|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
Ekskomunika - pytania formalne
Autor |
Wiadomość |
Nalia
Dołączył(a): Śr kwi 27, 2016 16:55 Posty: 5
|
 Ekskomunika - pytania formalne
Nie wiem, czy w tym dziale powinnam zamieścić ten temat. Sprawa jest bardzo delikatna, przypomniałam sobie o niej w ciągu ostatnich dni. Mianowicie. Mając rocznikowo lat 16, ale nie ukończone, uczestniczyłam w mszy. Po Komunii zauważyłam, jak moja kolezanka wyciąga z buzi Naśeiętszy Sakrament i oddaje go koledze. WYDAJE mi się, że kolega go podkleił pod ławkę, ale nie jestem pewna. Ja, przechodząc wtedy okres buntu, w ogóle nie zwróciłam uwagi, tylko się z tego śmiałam. Wiem, że popełniłam grzech ciężki. Dodatkowo nie poinformowałam nikogo o tej sytuacji ani nie zabrałam sakramentu, jeśli został on pod tą ławką. Dodam, że w chwiki tego czynu nie zdawałam sobię sprawy, że taka zniewaga naciąga ekskomunikę. O sprawie zapomniałam, kiedyś się z niej wyspowiadałam przy okazji spowiedzi geberalnej i dostałam rozgrzeszenie. Teraz jak sobiè o tym przypominam, jako osoba dorosła, to myśle, czy nie ciazy nade mna ekskomunika. W ciagu tych lat od tamtego zdarzenia, bylam swoadkiem na bierzmowaniu, wzoelam slub koscielny i uczestniczylam w Eucharystii. Byłam całkowicie nieàwiadoma, że mogłam tamtym czynem zaciągnąc na siebie ekskomunikę - dowiedziałam siè o tym kilka dni później. Moje pytanie - czy w ogóle mogła ona zostać zaciągnięta? Czy w związku z tym moje malzenstwo jest niewazne? Czy tamto biezmowanie, ktoremu swiadkowałam równiez?
|
Śr kwi 27, 2016 17:04 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Ekskomunika - pytania formalne
Wyznałaś to wszystko, dostałaś rozgrzeszenie. I to chyba zamyka tą sprawę, reszta to są Twoje wurzuty sumienia że wtedy nie zareagowałaś w odpowiedni sposób. Ale jednocześnie nie miałaś świadomości konsekwencji, a myślę że tutaj ten brak świadomości jest czynnikiem który jest w stanie to usprawiedliwić.
|
Śr kwi 27, 2016 19:20 |
|
 |
pudlasz
Dołączył(a): N kwi 17, 2011 19:45 Posty: 390
|
 Re: Ekskomunika - pytania formalne
A propos tego całego cyrku z tymi gimnazistami wypowiadał się jakis ksiądz w tv i powiedział, że ekskomunika może dotyczyć tylko osoby pełnoletniej.
|
Śr kwi 27, 2016 19:56 |
|
|
|
 |
Nalia
Dołączył(a): Śr kwi 27, 2016 16:55 Posty: 5
|
 Re: Ekskomunika - pytania formalne
A propo tego cyrku właśnie sobie przypomniałam tę sytuację i wydaje mi się, że od 16 roku życia ekskomunika może zostać nałożona, ale nie wiem, czy 16 lat rocznikowo, czy 16 lat ukończone.
|
Śr kwi 27, 2016 20:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Ekskomunika - pytania formalne
Byłaś na spowiedzi, ksiądz rozpoznał sprawę, komplikacji nie widział, rozgrzeszenie dostałaś, sprawa zakończona. Dlaczego drążysz dalej?
|
Śr kwi 27, 2016 20:22 |
|
|
|
 |
Nalia
Dołączył(a): Śr kwi 27, 2016 16:55 Posty: 5
|
 Re: Ekskomunika - pytania formalne
Bo zastanawiam się, czy moze na spowiedzi czegos dokladnie nie powiedzialam, nie wyjasnilam tudzież źle wyjaśniłam.
