Jezus nie musiał nic mówić ,wszyscy wiedzieli ,że jest Bogiem ,on tylko słowami to potwierdzał ,tak jak już mówiłem gdyby chodziło tylko i wyłącznie o jego słowa ,to ja w tej chwili zakładam białe prześcieradło i koronę z cierni wychodzą na ulice Warszawy i cały świat uznaje mnie za Mesjasza albo nawet jego mniejsza część ,jednak nic takiego by się naprawdę nie wydarzyło ,prędzej zabrali by mnie do psychiatryka .
Tak owszem Bóg jest duchem natomiast posiada wizerunek o czym helenka nie wspomniałaś ,i ten wizerunek jest taki jaki posiadał jego Syn Jezus Chrystus ,Bóg nie jest bezpłciowy ,to mężczyzna .
Każda z trzech osób Trójcy Świętej jest inna ,różna od siebie a jednocześnie są jednością ,są jak takie trzy pomarańcze ,mają identyczny skład chemiczny jednak pewne cechy ,które je od siebie różnią .
Bóg Ojciec nigdy nikomu swojej władzy i potęgi nie odda ,on jest wszystkim ,najwięcej dał Swojemu Synowi ,dał prawie maksimum co mógł ,a jednak pewne rzeczy zachował dla samego siebie .

@Hufce
Jedyna odpowiedzią na Twoje herezje jest:
Idź precz ode mnie, szatanie, bo nie myślisz o tym, co Boskie, tylko o tym, co ludzkie.
Bóg to rodzaj męski jesli chodzi o rzeczownik, ale nie wskazuje na płec.

Żeby zrodzić Syna Bóg musiał dać jemu swój boski pierwiastek ,jeżeli Bóg nie ma płci to w takim razie równie dobrze mógł zrodzić córkę ,jednak ma Syna ,to już o czymś świadczy .
Bóg i Jezus to jedna osoba ,Jezus jest mężczyzną a więc Bóg Ojciec też .
Bóg jest osobą gdyż wykazuje cechy osobowościowe ,Bóg ma umysł ,wolę ,emocje ,rozum.
Pismo Święte zawiera około 170 odniesień do Boga jako „Ojca.” Konieczne jest zatem stwierdzenie, że ktoś nie może być ojcem jeśli nie jest mężczyzną. Gdyby Bóg pragnął objawić się jako rodzaj żeński, wówczas pojawiłoby się słowa „matka”, a nie „ojciec.” Zarówno w Starym jak i Nowym Testamencie w odniesieniu do Boga, używany jest niezmiennie zaimek męski.

Jezus Chrystus odnosił się do Boga jako Ojca kilkakrotnie, a w innych sytuacjach w odniesieniu do Boga używał zaimka męskiego. W samych ewangeliach, słowo „Ojciec” w odniesieniu do Boga zostało przez Jezusa użyte blisko 160 razy. Szczególnie interesujące wydaje się stwierdzenie Chrystusa przytoczone w Ew. Jana 10.30: „Ja i Ojciec jedno jesteśmy.” Zrozumiałe jest, że Jezus Chrystus przyszedł na świat pod postacią ludzką, aby umrzeć na krzyżu jako przebłaganie (zapłata) za grzeszny świat. Podobnie jak Bóg- Ojciec, tak też Jezus zostaje objawiony pod postacią mężczyzny. Pismo Święte podaje niezliczoną ilość przykładów, gdzie Chrystus mówiąc o Bogu, używa męskich form rzeczowników i zaimków.

Listy Nowego Testamentu (od Dziejów Apostolskich do Objawienia św. Jana) zawierają blisko 900 wersetów, gdzie słowo theos- rzeczownik rodzaju męskiego w Grece- jest użyte w odniesieniu do samego Boga. Niezliczona ilość fragmentów Pisma Świętego odwołujących się do Boga, wskazują niezaprzeczalnie na niezmienny sposób przedstawiania Jego istoty, używając rodzaju męskiego w tytułach, rzeczownikach i zaimkach. Mimo iż Bóg nie jest człowiekiem, postanowił przyjąć postać mężczyzny, aby objawić się ludzkości. Podobnie Jezus Chrystus, któremu niezmiennie przypisuje się rodzaj męski w tytułach, rzeczownikach i zaimkach, przyjął postać mężczyzny , gdy przebywał na ziemi. Prorocy Starego jak i Nowego Testamentu odwołują się do Boga i Jezusa Chrystusa, używając rodzaju męskiego w nazwach i tytułach. Bóg postanowił objawić się w takiej ludzkiej formie, aby człowiek mógł lepiej zrozumieć kim On jest. Podczas gdy Bóg pozwolił sobie na coś takiego, aby człowiek mógł lepiej go poznać, ważne staje się to, aby „nie szufladkować Boga” przez zredukowanie Jego natury, co jest niewłaściwe.

Czyli był krętaczem.



Skąd masz informacje o tym że Bóg Ojciec jest duchem?



Skąd wiedzieli że jest Bogiem?
Od urodzenia cały czas unosił sie w powietrzu, i rzucał w ludzi piorunami?
,


Skoro prawdziwego Boga ukrzyżowano, to trudno sie spodziewać żeby ciebie ktoś odrazu uznał za Boga.

@Hufce

„Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę.” (Rdz 1, 27)

@Robek

Kolejny gość myli Jahwe z Zeusem? Czy może z Hermesem?

Ten gość kolejny raz pokazał, że trolluje.

Oczywiście. Jahwe.

Nie ma miejsca na takie wnioski w KK, patrz Katechizm Kościoła Katolickiego 238 -240.

Tyż pudło. Duch Boży, Boskie Tchnienie jest (w przeważającej części przypadków) rodzaju żeńskiego -> Ruach.

Dobry kierunek z Ruach, dlatego niektórzy teologie śmiało mówią czasami o Duchu Świętym jako delikatnej Małżonce Boga Ojca. Ogólnie w Piśmie Świętym mnóstwo jest fragmentów, w których Pan Bóg, Bóg Abrahama, Izaaka, Jakuba mówi o sobie jako Miłości Miłujący na sposób Ojca i Matki. Poczytać warto proroka Ozeasza ot chociażby.

Do piekła nie tak łatwo się dostać.

Witaj Przyjacielu . Widzę , że dalej trwacie na forum i dyskusje toczą się pełną parą

Duch Święty to zupełnie odrębna istota niż Bóg Ojciec ,należy to rózróżnić ,są to dwie inne osoby ,tożsame co do istoty różne co do osoby ,także moje wcześniejsze spostrzeżenie jest jak najbardziej trafione ,Bóg Ojciec to mężczyzna .

i pewnie z długa siwa brodą

Glory, glory, alleluja, Bozia ma długaśną brodę. Magadaleno I! Dobrze Ciebie widzieć z powrotem. Whaczaj się czym prędzej w rozmówki forumowe, bo głosu umiarkowania nam brakuje; jeden straszy piekłem, drugi czipami, a w polityce takie herezyje się odprawiają, że szkoda słów w ogóle.

Hahah również bardzo mi miło, minęły chyba 4 lata , forum nie chciało mnie zalogować ale udało się cudem malutkim. Przejrzałam trochę i ciarki na plecach istne demonizmy sieją się na forum .Mam nadzieję, że miło będę spędzać wieczory