ang. New World Order, skrótowo: NPŚ, NWO (z ang.)) – termin wykorzystywany do opisu istotnej zmiany w międzynarodowej polityce polegającej na przemianach, jakie miało wprowadzić wdrożenie czternastu punktów Wilsona, utworzenie Ligi Narodów czy ONZ, a także w stosunku do układu sił politycznych na świecie, który ukształtował się w latach 50. XX wieku.

Po zakończeniu zimnej wojny określenie Nowy Porządek Świata było używane przez Michaiła Gorbaczowa i George’a H.W. Busha oraz wielu innych członków Klubu Bilderberg, Komisji Trójstronnej i Rady Stosunków Zagranicznych rządu USA dla określenia zmian jakie nastąpiły na świecie po jej okresie. Obecnie często pojęcie NPŚ odnosi się do rządu światowego, któremu podlegać mają wszystkie państwa[1].



Rewers Wielkiej Pieczęci Stanów Zjednoczonych. Rzymska liczba MDCCLXXVI (1776) nawiązuje do utworzenia przez Adama Weishaupta zakonu Iluminatów. Łacińska fraza "novus ordo seclorum" oznaczająca "nowy porządek wieków" widnieje na Wielkiej Pieczęci od 1782 roku i na tyle banknotu jednodolarowego od 1935 roku i nawiązuje do "początku nowej amerykańskiej ery" po ogłoszeniu Deklaracji Niepodległości. Przez niektórych sympatyków teorii spiskowych fraza ta jest mylnie tłumaczona jako "nowy porządek świata"
Niektórzy twierdzą, że świat jest zakulisowo sterowany przez grupę bądź grupy ludzi dążących do wprowadzenia "Nowego Porządku Świata", który ma się rzekomo cechować utworzeniem jednej zależnej religii (projekt Haarp i Blue Beam), praniem mózgu (projekt Monarch (następca MKULTRA)), wszczepianiem innym ludziom chipów pod skórę[potrzebne źródło], propagowaniem transhumanizmu, uwięzieniem ludzi w ogromnych miastach-molochach, powszechnej inwigilacji za pomocą monitoringu i projektu Echelon oraz bezgotówkowym obrotem towarami. Tematyka New World Order została podjęta w filmach Duch epoki, Thrive, Endgame: Blueprint for Global Enslavement, Historyczny wywiad z Aaronem Russo[5] Alexa Jonesa, Ameryka: Od wolności do faszyzmu Aarona Russo czy też w książce Ręce precz od tej książki Jana van Helsinga.W projekcie nowego porządku świata planuje sie takrze zniszczenie państw narodowych, wymieszanie ludzkości w jednolita beztozsamosciowa mase jednolita kulturowo I spolecznie. Planuje sie zniszczenie wszystkich religji za wyjatkiem nadzorujacej religi I myśli talmudycznej, lub tez stwozenie jednej uniwersalnej religi światowej. Projekt jawi sie jako mega komunizm. Zaangazowane sa w niego bankierskie rodziny illuminatow na czele z rodzina Rotszyldow. Twarzami medjalnymi tego porzadku byli I sa mi: Alistair Crawley, Madame Blawatska, Henry Kissinger, Zbigniew Brzeziński, Dawid Rockefeller George Soros . Agendami sa klub Rzymski, klub 300, Bilderberg group. Na przeszkodzie do realizacji planu stoja państwa narodowe I chrzescijanstwo z którym stara sie walczyć. Przelomem ma być zaplanowana juz w 19 wieku 3,wojna światowa (odsylam do listu Alberta Pikea do Giuseppe mazziniego) , która ma zniszczyć zarówno chrzescijanstwo Islam jak I syjonizm, oraz państwa narodowe I narody) . Wojna ta wlasnie puka do wrot Europy.Zwolennikiem nowego porządku świata jest mi...Papież Franciszek... Tak... Tak..

Jak chcesz nie miedź wątpliwości, to zacznij od czytania Historii Ludzkości ze szczególnym uwzględnieniem historii rozwoju religii i jej znaczenia. Dowiesz się wielu ciekawych rzeczy, np. że Kodeks Hammurabiego − babiloński zbiór praw zredagowany i spisany w XVIII w. p.n.e. na długo przed tym, jak Bóg da nam przykazania na kamiennych tablicach.

Bóg objawił sie nie tylko mojzeszowi ale takze abrachamowie i innym prorokom np eziechelowi
i objawia sie nawet i dzisiaj nawet muzułmanom gdzie przechodza potem na katolicyzm
objawijł sie faustynie kowalskiej

szatan jes małpa boga i stworzył własne religie np islam i przedtem wierzenia rzymskie greckie egipskie

Do Beata 50: troche nie na temat... 😒.Historie starozytna studiowalem kiedyś też. Znam archetypy Jezusa we wczesniejszych kulturach, oraz mit " narodzenia zbawcy mesjasza z dziewicy, mi: w religi egipskiej, indyjskiej,oraz symbolike. Obcykany jestem w masoneri, teorjach spiskowych a nawet kabale I zoharze. Tu mnie nie zastrzelisz....To jednak nie zmienia faktow I tego co pisalem powyżej.