|
Śr kwi 27, 2016 20:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Ekskomunika - pytania formalne
To sie wyspowiadaj jeszcze raz i powiedz to, co tu napisalas. My ciebie nie rozgrzeszymy.
|
Śr kwi 27, 2016 20:59 |
|
 |
Nalia
Dołączył(a): Śr kwi 27, 2016 16:55 Posty: 5
|
 Re: Ekskomunika - pytania formalne
Mi nie chodzi o rozgrzeszenie czy nie, tylko o to, czy to wydarzenie spowodowało nałożenie na mnie ekskomuniki.
|
Śr kwi 27, 2016 21:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Ekskomunika - pytania formalne
Nalia napisał(a): Mi nie chodzi o rozgrzeszenie czy nie, tylko o to, czy to wydarzenie spowodowało nałożenie na mnie ekskomuniki. Gdyby była ekskomunika, to by ksiądz nie dal rozgrzeszenia. Masz wątpliwości, to udaj się do spowiednika. Jeżeli jesteś skrupulantką, to jest to nerwica i pomoże psycholog. Wszystkie potrzebne odpowiedzi dostałaś.
|
Śr kwi 27, 2016 21:15 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Ekskomunika - pytania formalne
Nalia napisał(a): Ja, przechodząc wtedy okres buntu, w ogóle nie zwróciłam uwagi, tylko się z tego śmiałam. Wiem, że popełniłam grzech ciężki. Dodatkowo nie poinformowałam nikogo o tej sytuacji ani nie zabrałam sakramentu, jeśli został on pod tą ławką. Dodam, że w chwiki tego czynu nie zdawałam sobię sprawy, że taka zniewaga naciąga ekskomunikę. "KPK Kan. 1367 - Kto postacie konsekrowane porzuca albo w celu świętokradczym zabiera lub przechowuje, podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa, zarezerwowanej Stolicy Apostolskiej; duchowny może być ponadto ukarany inną karą, nie wyłączając wydalenia ze stanu duchownego." Porzuciłaś, w celu świętokradczym zbierałaś, przechowywałaś? Nalia napisał(a): Czy tamto biezmowanie, ktoremu swiadkowałam równiez? Do ważności sakramentu bierzmowania nie potrzeba żadnych świadków. Nalia napisał(a): wydaje mi się, że od 16 roku życia ekskomunika może zostać nałożona, ale nie wiem, czy 16 lat rocznikowo, czy 16 lat ukończone. Oczywiście chodzi o lata ukończone. "2.13. Kto nie popada w ekskomunikę? Nie podlegają karze ekskomuniki ci, którzy dokonując aborcji lub kooperując: – nie ukończyli 16 lat; – nie mieli świadomości, że popełniają ciężki grzech; – naruszyli ustawę lub nakaz z ignorancji niezawinionej; na równi zaś z ignorancją stoi nieuwaga i błąd; – działali pod wpływem przymusu fizycznego lub na skutek przypadku, którego nie mogli przewidzieć lub przewidzianemu zapobiec; – działali pod wpływem chociażby względnie tylko ciężkiej bojaźni albo z konieczności lub wskutek wielkiej niedogodności, jeśli czynność nie jest wewnętrznie zła ani nie powoduje szkody dusz; – działali w zgodnej z prawem obronie własnej lub kogoś innego przeciwko niesprawiedliwemu napastnikowi, zachowując należny umiar; – nie posiadali używania rozumu." http://www.currenda.diecezja.tarnow.pl/archiwum/2008/03/art-31.php
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Śr kwi 27, 2016 23:02 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Ekskomunika - pytania formalne
Nalia napisał(a): Bo zastanawiam się, czy moze na spowiedzi czegos dokladnie nie powiedzialam, nie wyjasnilam tudzież źle wyjaśniłam. Jestes zbyt lisko Boga wiec zly przypomina ci cokolwiek moglo by cie choc na chwile od Niego oddalic. Jezli masz watpliwosci wspomnij o tym przy najblizszej spowiedzi i zobaczysz co spowiednik powie na dreczacy grzech z ktorego juz wczesniej sie spowiadalas. Zlemu chodzi o odsuniecie cie od przystapie ia do sakramentow bo wie ze wtedy ma wiecej czasu na dreczenie cie a im dluzej jestes bez polaczenia z Chrystusem tym wie ej ma on czasu na dreczenie cie i odsuwanie od Boga. pil uj sie tez przed uczuciem czystosci i wszelkie watpliwosci rozstrzygaj z ksiedzem podczas spowiedzi. Dodam tez ze szczera modlitwa oprocz mo taktu i rozmowy z Bogiem jest jak tarcza i nieprzenikniona oslona ktorej zly nie jest w stanie przeniknac. Modlitwa to jak pancerz ktorego zly nie jest w stanie przebic. Modlac sie szczrze do Boga jestes w tym czasie nietykalna.
|
Śr kwi 27, 2016 23:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Ekskomunika - pytania formalne
Nie pozwol nigdy aby cokolwiek cie rozpraszalo w czasie modlitwy. Modl sie tak jakby nic nie moglo cie przed tym powstrzymac nawet bombardowanie kosciola.
|
Cz kwi 28, 2016 0:11 |
|
 |
Nalia
Dołączył(a): Śr kwi 27, 2016 16:55 Posty: 5
|
 Re: Ekskomunika - pytania formalne
Elbrus, w celu świetokradczym go nie porzuciłam - jeśli tam został ( pod ławką), to najpewniej dlatego, że nie przywiązałam do tego odpowiedniej wagi, a nie dla tego, że miałam na celu świętokractwo.
Niemniej lat 16 kończyłam 2 miesiące później, więc ekskomuniki nie ma.
Mimo to, jakoś to na mnie ciąży, ta sprawa, oczywiście wstyd mi za nią, ale ciężko też mi z nią na duszy. Moze to rzeczywiście podszepty złego ducha.
|
Cz kwi 28, 2016 5:36 |
|
 |
KaśkaKatharos
Dołączył(a): So kwi 23, 2016 12:15 Posty: 12
|
 Re: Ekskomunika - pytania formalne
Nalia napisał(a): Elbrus, w celu świetokradczym go nie porzuciłam - jeśli tam został ( pod ławką), to najpewniej dlatego, że nie przywiązałam do tego odpowiedniej wagi, a nie dla tego, że miałam na celu świętokractwo. Mogłaś jako nastolatka nie rozumieć tak dobrze spraw związanych z kultem eucharystycznym, z obecnością Pana Jezusa i jej wagą. Potem dojrzałaś w wierze, wyspowiadałaś się, dostałaś rozgrzeszenie, itd., więc grzech wybaczony. Twoje wyrzuty sumienia można przekuć na coś dobrego, np. większe umiłowanie Eucharystii, Komunie święte wynagradzające, dobre świadectwo dawane bliźnim itp. Zamiast życ przeszłością, można skupić się na tym, co tu i teraz, i w przyszłości zrobić, aby było "lepiej i bardziej po Bożemu"... W sumie to jest owoc Bożego daru przebaczenia i miłosierdzia, nie? Przekreśla przeszłość, działa na przyszłość. Mnie zaś przypomniała się kolejna drastyczna sytuacja, z cyklu "Ktokolwiek zabiera, przechowuje Najświętszy Sakrament...." ksiądz, z którym współpracowałam, chodził po kolędzie i napotkał arcypobożne starsze małżeństwo. wyobraźcie sobie, że byli tak "pobożni": babcia po przyjęciu Komunii ostrożnie wyjęła z ust Pana Jezusa i włożyła między strony książeczki do nabożeństwa, zaniosła do domu, oprawili w ramkę i powiesili Hostię na ścianie... i mieli w domu kaplicę wieczystej adoracji "Panie Jezu, zabierzemy Cię do domu, Panie Jezu, nie oddamy Cię nikomu...." Szkoda, że nie dopytałam księdza, jaki był koniec tej historii. Na pewno ci państwo byli nieco nieświadomi, robili to z pobożności, ale to naprawdę dziwna historia.
|
Cz kwi 28, 2016 13:36 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 14 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|